martaipieski Posted March 9, 2011 Author Share Posted March 9, 2011 mysle ze priorytetem jest wyleczenie barta i doprowadzenie do dobrego stane a jajkami zajmiemy sie pozniej :D sekcja bedzie chyba jutro jak cos bede wiedziała napisze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
memory Posted March 9, 2011 Share Posted March 9, 2011 [quote name='martaipieski']mysle ze priorytetem jest wyleczenie barta i doprowadzenie do dobrego stane a jajkami zajmiemy sie pozniej :D sekcja bedzie chyba jutro jak cos bede wiedziała napisze[/QUOTE] Ja o tym w kontekście towarzystwa dwóch dziewczynek w nowym domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga7 Posted March 9, 2011 Share Posted March 9, 2011 I tak kastracja Barta może być jakiś czas po wyzdrowieniu dopiero ,tym bardziej,że doznal sporo obrażen,biedak.Trochę czasu minie zanim wróci do zdrowia.Cudem chyba uszedl z życiem,jak widać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 9, 2011 Author Share Posted March 9, 2011 no ale moze laski sa cichnięte wiec Bar bedzie mogł jeszcze troche klejnotami sie nacieszyc:D bo jesli nie sa to ciezko bedzie z niekswtrowanym psem i niesterylizowanymi suczkami pod jednym dachem, kiedys to przerabiałam myslałam ze zwarjuje!!! (oczywiscie ciąży nie było ale upilnować ciężko, miałam wtedy na tymczasie psiaka(ktory po wyzdrowieniu znalazł wspaniały domek pod warszawa) ze złamaną łapka wiec wykastrowany został dopiero jak łapka sie zrosła i doszedł do siebie, a tymczasowiczka diana ktora została na stałe dostała wtedy pierwsza cieczke, Dianke bede sterylizowała w tym roku bo tez miała operowana łapke i nie chciała zbyt czesto poddawac jej narkozie) pisze to zebyscie nie musieli sie zastanawiac :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
airgialla Posted March 9, 2011 Share Posted March 9, 2011 Witam Babeczki Ta nieżyjąca suczka to hanowerka a Bart to bawar więc są to psy dwóch różnych ras. Hanowery są większe i cięższe od bawarów ta jest akurat umaszczona czerwień jelenia z bardzo wyraźnym pręgowaniem i z fotki wygląda na typ raczej lekki ale to jest dość powszechna cecha hanowerów z naszych hodowli a hanowerki wyglądają tak [url]http://www.barvar.cz/images/chov/85b.jpg[/url] tu w takim samym umaszczeniu suczka z Czech. Chcę wam Babeczki powiedzieć, że hanowery nie są u nas popularne i jest ich w sumie do populacji bawarów porównując może 10% generalnie to bardzo silny i dominujący pies i nie jest trzymany jako pies do towarzystwa. Co sie tej suczce przydarzyło będziemy wiedzieć po sekcji i oględzinach jeśli jest z hodowli i ma tat to w bazie BGS powinny być dane psa a dalej jak po nitce trafimy do hodowli i być może do właściciela ale puki co nie spekulujmy, bo może te dwie sprawy się ze sobą nie łączą wogóle. Generalnie posokowce nie za bardzo się nadają do kłusownictwa, raczej zwierzyny żywej i zdrowej nie dogonią i nie zdławią. Czy jest w tej okolicy pseudohodowla trudno zgadnąć raczej hanower ze względu na swój charakter późne dojrzewanie i wymagania jest rasą niepopularną. Może raczej suka zaginęła podczas polowania zbiorowego w obwodach dzierżawionych przez myśliwych z daleka a tam w okolicy ma obwód koło z Wa-wki. A z tymi cieczkami to wam powiem że ja mam towarzystwo mieszane obecnie piatka babek i jeden Miętusek i chopak daje radę a niedawno cztery rude miały te dni..