Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

a Ciapula odkąd nie mam pracy i więcej siedzę w domu zrobił spory postęp :) Teraz bardzo często wykłada się na plecki i daje drapać po brzuszku :) a jak przestaję to łapką dopomina się o więcej :loveu::loveu: Przestał też uciekać do klatki na widok szelek, obróżek itp. :) Daje się nimi dotykać, a kilka razy jak miał lepszy humor to dał nawet przełożyć sobie obrożę przez głowę (tam i z powrotem) i raz założyliśmy na łapki szeleczki (jak leżał). Próbujemy też po trochu markować chodzenie na smyczy, ale póki co Ciapek ucieka przed smyczą jak ją trzymam w ręku, więc idę za nim kawałek i po chwili puszczam smyczkę zanim całkiem spanikuje. Nie ucieka już też tak bardzo przed aparatem :) i mam kilka zdjęć i filmików do pokazania, ale to jak będę miała więcej czasu. Może jutro :)

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Wpadłam na chwilkę szybciutko zakomunikować Wam dobre nowiny :)
1. Paweł był wczoraj w Legionowie i znalazł troszkę czasu, by zajrzeć i do nas w drodze powrotnej :) Pożegnałam się już z myślą, że uda się z Ciapasem cokolwiek przyspieszyć (w sensie ubrania go w szelki i wyprowadzenia na spacer) i Paweł popracował z nim troszkę pokazując mi co mogę jeszcze robić, by Ciapas uczył się smyczki i całej reszty asortymentu. Także powiększył nam się repertuar ćwiczeń szelkowo-smyczkowych :multi: Paweł powiedział, że po Ciapku widać, że to nie jest pies, który kiedykolwiek w życiu mieszkał pod dachem i z człowiekiem i że dla niego tu wszystko jest nowe. Podtrzymał to co mówił wcześniej, że najlepiej to wszystko przeprowadzić po dobroci, jeśli tylko mamy cierpliwość, by czekać na efekty, a to może trochę niestety potrwać :( No ja cierpliwość mam tylko pazurki Ciapka trochę mnie poganiają i martwi mnie to, że on nie szczepiony i nie obejrzany przez weta, ALE skoro wytrzymaliśmy bez weta trzy miesiące to możemy jeszcze poczekać... Najgorzej z tymi rosnącymi pazurkami :/ Będę musiała je jakoś po troszku przycinać. Strasznie to dla mnie stresujące, bo Ciapek podskakuje, a ja z nim :/
Niestety Ciapula nie jest już pierwszej młodości i też wolniej niż młodemu psu przychodzi mu zapoznawanie się z tymi wszystkimi nowościami, ale...
2. Po wczorajszej wizycie Pawła Ciapek jakoś chętniej ze mną współpracował :) (Paweł podziałał na niego chyba mobilizująco), a wieczorem zaskoczył nas ogromnie! Przyszedł w odwiedziny sąsiad. Marcin bywa u nas czasem, ale nie tak znowu często, no i nigdy nie chodził do Ciapka częstować go niczym itp. Zawsze grzecznie siedzi na kanapie i po prostu zachowuje się normalnie, nie zwracając większej uwagi na Ciapulę. Pisałam Wam jakiś czas temu, że Ciapek wyszedł do Aneczki&Sułtan z klatki, ale wtedy byłyśmy w domu tylko my dwie (a wydawało mi się, że Ciapek chętniej przełamuje się do kobiet), Ania wpada dość często i na dokładkę zachęcałyśmy go pasztecikami. Raz zdarzyło się też, że sam z siebie przyszedł do nas na kanapę, ale zwaliłam to na fakt, że za oknem mocno padało, a on się boi deszczu... aż tu wczoraj...
Sąsiad Marcin siedział jak zwykle na kanapie i rozmawiał z moim TZ-tem, aż tu nagle patrzymy a Ciapek maszeruje w naszą stronę :) W pierwszej chwili myślałam, że może siku mu się zachciało i nacisk pęcherza go zmobilizował, ale nie! Podszedł do stołu, powąchał z bezpiecznej odległości Marcina i usiadł na dywaniku :) i pewnie by posiedział trochę dłużej, gdyby nie szczekanie za oknem :/ Fąfel zaczął się odszczekiwać temu zza okna i Ciapek uznał chyba, że za duże zamieszanie tu jednak... po kilku minutach wrócił do klatki. Niemniej jednak uważam to za wielki postęp w socjalizacji z ludźmi! :multi:

Posted

[CENTER][IMG]http://images45.fotosik.pl/958/28d32a5813070a17med.jpg[/IMG]
[/CENTER]

a teraz zaległe zdjęcia i filmiki :) Niestety niektóre dość mocno zaległe, bo nie miałam czasu przerzucać tego na bieżąco i teraz wyjdzie mi znów hurt :/ SORRY!

