zmierzchnica Posted November 10, 2013 Posted November 10, 2013 Domyślam się, co masz na myśli, pisząc o spacerze z Cresilem :) U mnie niestety jest bardziej "nitkowato" - psy są bardziej same sobie, tak naprawdę pewna mogę być tylko Lusi, ona jeśli już pobiegnie za czymś to kilka metrów :diabloti:, bo nie daje rady dogonić tak czy siak.. I od razu wraca. Chibi już ładnie wracała, ale za wcześnie ją pochwaliłam - znowu jakieś zwierzęta wlazły do miejskiego parku, po zmierzchu poleciała i coś pogoniła, nawet nie wiem co - pewnie sarnę. Czasem mam ochotę komuś łeb skręcić, nie wiem tylko czy sarnie czy psu :evil_lol: Najgorzej jest, jeśli natrafimy na świeży trop, ale taki sprzed chwili - wtedy tylko ryknięcie i seria komend jak z karabinu kundle budzi z podniecenia, i to też we właściwym czasie. Czasem mnie jasny szlag trafia ;) Szkolenia, bieganie, ganianie, uciekanie psom i chowanie się im, zabawa z piłką, dyskiem, szarpakami... A one i tak za największą rozrywkę uznają zwierzynę :roll: Gdybym moje kundle odwołała od pogoni za czymś to bym chyba tydzień świętowała... Na forum się dowiesz, że "to takie proste", bo należy "nauczyć psy szacunku do zwierzyny". Tylko te osoby nie dodają, że ten szacunek psy nabywają dzięki obroży elektrycznej...:diabloti: U mnie myśliwych masa, ostatnio jednego spotkałam, zaczął mi opowiadać, że szuka drzew do ambony, bo jelenie będą żarły rzepak... I takie tam. Pytał, czy psy gryzą, odpowiedziałam tylko, że po to z nimi biegam, żeby się nie bać spotkanych obcych :evil_lol: Łap nie wyciągnął, chyba pojął :eviltong: Fakt, że z moich psów takimi "broniącymi" są Chibi i Hera. Chibi bardziej ze strachu, ale zdarzyło jej się wyrwać kłaki z zadka dobermana, bo nas zaatakował. Do ludzi pewnie taka skora by nie była. Za to Hera z zasady nie boi się niczego ;) No ale niestety, myśliwy ma prawo zastrzelić psa, który gna za zwierzyną, a pies potrafi w ciągu kilkunastu minut przebyć kilka kilometrów pędem za sarną. Dlatego się boję puszczać, bo nawet jeśli w jakimś obszarze myśliwych nie ma, nigdy nie wiesz, gdzie pies pogna w zapomnieniu :roll: Naczytałam się trochę na "zaginął pies" na dogo (zwykle nt. beagle'i, posokowców i huskych) i mam schizę :diabloti: Quote
Onomato-Peja Posted November 10, 2013 Posted November 10, 2013 [QUOTE=makot'a;21521521] ...strach mnie tylko czasem przebiega, jak sobie pomyślę, ile razy tamtędy konno jechaliśmy i w sumie też po kilku głębszych można nas wziąć za jelenia, czy stado łosi :diabloti:[/QUOTE] No nie... :grins: You make my day. :lol: Ja dzisiaj poczułam taki kontakt z moim psem, że zwiał mi 2km w tył - do domu. :D Quote
kalyna Posted November 11, 2013 Posted November 11, 2013 [URL]https://lh6.googleusercontent.com/-deU9OlWw_js/UnlrkwLxJ_I/AAAAAAAALnM/LnfV93v6Xx8/s912/IMGP4205.jpg[/URL] jak przepięknie :loveu: Cresil najlepiej wygląda na zdjęciach, gdzie w tle jest las... tak jakby był u siebie w domu :oops: Quote
emirna Posted November 13, 2013 Posted November 13, 2013 [B]zmierzchnica [/B]ja się zawsze zastanawiałam czy Ci ludzie wyrzucają obierki od jabłek i zepsutą kapustę, bo chcą zwierzątka dokarmiać czy też pozbywają się śmieci... myślę że bardziej to drugie a to pierwsze to taki rodzaj usprawiedliwienia :roll: U nas myśliwych nie ma na szczęście (może to kolejny powód dlaczego tyle tu zwierzyny), wcale mamy za to strzelnicę myśliwską na której nota bene mieliśmy szkolenie z Mirną :cool3: Niestety są jeszcze pseudomyśliwi i zwykli kłusownicy, jak i zwyrodniała młodzież potrafiąca się zabawiać bronią, ja póki co żadnych takich elementów nie spotkałam ale liczę się z taką możliwością. Jak czytam