Dziki Ciapek złapany, ale jeszcze nie uratowany :( Temu psu zawalił się świat...

[Nutusia]

Super, że zwolniło się miejsce! Ja już trzeci miesiąc czekam na miejsce i to tylko do diagnozy:shake:
Trzymam kciuki za powodzenie oraz szybką i w miarę bezbolesną rehabilitację!

[kakadu]

jak tam kociu po operacji? zgina się kolanko? ;)

[feliksik]

co tam u piesia

[Kociabanda2]

kolano się nie zgina i w związku z tym nawet nie mogę usiąść do komputera. Dorwałam koleżankę , która pisze dziś w moim imieniu [ Renata z tej strony witajcie :) ]
wizytę wetów u Ciapka musieliśmy przełożyć do czasu, aż będę mogła wstać z kanapy :P
pewnie nie fatygowałabym koleźanki, gdyby nie kolejna znajda. Zapraszamy na wątek Kiary, który poprowadzi za nas obie Renata [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226657-Kiara-jeszcze-dziecko-w-typie-ON-szuka-domu?p=19049216[/url]
bądźcie z nami!

[Nutusia]

Kociabanda prosiła przekazać, że jeszcze ok. 4 tygodni nie będzie jej na dogo. Trudno siedzieć przy kompie z wyprostowaną w kolanie nogą :(

Zdrowiej Kama - będziemy tu na Ciebie czekać! :)

[Awit]

Jak noga, jak Ciapek?

[Kociabanda2]

Witam po długiej przerwie :) Ciapek ma się dobrze. Przerwa w ćwiczeniach o dziwo chyba dobrze mu zrobiła (bałam się, że będzie odwrotnie). Jak przestałam czegokolwiek od niego chcieć tylko siedziałam razem z nim całymi dniami na kanapie to stałam się MNIEJ PODEJRZANA :P Przez ten czas osiągnęłam chyba już max zaufania jakim ten pies jest w stanie obdarzyć człowieka. Nie oznacza to, że mogę sobie pozwolić na to wszystko co można wobec "normalnego" (czytaj domowego) psa, ale na to chyba nie ma co liczyć nigdy :/ Ciapek pozwala mi jednak na więcej niż przed operacją. Nawet delikatne drapanie po pleckach wchodzi w grę :) choć widać na jego twarzyczce dysonans: z jednaj strony fajne to drapanie, ale z drugiej dziwnie jakoś żeby tak po plackach człowiek dotykał :P Pozwala ale sztywnieje. "Normalny" pies przy takim drapaniu pręży się i wypina pupkę by drapać mocniej. Ciapek natomiast sztywnieje i robi głupią minę :D naprawdę głupią! :D ale jak przestaję to prosi o więcej :D choć robi przy tym wrażenie jakby sam nie wiedział czy na pewno tego chce :P Przy drapaniu pod szyjką natomiast jeszcze niedawno nieruchomiał. Cały czas dopominał się łapką o więcej jak przestawałam, ale podczas samego drapania nieruchomiał. Czytałam to jako: przyjemne, ale trzeba zachować ostrożność - w końcu to ludź jest mimo, że mizia fajnie. Teraz drapanki pod szyjką są już całkiem oswojone i Ciapas potrafi się troszkę kręcić przy tej piszczocie. Nie sztywnieje już co odbieram jako odłączenie tej jego ostrożności. Przy mizianiu pod szyjką nie trzeba już tak bardzo uważać i obserwować ludzia :) Nauczył się też skubaniec biegać po mnie. Znaczy jak chce zejść z kanapy a ja mu siedzę na drodze to się nie cacka w obchodzenie mnie dookoła, tylko przebiega mi centralnie po nogach lub brzuchu :D Jak leży obok to zdarza się, że położy przednie łapki i głowę na mnie :) Zawsze to coś :)
Trudno to wszystko opisać, ale wierzcie mi - pomimo przerwy w ćwiczeniach (a może właśnie dzięki niej) zrobiliśmy z Ciapkiem postęp w kwestii zaufania i dotykalności :) Nie wiem jeszcze jak bardzo cofnęliśmy się w ćwiczeniach z obrożą i szelkami, bo noga nie zgina się jeszcze na tyle bym mogła kucnąć czy przysiąść z nim na podłodze. Sprawdziłam już jednak czy pamięta "siad". Pamięta :)
Co do mojej nogi to jestem w trakcie rehabilitacji i jeszcze trochę to pewnie potrwa, ale mogę już usiąść bardziej po ludzku i dosięgnąć klawiatury kompa (kolano zgina się na około 90 stopni) :)

