koosiek Posted March 26, 2011 Author Share Posted March 26, 2011 120 zł to chyba górna granica zabiegu w lecznicach biorących udział w akcji. Albo 140 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sambo_os1 Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 w takim razie trzeba spróbować na Paluch,mi kiedyś kotkę zrobili na podanie,ale dawno jakieś 10 lat temu i żyje do dziś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lida Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 Przegadałam sprawę z moim R. Pokryjemy koszty sterylizacji tej suni z działek. Pogadam z babką. W poniedziałek obdzwonię lecznice. Jeśli się nie uda w tych gdzie jest akcja, to wysterylizujemy gdziekolwiek. Macie kontakt do zaufanej lecznicy? My leczymy naszą Tinkę w Wilanowie w LUXVECIE, ale jest tam dośc drogo. Choć pogadam i tam, może dadzą jakąś porządną zniżkę. Zakładają tam szwy, które się rozpuszczają i nie trzeba jechać na ściąganie. To jest wygodne, ale chyba musimy znaleźć coś tańszego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted March 27, 2011 Author Share Posted March 27, 2011 Ja mojego kastruję na Strzeleckiego (obok SGGW), jeżdżę tam od niedawna i póki co mam jak najlepsze zdanie - nie naciągają na kasę, świetne nastawienie do psów, weci porządni. Pierwsza lecznica od dwóch lat, w której ktoś wpadł na pomysł, że chudość mojego psa może wynikać z niewydolności trzustki - gdybym tam przypadkiem nie trafiła, pewnie jeszcze długo bujalibyśmy się z jego problemami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
P78 Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 Oooo, super ;), bo tak czekać na tą kobitę to do doopy, a małe zaraz się urodzą, im mniejsza ciąża tym mniejsze ryzyko dla suki, nie ma na co czekać... Jak robiłam sukę u Modrzewskiego na Sadybie - polecam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 my "ronimy" wszystkie nasze psy w Łazach, weci super bo mają mnóstwo praktyki wypadkowej i bezdomniaków (sami prowadzą adopcje) sterylka takiej suki kosztowałaby dla nas jakieś 240 złotych. szwy też rozpuszczalne, trzebaby tylko obejrzeć po tych 10 dniach. no i czekamy na klatkę kurdę, zapotrzebowanie na nią rośnie niestety :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 [quote name='Paulina78']im mniejsza ciąża tym mniejsze ryzyko dla suki, nie ma na co czekać... [/QUOTE] im szybciej tym lepiej dla suni i dla maluchów też niestety... no i taniej (wiem, przyziemne, ale przy kilkunastu sterylkach w miesiącu zaczyna się to odczuwac, a pani taaaaka biedna pokrzywdzona...) i bezpieczniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lida Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 Paulina a u Modrzewskiego na Sadybie, to gdzie dokładnie? To blisko nas. Podzwonię i się zorientuję, a potem podjadę do Pani. Redwet w Łazach kojarzę. Zakochałam się w Wilkusiu i codziennie sprawdzam, czy już znalazł dom, czy na mnie czeka ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 cały czas na Ciebie czeka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 Co robimy ze Smokisiem? Widać chłopak nie chce domu. Pewnie nie pamięta jak to jest albo pamięta aż za dobrze. Mamy pieniądze na niego. Trzeba coś postanowić. Ludwa rzeźbi na Rudego. Koosiek jest zadłużona na Cosmo. Dziewczynki czekają na pomoc. Panna Działkowa do sterylki. Kurcze, trzeba coś zrobić, żeby pomóc. Mam jeszcze kilku staruszków, dla których trzeba by dorzucić jakiś pieniądz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted March 28, 2011 Author Share Posted March 28, 2011 Inga, czekamy na klatkę. To nie jest totalnie dziki pies! On za pierwszym razem podchodził na pół metra-metr! Mru i Paulina mogą Wam powiedzieć, jak trudno było złapać moich muszkieterów z Celestynowa. Jak uciekały, jak się bały człowieka. Gdy wyjmowaliśmy ich z Sylwiaso i jej TZtem z kojca, w którym spędzili noc po łapance, Portos był sztywny, nawet się nie ruszył z przerażenia. Aramis rzucał się z zębami, gryzł aż się polała krew. Dzień, dwa w hotelu i psy są wspaniałe! Spragnione kontaktu z