Berek Posted April 17, 2007 Share Posted April 17, 2007 "moze jeszcze jeden przyklad ktorego nikt nie poruszyl tj. szkolenia pieskow do walk o tym madralinskie moze nawet nie wiedza ale to jest i funkcjonuje." yyy... ale to chyba w innym topiku by trza o tym gadać? :-o Tak ogólniej biorąc - co ty tu o jakichś psach kiedy na świecie dzieci mrą z głodu... i tak dalej, i tak dalej, bla, bla, bla.... Typowe sięganie prawą ręką do lewego ucha dookoła glowy kiedy brak argumentów... :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 17, 2007 Share Posted April 17, 2007 [quote name='szymi']piszac o tresurze mialem takze namysli inne zwierzeta np wystepujace w cyrku, niestety zostalem oblany blotem przez panny niby bardzo dobrze wychowane inteligentne i poukladane, nie mam zamiaru dalej czegokolwiek udowadniac lub przytaczac jakichkolwiek przykladow, tobie dziekuje za odpowiedz, niestety wyjasnienie dotyczy tylko twojej dzialalnosci ale wierz mi ze gdzie indziej tak rozowo to niewygla, moze jeszcze jeden przyklad ktorego nikt nie poruszyl tj. szkolenia pieskow do walk o tym madralinskie moze nawet nie wiedza ale to jest i funkcjonuje. ps. :tak na marginesie pieski gina wlascicielom po to aby byc przez chwile sparing partnerem dla psa bioracego udzial w walkach.[/quote] A ja Ci napisałam nie mogę brać odpowiedzialnosci za innych ale mogę za siebie i od siebie zacząć. Co do cyrku nie mam zdania, są psy, są konie inne domowe zwierzęta o ile krzywda się nie dzieje i mają emeryturę praca jak każda inna. A inne zależy, słonie też cieżko pracują dla człowieka, dzikie zwierzęta ludzie trzymaja w domku. akwarium, terrarium, klatce. Ich miejsce też powinno byc na wolności. Walki psów są zakazane jednak pewnie i tak pozostaną w ukryciu. Chociaż to właśnie te psy mają kopiowane uszy, aby im nie przeszkadzały w walce. Czy słyszałam o nich- pewnie niejedną historię i niejeden film w necie takze i o psie ON ukradzionym którego trzeba było uśpić, bo był workiem treningowym. Byc moze zakaz kopiowania, jak i sterylka wraz z kastracja wszystkich ras i mieszanek uznanych za niebezpieczne a nie zrzeszone w organizacji kynologicznej, zminiejszyłoby to okrucieństwo. Ale to już zależy od podejścia człowieka do psa, a takze od przepisów które sprawią ze Ci którzy mają za nic zwierze, będą przynajmniej musieli przestrzegać przepisów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niceravik Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='lutomskak']ravik-ty naprawde oklamujesz forumowiczow-mowiac ze jestes mala dziewczynka -ktora skarzy sie tacie a siostra jakas tam kondoliza czy inna to cos tam-albo jestes falszywa i nie jestes tym za kogo sie podajesz-a to z lekka chore albo-zacznij sie leczyc i powiedz tym ,z ktorymi tutaj rozmawiasz-co ci doskwiera,jakie masz problemy-ze musisz ukrywac swoja tozsamosc-mam nadzieje ,ze nie tylko ja mam to odczucie czytajac twoje posty-wlasciwie-to jestem pewna!mysle sobie -ze takie podawanie sie za kogos innego niz sie jest w rzeczywistosci w sieci-ma jaks nazwe i jest juz nawet zdiagnozowane-pozdraiwam-szymi pisze z lotu ptaka-ale ty z cala pewnoscia powinnas przeczytac jakies opracowanie dotyczace nerwic,albo rozdwojenia osobowosci[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]elo, elo[/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]Lalka :kiss_2: nieźle podjarana, widzę :nerwy: [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]Jak będziesz tyle kombinować to buzer pod deklem ci padnie:huh: [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]Dla ciebie jestem ravik i tego się trzym :calus: :eviltong: [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=#008000]:tree1: :new-bday: :tort: :BIG: :laola: [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sympatyk Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 Oj ravik, ravik- znajomy styl, znajome poglądy- stawiam butelke zubrówki że