Jump to content
Dogomania

czy staffi to pies, ktorego nalezy sie obawiac?


Recommended Posts

  • Replies 178
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Fajnie mi sie czyta ten temat... :D dosłownie wszystko przerabiałam :D a z dnia na dzień z słodkiego szczeniaczka powstaje diabeł... :D dobrze, że ten okres mamy już za sobą, ale czasem tęskni sie za maluchem którego można wziąć na ręce :) no ale z dwojga złego, wole jak śpi po każdym spacerze, niż jak była szczylem potrafiła kraść skarpetki, kapcie i uciekać po całym domu... ;)

Link to comment
Share on other sites

ja sie mecze z gryzieniem, to mi najbardziej doskwiera :P
skarpetki go nie kreca, bardziej moje nogawki, rekawy czy kapcie :P
za to spanie mam wrazenie ze w dzien odsypia to co w nocy szaleje ;/ ale nie moge go zmusic zeby nie spal, bo musi rosnac, a jak spi to rosnie :)

Link to comment
Share on other sites

Musze sie pochwalic, ze Tiesto spal dzis cala noc w swoim poslaniu, w prawdzie polozylam je kolo mojego lozka, w moim pokoju, ale spal w swoim wyrku :d jak piszczal i sie pchal to go spokojnie odkladalam na poslanie i mowilam "na miejsce" pare razy w nocy probowal sie wpakowac do mnie, raz mu sie udalo, po zlosci mnie osikal!!!:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: ale unioslam sie spokojem :angel: i odlozylam go na miejsce....plame zutylizowalam, przebralam sie i zaparlam sie, powiedzialam ze nie dam mu spac ze soba...w prawdzie obudzil mnie o 6.30 ale dalam rade :D 1:0 dla mnie :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alabamka']raz mu sie udalo, po zlosci mnie osikal!!!:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: ale unioslam sie spokojem :angel: i odlozylam go na miejsce....[/QUOTE]

Pierwsza lekcja [I]zen[/I] właściciela staffika za Wami :grin:
Dacie radę ;)

Link to comment
Share on other sites

nauczyl sie wspinac po schodach...non stop jak tylko sie zmyje do kuchni, a on nicy spi, to jak mu znikam z horyzontu, leci na gore, staje przed bramka i piszczy, badz tu madry o co mu chodzi?! :/
a co do lekcji Zen to moj aparat na zebach niedlugo peknie od zaciskania :P

Link to comment
Share on other sites

noc obyla sie bez spania ze mna w lozku...bywalo ciezko, wlazl mi za to pod lozko, probowalam go wyciagnac 15 minut, ale dalam rade... cala noc u siebie, z przerwami na pobudke na siku...gorzej z zostawaniem samemu, zamykam go co jakis czas na pare minut w kuchni, bo tam sa plytki, i szafki ciezko otworzyc, wiec miejsce bezpieczne. no i sie zaczynaja schody, wczoraj nie mialam wyjscia i musialam go zostawic samego w domu, nie wiem ile piszczal...nie bylo mnie moze pol godziny ale mam nadzieje, ze sasiad zza sciany nie bedzie sie skarzyl... w kazdym razie jeszcze nie byl z pretensjami

Link to comment
Share on other sites

A nie możesz mu w tym pokoju co śpi zostawić podkładu do sikania? Bo wstajesz normalnie jak do dziecka :D
A co do zostawiania małego samego- niestety, musi się nauczyć. Pisałaś że za jakiś czas kończy Ci się urlop- warto by wcześniej poćwiczyć. Za pierwszym razem wyjdż, postój chwilę na zewnątrz i pochwal go, ale bez robienia z tego wielkiej sprawy- to musi być normalne, że wychodzisz z domu i wchodzisz. Póżniej zostawiaj go coraz dłużej samego- jak coś nabroi nie krzycz- spróbuj stwierdzić czy to zwykłe psocenie, czy mały się boi? Różnie bywa. Kup mu jakieś zabawki które go zajmą przez czas jak będzie sam- np konga- tam się wkłada smakołyki, a piesek musi sobie pokombinować, żeby wyciągnąć. Przygotuj się że buty będą pogryzione- te najlepsze zabierz poza jego zasięg- ja straciłam z 15 par to na pewno,a może więcej? Możesz mu zostawiać swój stary t-shirt (niewyprany)- chodzi o to, żeby czując Twój zapach, mniej czuł się samotny- zobaczysz że będzie to jego "przytulanka na dobranoc" ;)
No i ćwiczcie z tym zostawaniem samego piesia, długo Was nie ma w domu (tak że byłby całkiem sam)? Postaraj się żeby do tego czasu załatwiał się na maty-te podkłady...nie ma szans, żeby taki maluszek wytrzymał kilka godzin bez siku. Te najgorsze, czy może raczej najtrudniejsze chwile trwają do 6-tego m-ca życia- póżniej już "z górki".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']Witamy nowego członka forum :)))