człowiekiem, przybiegające na zawołanie, merdające ogonami. Tak samo Szaruś z Wawra - jego historia jest bardzo podobna do historii Smoka. Latami na ulicy, nieufny, uciekający. Podczas łapania tak samo jak Smok trzymał się od nas z daleka, tak samo uciekał z warkotem i tak samo po każdej ucieczce wracał na miejsce, gdzie koczował. Kilka dni u Myszy - i machał ogonem, dopraszał się głasków, sam próbował wejść do domu. Nie odbierajmy Smokowi tej szansy tylko dlatego, że nie powiodło się za pierwszym czy drugim razem... Trochę cierpliwości. Nie chcę tych pieniędzy dla Cosmo. One były dla Smoka i nie ruszę ich, dopóki nie będę pewna, że Smok naprawdę nie chce i nie potrzebuje pomocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 ok. Czekamy dalej i zarabiamy na bazarkach. Megi przysłała mi zdjęcia z opisami. Dziś lub jutro zaczne kleić bazarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 ej nie no, kto widział Smoka wie że to pies, który nie jest dziki nie ma zaufania, do pana który go karmi podchodzi bliżej, macha ogonem nie ma wolnożyjących psów, Smok będzie fajnym psem, zobaczycie jak się będzie tulił do ludzi nie każdy taki pies ma szansę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 psy z Celestynowa to dopiero dziki :) a jakie teraz fajne? mnóstwo jest takich psów, jakie łapaliśmy nie chciały nie chciały a jednak są teraz super psami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 toż ja nie protestuję! Jestem jak najbardziej za, tylko chyba gdzieś mi coś umknęło w kwestiach organizacyjnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 Hej dziewczyny...skoro tak świetnie Wam idzie z dzikusami, to może pomożecie mojemu. Co? Plisss...nie wiem już co robić... [url]http://www.dogomania.pl/threads/204785-Psy-wyrzucone-w-lesie-pod-Otwockiem.-Co-b%C4%99dzie-dalej-Pom%C3%B3%C5%BCcie!!!?p=16586940#post16586940[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malvaaa Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 koosiek ta karmiaca sunia uciekla w prawa strone juz na dzialkach, czy przed brama w prawo? przejade sie tam w srode albo czwartek... nie daje mi to spokoju. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted March 28, 2011 Share Posted March 28, 2011 Tam są dwie suki? Jedna karmiąca, druga po cieczce już w ciąży? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted March 29, 2011 Author Share Posted March 29, 2011 [quote name='malvaaa']koosiek ta karmiaca sunia uciekla w prawa strone juz na dzialkach, czy przed brama w prawo? przejade sie tam w srode albo czwartek... nie daje mi to spokoju.[/QUOTE] Za bramą, w ścieżkę między działkami. Puść mi sms, gdyby udało Ci się znaleźć maluchy, ok? [quote name='Awit']Tam są dwie suki? Jedna karmiąca, druga po cieczce już w ciąży?[/QUOTE] Tak, z tym, że suka w ciąży ma właścicielkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malvaaa Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 a jesli ta karmiaca tez ma wlasciciela to go chyba udusze... koosiek podaj mi na pw nr kom, zmienilam tel i nie mam niektorych numerow... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted March 29, 2011 Author Share Posted March 29, 2011 Z tego co pisała Sambo, ta czekoladowa jest dzika. Tel. do mnie: 660 116 551 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted March 29, 2011 Author Share Posted March 29, 2011 [B]Słuchajcie, potrzebuję transportu dla kolegi z kojca Rudego, dzisiaj na 21 do Konstancina, do lecznicy. Może ktoś mógłby pomóc?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malvaaa Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 koosiek ja niestety nie pomoge, nie mam chwilowo samochodu do dyspozycji, a do Konstancina troche mam... nikogo nie ma w poblizu z samochodem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 transport już z głowy. Jadę z brytanem ok. 19-tej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi_winters Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 kiedy kolejna łapanka Smoka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.