jesteś znanym fundamentalistą i antyfeministą Krzysiem- mam racje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lutomskak Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 wot-i prosze jak naszej malej dzielnej ravik przegrzaly sie styki ....... wylazlo to drugie,lub trzecie ja....:)))))) jakis dekiel,najarane,-co na to tatus i siostra....hahahahaha nie denerwuj sie-wez sobie promazyne,lub prozac,lub moze po prostu zamow sobie wizyte u specjalisty-i....tego sie trzym!!!!!! pozdrawiam cie bardzo serdecznie-i nastepnym razem-zanim wypalisz-powstrzymaj swoje nerwy na wodzy-bo przyjaciele w ciebie w koncu zwatpia!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 Lutomskak, skoro jesteś weterynarzem, może Ty wiesz jak ta podwójna część ucha się nazywa i do czego słuzy?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 Heh... wracając do tematu. Przyszedł dziś do mnie niekopiowany weimar. Od kilku miesiecy ma problem z ogonem, własciwie to odkąd pies dorósł. Rozbija koncówkę o meble, po czym ściany i sufit jak w rzeźni. Zagoi się to trochę, zrobi się strup i... znów rozbija i znów jak w rzeźni. Pani załamana bo mieszkanie juz trzeci raz w ciągu roku maluje. Co poradzicie zamiast cięcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [QUOTE]Rozbija koncówkę o meble, po czym ściany i sufit jak w rzeźni.[/QUOTE] [QUOTE]Pani załamana bo mieszkanie juz trzeci raz w ciągu roku maluje.[/QUOTE] Może niech olejną pomaluje, łatwiej zetrzeć, skoro tak bardzo sie martwi o ściany :razz: To uzasadnienie, bardzo do mnie przemówiło.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 A wiesz znajomy miał ten sam problem z owczarkiem niemieckim. W końcu ucieli mu ten ogon. Tylko że to nie był problem o meble, ale jakiś neurologiczny lub behawiorystyczny bo pies sobie wygryzał ogon, a potem tak jak piszesz, strupek i o sciany rozwalał. Byc moze Pani za bardzo poświeca czasu ścianom a mniej psu. A powód nie jest w rozbijaniu o meble, ale zupełnie inny. :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 Oki. Powiem pani żeby pomalowała olejną, a pies niech się cieszy że mu w młodości ogona nie ucięli, a ciesząc się i merdajac nie sobie nadal rozbija... W końcu ważne to że JEST, nie to w jakim stanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='MARS']Oki. Powiem pani żeby pomalowała olejną, a pies niech się cieszy że mu w młodości ogona nie ucięli, a ciesząc się i merdajac nie sobie nadal rozbija... W końcu ważne to że JEST, nie to w jakim stanie...[/quote] Nie doczytałeś drugiego postu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 Przeczytałem, jednakże porady co zrobić aby psu z niekopiowanym ogonem pomóc ogona w dorosłym wieku nie tnąc nie znalazłem. Problem tkwi jak najbardziej w obijaniu. Pies okazujac oznaki radości wali ogonem po kantach o ogon rozcina. Na wymianę wszystkich mebli na nieurazowe chyba pani nie stać choc zapytam... A pani raczej psami się dobrze zajmuje. Ma dość znaną hodowlę, ale zawsze miała psy z ogonami kopiowanymi i problemy tego typu się nie pojawiały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote]Przyszedł dziś do mnie niekopiowany weimar. Od kilku miesiecy ma problem z ogonem, własciwie to odkąd pies dorósł. Rozbija koncówkę o meble, po czym ściany i sufit jak w rzeźni. Zagoi się to trochę, zrobi się strup i... znów rozbija i znów jak w rzeźni. Pani załamana bo mieszkanie juz trzeci raz w ciągu roku maluje. Co poradzicie zamiast cięcia?[/quote] Mars teoretycznie chciałes porady. Ale wiekoszść rzeczy które zawarłeś w poście to takie jak ściany sufit w rzeźni, znów jak w rzeźni, Pani musi malowac mieszkanie już trzeci raz. To jakiej odpowiedzi porady się spodziewałeś przez internet? A skąd mam wiedzieć czy pies sam sobie nie rozgryza, czy nie ma uszkodzonego jakiegoś nerwu, czy nie jest to behawioralne bo pies ma za mało ruchu. Ile ta Pani poświeca psu dziennie czasu? Ile ma ten pies ruchu. W końcu to pies myśliwski. Ja znam trzy weimary żaden nie ma obciętego ogona i nie ma problemu. Ale mają dużo ruchu i kiedy wracaja do domu, to się nie obijają o meble bo ich nie roznosi. O o tym weimarze wiemy tylko tyle że dopiero wkracza w dorosły czas, to akurat czas w którym psa bardzo roznosi, jak nie ma ruchu. [quote]Ma dość znaną hodowlę, ale zawsze miała psy z ogonami kopiowanymi i problemy tego typu się nie pojawiały.