szczeniak szaleje, każdy to przechodził :) ale nie rozumię uczenia psa sikania na gazety i maty?? my też to kupiliśmy... ale suka miała to gdzieś.. wszędzie sie dobrze sikało tylko nie na podkłady :) zaczeliśmy uczyć ja sikać na zewnątrz i zalapała to bardzo szybko....nagrody, nagrody i nagrody.. między 3 a 4 miesiącem zdarzyły się jej tylko dwie czy trzy wpadki, z naszej nieuwagi !! :)

No i popełniliście największy błąd jaki mogliście zrobić, wziąć do łóżka piszczącego psa... ja to porównuje do płaczących dzieci... które chcą coś wymusić i aby matka miała spokój kupuje nową zabawkę dzieciakowi który zamiast prawdziwych uczuć docenia tylko kasę... ;) my gdy tylko przywiezliśmy suczkę do domu to już została sama w pokoju na chwilkę.... piszczała.. ale odczekaliśmy chwile.. gdy pies przez 3-4 sekundy był cihco wchodziliśmy i nagradzaliśmy w ten sposób suczka szybciutko nauczyła się że my zawsze wracamy i nie trzeba wcale płakać :)
Nauke zostawania w domu zacznijcie już teraz, aby piesek stopniowo nauczył się do samotności... i na pewno pomoże wam w tym klatka kennelowa, chyba że chcecie po roku kupić wszystkie nowe meble :) stafiki to mistrze w niszczeniu :)))[/QUOTE]

Bardzo mądre rzeczy napisała Ci Żaba... Co do kennelka- postaraj się, aby on go traktował jak swój azyl- nigdy go tam nie karćcie, daj mu wygodne posłanko...
Qrczę 3-4 m-ce i sunia nie siusiająca w domu? Ze wstydu pod krzesło za chwilę wejdę- moja złośnica do tej pory potrafi narobić w skrajnych sytuacjach (a szczególnie jak są goście).

Sorry jeszcze coś dodam- dla modego psiaka bardziej niebezpieczne jest SCHODZENIE ze schodów niż WCHODZENIE. Miałam kiedyś jamniki i trochę się naczytałam na ten temat- po prostu schodzenie jest bardziej obciążające dla psiego kręgosupa, a wchodzenie można zacząć pozwalać na nie wcześniej. Przyjrzyjcie się psim łapom- tylnie są mocniejsze- przy wchodzeniu do góry to one odgrywają główną rolę- a przy schodzeniu cały ciężar leci w dół...

A co do chodzenia krok w krok za właścicielem- myślałam że Ariel jest wyjątkowa (-o up******wa)... Ja do kuchni- ona za mną, chociaż spała głęboko, ja idę się kąpać- najchętniej do łazienki by weszła, ale że nie lubię psich włosów w łazience- zamykam drzwi- a ta leży pod drzwiami, tylko nos czasami widać przez kratkę wentylacyjną... Staffiki uczestniczą-chcą uczestniczyć- w każdym momencie życia ukochanej osoby- a Tiesto najwyrażniej już wybrał... Nie daj się sterroryzować- bo to takie terroryzowanie, że ja nawet nie zauważyłam, kiedy to się stało :). Życzymy dobrej nocki, ja jutro do lekarza bo mam non stop ataki astmy, chociaż te świnki wczoraj oddałam- dziś bez ataku, ale czuję się "wypluta"...

