RUDA ZUZIA Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 (...)Trochę się boję o Ciebie Pcioła, bo ten jamniczy dobermanek to duży pofffór jest. Nie martw się ciociu.Ja sobie świetnie daję z nią radę.Często się odwiedzamy abyśmy się mogły dobrze poznać póki jest jeszcze mała...hm...to znaczy młoda bo taka mała to dawno już nie jest :D 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 Od jakiegoś czasu mój braciszek przywozi nam mleko prosto od krowy! Uwielbiamy je razem z Zuzią.Pijemy takie świeże.Mmm pycha.I kwaśne i jeszcze mamcia robi nam taki prawdziwy twarożek. A to ja.Mamcia mówi,że jestem najpiękniejsza na świecie:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 A to mały filmik.Jak bardzo trzeba uważać na złodzieja.... Znaczy się, to ona mi najpierw ukradła baranka a ja tylko odebrałam co moje :D Pcioła. https://youtu.be/be0mcnNijVk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted July 16, 2015 Share Posted July 16, 2015 Czy mnie się wydaje, czy ktoś tu jest baaaaardzo rozpieszczany? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted July 16, 2015 Share Posted July 16, 2015 Oj, Pcioła jak ja lubię to do Was zaglądać. Cmok, cmok w mokry nosek Pcioły. Zuzinki i cudnego ,,źrebaczka'' :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted July 16, 2015 Share Posted July 16, 2015 Czy mnie się wydaje, czy ktoś tu jest baaaaardzo rozpieszczany? :D Oj tam,zaraz rozpieszczany...Niektórzy mówią,że jestem strasznie rozpaskudzona :D Mamcia twierdzi,że musiała się dzieci nawychowywać to teraz może nas sobie rozpieszczać ile dusza zapragnie :D Oj, Pcioła jak ja lubię to do Was zaglądać. Cmok, cmok w mokry nosek Pcioły. Zuzinki i cudnego ,,źrebaczka'' :) Dziękujemy Ciociu :) U nas wciąż trwa remont i wszechobecny pył...Końca nie widać... Mamcia chciała dzisiaj nadrobić zaległości i wkleić trochę zaległych zdjęć a tymczasem...Mała Pańcia przywiozła Małego Pańcia "na przechowanie" i.............przywiozła Pyzę!!!!!Na chwilę aby Zuzi i mi "uprzyjemnić życie i dostarczyć wrażeń". Przedstawiam Wam więc Pyzę urodzoną 6 maja.Ona zostaje na zawsze razem z dziką Kicią w domku Małej Pańci. Tak bardzo pragnęłam jej dotknąć choćby jednym ząbkiem :D...ale mi znów nie pozwolili Mogłyśmy sobie tylko ją oglądać a to nie to samo gdy można nacisnąć troszkę i sprawdzić jak piszczy... A wieczorem,gdy przyjechali odebrać Małego Pańcia przywieźli......wszystkie cztery kociaki zwane "oposami".Ale tak to już u nas jest,że wszystko musi mieć swoją nazwę własną.Wkleję Wam więc jeszcze kilka zdjęć "oposów" i pójdę spać bo miałam dziś baaaaardzo dużo wrażeń.Może jutro lub w sobotę wkleję więcej zdjęć,jeśli....znów się coś nie zdarzy. Pcioła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted July 16, 2015 Share Posted July 16, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted July 16, 2015 Share Posted July 16, 2015 I jeszcze Zazulka.Dzisiaj dostała nową insulinę.Zobaczymy jak ta się sprawdzi bo poprzednia to nie za bardzo.Wciąż utrzymuje się wysoki cukier. Dobranoc Pcioła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted July 20, 2015 Share Posted July 20, 2015 Czy Pyza jest także z rodziny oposów? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewanka Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Przesłodka Pcioła króluje, jak zwykle ;) Mam nadzieję, że insulina wreszcie pomoże, trzymamy kciuki! Oposy ustawione wg wzrostu po prostu cudne :D uściski od moich dziewczyn <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted September 16, 2015 Share Posted September 16, 2015 Nie ma już Zazulki z nami.Nie ma i nie ma.... Ani tu ani tam..nie ma... I jutro też Cię nie będzie.... Zazulinko nasza psinko,Zazuleńku nasz koteńku... I takie inne mi się przypominają.... Śpij słonko,śpij spokojnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted September 17, 2015 Share Posted September 17, 2015 Co nam się wydaje krótko ( za krótko) to u naszych pupili długo......Zuzieńka miała z Wami cudowne życie .....Serdecznie współczuję. Zuziu ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted September 17, 2015 Share Posted September 17, 2015 Zazulko - Zuzieńko [*] - śpij, słodko śnij, kolorowe dobre bajki ... Do