[/quote] To że ma znaną hodowle jeszcze mi nie mówi nic ile ten pies ma codziennie ruchu i zajęcia jak przystało na psa myśliwskiego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 Ile ma ruchu to dokładnie nie wiem, ale zapewne sporo bo właścicielka jest stażystką w PZŁ, a pies jest już po próbach polowych a teraz jest w trakcie szkolenia do konkursów użytkowości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 A mnie zawsze zastanawia, dlaczego dogi, amstafy, jamniki i cała rzesza innych ras jakoś sobie radzą z ogonami, a niemal wszystkie psy z najbliższego otoczenia miłośników kopiowania posiadanie ogona niemal przypłacają życiem. Krew się leje po ścianch, ogony łamią się nagminnie - to niemal jak teksańska masakra... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TuathaDea Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='LALUNA']ile ten pies ma codziennie ruchu i zajęcia jak przystało na psa myśliwskiego[/quote] A może warto spytać o temperament? Mars, zamiast ogona można wyciąć jajka. Pies sflaczeje, zapasie się i nie będzie go roznosić. [quote name='Berek']w pewnych przypadkach kastracja faktycznie może pomóc (np. stado kilku samców lub mieszane...) w osiągnięciu stanu względnego spokoju w domu.[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARS Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='Mokka']A mnie zawsze zastanawia, dlaczego dogi, amstafy, jamniki i cała rzesza innych ras jakoś sobie radzą z ogonami, a niemal wszystkie psy z najbliższego otoczenia miłośników kopiowania posiadanie ogona niemal przypłacają życiem. Krew się leje po ścianch, ogony łamią się nagminnie - to niemal jak teksańska masakra...[/quote] Dogowi i posokowcowi bawarskiemu miałem już (nie)przyjemność skracać ogon z powodu urazów. Co do amstafów i jamników to wydaje mi się że mają jednak ogony krótsze od wyższych ras, wiec i siła z jaką uderzają o przedmioty jest mniejsza. Aczkolwiek jamnika któremu lis na polowaniu skrócił ogon też widziałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TuathaDea Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='Mokka']A mnie zawsze zastanawia, dlaczego dogi, amstafy, jamniki i cała rzesza innych ras jakoś sobie radzą z ogonami, a niemal wszystkie psy z najbliższego otoczenia miłośników kopiowania posiadanie ogona niemal przypłacają życiem. Krew się leje po ścianch, ogony łamią się nagminnie - to niemal jak teksańska masakra...[/quote] Może to wynika ze "złego" sposobu noszenia ogona. Przypomnę, że sugerowałaś wykluczanie takich psów z hodowli. Jakby ten weimar nosił ogon jak chart, to zapewne by go sobie nie rozbijał - hodowcy do dzieła, potrzeba u weimarów charcich ogonów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szymi Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 :mad: zaraz cie rozszarpią zawsze czujne ogonomaniaczki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='MARS']Ile ma ruchu to dokładnie nie wiem, ale zapewne sporo bo właścicielka jest stażystką w PZŁ, a pies jest już po próbach polowych a teraz jest w trakcie szkolenia do konkursów użytkowości.[/quote] A tak codziennie? A ile ma tych psów, mówisz ze hodolwa, czyli ile dokłądnie? Mimo obijania o meble, ogon sie nie złamał? :razz: Przez cały rok pies ma non stop strup? A którym miejscu? Z boku, na czubku ogona? Nie lize, nie rozwala sobie sam? [quote]A może warto spytać o temperament? Mars, zamiast ogona można wyciąć jajka. Pies sflaczeje, zapasie się i nie będzie go roznosić.