Link to comment
Share on other sites

Arielka on mimo podkladu wola o wyjscie na dwor, a ze on idzie za mna spac na gore, to musze go znosic na dol, bo schody zabezpieczylam bramka na schody( jak przed dzieckiem)
Z kongiem musze sprobowac, tylko nie wiem czy oprocz smakolyka moge mu tam naklasc np pasztetu tak jak to bylo w jednym z postow na dogomaniii, ne wiem czy go nie rozboli brzuszek... koszulka sie nie sprawdza, predzej jeden z moich kapci, od butow go separuje, stoja w zamknietym korytarzu...
co do zostawania samemu to staram sie go przyzwyczajac, ale idzie ciezko. A chodzi za mna non stop, nawet mi sie to podoba, chociaz zaczyna sie uniezalezniac ode mnie, bo jak ja ide do kuchni to on sie przenosi na poslanie, albo pcha sie po schodach na gore...
Kiedy moge mu dac surowe sparzone jajko? twarozek bardzo mu smakuje, teraz jak otwieram lodowke albo szykuje miseczke to czeka z nadzieja na twarozek, maly sep! co moge mu dac oprocz karmy? myslalam o ryzu z tunczykiem w sosie wlasnym, albo z kurczakiem gotowanym?

Link to comment
Share on other sites

Do konga możesz dać pasztet, ale nie za dużo ;) bo na pewno go rozboli :) ja tam wciskam różne rzeczy od psich ciastek po masło orzechowe ;) ale nie za często ;)

Moja już tak za nami nie chodzi, salon mamy na 1 piętrze, a sypialnie na parterze i sucz po spacerze nawet nie wchodzi za nami na górę, ale jak była mała to wszędzie za nami lazła, ale ja i tak wolałam bo miałam obawy czy czegoś nie pogryzie hihi :)

co do zostawania samego, wrzuciłaś go od razu na 30 minut to dużo... ja robiłam takie podchody od pierwszego dnia u nas , zamykałam ją w pokoju, słyszałam że piszczy poczekałam na kilka sekund ciszy i wchodziłam nagradzałam.. tak ze trzy razy pod rząd w kilku sesjach w ciągu dnia... i z dnia na dzień wydłużasz taki pobyt samego w pokoju.. :) u ciebie chyba w kuchni? :) bez różnicy :) owocnej pracy życzę ;)

Arielka każdy szczeniak jest inny, ja z moją wychodziłam o 23 i potem o 6 nad ranem i ona nam nie sikała w nocy... wiem że jej brat miał dokładnie tak samo :) może trafił mi się taki fajny szczeniak do nauki :) od mojej znajomej JRT sikał do roku czasu.. aż nie zginąl pod kołami samochodu... także nawet do roku go nie nauczyli że załatwia się swoje potrzeby na dworze...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alabamka']Arielka on mimo podkladu wola o wyjscie na dwor, a ze on idzie za mna spac na gore, to musze go znosic na dol, bo schody zabezpieczylam bramka na schody( jak przed dzieckiem)
Z kongiem musze sprobowac, tylko nie wiem czy oprocz smakolyka moge mu tam naklasc np pasztetu tak jak to bylo w jednym z postow na dogomaniii, ne wiem czy go nie rozboli brzuszek... koszulka sie nie sprawdza, predzej jeden z moich kapci, od butow go separuje, stoja w zamknietym korytarzu...
co do zostawania samemu to staram sie go przyzwyczajac, ale idzie ciezko. A chodzi za mna non stop, nawet mi sie to podoba, chociaz zaczyna sie uniezalezniac ode mnie, bo jak ja ide do kuchni to on sie przenosi na poslanie, albo pcha sie po schodach na gore...
Kiedy moge mu dac surowe sparzone jajko? twarozek bardzo mu smakuje, teraz jak otwieram lodowke albo szykuje miseczke to czeka z nadzieja na twarozek, maly sep! co moge mu dac oprocz karmy? myslalam o ryzu z tunczykiem w sosie wlasnym, albo z kurczakiem gotowanym?[/QUOTE]

Z surowego jajeczka możesz mu dać tylko żòłtko ( białko zawiera cosik co uniemożliwia wchłanianie przez organizm witamin z grupy B ) lub całe ugotowne wraz ze skoruką ale dobrze rozgniecione wtedy będzie miał dodatkowo naturalny wapń.