zobaczenia ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewanka Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Zuzulku [*] biegaj radośnie po kolorowej łące, może spotkasz tam naszego Zorbę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted October 2, 2015 Share Posted October 2, 2015 Dziękuję Wam za słowa pocieszenia.Same na pewno wiecie jak to boli. Tak nam jej brakuje,,, Taka była kochana.Była najlepszą matką zastępczą dla Pciółki. Pcioła-widac,że odczuwa jej brak.Straciła wigor ,na dworze nie jest już tak pewna siebie jak była z Zulką.Widać,że miała w Niej duże oparcie.Z początku nie chciała jeść ale powoli wszyscy jakoś staramy się żyć i uczymy się życia bez Zuleńki:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted October 3, 2015 Share Posted October 3, 2015 Przytulam Was wszystkich i moc dobrych myśli posyłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted October 21, 2015 Share Posted October 21, 2015 Przytulam Was wszystkich i moc dobrych myśli posyłam. Dziękujemy,było nam to bardzo potrzebne:) Zuleńki już nam nikt nie zwróci i brakuje nam jej na każdym kroku... A nam życie przyniosło zmiany... Ale to już chyba Pcioła opowie,może w sobotę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted October 21, 2015 Share Posted October 21, 2015 Ech :( my też przytulamy bardzo bardzo mocno.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted October 21, 2015 Share Posted October 21, 2015 Eh życie ... toczy się dalej... Czekamy na Pciołę i jej opowieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted October 28, 2015 Share Posted October 28, 2015 Dziękuję dziewczynki. Zostawiam tutaj świetny pomysł dla niewidomego pieska. Mieliśmy to sprawić Zuzi ale pomysł przyszedł krótko przed śmiercią i już nie zdążyliśmy. Ale może kiedyś Wam się przyda. A tutaj można o tym poczytać http://futraspecjalnejtroski.pl/halo-vest/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted October 28, 2015 Share Posted October 28, 2015 Cześć ciocie,to ja Pcioła. Tyle się u nas działo,że nie wiem od czego zacząć.Zacznę jednak od tego strasznego dnia,gdy myślałam,że świat się kończy... Pod koniec września rodzice wpuścili do domu obcych panów,którzy zaczęli wszystko sobie zabierać.Nie macie pojęcia jak ja się denerwowałam,po prostu wchodzili sobie,zabierali kolejny mebel albo karton z rzeczami i wychodzili.A rodzice im jeszcze w tym pomagali!!! Mało tego,mamcia przywiązała mnie do kaloryfera!!Mnie,wyobrażacie to sobie!? Podobno po to,żeby mi się nic nie stało w tym bałaganie. Trwało to bardzo długo i skończyli dopiero wtedy gdy zabrali sobie dosłownie wszystko!Nawet moje zabawki! Zostałyśmy z mamcią w puściutkim mieszkaniu w którym tak dziwnie inaczej brzmiały wszystkie odgłosy.Mamcia nosiła mnie na rękach i mówiła,żebym się nie martwiła,że wszystko będzie dobrze. Potem wrócił po nas tatko i zabrał nas na dobry obiadek. A później okazało się,że wszystkie nasze rzeczy się znalazły!Mamcia w pierwszej kolejności wypakowała moje zabawki i powiedziała,że teraz tutaj będziemy mieszkać. Ja z mamcią siedziałyśmy u cioci a tatko z bratem kończyli jeszcze kłaść panele w naszej nowej sypialni.No i wieczorem znalazło się nasze łóżeczko.Jak ja się cieszyłam,skakałam po nim wycierałam brzuszek i plecki,radości nie było końca.Mamcia podobno specjalnie nie zmieniła pościeli abym mogła w nowym miejscu znaleźć swoje stare zapachy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted October 28, 2015 Share Posted October 28, 2015 A gdy znalazła się moja ulubiona budka,którą kiedyś kupił mi mój brat byłam pełna szczęścia :D Mieszkamy sobie teraz na parterze i wystarczy otworzyć drzwi i już jesteśmy na ogródku.Ale to nie koniec zmian :rolleyes: O tym opowiem następnym razem bo znów mnie gdzieś zabierają. Pcioła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted October 28, 2015 Share Posted October 28, 2015 Kochana Pciółko, całusów moc Ci wysyłam. Tyle przeżyć i zmian na Ciebie spadło, jak Ty to wszystko wytrzymałaś ? No ale mamcia to krzywdy za nic w świecie nie da Ci zrobić więc ta przeprowadzka jest zmianą na lepsze. Bardzo się cieszę, że wróciłaś Pciółeczko kochana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.