motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 on jest duży :evil_lol: jakieś 47cm, specjalnie go zmierzyłam, ale nie umiem tego robić i pies jakiś krzywy taki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 Gdzie tam krzywy :diabloti: To w sumie jest tak duży jak ojciec... Dobra, bo sprawdzałam teorię, czy mudiczi nie przerastają swoich rodziców, ja kto jest u whippetów np. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 tzn stał krzywo jak go mierzyłam :evil_lol: tak, wdał się w tatusia, niestety :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 [quote name='Gezowa']Spoko, u mnie jest to samo :evil_lol: Z tym, że u whippetów to raczej kwestia delikatności (psychicznej, fizycznej...), może Wald też nie czuje się komfortowo w takiej sytuacji. [/QUOTE] Już nie mówiąc o komforcie to wydaje mi się że Wald poprostu ma skłonności do majtania łapami na wszystkie strony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 [quote name='Majkowska']Już nie mówiąc o komforcie to wydaje mi się że Wald poprostu ma skłonności do majtania łapami na wszystkie strony.[/QUOTE] hahaha fajnie to brzmi :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 No cóż, taka prawda, bo on w najprostszą komendę pakuje tyle radości... Robi wszystko całym sobą, pełnią haosu w związku z czym czasem zwykłe warowanie kończy się tak że mam przeciętą pazurem nogę - nie mówiąc już o komendach z użyciem łap:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 [quote name='Majkowska']Już nie mówiąc o komforcie to wydaje mi się że Wald poprostu ma skłonności do majtania łapami na wszystkie strony.[/QUOTE] skąd ja to znam ... :evil_lol: Coma tak majta, jak durna. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 [quote name='Majkowska']No cóż, taka prawda, bo on w najprostszą komendę pakuje tyle radości... Robi wszystko całym sobą, pełnią haosu w związku z czym czasem zwykłe warowanie kończy się tak że mam przeciętą pazurem nogę - nie mówiąc już o komendach z użyciem łap:lol:[/QUOTE] ahaha to tak jak Etna :lol: a potem człowiek wygląda jak ofiara przemocy w rodzinie, podrapany, poobijany :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 no i jak nad nią panujesz w takiej euforii? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 ogólnie ona się w miarę uspokaja kiedy leży, jak za bardzo świruje to po prostu jej mówię 'leżeć' i czekam aż choć trochę wyluzuje. ale to też zależy od sytuacji, bo można też zabrać psu powód, dla którego świruje, np jak przed wyjściem, to zamknąć drzwi i poczekać na spokój. Etna kiedyś potrafiła do sufitu skakać przed drzwiami, teraz się czasem ekscytuje, ale jedno zamknięcie przed nosem i już wie, że trzeba się opanować :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 Nuka też jak widzi, że mam coś w dłoni i będziemy powtarzać komendy to jest tyyyle radości, że jestem często podrapana, ale wystarczy, że powiem siad to wtedy siada, uspokaja się i możemy dalej ćwiczyć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 [quote name='motyleqq']ogólnie ona się w miarę uspokaja kiedy leży, jak za bardzo świruje to po prostu jej mówię 'leżeć' i czekam aż choć trochę wyluzuje. ale to też zależy od sytuacji, bo [B]można też zabrać psu powód[/B], dla którego świruje, np jak przed wyjściem, to zamknąć drzwi i poczekać na spokój. Etna kiedyś potrafiła do sufitu skakać przed drzwiami, teraz się czasem ekscytuje, ale jedno zamknięcie przed nosem i już wie, że trzeba się opanować :evil_lol:[/QUOTE] Waldek jak waruje to z kolei tak się denerwuje że aż piszczy w nieboglosy :D Zabrać powód,... hmmm to powinnam wystrzelać wszystkie ptaki i jakoś usunąć wiatr :D Waldek w domu nie ma żadnych problemów tak właściwie. Obłęd zaczyna się dopiero na spacerku jak jest zapach. Wtedy włącza mu się "nose on" i pogadane. Słuchać słucha, ale robi to gdzieśtam między wierszami, choć i tak teraz bardziejkontaktuje ze mną, dawniej np wykonywał komendy upatrując już miejsce w które poleci jak go zwolnię, albo lokalizując ptaki poprzez powiew wiatru. Wkońcu doszłam do sposobu żę im on szybciej tym ja wolniej :D Działa trochę, ale wydłuża w czasie wszystko jak cholera :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 Timi też się ekscytuje, ale tylko przy nauce nowych rzeczy. i przed każdą taką sesją muszę najpierw robić ćwiczenia na samokontrolę, bo inaczej nic nie da się z nim zrobić :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 [quote name='vege*']Nuka też jak widzi, że mam coś w dłoni i będziemy powtarzać komendy to jest tyyyle radości, że jestem często podrapana, ale wystarczy, że powiem siad to wtedy siada, uspokaja się i możemy dalej ćwiczyć :)[/QUOTE] To Waldek ma wtedy takie "ooo coś robimy! Co robimy? No szybko , zróbmy coś! No robimy to czy nie? A to może w międzyczasie ja sam coś wymyślę a ty zastanów się co byś chciała żebym ja zrobił":evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 [quote name='Majkowska']Waldek jak waruje to z kolei tak