[Awit]

Oj to się zbliżyliście z Ciapkiem:-)

[Nutusia]

Kama - fajnie, że wróciłaś i że kolano wraca do normy! Jak to mówią, nieszczęścia zbliżają - widocznie dotyczy to również relacji człowiek-pies ;)

[faith35]

[SIZE=5]Warszawa i okolice! Prosimy o pomoc w szukaniu!
[url]www.dogomania.pl/forum/threads/228751[/url][/SIZE]

[Kociabanda2]

"nie celuj we mnie tym strasznym czymś nawet z tak daleka"
[IMG]http://images39.fotosik.pl/1623/5342729293b54f13med.jpg[/IMG]

"gdzie by tu spierniczyć?"
[IMG]http://images35.fotosik.pl/1490/5c97edeb202a752dmed.jpg[/IMG]

"no dobra.... poddaję się. Strzelaj te fotki szybko, bo bardzo tego nie lubię"
[IMG]http://images42.fotosik.pl/464/fa88d40a5806e2demed.jpg[/IMG]

"ehhh..."
[IMG]http://images35.fotosik.pl/1490/4537c98a073ba6cemed.jpg[/IMG]

[Kociabanda2]

na kanapie
[IMG]http://images40.fotosik.pl/1670/9559f184bdc0ebd8med.jpg[/IMG]

obwąchiwanie z daleka strasznego aparatu
[IMG]http://images40.fotosik.pl/1670/99b9533a9c849afemed.jpg[/IMG]

Ciapas obszczekujący z trzeciego piętra przechodzącego dołem labka :P
[IMG]http://images46.fotosik.pl/1634/02c5fb7d14ab83camed.jpg[/IMG]

[Kociabanda2]

[B]Ustrzelone z ukrycia (spod kiecki):[/B]


[IMG]http://images37.fotosik.pl/1640/08f6f04123bf8646med.jpg[/IMG]

podejrzliwe spojrzenie...
[IMG]http://images42.fotosik.pl/464/61fd6ef8825f3979med.jpg[/IMG]

ale nie zauważył aparatu :)
[IMG]http://images42.fotosik.pl/464/678ab1ea476657d4med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images42.fotosik.pl/464/7c15648f2b78a76amed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1634/adb89997f7d1b6dcmed.jpg[/IMG]

[Kociabanda2]

łłooooj spostrzegł obiektyw ;)
[IMG]http://images46.fotosik.pl/1634/b0ef0514879ae3demed.jpg[/IMG]

foch!
[IMG]http://images41.fotosik.pl/1622/cf5e37b14434b3eamed.jpg[/IMG]

foch!!
[IMG]http://images39.fotosik.pl/1623/ea7e8b07f9bee474med.jpg[/IMG]

foch!!
[IMG]http://images41.fotosik.pl/1622/e373e31493befd2cmed.jpg[/IMG]

[Kociabanda2]

dasz łapkę na zgodę?
[IMG]http://images46.fotosik.pl/1634/6b2b8d9b5faf1804med.jpg[/IMG]

i przepraszania ciąg dalszy :P
[IMG]http://images37.fotosik.pl/1640/6fed12b857701299med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/1640/bc1cedfac6e7fc55med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/1490/ddc83ff9c362fdfbmed.jpg[/IMG]

drapanie po brzuszku i błoga minka Ciapasa
[IMG]http://images46.fotosik.pl/1634/9e304357c88f3852med.jpg[/IMG]

no co ty??? Już??? Drap jeszcze!
[IMG]http://images38.fotosik.pl/1668/5359cf9d3f45c20dmed.jpg[/IMG]

[Ellig]

Świetne zdjecia:)
Kamila zdrowka jak najwiecej:)

[Nutusia]

Jak fajnie zobaczyć Ciapencjusza!!!
Ciapuś, jak Pani wróci do formy, byłby czas na jakieś... spacerki, co? ;)

