Amber Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 Aaaaaaaaaaaa no to tym bardziej fajnie jak niedaleko. No dokładnie, w razie czego pakuje laptopa, psy wsiadam do samochodu, 15 min. i jestem u siebie z powrotem :evil_lol: To za moment będzie pełnoletnia . Widać że radość życia jej wróciła Miałam 2 razy po kilka dni dobusia i mimo że nastawienie do świata super i błyskawicznie się uczył to jego łażenie nawet podczas jedzenia mnie wyprowadzało z równowagi. Do tego nie chciał wchodzić u mnie po schodach i musiałam z dziadem spać w piwnicy . Wolę psy które potrafią chwilę na dupie w domu usiedzieć. Zamiast dobka masz stado jamników. Lepsze do stróżowania takie małe Ja też nie palę już jakiś czas, ale ciągnie mnie jeszcze. Pewnie jak przestanę karmić to w pracy zacznę znowu popalać No ja już pisałam, że trochę dziwnie się czułam ostatnio, rozmawiając z nastolatką, która była młodsza od Finki :evil_lol: Haha Jari przed kastracją też łaził jak poj.... podczas jedzenia :evil_lol: trzeba było siedzieć z miską w rękach i prosić, żeby coś zjadł. Po kastracji je nawet owoce i warzywa, na które wcześniej by się nie spojrzał. Ale motor w tyłku wciąż ma ten sam ;) Trzeba włożyć trochę pracy, żeby dobermana nauczyć odpoczywania, bo to są bardzo pobudliwe psy, Jari na dźwięk wyłączania Windowsa potrafi zerwać się na równe nogi nawet z głębokiego snu :mdrmed: . Zawsze gotowy do działania. Inaczej iż Cortina, którą trzeba siłą wyciągać z łóżka (bo się skubana pakuje w nocy do mnie, jako, że mieszkamy w jednym pokoju :-P ) rano, żeby wyszła na siusiu. Mnie tez jeszcze czasem ciągnie do palenia (choć dużo rzadziej, najgorzej było na wiosnę) ale nigdy bym już nie zaczęła. I ty tez nie zaczynaj. Ja sobie nawet nie zdawałam sprawy ile problemów zdrowotnych miałam przez palenie i ile z nich "samo" ustąpiło po rzuceniu. W pięknym wieku jest Finka.I jak się się tak dobrze czuje to jeszcze wielu takich lat.Ogród cudny,mostek,krzeczki maja na pewno gdzie buszować.I anda 5 psów musi być niesamowita choć z wiadomych przyczyn Jari to mój ulubieniec, Jari to też mój ulubieniec :eviltong: choć jamnicom pozwalam na dużo więcej bo są jamnikami... co tu tłumaczyć? Kto miał styczność z jamnikiem ten wie o co cho :evil_lol: Ogród piękny, ale bardzo zapuszczony. Na razie ogarniamy dom, na ogród przyjdzie też czas, ale już raczej nie w tym roku. Quote
Collakowa Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 16 lat?! To Finka nieźle się trzyma :) Ja też chciałabym dobka, ale rodzice. Ech :/ Quote
Amber Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 Nieźle, nieźle zważywszy, że oprócz starości nic jej nie jest. A ja z perspektywy czasu cieszę się, że moi rodzice się na dobermana nigdy nie zgadzali, bo pewnie nie miałabym teraz rączek (albo i gorzej) :evil_lol: Serio to nie jest pies dla każdego, potrafi nieźle dać w kość albo być zwyczajnie niebezpieczny jak się go nie ogarnie. Oczywiście można trafić na aniołka, ale można też na diabła ;) Dobka moim zdaniem trzeba zwyczajnie CHCIEĆ. I to bardzo. Bo inaczej można się sfrustrować. Quote