o psach zastrzelonych na oczach właścicieli .... :shake: Swoją drogą teraz myśliwi nie mogą strzelać do psów w ogóle, nawet wyraźnie bezdomnych. To w teorii:mad: A o zgodnym z prawem strzelaniu do psów goniących sarny etc. nie słyszałam, muszę podpytać trenerkę bo ona i szkoleniowiec i myśliwy w jednej osobie. Zawsze nam powtarzała, że psów w lesie puszczać nie wolno, koniec kropka, ja na to czy jej myśliwskie psy jak i innych myśliwych też muszą być cały czas na smyczy, ona że tak z wyjątkiem regulaminowego czasu w trakcie polowania (ale tylko wtedy kiedy pracują). No i można sie kłócić czy ona i jej psy większą szkodę wyrządają zwierzynie (która przecież zginie i tak) czy nasz pupil który pogonił kilkadziesiąt metrów za sarenką czy obszczekał dzika. No ale to są śliskie tematy, myślistwo od kiedy nie kojarzy się ze zdobywaniem jedzenia a ze sportem, zawsze budziło dużo emocji :roll: Quote
Doginka Posted November 13, 2013 Posted November 13, 2013 Cudeńko fota :loveu: [url]https://lh4.googleusercontent.com/-Ttj_R8GYVdk/UnlsCkoUxtI/AAAAAAAALpo/DyuparLjknU/s800/IMGP4363.jpg[/url] Quote
agutka Posted November 18, 2013 Posted November 18, 2013 poproszę jakąś aktualizację w formie fotek ;) Quote
zmierzchnica Posted November 18, 2013 Posted November 18, 2013 [quote name='emirna'][B]zmierzchnica [/B]ja się zawsze zastanawiałam czy Ci ludzie wyrzucają obierki od jabłek i zepsutą kapustę, bo chcą zwierzątka dokarmiać czy też pozbywają się śmieci... myślę że bardziej to drugie a to pierwsze to taki rodzaj usprawiedliwienia :roll: U nas myśliwych nie ma na szczęście (może to kolejny powód dlaczego tyle tu zwierzyny), wcale mamy za to strzelnicę myśliwską na której nota bene mieliśmy szkolenie z Mirną :cool3: Niestety są jeszcze pseudomyśliwi i zwykli kłusownicy, jak i zwyrodniała młodzież potrafiąca się zabawiać bronią, ja póki co żadnych takich elementów nie spotkałam ale liczę się z taką możliwością. Jak czytam o psach zastrzelonych na oczach właścicieli .... :shake: Swoją drogą teraz myśliwi nie mogą strzelać do psów w ogóle, nawet wyraźnie bezdomnych. To w teorii:mad: A o zgodnym z prawem strzelaniu do psów goniących sarny etc. nie słyszałam, muszę podpytać trenerkę bo ona i szkoleniowiec i myśliwy w jednej osobie. Zawsze nam powtarzała, że psów w lesie puszczać nie wolno, koniec kropka, ja na to czy jej myśliwskie psy jak i innych myśliwych też muszą być cały czas na smyczy, ona że tak z wyjątkiem regulaminowego czasu w trakcie polowania (ale tylko wtedy kiedy pracują). No i można sie kłócić czy ona i jej psy większą szkodę wyrządają zwierzynie (która przecież zginie i tak) czy nasz pupil który pogonił kilkadziesiąt metrów za sarenką czy obszczekał dzika. No ale to są śliskie tematy, myślistwo od kiedy nie kojarzy się ze zdobywaniem jedzenia a ze sportem, zawsze budziło dużo emocji :roll:[/QUOTE] Ech, ja i tak bym w lesie psów nie puszczała, bo zwyczajnie się boję, że nie zdołają wrócić, zagalopują się, a u nas lasy są ogromne... Ale słyszałam o tym przepisie, że jak pies kłusuje (tj goni coś) to myśliwy ma prawo go zabić, niezależnie od tego, czy tuż za nim jest właściciel. Niby to do myśliwego należy udowodnienie, że pies kłusował. Ale to żadna pociecha, że nie zdoła udowodnić, jeżeli już psa ustrzelił. Masz rację, myślistwo to śliski temat, ja biorę je na "chłopski rozum" i nie czaję - dlaczego najpierw dokarmia się zwierzęta w czasie zimy (tj. sprawia się, że słabe przeżywają) a potem zabija się część z nich, bo jest nadpopulacja? Tak na logikę, nie lepiej ich nie karmić, pozwolić, żeby te słabsze - niestety - odeszły, ale potem nie strzelać do tych, co zostały? Przecież wiadomo, że odstrzeli się bardziej dorodne zwierzę na trofeum, a nie łysawego cherlaka.. Który by sobie nie poradził niekarmiony i normalnie by odszedł. No ale o tym można by gadać i gadać, a do żadnego sensownego wniosku dojść nie sposób ;) Quote
