Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 371
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Mam wolny pakiet ogłoszeniowy, chętnie go podaruję Romciowi. Zdjęcia sobie powybieram, bo jest w czym :) ale mogłybyście mi podać jakiś link do jego ogłoszenia, żebym skopiowała sobie tekst? Chyba, że jest w całości, w którymś z postów?
Psinie przyda się ogłoszeniowe "odświeżenie"

Posted

Ponawiam moją prośbę, pakiecik czeka na Romka. Obejrzałam cały wątek, ale wszystkie linki do ogłoszeń są już nieaktywne. Zdjęcia już wybrałam. Chyba, że same wyślecie dane do ogłoszeń, wtedy tylko napiszcie do Paulinki (Paulina_mickey) od Basi i powołajcie się na mój nick.

  • 3 weeks later...
Posted

Trochę spóźnione rozliczenie:

[B]Stan konta na 27 wrzesień wynosił +353,85 zł
Wpłaty:[/B]
30 zł eloise
50 zł Ulka18
100 zł KubaP
[B]Razem: 533,85 zł[/B]

[B]Koszty:[/B]
[B]300 zł hotelowanie[/B]

533,85 zł - 300 zł = 233,85 zł
[COLOR=red][B]Stan konta na 27 październik wynosi +233,85 zł[/B][/COLOR]

Romcio robi się coraz grzeczniejszy i posłuszniejszy. Nadal poluje na co popadnie i ryje jak dzik za wszelkimi żyjątkami ;) Ale słucha się coraz ładniej i coraz lepiej idzie nam odwoływanie od jakiejś czynności. Bywa, że się nie da, np. w przypadku jak w połowie siedzi w wykopanej norze i kopie dalej... może zwyczajnie nie słyszy ;)

Posted

Kiedys z MIską maiałysmy taka przygode.SPokojny,grzeczny psiak luzem pod schroniskim w ORzechcowcach,nagle nie ma psa i nie reakcji na wołanie.MYsmy zachrypły...od wołania,rozwinęłyśmy prędkość w biegach by go onalezc i po dobrych 10 min,znalazłyśmy kudłaty tyłeczek wystający z dziury.Rył,głowe miał w dziurze i naprawde nas nie słyszał.PRzecież luzem był dlatego,ze grzeczny i przywoływalny,a hektary nieogrodzone tam gdzie byłysmy...

Posted

Fryziasta gdzieś od ok roku, poza standardowymi dwoma miejscami w lecie, uskutecznia kopanie w kilku miejscach ( na co moja matka się denerwuje, bo dziury są nie tylko pod świerkami, ale też w rabatkach :roll: ), ale nie tak na widoku, tylko pod większymi np. kwitnącymi krzakami - m.in. pod rododendronami. Też ma selektywną głuchotę... ;). Ja widzę kawałki ziemi wylatujące spod świerków, to wiem gdzie jest pies...;).
Po pierwsze primo - całe owłosione pyszczydło do mycia.
Po drugie primo - jak lubi czesanie i nawet przy suszeniu suszarką usypia :-o, czy bez problemów można jej obciąć okolice doopki, to pyszczek jest baaardzo wrażliwy na tego typu manewry. Ma strasznie dużo siły, żeby nie dać sobie podnieść głowy. ;)

Posted

cisza u Ciebie chłopaku okropna! przynajmniej na bazarek dla Ciebie zaproszę :)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/217151-Ciuchy-ciuchy-i-buty-dla-Romka-i-Jarej-do-09.11.-godz-21.?p=17928555#post17928555[/url]

Posted

Wygląda na to, że Romcio znalazł domek :D

Był dzisiaj u nas bardzo sympatyczny pan, który szuka psa do domu z ogrodem. Bardzo mu się spodobał Romek :)
Zapoznanie Romka z panem przebiegło pomyślnie. Oczywiście poinformowałam p.Piotra o nieudanej adopcji, ale jestem dobrej myśli, bo tym razem Romcio nie pokazał żadnych dziwnych zachowań.
P.Piotr dzisiaj jeszcze nie mógł zabrać Romcia, ale podpisał już umowę i w przyszłym tyg. lub na początku następnego będzie do nas dzwonił, aby przyjechać z Romciem (chcemy przyjechać, aby zobaczyć wszystko).
Romcio będzie sobie mieszkał w wielkim ogrodzie, a bliżej świąt prawdopodobnie dołączy do niego jeszcze jakaś sunia, która będzie docelowo w domu (też od nas... spodobała się p.Piotrowi m.in. Jarcia :) ).

Także kciuki potrzebne, żeby Romcio nie wywinął, bo zapowiada się bardzo dobry dom!!!

Posted

[quote name='Murka']Wygląda na to, że Romcio znalazł domek :D

Był dzisiaj u nas bardzo sympatyczny pan, który szuka psa do domu z ogrodem. Bardzo mu się spodobał Romek :)
Zapoznanie Romka z panem przebiegło pomyślnie. Oczywiście poinformowałam p.Piotra o nieudanej adopcji, ale jestem dobrej myśli, bo tym razem Romcio nie pokazał żadnych dziwnych zachowań.
P.Piotr dzisiaj jeszcze nie mógł zabrać Romcia, ale podpisał już umowę i w przyszłym tyg. lub na początku następnego będzie do nas dzwonił, aby przyjechać z Romciem (chcemy przyjechać, aby zobaczyć wszystko).
Romcio będzie sobie mieszkał w wielkim ogrodzie, a bliżej świąt prawdopodobnie dołączy do niego jeszcze jakaś sunia, która będzie docelowo w domu (też od nas... spodobała się p.Piotrowi m.in. Jarcia :) ).

Także kciuki potrzebne, żeby Romcio nie wywinął, bo zapowiada się bardzo dobry dom!!![/QUOTE]
Ooo, no to wspaniałe wiesci!
Trzymam kciuki :)

Posted

[quote name='halcia']Trzymam,trzymam.Co znaczy pomyślnie?Że nie dziabnął ....:diabloti:czy przylgnął jakos do Pana?:evil_lol:[/QUOTE]

Obszczekał lekko (no bo obcy przecież), a potem jak podprowadziłam, to obwąchał i po chwili dawał już łapki :) Zero agresji czy strachu. Oczywiście cieszyć się będę jak po paru dniach od adopcji Romcio znów nie wróci... ale p.Piotr ma takie podejście, że w razie gdyby Romcio pokazywał jakieś ekscesy (np. był zbyt agresywny wobec obcych) to mu kojec zrobi. Także byle tylko swoich nie chciał jeść to będzie ok :)

Posted

W tym tygodniu albo na początku następnego. Bardzo się denerwuję, bo Romek to humorzasty chłopak i ciężko czasem przewidzieć jego reakcję. Chyba zaproponuję p.Piotrowi, aby od razu zbudował mu boks. Zobaczymy jak się będzie zachowywał na nowym terenie.

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...