się denerwuje że aż piszczy w nieboglosy :D Zabrać powód,... hmmm to powinnam wystrzelać wszystkie ptaki i jakoś usunąć wiatr :D Waldek w domu nie ma żadnych problemów tak właściwie. Obłęd zaczyna się dopiero na spacerku jak jest zapach. Wtedy włącza mu się "nose on" i pogadane. Słuchać słucha, ale robi to gdzieśtam między wierszami, choć i tak teraz bardziejkontaktuje ze mną, dawniej np wykonywał komendy upatrując już miejsce w które poleci jak go zwolnię, albo lokalizując ptaki poprzez powiew wiatru. Wkońcu doszłam do sposobu żę im on szybciej tym ja wolniej :D Działa trochę, ale wydłuża w czasie wszystko jak cholera :D[/QUOTE] no to wiesz, nie zwalniaj go póki się na Ciebie chwilę nie spojrzy, potem coraz dłuższa ta chwila, potem wykonanie komendy z patrzeniem na Ciebie itd :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 [quote name='motyleqq']Timi też się ekscytuje, ale tylko przy nauce nowych rzeczy. i przed każdą taką sesją muszę najpierw robić ćwiczenia na samokontrolę, bo inaczej nic nie da się z nim zrobić :eviltong:[/QUOTE] Co robisz i jak? Też już trochę czasu próbuję, ale Wald strasznie szybko odlatuje. I zniechęca mi się dośc szybko. Dziś np chciałam z nim coś popróbować nowego bo był w całkiem fajnym nastroju to jak zauważył że nie to co ja chcę to zaczął najpierw się do mnie przymilać błagalnie, a potem przewalił się na plecki i pogadane:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 [quote name='Majkowska']Co robisz i jak? Też już trochę czasu próbuję, ale Wald strasznie szybko odlatuje. I zniechęca mi się dośc szybko. Dziś np chciałam z nim coś popróbować nowego bo był w całkiem fajnym nastroju to jak zauważył że nie to co ja chcę to zaczął najpierw się do mnie przymilać błagalnie, a potem przewalił się na plecki i pogadane:D[/QUOTE] o takie coś [URL]http://www.youtube.com/watch?v=ipT5k1gaXhc[/URL] ogólnie sprawia, że pies się trochę uspokaja i skupia na zadaniu a jak mi się tak piesek wykłada, to zabieram smaczki i sobie idę i wracam za chwilę, zwykle wtedy zdziwiony pies postanawia pracować :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 A Wald nie jest na smaczki napalony. Pewnie na miejscu tego psa by odszedł bo po co on ma stać jak się nic nie robi. Z żarciem wogóle nie ma u nas szału, z zabawkami tylko w domu, więc średnio wiem na co go na polu nakręcać kiedy się zatraca w świecie wiatru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 skoro jest nakręcony na świat wiatru, to powinnaś go nagradzać możliwością zatracenia się w nim, tak jak pisałam wyżej: najpierw skupienie na Tobie, dopiero potem zwolnienie w dziki bieg :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 No to ma jakieś 2 sekundy prześwitu , a potem zaczyna jojczyć, bo on już chce biegać :D Pielęgnuję te jego prześwitu już prawie dwa lata i ich czas się nie wydłuża o dziwo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 no to co, to ignorujesz jojczenie i CZEKASZ :cool3: to jest ćwiczenie na samokontrolę dla Ciebie haha :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted January 24, 2014 Share Posted January 24, 2014 To ja nie zdaję tego ćwiczenia, bo przy nim jojczącym się nie da mieć samokontroli. A serio - on nie przestaje. Nawet szkoleniowiec go chciał uciszyć i nie był w stanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted January 25, 2014 Share Posted January 25, 2014 Timek to wygląda jak taka kukiełka na tym filmiku:evil_lol: zaraz mi się skojarzyło z tymi filmikami z kotami, gdzie pokazuje się jak one w locie robią obrót o 180stopni i spadają na cztery łapy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czekunia Posted January 25, 2014 Share Posted January 25, 2014 [quote name='motyleqq']o takie coś [URL]http://www.youtube.com/watch?v=ipT5k1gaXhc[/URL] ogólnie sprawia, że pies się trochę uspokaja i skupia na zadaniu a jak mi się tak piesek wykłada, to zabieram smaczki i sobie idę i wracam za chwilę, zwykle wtedy zdziwiony pies postanawia pracować :evil_lol:[/QUOTE] Kurczę, Motylek, dzięki za ten filmik :) Muszę spróbować tego z Zarką, bo nie dość, że jest mocno najarana na jedzenie i ciężko się uspokaja, a po drugie jest mega śmieciarzem i wszystko, co mohery wyrzucają pod blokami, wciąga jak odkurzacz. Może takie ćwiczenia nauczyłyby ją niepodejmowania jedzenia z ziemi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 25, 2014 Author Share Posted January 25, 2014 [quote name='Czekunia']Kurczę, Motylek, dzięki za ten filmik :) Muszę spróbować tego z Zarką, bo nie dość, że jest mocno najarana na jedzenie i ciężko się uspokaja, a po drugie jest mega śmieciarzem i wszystko, co mohery wyrzucają pod blokami, wciąga jak odkurzacz. Może takie ćwiczenia nauczyłyby ją niepodejmowania jedzenia z ziemi?[/QUOTE] myślę, że tak, mogłabyś robić takie sesje samokontroli też na dworze, rzucać smakołyki na ziemię celem ćwiczenia tego, mogłoby to pomóc w nauczeniu niepodejmowania :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.