Jump to content
Dogomania

Lorka, sunia w typie szpica, znalazła cudowny domek :)


handzia

Recommended Posts

  • Replies 608
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Cioteczki sunia już u nas:lol:. Dzisiaj zawożę ją do Lusowa.
Na kogo wypisać umowę adopcyjną ( dane dotychczasowego opiekuna ) oprócz oczywiście nowej pani Lorci?
A zastanawiałyście się jak Lorcia nie zaakceptuje kotów pani i będzie "zwrot"?To co wtedy?Gdzie pójdzie suńka?
Trochę za późno na te pytanie ale po wypowiedzi Owieczki takie mi się nasunęło.
Czy dołożycie się cioteczki do kosztów transportu ( 50 zł, myślę że to nie dużo:oops: )?
Ja oczywiście dopilnuję sterylki Lorci jak obiecałam i będę w kontakcie z nową panią suńki.
Nie mam też książeczki zdrowia Lorci i nie wiem czy jest zaczipowana bo że odrobaczona, odpchlona i ma szczepienie p/wściekliźnie to wiem.Nie ma chyba szczepień p/wirusówkom?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KateBono']Cioteczki sunia już u nas:lol:. Dzisiaj zawożę ją do Lusowa.
Na kogo wypisać umowę adopcyjną ( dane dotychczasowego opiekuna ) oprócz oczywiście nowej pani Lorci?
A zastanawiałyście się jak Lorcia nie zaakceptuje kotów pani i będzie "zwrot"?To co wtedy?Gdzie pójdzie suńka?
Trochę za późno na te pytanie ale po wypowiedzi Owieczki takie mi się nasunęło.
Czy dołożycie się cioteczki do kosztów transportu ( 50 zł, myślę że to nie dużo:oops: )?
Ja oczywiście dopilnuję sterylki Lorci jak obiecałam i będę w kontakcie z nową panią suńki.
Nie mam też książeczki zdrowia Lorci i nie wiem czy jest zaczipowana bo że odrobaczona, odpchlona i ma szczepienie p/wściekliźnie to wiem.Nie ma chyba szczepień p/wirusówkom?[/QUOTE]

Początki zawsze są trudne i moze być różnie. Nie sądzę żeby było aż tak strasznie :) Lorcia i koty na pewno się dogadają tym bardziej że Ona jako pies bedzie tam jedna i żadnej innej sfory do pomocy ganiania kotów. Przy mnie Lorcia była aniołem i tylko jak psiaki biegały po podwórku to wszystkie goniły kota :) Jakoś go nie zjadły ;p W domu to kotki rządziły i nawet ją zgoniły z łóżka :evil_lol: Nie martwmy się na zapas. W razie co sunia ma u mnie azyl i moze wrócić w każdej chwili. Ja będe w kontakcie z nowa Panią i powiem co i jak robić żeby się zaakceptowały wszystkie. A po za tym cioteczko KateBono wiem, że będziesz w pobliżu :cool3:

Książeczkę doślę bo faktycznie sierota wpadłam jak po ogień i musiałam wyściskac wszystkie moje psiaki i zapomniałam o książeczce na śmierć ;/ Lorcia jest zaczipowana i wszystko ma w dokumentach. Zaraz zadzwonie do jej Pańci i wszystko ustalę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Owieczka']Początki zawsze są trudne i moze być różnie. Nie sądzę żeby było aż tak strasznie :) Lorcia i koty na pewno się dogadają tym bardziej że Ona jako pies bedzie tam jedna i żadnej innej sfory do pomocy ganiania kotów. Przy mnie Lorcia była aniołem i tylko jak psiaki biegały po podwórku to wszystkie goniły kota :) Jakoś go nie zjadły ;p W domu to kotki rządziły i nawet ją zgoniły z łóżka :evil_lol: Nie martwmy się na zapas. W razie co sunia ma u mnie azyl i moze wrócić w każdej chwili. Ja będe w kontakcie z nowa Panią i powiem co i jak robić żeby się zaakceptowały wszystkie. A po za tym cioteczko KateBono wiem, że będziesz w pobliżu :cool3:

Książeczkę doślę bo faktycznie sierota wpadłam jak po ogień i musiałam wyściskac wszystkie moje psiaki i zapomniałam o książeczce na śmierć ;/ Lorcia jest zaczipowana i wszystko ma w dokumentach. Zaraz zadzwonie do jej Pańci i wszystko ustalę.[/QUOTE]
Owieczko, jeśli sunia nawet wróciłaby do Ciebie, choć szczerze w to wątpię ;), to nie ma problemu. Zanim wyślemy do Ciebie następną "partię" słodziaków minie troszkę czasu, więc nowi Państwo Lorci mają troszkę czasu na oswojenie się z sunią:)
Najwyżej wstrzymamy się wtedy z jedną sunią i nie będziemy Cię obarczać za dużo ;)

Link to comment
Share on other sites

KateBono pisze też o transporcie. Zapłacić z mojego konta? Zostało mi 112 zł, ale muszę jeszcze opłacić sterylkę Puni :shake:
Nowi Państwo nie chcieli pokryć kosztów?
Przepraszam, że pytam, ale mamy beznadziejną sytuację finansową.

