Jump to content
Dogomania

Posokowiec Bart vel Bruno odnalazł właściciela


martaipieski

Recommended Posts

  • Replies 253
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Simona']W okolicy jest dużo lasów?
Może pies zginął na polowaniu?
Proszę o sprawdzenie najbliższych kół łowieckich.
U nas ogłoszenia zamieszczone![/QUOTE]

Ten Bart nie wygląda na takiego chodzacego na polowania i nawet lepiej.Pewnie ktos pozbyl się dojrzalego już psa tym bardziej ,że trzeba leczyć ten guz./zgrubienie na podbrzuszu a to koszty. Lepiej niech on nie trafi do zadnych myśliwych,bo to wcale nie oznaczaloby dla niego szczesliwe ,bezpieczne życie -a wręcz przeciwnie -narażanie życia i zdrowia tego psa dla pasji zabijania bezbronnych zwierząt w lesie a i często cierpią na tym psy myśliwych:ranione,okaleczane ,czy wręcz ginące w trakcie polowań od zabląkanych kul albo broniacych się ,osaczanych bezbronnych zwierząt.
Bart potrzebuje spokojnego bezpiecznego życia i kąta u normalnych,dobrych ludzi.
To pies domowy ,pokojowy ,choć jest typem psa mysliwskiego-ale nie byl chyba szkolony do polowań i żyl jak domowy pies wcześniej.

Link to comment
Share on other sites

A mi się aż wierzyć nie chce, że ktoś się go pozbył w taki sposób. Pomimo, że myśliwski, ten pies jest typowym kanapowcem. I tu zgodzę się z olga7. Ale widać, że ktoś o tego psa bardzo dbał, ktoś go kochał i nagle tak hop siup sznurek na szyję i do lasu? Nie wydaje mi się... Najgorszą opcję jaką obstawiam, to to, że jego właściciel zmarł, a rodzinka się pieska poprostu pozbyła.

Link to comment
Share on other sites

Olgo , Kado - i mi na polującego nie wygląda. Fakt, że jest jednak przedstawicielem rasy myśliwskiej wskazuje na to, że MÓGŁ należeć do myśliwego...Niemniej cieniutki , połyskliwy włos , domowe nawyczki ( też zwróciła na to uwagę Airgialla w rozmowie telefonicznej ) wskazuje na byt wybitnie kanapowy. Oczywista sprawa, że nie oddamy Barta w łapki pierwszego lepszego pana w zielonym kapelusiku z piórkiem ;) Poza tym Bart jest w wieku, który go chyba wyklucza z tego sportu... No i dobrze. Niech ma chłopak ten zasłużony fotel :D

Opowiem Wam ciekawą historię - wiosną ubiegłego roku szukaliśmy domu dla posokowca z jędrzejewskiego schroniska. O mały włos pies nie poszedłby do leśniczówki ( poręczonej przez dogomaniaczkę) pod Zieloną Górą. Poprzedni posoczek -weteran pana leśniczego odszedł ze starości ,a miał życie jak pączek kąpany w maśle .Spacery z panem po lesie ( liczyli razem drzewa w ramach obowiązków zawodowych), spanie z panem w łóżku . Zero obowiązków a już najmniejszych myśliwskich. I w ostatnim momencie znalazła się prawdziwa pańcia Bruna ( bo tak miał na imię ). Wrócił do domu pod Poznań...i powiem, że byłam średnio zadowolona z takiego obrotu sprawy - bo pani odbierając psa ze schronu skarżyła się, że pies notorycznie ucieka, że pokonuje nawet siatkę w kojcu wspinając się po niej jak małpa. Wniosek - nikt chyba Brunowi nie poświęcał należytego czasu i takie tego zgubne efekty :(

Wniosek - i wśród ludzi związanych zawodowo z lasem zdarzają się dogomaniacy sercem :) ...bez dubeltówek .