Zaczynam z miejsca, w którym ostatnio skończyłam pokazywanie Wam Ciapuli :)

Tak było dzień po wizycie Elmiki... Ela przyniosła smaczki, w tym jeden taki większy na ząbki. Jej sunia bez problemu takie pożera. Okazało się, że Fąfel i Ciapek jako znacznie mniejsze psy miały ciężki orzech do zgryzienia :D Pierwszego dnia Fąfel bardzo się interesował tym smaczkiem. Po dobie dziamgania udało mu się zrobić w smaczku kilka dziurek i to nie na wylot :D :D w końcu odpuścił temat :eviltong: Dałam więc smaczka Ciapuli. Fąfel ma duży tyłozgryz, więc myślę sobie - może Ciapek umyje sobie ząbki? :) Ciapek popróbował tylko przez chwilę i po kilku minutach... postanowił zakopać to na później... Oto gorączkowe poszukiwania odpowiedniego miejsca :D

[IMG]http://images39.fotosik.pl/940/55f26aec460df2e5med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/940/eaa425658a14da69med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/770/ef537337db976fb7med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/957/1c1e2c0eef26dcc6med.jpg[/IMG]

[video=youtube;oenRMEKsa-4]http://www.youtube.com/watch?v=oenRMEKsa-4[/video]

Posted

a oto jak Ciapek jeszcze do niedawna reagował na widok wycelowanego aparatu foto...

[video=youtube;bsilob5jAtU]http://www.youtube.com/watch?v=bsilob5jAtU&feature=related[/video]

Na szczęście jest już trochę lepiej tylko nie wolno używać flesza :P

Posted

Jeszcze kilka tygodni temu Ciapek poruszał się głównie między klatka a kanapą + czasem zahaczał o drzwi wejściowe. Nie miał jednak śmiałości, by przebywać na środku mieszkania czy przechadzać się swobodnie po innej trasie niż klatka-kanapa. Oto jak pierwszy raz ośmielił się poleżeć troszkę na środku pokoju. :) Na dokładkę zaczepiał Tysona do zabawy :D Wywalił się nawet przed nim do góry kołami, a jak to nie poskutkowało to zaczął do niego radośnie szczekać :D Tyson jednak nie zrozumiał tej aluzji i olał Ciapka. Niestety mój spóźniony refleks sprawił, że nie zobaczycie Ciapka zachęcającego Tysona do zabawy, a jedynie zakończenie tej akcji:

[video=youtube;DjPZru3oUXM]http://www.youtube.com/watch?v=DjPZru3oUXM&NR=1[/video]

Teraz już często wygląda przez drzwi balkonowe i swobodnie się przechadza po dużym pokoju i kuchni :) Łazienka jednak nadal jest odwiedzana tylko na progu, a sypialnia rzadko bywa otwarta, więc się Ciapek jakoś nie rozpędza w tamtą stronę.

Załączam też zdjęcie kanapowe z tamtego czasu :)

[IMG]http://images35.fotosik.pl/770/a4b58ac674bbaf96med.jpg[/IMG]

nie wiem, gdzie ja miałabym się tam jeszcze zmieścić :/ Jawna okupacja!

Posted

Taka tam sobie umiarkowana radocha. Z czego? A kto to wie? Czy to ważne? Obawiam się, że ani Ciapek ani Fąfel też tego nie wiedzą :eviltong:

[video=youtube;JJQCxUjgUo8]http://www.youtube.com/watch?v=JJQCxUjgUo8&NR=1[/video]

Posted

kilka zdjęć nakrapianego przystojniaka:

[IMG]http://images50.fotosik.pl/967/dcac44e65d6e5acfmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/957/9a919dc76b4ee6aamed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/957/278fb1bfd43dcc12med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/958/ad17e1ad61f6ce10med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/958/18275d19d1d43b3emed.jpg[/IMG]

Posted

jeszcze kilka fotek :)

[IMG]http://images47.fotosik.pl/957/d708ac49095fb861med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/915/6a4e242cc1c02623med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/949/1e026af4927ec701med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images38.fotosik.pl/947/dd50109412568e2amed.jpg[/IMG]

Posted

a oto postępy w socjalizacji z kotami (świeże foty sprzed kilku dni :) )

[IMG]http://images39.fotosik.pl/940/47c090e0f588809bmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images43.fotosik.pl/957/753512b2f51b11c8med.jpg[/IMG]

oooo! a to tymczasowa Pańcia starała się, by miejsca na kanapie dla Ciapuli nie było, bo to nie wychowawcze jak pies tak sobie kanapę jak budę traktuje... Jak widać nie ma tak, że nie ma miejsca dla Ciapuli... Skoro nogi zajmują nawet koniec kanapy, to Ciapula wciśnie się na te kilka centymetrów między nogami a podusią... :P

[IMG]http://images49.fotosik.pl/946/56ea99301ac5e621med.jpg[/IMG]

Posted

Jeszcze jedno... Wiecie? Bardzo się cieszę, że Ciapek z dnia na dzień ufa mi coraz bardziej, daje do głaskania brzunio i nawet zaczyna na mnie kurde blaszka skakać :) Z drugiej strony jednak jego rosnące uwielbienie dla tymczasowej Pańci zaczyna mnie ciut męczyć (i trochę martwić, bo pod coraz większym znakiem zapytania stawia tymczasowość tego układu :/ )...