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 9, 2011 Author Share Posted March 9, 2011 jak bede wiedziała cos o sekcji i wynikach dam znac:( choc nie licze na znalezienie sprawcy:( no tak z cieczkami to roznie bywa:D jak moja diana cieczke miała to pies cioci ktora mieszka obok nie zwracał nawet uwagi,chyba zalezy od psa no i moze od suczki:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted March 9, 2011 Share Posted March 9, 2011 Może było niedawno w okolicy jakieś dramatyczne polowanie i psy się zagubiły w pościgu za zwierzyną ? Może hanowerka została postrzelona przez przypadek ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga7 Posted March 10, 2011 Share Posted March 10, 2011 [quote name='farmerka63']Może było niedawno w okolicy jakieś dramatyczne polowanie i psy się zagubiły w pościgu za zwierzyną ? Może hanowerka została postrzelona przez przypadek ?[/QUOTE] Tak tez moglo być faktycznie,bo pies rasy rzadko spotykanej ,jak pisze airgialla. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 10, 2011 Author Share Posted March 10, 2011 [URL="http://ogloszenia.infoweb.pl/item2390-posokowiec_bart_szuka_domu-0_0.html"]http://ogloszenia.infoweb.pl/item2390-p ... u-0_0.html[/URL] [URL]http://www.neeon.pl/ogloszenie.php?id=161782[/URL] [URL]http://ogloszenia.e-gratka.info/ogloszenie/75891[/URL] [URL]http://www.oddamzadarmo.eu/?oddamzadarmo/oddam/all[/URL] [URL="http://tlenek.pl/ogloszenie/posokowiec-bawarski-bart-szuka-dobrych-ludzi.html"]http://tlenek.pl/ogloszenie/posokowiec- ... ludzi.html[/URL] kopjuje z forum posoczków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 10, 2011 Author Share Posted March 10, 2011 suczke zawieźlismy na sekcje jutro bede wiedziała cos wiecej!!! z wetem i moim kuzynem wymysliliśmy ze mogło to byc tak: ktos je ukradł w celu rozrodczym lub na kłusownictwo, ale sie nie sprawdziły albo zwyczajnie komus sie znudziły(choc jak mozna pozbyc sie psa ktorego sie kochało i dbało chodzi mi o barta) psiaki najprawdopodobniej(to sa narazie przypuszczenia) zostały uderzone w głowe suczka zginęła Bart moze był ogłuszony oprawca pomyslał ze oba nie zyja i wyrzucił do rowu na polu, ale bart sie ockął i uciekł,z tamtad polna droga prowadzi do sandry do ktorej on przyszedł:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted March 10, 2011 Share Posted March 10, 2011 Tak... Cokolwiek się wydarzyło - to chyba nie był zbieg okoliczności ... Bart uciekinier i martwa suczka - tak blisko siebie i nieomal jednocześnie... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Simona Posted March 10, 2011 Share Posted March 10, 2011 Witajcie, jestem po wielu godzinach pracy więc ze składnią może być źle. A rano idę jeszcze na jakieś 8 godzin. Gosia nie chce pieniędzy za DT, jest to osoba zaufana. Będzie troszkę czasu na poszukanie psu domu. Płatny DT jak i hotel wolałabym brać pod uwagę w ostateczności. Leczenie biorę na siebie ( czyli PAP) ale Wasza pomoc mile widziana! Pies będzie tez wykastrowany i mam nadzieję ze oba zabiegi da się połączyć - zobaczymy co na to weterynarz i jak się będzie miał do tego jego stan zdrowia. Myślę, że rozwiązanie jest dobre bo Gosia mieszka blisko obecnego pobytu psa. Zaoszczędzimy na trasie, a w razie gdyby znalazł się właściciel( w co szczerze wątpię ) to pies będzie blisko. Co do wyżywienia zaoferowała się Gosia pokryć koszta - zresztą to już załatwimy miedzy sobą - na pewno jej pomożemy. Pies będzie pod dobra opieką. Informacje o pobycie będą umieszczane na naszym forum, jak i na dogo. Co do adopcji. Nowy właściciel będzie musiał wypełnić naszą ankietę adopcyjną oraz przejść wizytę przed adopcyjną która jeżeli chcecie możecie przeprowadzić WY - dogadamy się na odpowiednim etapie sprawy-komu będzie wygodniej, bliżej itd. Dodatkowo będzie musiał podpisać umowę adopcyjną, utrzymać z nami kontakt i będzie musiał wyrazić zgodę na kontrole po adopcyjne - możemy się nimi podzielić. W tej chwili najważniejsze jest zdrowie psa i niedopuszczenie do tego by pies trafił do schroniska. Wierzę, że wśród rudych koleżanek będzie mu się lepiej dochodziło do siebie. W razie jakichkolwiek pytań z Waszej strony jestem pod telefonem jutro po godzinie 16-tej i przez cały weekend. 