Tuńczyk z ryżem też może być.
Co do kurczaka to polecam najpierw ugotuj kurczaka nastęnie pokrój go drobno w wrzuć spowrotem do garnuszka, wsyp ryżu i drobno startą marchewke. I gotuj aż zdobi dię z tego delikatna papka. Przestudź i smacznego;-)
Jest to też super jedzonko na biegunkę.

Link to comment
Share on other sites

he he :) widze, ze nie tylko Tiesto dostaje szaleju :P

powiedzcie mi co o tym sadzicie?
[url]http://www.poslusznypies.pl/[/url]

w sumie techniki sie wydaja ok ale nie wiem, nie znam sie...prosze o porade

Zalamka!!!!! tiesto wogole mnie nie slucha, gryzie mnie na potege i nie chce lezec na swoim poslaniu...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zomo']Z surowego jajeczka możesz mu dać tylko żòłtko ( białko zawiera cosik co uniemożliwia wchłanianie przez organizm witamin z grupy B ) lub całe ugotowne wraz ze skoruką ale dobrze rozgniecione wtedy będzie miał dodatkowo naturalny wapń. [/QUOTE]

Surowe jajeczko można dać całe, bo nie ma tam cosika tylko awidyna, która upośledza wchłanianie nie witamin z grupy B, a biotyny (witaminy H). Jednakowoż żółtko podawane razem z tym białkiem zawiera taka ilość biotyny, że owa awidyna i jej niewielka zawartość w białku nie ma przy tym znaczenia fizjologicznego dla podaży biotyny z pokarmu; i tak nawet przy całym surowym jaju biotyna wychodzi na plus. A przy gotowaniu niestety są duże straty składników odżywczych, witamin, jak i wapnia ze skorupki.

[quote name='Alabamka']
powiedzcie mi co o tym sadzicie?
[URL]http://www.poslusznypies.pl/[/URL]

w sumie techniki sie wydaja ok ale nie wiem, nie znam sie...prosze o porade.[/QUOTE]

Naciąganie na kasę za rzeczy, które znajdziesz za darmo w internecie plus zniechęcanie do korzystania z pomocy specjalistów na żywo jako konkurencji dla owych cudotwórców-naciagaczy... Daj sobie spokój, bzdura na miarę telezakupów mango, a "zasady" roją się od mitów i sloganów wymyślonych przez laików a nie osoby pracujące rzeczywiście z psami.

[quote name='Alabamka']Zalamka!!!!! tiesto wogole mnie nie slucha, gryzie mnie na potege i nie chce lezec na swoim poslaniu...[/QUOTE]

O tak, to takie w stylu młodego staffika. Będzie nawet gorzej :evil_lol:
Nie przejmuj się i dalej rób swoje, wszystko jak do tej pory. Męcz psa zabawą, nowymi wrażeniami, będzie mniej psocił. To szczeniak, jednego dnia może się wydawać że wszystko łapie, drugiego znowu będziesz miała wrażenie, że cofnął się w rozwoju i wszystko zapomniał. Jak będziesz z nim dalej pracować, będzie lepiej, ale na przestrzeni miesięcy, dorastania, a nie w ciągu kilku dni...

Link to comment
Share on other sites

Sorry jeśli wprowdziłem dezinformacje, ale kierowałem się wiedzą z tej stronki: [url]http://www.watrobawet.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=51&Itemid=11[/url]
Cytat:
Jaja, na równi z mięsem i białym serem, są źródłem pełnowartościowego białka, dlatego mogą być stałym białkowym elementem psiej diety. Żółtko jaja, oprócz pełnowartościowego białka, zawiera lipidy, w tym niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, warunkujące zdrowy wygląd skóry i odporność układu oddechowego Żółtko można podawać na surowo, natomiast nie wskazane jest podawanie surowego białka (surowe białko zawiera substancje niszczące witaminy z grupy B) Można ugotować jajo na twardo, następnie zgnieść całe i łącznie ze skorupą podać psu do zjedzenia. Skorupy z ja są naturalnym źródłem wapnia dla psa.

Link to comment
Share on other sites

Wogole to musze nagrac Tiesto i wam pokazac jakie wydaje piski, chrząki, dźwięki jak zostaje sam, albo sie nie moze gdzies dostac...jakby go zarzynali! wczoraj moj tata sie zalamal jak to uslyszal :P kazal go wypuscic bo sasiedzi zadzwonia po policje, bo dzwiek jakby go zarzynali :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...