Link to comment
Share on other sites

pewnie, że tacy ludzie się zdarzają, jednak stereotypy o myśliwych nie biorą się z powietrza, wielu z nich to bezduszne dranie....
ale jak to w życiu bywa wyjątki potwierdzają regułę

intensywnie myślę nad chłopakiem, ma tydzień czasu, czyli dokładnie kiedy musi zostać zabrany z tymczasowego lokum? Czy jest uległy wobec innych samców?

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli mogę zasugerować, to lepiej nie robić mu zabiegu pod narkozą bez badań krwi. On był wyziębiony, mógł mieć też za mało płynów; nie wiadomo, jak nerki to zniosły. U psów z podwyższoną kreatyniną i mocznikiem często po narkozie dochodzi do znacznego pogorszenia stanu zdrowia.
Jasne, że lepiej byłoby go wydać do DS wykastrowanego i zoperowanego, ale - co nagle, to po diable - mówi ludowe przysłowie

Link to comment
Share on other sites

o mysliwych juz nie rozmawiajmy:) wszedzie zdarzaja sie wyjatki,a po człowieku wszystkiego mozna sie spodziewc i chyba nic mnie nie zdziwi juz i nie zaskoczy:(
dzis bylismy u weta niedawno wrócilismy. czipa nie spr bo Pani doktor nie ma czytnika:(
załozylismy chłopakowi książeczkę i kupiłam mu obroze za 13zł:D
[COLOR=black]dostał kolejne zastrzyki i tak jak wczoraj byl dzielny:) [/COLOR]
dostał tez tabletki ktore zostaiłam u sandry odwożąc do niej barta, tabletki am dostawac od jutra przez 5 dni co 12h

[B][COLOR=red]co do kosztów:[/COLOR][/B]
[COLOR=black]pierwsza wizyta 45zł druga (dzisiejsza) 48zł
za pierwsza zapłacił z pieniedzy ktore mam od znajomej przeznaczone na sterylke wiejskiej kotki(sterylka we wtorek miała byc w piatek ale dzis przełożyłam)
za druga dzisiejsza zapłaciłam z pieniędzy od MEMORY (dziekujemy wpłata doszła)
Kado tez wpłaciła 50zł (jeszcze nie doszło :) ) a wiec z pieniedzy KADO pokryje dług za pierwsza wizyte:
czyli z 50zł od KADO zostaje nam 5zł
z 50zł od memory zostaje nam 2zł
[COLOR=red]Razem mamy 7zł

moj wkład to 2 dojazdy do weta łacznie zrobiliśmy 120km i karma ktora mu kupiłam 3puchy i kilka kilo karmy bosch oraz obroża za 13zł (dałam mu tez smyczke i kocyk)
mam nadzieje ze wszystko dobrze opisałam???
[/COLOR][/COLOR][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/6738/dsc05085.jpg[/IMG]
[IMG]http://img849.imageshack.us/img849/1924/dsc05086.jpg[/IMG]
metka od obroży :D
[IMG]http://img854.imageshack.us/img854/4016/dsc05088p.jpg[/IMG]
[IMG]http://img9.imageshack.us/img9/2341/dsc05093ne.jpg[/IMG]
tylko Pani doktor chyba wszystko wpisała pod dzisiejsza data(ksiażeczke dzis załozylismy)
[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/6894/dsc05082.jpg[/IMG]
i Bart dzisiaj w nowej obrozy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa i flatki']Jeżeli mogę zasugerować, to lepiej nie robić mu zabiegu pod narkozą bez badań krwi. On był wyziębiony, mógł mieć też za mało płynów; nie wiadomo, jak nerki to zniosły. U psów z podwyższoną kreatyniną i mocznikiem często po narkozie dochodzi do znacznego pogorszenia stanu zdrowia.
Jasne, że lepiej byłoby go wydać do DS wykastrowanego i zoperowanego, ale - co nagle, to po diable - mówi ludowe przysłowie[/QUOTE]
juz nawet nie pamietam ale chyba wczesniej pisałam albo maiąłm napisac ze własnie chcemy zrobic badanie krwi narazie stan konta Barta to 7zł:(wszystkie wydatki itd w pierwszym poście