gops Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 Ja mam same złe wspomnienia z jamnikami niestety . Jamnik mojej chrzestnej Max żył 16 lat i gryzł wszystkich , był terrorystą , jako dziecko jak przychodziłam do nich w odwiedziny nie pozwalał mi się ruszać :p a jak już udało mi się obok niego przejść to nie było szans żeby wrócić :) Byliśmy w jednym wieku , tzn Max i ja :p Jamniczka sąsiada nie wiem ile ma lat ale jest od kiedy ją pamiętam i od kiedy pamiętam nikt z żadnym psem nie ma prawa przejść obok jej bloku bo atakuje (zawsze jest luzem i jest na zewnątrz aż do póznego wieczora) , dopiero jak jej moja Misia wpieprzyła raz porządnie że polała się krew przestała nas atakować . Tylko nas , innych nadal atakuje . Mnie widocznie kojarzy z Misią albo może już wiek nie ten bo na białasa nigdy mi nie wyskoczyła . Jednak mieszkając obok nadal widzę że to robi i każdy posiadacz psa na dzielnicy już wie że ten blok mija sie po drugiej stronie ulicy . Jakieś 2 miesiące temu uciekałam (dosłownie) przed jamnikiem w parku , bo szedł dziarsko z misją gryzienia się z moim a właścielka nie mogła go odwołać , nie chciałam go mieć na sumieniu więc uciekałam :p Teraz jak musze minąć jamnika który jest luzem dosłownie mam stres . Jednak wiem że to na pewno fajne psy tylko ja nie miałam okazji ich poznać z tej lepszej strony , tak samo wielu ludzi nie lubi pudli bo coś tam a prawda jest taka że nigdy nie mieli okazji ich na prawde poznać . A akcje z dobermaną miała tylko jedną (zaatakował białasa) a psy posiadam od 16 lat . A Baton to też jamnik ? Bo Balbinke pamiętam ze zdjęć . Quote
Amber Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 Z jamnikami to tak myślę jak z ONkami. Mają złą sławę przez to, że jest (teraz to już było, bo pojawiły się yorki) ich dużo. A jamniki dodatkowo przez to, że są małe i puszczane bez smyczy. A jamnik bez smyczy potrafi być srogi :evil_lol: Gdybym ja puszczała Cortinę bez smyczy na osiedlu zapewne była by najbardziej znienawidzonym psem, bo ona jest paskudnym szczekaczem-podbiegaczem :eviltong: Ale w stosunku do obcych akurat moje są grzeczne. Cortina olewa, Finka koffa wszystko i wszystkich. No ale Fina to pies ideał, dziwne, że to jamnik, bo zupełnie nie pasuje do standardowej wizji tej rasy. Fina jest niesamowita nie tylko jako jamnik, ale też jako pies. Można by dużo pisać ;) Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bym ci szybko odczarowała jamniki. Mam spore zaplecze :evil_lol: Baton to też jamnik. On jest trochę młodszy od Finki. Może mieć z 12-14 lat teraz. Niewychowany i ma skłonności do spierdzielania w siną dal, więc nie chodzi z nami na spacery. Nie będziemy ryzykowali zgubienia "kochanego Batonika" na naszej warcie, szczególnie w nocy na polu czy w lesie, bo tam łazimy :eviltong: Co innego Balbina. Nieskomplikowana ale zacna duszyczka, fajnie się pilnuje i jest bardzo grzeczna ogólnie w domu i na spacerach. Btw chce ktoś zobaczyć UFO? Proszę bardzo :evil_lol: (wiem, że ma za dłuuugie pazury, wzięłam już z domu cążki i będziemy obcinać powolutku, bo Finka jest wyjątkowo tragiczna we współpracy przy tej czynności) Quote
WATACHA Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 No u mnie też jamniki podbiegacze i zazwyczaj szczekacze.Tak samo yorki,z tym, że właścicielka jednego powinna dostać nobla.Gdzie by nie byli , w którą stronę by nie szli to zawsze jak nas zobaczą to yorczek dziarsko zaczyna podążać w naszym kierunku, a pancia posłusznie za nim.W momencie gdy są metr od nas i zaczyna się jatka, robi w tył zwrot i odchodzi.Tak jest ZAWSZE! Quote
Amber Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 A ty się pewnie wściekasz, produkujesz, a baba i tak cały czas robi to samo? :loveu: I jak tu nie być outsiderem i nie cieszyć się z ogrodu jak praktycznie na każdym większym osiedlu znajdzie się taki debil? ;) Ja w końcu po ponad 4 latach się złamałam i zaczęłam puszczać Jariego (w kagańcu i flexi of kors) na takie pieski, ale i tak każda taka sytuacja kosztowała mnie dużo nerwów :razz: Quote