509-370-241 Dziewczyny nastawmy się na wspólne działanie. P.S. Widok hanowerki podłamał mnie troszkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 10, 2011 Author Share Posted March 10, 2011 [quote name='paros']już wpłaciłam, więc Bartuś ma o 50 zł więcej :lol:[/QUOTE] pieniążki doszły dziekujemy!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 10, 2011 Author Share Posted March 10, 2011 z Gosia umówiłam sie wstepnie na sobote, chyba ja podrzuce barta do Dt zeby wiedziec gdzie go mozna odwiedzic bo czesto bywam tam przejazdem:) zrobienie ,badań,operacja(bo pewnie bedzie konieczna) kastracja,szczepienia,odpchlenie odrobaczenie.....nie liczac juz jedzenia to jeszcze sporo wydatków:( Dziweczyny pytam juz chyba po raz kolejny :D jak juz mowiłam nigdy nie wpłacano mi pieniedzy na psiaka, to moj debiut wiec rozumiem ze kwota jaka Bart ma obecnie czyli 57zł mam przekazać Gosi czyli nowemu DT ??? pieniążki zostana wydane na dalsze jego leczenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Marto - jeśli Twoje wydatki ( dwie wizyty u weta) zostały już zrekompensowane , to oczywiście przekaż te pieniądze Gosi. Jak sama widzisz - wet z Wałcza ma jeszcze sporo do zrobienia :) Simono - wszystko jest jasne - klarowne zasady i silne wsparcie . Możemy się tylko cieszyć ze wspaniałego zbiegu okoliczności - że posoczkowy DT znalazł się tak blisko i że silna grupa posokowców będzie czuwała nad Bartem :) Mogę deklarować tylko za siebie - będę obecna na wątku Barta aż do znalezienia domu stałego , co jest jednoznaczne ze wsparciem. Cieszę się niezwykle, że sprawy przybrały taki a nie inny obrót. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
memory Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Fantastyczne wieści! Bezpłatny DT a w nim pełna opieka :loveu: Bart w swoim nieszczęściu ma wiele szczęścia. Najpierw poratowano go w biedzie dając miejsce, gdzie mógł odpocząć, i chociaż ten awaryjny DT nie mógł go zatrzymać, to na początek zapewnił psu bezpieczeństwo i zasługuje na szczerą wdzięczność. Później trafił na Martę, która zajęła się jego losem a teraz trafia mu się taki konkretny domek i full support- to jak wygrana w totka! [B]Simono[/B], [B][B]goska1962[/B] [/B]dziękujemy! :loveu: Ogromny żal sunieczki, że nie miała tyle szczęścia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MyrkurDagur Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Zaznaczam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 11, 2011 Author Share Posted March 11, 2011 [quote name='farmerka63']Marto - jeśli Twoje wydatki ( dwie wizyty u weta) zostały już zrekompensowane , to oczywiście przekaż te pieniądze Gosi. Jak sama widzisz - wet z Wałcza ma jeszcze sporo do zrobienia :) Simono - wszystko jest jasne - klarowne zasady i silne wsparcie . Możemy się tylko cieszyć ze wspaniałego zbiegu okoliczności - że posoczkowy DT znalazł się tak blisko i że silna grupa posokowców będzie czuwała nad Bartem :) Mogę deklarować tylko za siebie - będę obecna na wątku Barta aż do znalezienia domu stałego , co jest jednoznaczne ze wsparciem. Cieszę się niezwykle, że sprawy przybrały taki a nie inny obrót.