Jump to content
Dogomania

Etna+Timi+Zosia+Shakira, Tosia za TM


motyleqq

Recommended Posts

Piękne te fotki :loveu:
faktycznie masz czego zazdrościć, że to Ty nie masz tych zdjęć :lol:

A tropienie jest suuuper :loveu:
myśmy się uczyli tropić i nawet nam się spodobało... Sonia za mocno wczuwa się w rolę... nawet na kota, który jej kibicuje nie zwraca uwagi.. :D A gandzik to chodzi taki napalony na robotę, że masakra... ogólnie to nawet Ciap wkręca się w szukanie :D

Mi tez na początku to pomysł, aby z psem cokolwiek zacząć nie podobało się... ale faktycznie wspaniały nauczyciel i zaczynam wykorzystywać te nochale :D

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 9.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

dziękuję za miłe słowa :)

co do filmiku z frisbee, to narazie pogoda się skiepściła :roll:

przyszła książka Górnego o tropieniu, mam nadzieję że dowiem się czegoś ciekawego, póki co się dowiedziałam że Etna ma wszystko co pies tropiący mieć powinien :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

to ten tego, wrzucam dwa zdjęcia z telefonu ;)

Etna w swoim głównym punkcie obserwacyjnym, widzi co jest na podwórku, z boku ma widok na pokój TŻta, a z tyłu słyszy co się dzieje w kuchni :evil_lol:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/836/43169944606086543169649.jpg/][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/6444/43169944606086543169649.jpg[/IMG][/URL]

a teraz niespodzianka, czyli mój pies który boi się kotów, leży z kotem :cool3:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/525/19731344608802876231310.jpg/][IMG]http://img525.imageshack.us/img525/9218/19731344608802876231310.jpg[/IMG][/URL]

niestety jak tylko kot ruszy łapą to pies powolnym krokiem i z przerażonym wzrokiem się oddala, wstyd mi za nią :evil_lol:

a ja właśnie się zastanawiam, co należy napisać w mejlu do hodowcy :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandra95']Hej :) jak tam wytrzymałość dysku z tesco przy zębach Etny?:) bo na fb coś nie odpisujesz ;)[/QUOTE]

a bo jakoś tak zapominam ciągle :lol: dobrze, dysk jest cały :) wprawdzie mało go używamy, tylko do szarpania pod koniec, ale i tak długo już wytrzymuje :lol:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] a ja właśnie się zastanawiam, co należy napisać w mejlu do hodowcy :hmmmm: [/QUOTE]
Haha przypomniało mi się nie wiem skąd jak dzień po licytacji Jariego, Kasia hodowczyni, zadzwoniła do TŻ (bo jego nr był podany przy licytacji) i pierwsze po przedstawieniu się powiedziała "a pan w ogóle wie co kupił?" czy coś w tym stylu :evil_lol: Bo w licytacji było napisane, że można odstąpić od sprzedaży psa, jeśli się nie spełni warunków hodowcy itp. ale całe szczęście potem się okazało, że TŻ wie co kupił :evil_lol:

Kasi się nie dziwię za reakcję, bo też nie byłabym zachwycona jakby mi psa kupił nick na forum z 1 postem :evil_lol: Zakup Jariego był fenomenalny jeżeli chodzi o formę, ale jak się później okazało, trafił chyba lepiej niż tam gdzie jego kupione "po Bożemu" siostry :diabloti:

Teraz sobie myślę, że i mnie mail do hodowcy nie ominie (i to jeszcze za granicę), ale ja bym się nie spinała za bardzo, tylko napisała po prostu prawdę. Coś o sobie, o Etnie, o oczekiwaniach... Hodowcy też ludzie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']a co chcesz od hodowcy ? :razz: pomyśl jakie masz pomysły w głowie co od niego chcesz i pisz ;)

tylko serio , nie pisz życiorysów, bo to jest nudne w czytaniu :evil_lol:

konkrety ;) a nie lanie w banie[/QUOTE]
dokładnie ;) ja pisałam gdzie mieszkam, jak, z kim, że mam psa, że nie jest aniołkiem, że robimy sporty, do czego ja chcę psa i że będę go kochać, wielbić i ubóstwiać :diabloti:
plus pytania do hodowcy, o badania, o charakter rodziców. Z tym że ja konkretnie wiedziałam jakiego psa chcę, jakie cechy charakteru chciałabym żeby miał a jakie absolutnie potępiam. Pomińmy to, że się nie udało, ale psa mam :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Jak się odezwałam do hodowczyni Jetsana to zostałam zaatakowana mnóstwem pytań :evil_lol: Po odpowiedzi na te pytania pies był nasz :) Sama wiele o nas w pierwszym mailu nie pisałam, pomogły mi te pytania, na które ja odpowiedziałam w mailu, a potem mama jeszcze dzwoniła do hodowli, by oficjalnie młodego zarezerwować i umówić się na odwiedziny hodowli ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']dokładnie ;) ja pisałam gdzie mieszkam, jak, z kim, że mam psa, że nie jest aniołkiem, że robimy sporty, do czego ja chcę psa i że będę go kochać, wielbić i ubóstwiać :diabloti:
plus pytania do hodowcy, o badania, o charakter rodziców. Z tym że ja konkretnie wiedziałam jakiego psa chcę, jakie cechy charakteru chciałabym żeby miał a jakie absolutnie potępiam. [B]Pomińmy to, że się nie udało, ale psa mam :evil_lol:[/B][/QUOTE]

Leżę i kwiczę:lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja preferuje dlatego kontakt telefoniczny ;) słowo pisane jest mniej wygodne , w kwestii dobrego dogadania się. A jak ktoś może przyjechać osobiście , to już miód !!

Dlatego po pierwszych mailach , proszę o kontakt tel ;) maile powiedzmy są dobrym początkiem przesiewu :evil_lol:

Ważne i to z mojej strony lady ;) Należy się przedstawić z imienia i nazwiska :)
Sztuka dyplomacji , szacunek - czynią cuda ;)

Czasem są takie maile , że kapcie spadają :evil_lol: wypadało by odpisać , takie rzeczy to tylko w erze ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']Pewnie większość maili to i tak coś w stylu " Po ile ten szczeniak?" :D
motyleqq nie doczytałam, przygotowujesz się do kupna drugiego psiaka? :) jakiego ?[/QUOTE]
Na takie maile odpisuje .... Mój nr tel to ..... :evil_lol:

Nie oszukujmy się , cena jest istotna i należy zapytać ... tylko forma pytania , pozostawia wiele do życzenia czasem.
Ja zawsze mówię , jak ktoś chce kupić TEGO psa , to go kupi ... ważne by widzieć , jak ktoś bardzo go chce mieć ;)

Link to comment
Share on other sites

Czemu się martwisz? :) Ja teraz napisałam maila takiego hm, bardzo wstępnego, bo niestety nie mam możliwości czasowych i finansowych, żeby wziąć psa z tego miotu, a żałuję jak cholera, naprawdę, że ten miot nie pojawił się np. w kwietniu, bo byłyby inne możliwości. Napisałam szczerze o tym, jak sobie wyobrażam życie z takim psem, i czy ja się nadaję, a ta rasa nadaje się dla mnie. Dostałam bardzo ciepłego maila, trochę podpowiedzi na przyszłość, zaproszenie do hodowli. Mimo tego, że nie mogę obecnie wziąć szczeniaka (jak o tym myślę to mi się ryczeć chce), mam wrażenie, że mam jakieś wsparcie w Hodowczyni. Serio. A wydaje mi się, że to bardzo dużo :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']A za granicę też wypada telefonować? Bo już pomijając koszty, to z językiem może być gorzej w bezpośredniej rozmowie ;)[/QUOTE]
jeśli jest bariera językowa , to nooo trudniej ... jest skype , mamy XXI wiek ... rozmowy międzynarodowe nie są drogie ... wiem bo dzwonie ;)
Jeśli jest możliwość zagranicę zadyndać , to warto ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...