kalyna Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 Wow jakie zmiany u Was ;) Taaa własny ogród to jest raj dla psiarza. Zwłaszcza w deszcz, w chorobie i psiej i naszej. Na braku czasu i inne. Z tego co piszesz to każdy Twój pies jest zadowolony z nowej sytuacji. http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_2976_zps278c0c87.jpg ależ gluciol :D Hahaha Jari ma plagę Jamników, teraz wyjdzie na jaw, ze został adoptowany :lol: ps. zaaaje*** ta niebieska obroża, bardzo mi się podoba :loveu: z jakiej firmy? Quote
WATACHA Posted September 22, 2014 Posted September 22, 2014 A ty się pewnie wściekasz, produkujesz, a baba i tak cały czas robi to samo? :loveu: I jak tu nie być outsiderem i nie cieszyć się z ogrodu jak praktycznie na każdym większym osiedlu znajdzie się taki debil? ;) Ja w końcu po ponad 4 latach się złamałam i zaczęłam puszczać Jariego (w kagańcu i flexi of kors) na takie pieski, ale i tak każda taka sytuacja kosztowała mnie dużo nerwów :razz: W sumie nie wściekam się za bardzo, bo jestem osobą dość opanowaną, tylko zadziwia mnie durnota ludzi.Właściwie raz sobie na nią przeklęłam , bo miałam zły dzień.Ona ogólnie chyba jest trochę :stupid: .Czasem jak mnie ktoś wnerwi , albo pies jest spory to luzuję smyczkę. Najbardziej jednak mnie zaskakuje jak psy żrą jakieś "gówno" , a właściciel stoi i nic z tym nie robi.Widzę takie rzeczy parę razy w tygodniu.A potem płacz, bo pies się zatruł. Quote
Erykowa Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 Uważaj Amber lata temu był taki film o dogu co się z jamnikami wychowywał i potem myślał,że też jest jamnikiem ;) Ja nigdy nie miałam ale znam kilka jamników i przynajmniej te gładkowłose,bo 'szczotki" były inne,jak dla mnie są dużo mniej przewidywalne niż Erman :) Quote
Amber Posted September 23, 2014 Author Posted September 23, 2014 Wow jakie zmiany u Was Taaa własny ogród to jest raj dla psiarza. Zwłaszcza w deszcz, w chorobie i psiej i naszej. Na braku czasu i inne. Z tego co piszesz to każdy Twój pies jest zadowolony z nowej sytuacji. http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_2976_zps278c0c87.jpg ależ gluciol Hahaha Jari ma plagę Jamników, teraz wyjdzie na jaw, ze został adoptowany ps. zaaaje*** ta niebieska obroża, bardzo mi się podoba z jakiej firmy? Zmiany, zmiany.... Oby tylko na lepsze ;) Psy są zadowolone z ogrodu, ogród tylko trochę mniej z psów, szczególnie z Cortiny która kopie doły. Choć i tak na 4 jamniki, że kopie tylko jeden to jak wygrana w totka :eviltong: Obroża fakt, jest super, tez ją bardzo lubię. Można ją kupić tutaj http://www.tofivet.pl/pl/k/obroze_dla_psow ja mam te największą, 2,5 cm... Tylko ostrzegam, że rozmiary się rozmijają (przynajmniej zacisków) z prawdą. Moja na pewno nie miała 45 cm, tylko sporo więcej, więc niestety musiałam ją skracać ręcznie, bo nawet zmniejszona na min. była sporo za duża. 45 cm to ona ma pewnie po całkowitym zaciśnięciu zacisku. W sumie nie wściekam się za bardzo, bo jestem osobą dość opanowaną, tylko zadziwia mnie durnota ludzi.Właściwie raz sobie na nią przeklęłam , bo miałam zły dzień.Ona ogólnie chyba jest trochę .Czasem jak mnie ktoś wnerwi , albo pies jest spory to luzuję smyczkę. Najbardziej jednak mnie zaskakuje jak psy żrą jakieś "gówno" , a właściciel stoi i nic z tym nie robi.Widzę takie rzeczy parę razy w tygodniu.A potem płacz, bo pies się zatruł. Jamnice są śmieciarami niestety i czasem porwą z ziemi i połkną coś tak szybko, że nie jestem w