[Kociabanda2]

[quote name='Ellig']Świetne zdjecia:)
Kamila zdrowka jak najwiecej:)[/QUOTE]
dzięki :)

[quote name='Nutusia']Jak fajnie zobaczyć Ciapencjusza!!!
Ciapuś, jak Pani wróci do formy, byłby czas na jakieś... spacerki, co? ;)[/QUOTE]
Ciapas nie wystawia nosa nawet na balkon jak pogoda mu nie odpowiada :roll: Tylko na słoneczko lubi chodzić. W innym przypadku wychodzi na pół minutki i już prosi by go wpuścić z powrotem. No a jak deszcz popaduje to nawet kroku za drzwi balkonowe nie zrobi. Behawiorysta mówi, że pies jak na spacerki nie chodzi to nieszczęśliwy. Prawdę mówiąc po Ciapku tego za bardzo nie widać. Przypuszczam, że jakby go teleportować na trawkę w słoneczny dzień to by się baaaardzo cieszył, ale przy innej niż słoneczna pogodzie i z przejściem przez klatkę schodową oraz w szelkach i na smyczy to już chyba tak zachwycony nie będzie :eviltong: Okaże się w praniu.

[annika]

Kociabanda2 - podczytuję ten watek od niedawna, jestem pod wrażeniem tego co robisz dla tego psa! Wielki Szacunek!! Życzę powrotu do zdrowia i dalszej wytrwałości!
( a Ciapas w ogóle nie wychodzi na zewnątrz? - jeszcze wszystkiego nie doczytałam :oops:)

[Kociabanda2]

wychodzi tylko na balkon. Od wyjścia na spacer dzieli go:
1. założenie obroży i szelek - na to nie specjalnie ma ochotę. Pracujemy nad tym wg wskazówek behawiorysty, ale lekko nie ma, bo życie Ciapasa nauczyło być czujnym i podejrzliwym wobec ludzi - zwłaszcza jak kombinują coś podejrzanego = znaczy zawsze jak mają w rękach coś innego niż jedzenie :P
2. zejście po klatce schodowej 3 piętra :( - z tym też lekko nie będzie. Można spokojnie drzwi wejściowe trzymać otwarte - Ciapek ani myśli wystawić tam nos - stamtąd przychodzą straszni obcy ludzie przecież...
3. no i w końcu spacer - czego też sobie wyobrazić nie umiem, bo Ciapek bardzo boi się ludzi, a trudno nie spotkać nikogo na wielkim osiedlu. Zanim został złapany przychodził się tu żywić, ale do nikogo nie podchodził. Wszystkich omijał szerokim łukiem. Obawiam się, że spacerki same w sobie też mogą być trudne i dla Ciapka i dla nas.

Póki co męczymy od miesięcy punkt 1 :( i wysiewamy kocią trawkę w doniczkach na balkonie :P żeby Ciapkowi było milej leżeć na słoneczku :)

[kakadu]

niech mnie kule biją!
kocia wróciła :)
i drapie cipasa po plAckach, czyli jest w najwyższej formie ;)
zastanawiam sie tylko gdzie ten nieszczęsny pies ma placki... :hmmmm:

[feliksik]

ale zmiany nastąpiły od początku wątku!
A te zdjęcia z fochem!!!! bezcenne haha

[Kociabanda2]

[quote name='kakadu']niech mnie kule biją!
kocia wróciła :)
i drapie cipasa po plAckach, czyli jest w najwyższej formie ;)
zastanawiam sie tylko gdzie ten nieszczęsny pies ma placki... :hmmmm:[/QUOTE]

Hahaha :D Znów złapałaś mnie na literówce :D o plecki chodziło nooo! :eviltong:

[Kociabanda2]

[quote name='feliksik']ale zmiany nastąpiły od początku wątku!
A te zdjęcia z fochem!!!! bezcenne haha[/QUOTE]

Mi też się podobają, bo to takie charakterystyczne dość dla Ciapasa :) On często kręci tak zamaszyście główką, a na zdjęciach wygląda zupełnie jakby solidnego focha strzelał :D

[Kocurek]

jak sie miewa Ciapus?:)