Link to comment
Share on other sites

Przed południem, w odpowiedzi na moje zaproszenie, o numer konta poprosiła [B]Biedronka39[/B] :)
Podałam to, które podałaś mnie - więc może jakis grosik od Niej wpłynie.
Za 7 zł badania krwi nie zrobimy, a dobrze byłoby tez sprawdzić elektrolity.
Ale może ktoś dołoży.

Czy DT się złamał i przechowa Barta dłużej?

Link to comment
Share on other sites

mam nadzieje ze wydatki itd dobrze opisałam bo nigdy tego nie robiłam??????????????
pytałam dzis Sandry ate czy do niedzieli moze zostac zastanowił sie chwilke po czym sie zgodził szczerze az boje sie zapytac czy moze zostac dłuzej,mowiłam ze nie mamay narazie dla niego miejsca jedynie schronisko:( mysle ze gdyby mogł zostac dłuzej sami by to zaproponowali:(

Link to comment
Share on other sites

Mamy dom tymczasowy dla Barta wśród posokowców.
Zabierzemy psa ale proszę obiecajcie nam że pomożecie a nie zakończycie tematu psa.
Psu trzeba szukać nowego domu! Jak wiecie psa trzeba wyleczyć, dlatego tez przyda się pomoc finansowa.
Głównie jednak chciałabym abyście się nastawili na szukanie DOMU! Finansowo jakoś damy radę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='memory']Przed południem, w odpowiedzi na moje zaproszenie, o numer konta poprosiła [B]Biedronka39[/B] :)
Podałam to, które podałaś mnie - więc może jakis grosik od Niej wpłynie.
[B]Za 7 zł badania krwi nie zrobimy[/B], a dobrze byłoby tez sprawdzić elektrolity.
Ale może ktoś dołoży.

Czy DT się złamał i przechowa Barta dłużej?[/QUOTE]

obiecałam, że cosik wpłacę - jutro wpłacę 50 zł :lol:

Link to comment
Share on other sites

ja też jestem i będę

szczerze to zastanawiałam się czy nie zabrać chłopaka na tymczas, minął już dłuższy czas odkąd Popkins znalazł domek więc rozmyślałam, ciesze się jednak że miejsce ma już zapewnione i to wśród najlepszych dla niego ludzi, czyli wielbicieli posokowców
więc Pako się ładnie kłania i pozdrawia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Simona']Mamy dom tymczasowy dla Barta wśród posokowców.
Zabierzemy psa ale proszę obiecajcie nam że pomożecie a nie zakończycie tematu psa.
Psu trzeba szukać nowego domu! Jak wiecie psa trzeba wyleczyć, dlatego tez przyda się pomoc finansowa.
Głównie jednak chciałabym abyście się nastawili na szukanie DOMU! Finansowo jakoś damy radę.[/QUOTE]

A można coś więcej na ten temat? Gdzie on będzie? W domku? On taki nakanapkowy jest...:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='snuszkak']ja też jestem i będę

szczerze to zastanawiałam się czy nie zabrać chłopaka na tymczas, minął już dłuższy czas odkąd Popkins znalazł domek więc rozmyślałam, ciesze się jednak że miejsce ma już zapewnione i to wśród najlepszych dla niego ludzi, czyli wielbicieli posokowców
więc Pako się ładnie kłania i pozdrawia[/QUOTE]
Widzę,że cioteczka Snuszkak ma posokowca i bylaby chętna do zaoopiekowania się Bartem? Puszczykowo kolo Poznania nie jest aż tak daleko od Tuczna. Może warto skorzystać z oferowanej pomocy? .Czy bylby do bezplatny DT u Ciebie,czy tez platny?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...