stanie w ogóle zareagować. Czasem się tylko zastanawiam skąd na trawnikach biorą się te odpadki, tym bardziej, że śmietnik jest tuz obok :-P Choć po tym jak znalazłam za wycieraczką samochodu kość od kurczaka już mnie nic nie zdziwi :evil_lol: Uważaj Amber lata temu był taki film o dogu co się z jamnikami wychowywał i potem myślał,że też jest jamnikiem Ja nigdy nie miałam ale znam kilka jamników i przynajmniej te gładkowłose,bo 'szczotki" były inne,jak dla mnie są dużo mniej przewidywalne niż Erman Haha pamiętam ten film. Jeżeli chodzi o apetyt to na pewno zaczął dorównywać jamnicom. Dobrze, że nie kopie tylko, bo taki łapkami mógłby drzewa przesadzać :eviltong: Jamniki mają być mniej przewidywalne. To wielcy indywidualiści, niezależne psy, choć można z nich czasem wykrzesać chęć współpracy. No ale nie ma co porównywać do dobermana włazo-dupa ;) Przyszły posłanka :loveu: . Cortina od razu się wpakowała oczywiście ;) Te małe podusie są rozczulające, choć zupełnie zbyteczne :eviltong: Quote
WATACHA Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 Cortina prawie wlała się w tło ;). Moja tymczasowiczka robi zawsze na posłaniu swój "misz-masz", podusia pewnie wiecznie byłaby poza posłaniem. Quote
Amber Posted September 23, 2014 Author Posted September 23, 2014 One na żywo są dużo bardziej brązowe, trudno zrobić komórką w pomieszczeniu zdjęcie, które by wiernie oddawało kolor ;). Ja te podusie wyjmę, bo na pewno je wywleką na środek pokoju. Jak wyzdrowieje (kiedy to będzie? :puppydog: ) podjadę do IKEA po fioletowy kocyk, będzie dobrze pasował :) Quote
WATACHA Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 A jakieś fajne, tanie są te kocyki?Bo ja chciałam kupić dla tej mojej wariatki coś mięciutkiego. Quote
Amber Posted September 23, 2014 Author Posted September 23, 2014 Kocyki z IKEA są the best ;) Tanie, kolorowe, ciepłe. Najtańsze są po 9 zł http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70242821/ Ale ja sobie kupie taki http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80231662/ przetnę na pół i będzie jak ulał ;) A tutaj masz wszystkie: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/living_room/20528/ Kiedyś było więcej kolorów, mam jeszcze w domu niebieski, zielony i czerwony. Quote
gops Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 Ja unikam polarowych kocyków , jak biały był szczylem miał w legowisku polarowy właśnie to nie szło tego doczyścić . W ciągu miesiąca był już biały od sierści . Do legowiska wkładam dry bed a od roku w jednym legowisku ma śpiworek z eukanuby który nie łapie nic sierści , zero po prostu i jak nic kupię kolejny do drugiego legowiska kolejny. Quote
WATACHA Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 No faktycznie tanie są.A jakieś grubsze, nie z polaru? Quote
Amber Posted September 23, 2014 Author Posted September 23, 2014 Ja unikam polarowych kocyków , jak biały był szczylem miał w legowisku polarowy właśnie to nie szło tego doczyścić . W ciągu miesiąca był już biały od sierści . Do legowiska wkładam dry bed a od roku w jednym legowisku ma śpiworek z eukanuby który nie łapie nic sierści , zero po prostu i jak nic kupię kolejny do drugiego legowiska kolejny. A to już myślę od psa zależy. Jari nie używa kocyków w ogóle (tyle co do samochodu, wykładam nimi tylne siedzenie), a jamnice są małe i się nie sypią, więc wystarczy te koce wyprać w pralce na 60 stopni i są czyste, bez sierści. No faktycznie tanie są.A jakieś grubsze, nie z polaru? Są, ale już sporo droższe. Kiedyś w ogóle było tego więcej, mam jeszcze kilka koców ze starej IKEI i jest to zupełnie inna jakość. Quote