[/QUOTE] dzwoniłam do Pani Gosi umuwiłysmy się dzisiaj na 14:00 :):multi: zawioze Barta do nowego DT :) pieniążki czyli 57 zł przekaże P. Gosi dojazd (20km) zasponsoruje mu z własnej kieszeni,choć strasznie u nas cieniutko z kasa:( wczoraj by dowiść martwa sunie na sekcje tez musiałam zapłacic za dowóz o swoim autem nie chciałam na codzien wożę swoje 3 suczki (a wole dmuchać na zimne,mało prawdopodobne ale wziełam po uwage ze sunia mogła byc chora) jak wrócę zdam relacje:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kado Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Fantastycznie, że tak szybko zorganizowałyście pomoc dla Barta:) Marta czekamy z niecierpliwością na relację... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska1962 Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Bart u nas w domku. Pozdrawiam Gośka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 11, 2011 Author Share Posted March 11, 2011 słuchajcie Bart a teraz juz Bruno (takie imie wymysliła Sandra a i Pani Gosi sie bardziej ono podoba:) ) a więc Bruno nas niesamowicie zaskoczył,po prostu był nie do poznania!!!! na moja suczke nie zwracał uwagi nawet jej nie chciał powachac tak samo nie zwracał uwagi na Hane suczke sandry moze dlatego ze on posoczek a moja onkowata a sandry malamutka wiec nie w jego typie. A gdy zobaczył suczki Pani Gosi to strasznie sie zainteresował,popisywał i miał nas w nosie,cigle biegał za panienkami wachał zaczepiał:)mielismy niezły ubaw, zwiedzał całe mieszkanie biegał po schodach, biegał po ogrodze z Sandra byłysmy w szoku bo u Sandry to on na dwór nie bardzo chciał wychodzic i zaraz chciał wracac do domu(choc ze spacerów był zadowolony) na nasze suczki nie zwracał uwagi i jak byłam z nim u mojego chłopaka (wracajac od weta zajechalismy) to tez nie zwiedzał tak mieszkania, widocznie u Pani gosi odrazu poczuł sie jak u siebie, to było niesamowite!!!!!!!tylko gdy wychodziliśmy chciał isc za nami ale nie wiem czy to za nami czy tez interesowało go co jest za tymi drzwiami!!! powiem tak nie mogł trafic lepiej:) mysle ze on przebywał kiedys wsrod posokowców i gdy zobaczył suczki Pani Gosi musiało mu sie to z czyms skojarzyć ze tak zareagował,jeszcze nie widziałam go takiego radosnego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
matrioszka2 Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Jak dobrze, że piesek już bezpieczny i może spokojnie odbyć okres rekonwalescencji.Szczęścia dla Bruna, a dla opiekunów wiele satysfakcji .No i czekamy na wątku METAMORFOZY na super foty.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 11, 2011 Author Share Posted March 11, 2011 ja sie chyba potne!!!!! prawdziwa bladynka ze mnie!!!!!!!!!!!!!wziełam aparat napstrykałam zdjec(kilka było takich slicznych!!!!!! wrociłam do domu chce zrzucic fotki zeby zamiesci je na forum. a tam karty w aparacie nie ma!!! cholercia ale sie wkurzyłam sama na siebie!!!!!!!!!i chyba na aparacie etz sie nie zapisały bo nie wykrywa:(:(:(:( wiec liczymy na Panią Gosie ze za jakis czas wstawi nam jakies foteczki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kado Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Cudne wieści:loveu: Super, że tak mu się tam spodobało. [B]Bruno:loveu:[/B] zasługuje na wszystko, co najlepsze...tak dużo złego go spotkało:shake: Ale teraz będzie już tylko dobrze:multi: Marta informujcie nas na wątku o wszystkim, a jak trzeba będzie jakoś wspomóc, to wal jak w dym:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted March 11, 2011 Author Share Posted March 11, 2011 bede pisała o wszytkim o czym sie dowiem:) Mam nadzieje ze Pani Gosia nie bedzie miała nic przeciwko jak Bruna odwiedze niedługo po wczesniejszym umówieniu sie bo normalnie nie daruje sobie tych zdjec:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.