Link to comment
Share on other sites

U Lorci wszystko ok:lol:.
Dzwoniłam do pani Renaty - sunia ma apetyt, zajęła już fotele pańci i pana.
Koty ją na razie nie interesują chociaż skubane na nią syczą i fukają:evil_lol:.
Na razie nie jest wypuszczana na ogródek tylko chodzi na spacery ( małpiszon jak odjechałam to uciekła i pobiegła za samochodem ale osiedle jest ogrodzone i dało się ją schwytać )
Jak pan wychodzi to Lorcia opiera się o parapet i patrzy za nim.
Była z pańcią w sklepie po szelki i dłuższą smuczkę ( będzie suni wygodniej )
Pani Renata obiecała, że się zaloguje na dogo i będzie już wtedy sama zdawać relacje.

Państwo nie dołożyli się do transportu ale na swój koszt wysterylizują sunię ( chcieli w ten sposób odciążyć was cioteczki finansowo i stwierdzili, że inny psiak będzie miał kasę na sterylkę )

Link to comment
Share on other sites

:lol:Uff,co za ulga :lol::multi: Dziekujemy,Kate :lol: Panstwa powitamy z przyjemnoscia na watku Lorci :loveu: Bedziemy bardzo ciekawi,co slychac u Nich i jak sprawuje sie nasza mala i sliczna ksiezniczka :cool3:

Handzia,zostaw pieniazki na sterylke Puni :lol: Jesli nie da rady zrobic malej zrzutki na transporcik - pokryje koszt podrozy Lorci, ale prosze o zaczekanie do 8 czerwca kiedy bede robic wszystkie rozliczenia domowo- dogomaniackie ;) Jednoczesnie proponowana przeze mnie deklaracja dla kolejnych suniek obsunie sie jednorazowo o te 50 zl,niestety.

Pytajcie wsrod znajomych,czy ktos wraca w najblizszym czasie z Holandii do PL i moze zabrac ze soba jedna reklamowke z rzeczami na bazarek :lol:

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie. Jestem nową panią Lorki. Lorka jest bardzo spokojna, nie zwraca uwagi na koty (być może że to zmęczenie, bo teraz słodko śpi). Jej wątek proszę śledzić w temacie "Z pamiętnika Loretki". Pozdrawiam bardzo gorąco.

Link to comment
Share on other sites

Witamy serdecznie Domeczek Lorci :lol::multi:
Bardzo sie cieszymy z Panstwa obecnosci na dogo a przede wszystkim z tego,ze Lorcia znalazla cudowna Rodzine :multi:

Gdzie znajdziemy pamietnik Lorki? :cool3: Pozdrawiamy serdecznie i zyczymy wspanialych i slonecznych lat z ksiezniczka u boku :loveu:

Link to comment
Share on other sites

"Pamiętnik Lorki" chyba wystawiłam na blogu. Jeszcze nie umiem poruszać się po Dogomanii. Na Forum Miau jest chyba łatwiej, bo tam jest po prostu "nowy post" lub "zobacz swoje posty". Tutaj sama nie mogłam się znaleźć. A tak na marginesie - Lorka po wieczornym spacerze już zasnęła.

Link to comment
Share on other sites

Juz widze notke o blogu,zaraz zajrze :lol: Edit: Blogu jeszcze nie ma,prosimy sprobowac jeszcze raz ;)

Ogarnal mnie taki blogi spokoj,wyciszenie i zaduma...

Moze to za sprawa tej cudownej muzyki do ktorej wrocilam po dzisiejszym szczesliwym dniu dla nas i dla Lorci :loveu:

Posluchajcie! :multi::harmonia,cisza,piekno matki natury i puszczenie w niepamiec paskudnych realiow naszego zywota....choc przez chwile inny swiat....

[video=youtube;LQ6T4gQnOn8]http://www.youtube.com/watch?v=LQ6T4gQnOn8[/video]

Link to comment
Share on other sites

Znalazlam,wielkie dzieki :lol:

Przybywajcie mile wiedzmy [URL]http://www.dogomania.pl/threads/208557-Z-pamiętnika-Loretki[/URL] :multi:

Lorciu :loveu: Lepiej nie moglas trafic, spisuj sie ksiezniczko i nie zawiedz nas.Opiekuj sie kociatkami i dbaj o Panciostwo :cool3: :lol: Lza sie kreci w oku.... ze szczescia :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Renik']Witam serdecznie. Jestem nową panią Lorki. Lorka jest bardzo spokojna, nie zwraca uwagi na koty (być może że to zmęczenie, bo teraz słodko śpi). Jej wątek proszę śledzić w temacie "Z pamiętnika Loretki". Pozdrawiam bardzo gorąco.[/QUOTE]
Witamy serdecznie na wątku :loveu:. Bardzo dziękuję, że ofiarowała Pani naszej Lorci wspaniały domek :)
Już zaglądam na bloga :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dusje']:lol:Uff,co za ulga :lol::multi: Dziekujemy,Kate :lol: Panstwa powitamy z przyjemnoscia na watku Lorci :loveu: Bedziemy bardzo ciekawi,co slychac u Nich i jak sprawuje sie nasza mala i sliczna ksiezniczka :cool3:

Handzia,zostaw pieniazki na sterylke Puni :lol: Jesli nie da rady zrobic malej zrzutki na transporcik - pokryje koszt podrozy Lorci, ale prosze o zaczekanie do 8 czerwca kiedy bede robic wszystkie rozliczenia domowo- dogomaniackie ;) Jednoczesnie proponowana przeze mnie deklaracja dla kolejnych suniek obsunie sie jednorazowo o te 50 zl,niestety.

Pytajcie wsrod znajomych,czy ktos wraca w najblizszym czasie z Holandii do PL i moze zabrac ze soba jedna reklamowke z rzeczami na bazarek :lol:[/QUOTE]
Dusje, dzięki za ten transport. Mi zostanie jeszcze parę groszy z bazarku, w czerwcu postaram się zrobić drugi, jakoś damy radę wspólnymi siłami ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='handzia']Dusje, dzięki za ten transport. Mi zostanie jeszcze parę groszy z bazarku, w czerwcu postaram się zrobić drugi, jakoś damy radę wspólnymi siłami ;)[/QUOTE]

Damy rade,spokojnie jak na wojnie ;):lol:
Bardziej martwi mnie ta sterylka w schronie.Poczytalam nieco i zaczynam powatpiewac.Wet sie dopiero uczy?
Moze wiec sprobujmy nazbierac kase na sterylki u juz nauczonego,co? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='handzia']Witamy serdecznie na wątku :loveu:. Bardzo dziękuję, że ofiarowała Pani naszej Lorci wspaniały domek :)
Już zaglądam na bloga :)[/QUOTE]
:multi::multi::multi:
Nasza Lorcia we włąsnym domku.
Również biegnę na bloga:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dusje']Damy rade,spokojnie jak na wojnie ;):lol:
Bardziej martwi mnie ta sterylka w schronie.Poczytalam nieco i zaczynam powatpiewac.Wet sie dopiero uczy?
Moze wiec sprobujmy nazbierac kase na sterylki u juz nauczonego,co? ;)[/QUOTE]
Dusje, nie zrozum mnie źle, ale widzisz jak ciężko jest z pieniędzmi :roll:. Bardzo chciałabym móc sobie pozwolić sterylizować psy płatnie ale jestem realistką. Jest tyle psiaków, w gorszej sytuacji, które potrzebują pomocy...Np. teraz przeczytałam tą historię i jestem podłamana: [url]http://www.dogomania.pl/threads/208553-MASAKRA-W-LESIE!!!Zastrzelono-matk%C4%99-szczeniaki-zosta%C5%82y-same[/url]. Też chciałabym pomóc dziewczynom...ale nie wiem czy już dam radę :-(

Wet schroniskowy zrobił już bardzo dużo sterylek, wiem, że ostatnio były jakieś problemy, (choć zawsze przy zabiegach istnieje ryzyko komplikacji) ale wiele suczek dobrze się miewa po tych zabiegach. Ja byłabym skłonna zaryzykować sterylkę w schronie, nie wiem jak inne cioteczki myślą, ja tylko tak głośno myślę :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='IVV']ile kosztuje sterylka malej suni ?
moj Hunter idzie chyba do domu ...to ,moze bede miec troche grosza wolnego ...[/QUOTE]
Ivv, wiem od Funi, że Hunter znalazł dom, ja też się bardzo cieszę :loveu:
Sterylka pewnie coś koło 200 będzie kosztowała, podobnie jak Lorki miała kosztować :)

Link to comment
Share on other sites

cioteczki kochane !!! Zgłosiła się do mnie przemiła kobietka z okolic Piły a dokładniej Złotowa i chciała nasza Lorettę :D Pani jest cały czas w domu, mięli z męzem sunię Nikusie ale musieli sie z nią rozstać ( odeszła schorowana psina) jakiś rok temu. Są gotowi przygarnąć jakąś psinkę. Mieszkanie w bloku z działeczką :) Sunia najlepiej jak
by była małą, kudłatą przylepką lubiącą dzieci ( bo Pani będzie z nią jeździła w odwiedziny do wnuków )
Czekam szybciutko na propozycje zdjęciowe :) Czy ktos może poszukac kogos na wizyte przedadopcyjna ?? Pliiisssss !!!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...