[/quote] A co ma kastracja do temperamentu? Chcesz aby Mars w takie rzeczy Ci uwierzył że po kastracji zmienia sie temperament? :razz: To by żadnego konia wierzchowego w sporcie nie kastrowali [quote]Jakby ten weimar nosił ogon jak chart, to zapewne by go sobie nie rozbijał - hodowcy do dzieła, potrzeba u weimarów charcich ogonów.[/quote] Moze skonsultuj sie najpierw z charciarzami, bo ja znam duzo przypadków gdzie charty łamały sobie ogon. W domu :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='TuathaDea']Może to wynika ze "złego" sposobu noszenia ogona. Przypomnę, że sugerowałaś wykluczanie takich psów z hodowli. Jakby ten weimar nosił ogon jak chart, to zapewne by go sobie nie rozbijał - hodowcy do dzieła, potrzeba u weimarów charcich ogonów.[/quote] Małe sprostowanie - sugerowałam wykluczanie z hodowli nie psy, które źle noszą ogon (z ciekawości spytam - czy w każdym wzorcu sposób noszenia ogona jest ściśle okreslony), a psy, które cierpią na jakieś przypadłości zdrowotne. Moim zdaniem, jeśli pies zdrowotnie nie jest w stanie podołać wyzwaniu, jakim jest posiadanie ogona (najwierniejszego psiego przyjaciela), to coś z nim nie tak ;) . [quote name='szymi']zaraz cie rozszarpią zawsze czujne ogonomaniaczki[/quote] Oj, szymi, marzycielu, chciałbyś krwawej jatki, a ludzie potrafią dyskutować bez obrażania i rzucania obelg. Spójrz na świat trochę bardziej optymistycznie, nie tylko przez pryzmat swojej wojowniczej natury ;) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niceravik Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='sympatyk']Oj ravik, ravik- znajomy styl, znajome poglądy- stawiam butelke zubrówki że jesteś znanym fundamentalistą i antyfeministą Krzysiem- mam racje?[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]Sympatyk, a ty kto jeśli można zapytać? Jesteś tu nowa to może przedstaw się na początek. Następny wet? Sympatyk obcinania ogonków? Przyjdzie taka nowa i już węszy i do tego pije. :drinking: Tego jeszcze tu nie było. :shake: A fuuuj. Dziewczyny, ale nam się trafiło. :angryy: [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]O matko kochana. Widzę że Tuatha Dea ściąga ostatnie posiłki. Tajną broń. [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]No tak, lutomskak okazała się niewypałem, mocno przereklamowana, a miała być taka dobra. Potrzeba ją kimś nowym zastąpić. :evil_lol: Gorszy i tak nie będzie.[/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]Sympatyk o co ci chodzi z tym fundalistą? Mamy tu fundamentlaistę Krzysia, ale to Czarne Gwiazdy są. Jego się czep. Ja nie mam z nim nic wspólnego. [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][B][COLOR=green]Ja jestem mała ravik i nie lubię jak się obcina ogony.:multi: :loveu: [/COLOR][/B][/FONT][/COLOR] :tree1: :Dog_run: :tree1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarne Gwiazdy Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote]Oj ravik, ravik- znajomy styl, znajome poglądy- stawiam butelke zubrówki że jesteś znanym fundamentalistą i antyfeministą Krzysiem- mam racje?[/quote]Że niby ja? Mam pytanie. Zwolennicy NIE kopiowania czepiacie się, że reszta wyzywa i nie pisze nic sensownego. Czytacie posty ravik? Zauważyłem, że ci co są przeciw kopiowaniu, to co by nie robili (wyzywali, zaśmiecali temat) to są OK! Wystarczy nie być "barbarzyńcą" i wszystko wolno! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szymi Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 :placz: meldunek: jednego agenta mniej zostalem zdemaskowany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [QUOTE]Zauważyłem, że ci są przeciw kopiowaniu, to co by nie robili (wyzywali, zaśmiecali temat) to są OK![/QUOTE] To tylko Twoje odczucie, ja dostrzegam głębię postów Ravik, musisz się lepiej wczytac i spokojnie zastanowic, a nie tylko tak powierzchownie przelecieć :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.