Wychodzę rano z sypialni - witamy się wylewnie i powitaniom nie ma końca (Fąfel oczywiście też się nakręca i wita w nieskończoność konkurując z Ciapkiem)...
... w końcu udaje mi się dotrzeć do kilbla (ostrażnie stawiając kroki między psami i kotami choć jest ich przecież tylko 4 sztuki)... Ciapek magicznej granicy tego progu nie przekracza (jedynie domyślać się można czemu), zostaje więc w progu - Fąfel i koty towarzyszą mi nawet przy siusianiu :mad:...
... wychodzę z toalety - ciąg dalszy radosnych powitań...

i tak w zasadzie przy każdej okazji... :/ Każde poruszenie w domu czy wyjście na pół minuty do innego pomieszczenia kończy się bardziej lub mniej wylewnymi powitaniami...

Powroty Fąfla ze spacerów, czy Dominika z pracy też wiążą się z wielką radością, ale oni jakoś skuteczniej wyznaczają Ciapkowi granice zdrowego rozsądku :eviltong:

Najgorzej jest, gdy i my i Fąfel wyjdziemy z domu zostawiając Ciapka tylko z kotami :/ Wtedy wydra jedna wredna ;) wydziera się straszliwie :-( Jak wyjdę i ja i Dominik, a Fąfel zostanie w domu to jest ok - Ciapek nie płacze, ale wszyscy na raz wyjść nie możemy :/

Zaczęłam się obawiać jak to zaprocentuje w przyszłości. Wiem, że ze względu na ewentualne lęki separacyjne nie można z wyjścia oraz powrotów do domu robić święta. Paweł powiedział jednak, że na tym etapie socjalizacji nie powinno się olewać psa, gdy to on wykonuje krok w naszym kierunku. Nie inicjować powitań, ale jeśli pies do nas z sercem to nie olewać - jeszcze nie na tym etapie. Powiedział też, że niestety trzeba się jednak liczyć z ewentualnymi późniejszymi konsekwencjami... :/ Decyzja jednak jak zawsze należy do nas....

Wykombinowałam więc sobie, że całkiem go olewać jeszcze nie będę, ale postaram się by te powitania związane z powrotem do domu skracać po troszeczku. W zamian zaś częściej będę inicjować radosne przytulanki podczas pobytu w domu,a trudne to nie jest, bo wystarczyło, że kilka minut temu oderwałam się na chwilę od kompa i puściłam Ciapkowi oko z cichutkim cmoknięciem... i już wszyscy witaliśmy się od nowa :D :D :D :D bo przecież byłam nieobecna siedząc przy kompie, no nie? :eviltong:

Posted

ależ Ciapuś miał sesję filmową i zdjęciową :D
Zuch chłpak najważniejsze że robi postępy,że zaczyna ufać ludziom to ważne bardzo!
Miziam chłopca z całej siły!

Posted

Zachęcam do przyłączenia się do akcji: [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.10150703720060226.716374.358209110225[/URL]
[URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=101030549993973[/URL]

Posted

Widze, że Ciapuś zrobił ogromne postępy, aż miło! A i gadżety ma coraz to nowe, poduszka to chyba walentynkowa:) Filmik "błogie lenistwo" wprawił mnie w taki nastrój, że postanowiłam zrobić to samo co Ciapek:D

Posted

Wstawiam rozliczenie Ciapka, czyli wpłat które doszły do nas z dopiskiem Ciapek z Jabłonnej. Rozliczenie jest od kwietnia do dzisiaj.

Milada K. Jabłonna 100zł
Urszula Ch. Jabłonna 30zł

RAZEM: 130zł.

Posted

[quote name='doddy']Wstawiam rozliczenie Ciapka, czyli wpłat które doszły do nas z dopiskiem Ciapek z Jabłonnej. Rozliczenie jest od kwietnia do dzisiaj.

Milada K. Jabłonna 100zł
Urszula Ch. Jabłonna 30zł

RAZEM: 130zł.[/QUOTE]

Dzięki :) Dopisuję na pierwszą.

Posted

Udało mi się pooglądać zdjęcia:-)
A co z tymi powitaniami? To jak pies bardzo wita człowieka to nie jest dobrze, czy to chodzi o Ciaka?

Posted

[quote name='Awit']Udało mi się pooglądać zdjęcia:-)
A co z tymi powitaniami? To jak pies bardzo wita człowieka to nie jest dobrze, czy to chodzi o Ciaka?[/QUOTE]
nie jest dobrze robić święto z powitań i pożegnań z psem, bo z tego mogą się urodzić lęki separacyjne, a w tym repertuarze: niszczenie lub wycie pod nieobecność właściciela. Ciapek wrzeszczy straszliwie, gdy z domu wyjdziemy wszyscy łącznie z Fąflem :( Boję się, żeby potem nie wył nawet jak wyjdziemy tylko my, bez Fąfla... :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...