Korenia Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 Kocyków można szukać w Jysk, są w dobrych cenach i na dziale zwierzęcym w Tesco, typowo psie kocyki - w łapki - za chyba 4.99 lub 5.99 zł ;) Quote
Talia Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 Ja unikam polarowych kocyków , jak biały był szczylem miał w legowisku polarowy właśnie to nie szło tego doczyścić . W ciągu miesiąca był już biały od sierści . Do legowiska wkładam dry bed a od roku w jednym legowisku ma śpiworek z eukanuby który nie łapie nic sierści , zero po prostu i jak nic kupię kolejny do drugiego legowiska kolejny. A gdzie można dostać te śpiworki eukanuby? Quote
gops Posted September 23, 2014 Posted September 23, 2014 A gdzie można dostać te śpiworki eukanuby? Żebym ja to wiedziała ... Kupiłam dobre 4 lata temu na bazarku na dogo , leżał 2 lata nie używany w szafie aż postawiłam białemu klatke i do niej go wrzuciłam wtedy odkryłam jaki jest fajny . Chcę kupić drugi i mam zamiar szukać właśnie na bazarkach , ew. na allegro może się znajdzie i spytam na facebooku na grupie kupię/sprzedam . Jego jedynym minusem jest kolor , gdyż jest on zwyczajnie różowy :) Quote
Amber Posted October 4, 2014 Author Posted October 4, 2014 Wyszłam z choroby i się skończyła laba ;) Poszłam robić zdjęcia tylko dlatego, bo było wyjątkowo ładnie na dworze i aż szkoda było nie zrobić, ale ogólnie mam tyle roboty, że na nic nie starcza czasu. Z nowości to kupiłam mega okazyjnie klatki dla jamnic na Allegro, me skąpe serce się raduje tym dzień po dniu :evil_lol: Tak więc już nie ma odwrotu - będę miała kojcową pseudohodowlę :grins: składającą się z wyciętych psów i suk :eviltong: Skończyła mi się też karma, bo były problemy ze sklepem i nie było nic innego na już, więc wzięłam Bosha Lighta w sklepie stacjonarnym no i w sumie nie ma problemu. Chyba mogę powiedzieć, że problemy żołądkowe Jariego to przeszłość. Je pieczywo, warzywa, różną karmę, kości, a raz w tyg. kupuje kurze łapska i gotuje im galaretkę i kupa jest w porządalu. Myślałam, że nigdy do tego nie dojdę a tu proszę, po 5 latach przeszło jak ręką odjął :grins: :evil_lol: [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3041_zps7a8007a6.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3047_zpsb05d51a2.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3056_zps219a2a28.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3064_zpsc8049d2e.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3069_zps8bb325ff.jpg.html][/URL] Quote
Amber Posted October 4, 2014 Author Posted October 4, 2014 [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3078_zps028950df.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3082_zpsa7529dd2.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3090_zps30315391.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3096_zpsdac8f154.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3098_zps786b8ef1.jpg.html][/URL] Quote
Amber Posted October 4, 2014 Author Posted October 4, 2014 [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3100_zps2908e2c3.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3101_zpsccd7dbd5.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3108_zpse3f2627e.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3111_zps2e7bad1c.jpg.html][/URL] [URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_3115_zpsf096f4a8.jpg.html][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.