agutka Posted March 15, 2014 Posted March 15, 2014 hej moi mili co z wami? czekam na foteczki i relacje po takim długim okresie nieobecności ;) Quote
makot'a Posted March 16, 2014 Author Posted March 16, 2014 Ach, jakoś nie mam ostatnio weny do pisania tutaj :D U nas wszystko w porządku... Czesio dokazuje, Nitka się leni, Basta też się leni, Łati świruje... wszystko w normie :) Quote
kalyna Posted March 16, 2014 Posted March 16, 2014 Czyli kobiety Leniuchują, a facetów roznosi, czyli skąd ja to znam :loveu: to dobrze, ze wsio u Was dobrze, choć wpadnijcie czasem i naskrobcie jakieś info :) Quote
zmierzchnica Posted March 19, 2014 Posted March 19, 2014 [QUOTE=makot'a;21975379]Ach, jakoś nie mam ostatnio weny do pisania tutaj :D U nas wszystko w porządku... Czesio dokazuje, Nitka się leni, Basta też się leni, Łati świruje... wszystko w normie :)[/QUOTE] Leniwce! :mad::evil_lol: Quote
Vailet Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 zdjęcia Cersila w lesie są niesamowite :loveu: Quote
Talia Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 [url]https://lh3.googleusercontent.com/-D-ODZmGm5m0/Unlr1jJ3c_I/AAAAAAAALoI/piEb2UJe4Ao/s912/IMGP4269.jpg[/url] Myślę że to zdjęcie z powodzeniem mogłabyś umieścić w gazecie pod artykułem "oko w oko z wilkiem". Quote
agutka Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 nic dziwnego że ludzie mówią że widzą wilki w naszym polskim lesie skoro biegają udomowione takie cuda ;)[url]https://lh3.googleusercontent.com/-D-ODZmGm5m0/Unlr1jJ3c_I/AAAAAAAALoI/piEb2UJe4Ao/s912/IMGP4269.jpg[/url] Quote
makot'a Posted April 5, 2014 Author Posted April 5, 2014 Hehe, dziękuję za miłe słowa :) Żeby ten "wilk" był jeszcze tylko ciut mądrzejszy, ehh ;) Ostatnio mu odpie*dala nieźle ;) Za przeproszeniem... ale inaczej nie da się tego nazwać :diabloti: Kiedy doszedł do takiego stanu, że czekaliśmy, aż zacznie biegać po suficie, to wzięliśmy go ostatnio na rower... zrobiliśmy 35km... i był spokój przez jeden wieczór, a i owszem :P Ale drugiego dnia zaczął rozrabiać ze zdwojoną siłą :D Wszystkie samce, jakie teraz spotykamy są według Czeniutki "do likwidacji", bez dyskusji. Likwidacja i już ;) Taki to Cześ mądry ostatnio :)) Jak bucik! :) Quote
makot'a Posted April 5, 2014 Author Posted April 5, 2014 5 zdjęć, znajcie mą litość :P Balusia z miną idioty :D [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-ArDRQFSaHJI/UsyKbxxwglI/AAAAAAAAMLg/pcJmkvpzVBs/s512/IMGP5878.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ikvJHQBys_o/UzbR1kUWO7I/AAAAAAAAMl0/yMeZXKUMrv8/s720/image009.jpg[/IMG] Dupeczki :D [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-k_na7ClGAhs/UzbRx7fy0TI/AAAAAAAAMk8/VipIVeQGQRU/s720/image002.jpg[/IMG] Czesio :) Czesia dawno nie było, widać, że zmężniał nieco? :D [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-f2WSw4eHwU4/UzxvaZkiPFI/AAAAAAAAMyA/l1imWrPWkAY/s720/IMGP7306.jpg[/IMG] I zaciesz przy rowerku [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-KyH3lcdnS4I/UzxwbCPj16I/AAAAAAAAM0Y/t_laDmlP5OQ/s576/IMGP7365.jpg[/IMG] Quote
agutka Posted April 5, 2014 Posted April 5, 2014 piękności ;) [url]https://lh4.googleusercontent.com/-ArDRQFSaHJI/UsyKbxxwglI/AAAAAAAAMLg/pcJmkvpzVBs/s512/IMGP5878.jpg[/url] lubię wszystkie twoje stworki oglądać , dawaj więcej ;) Quote
Pani Profesor Posted April 5, 2014 Posted April 5, 2014 cześć, czy Wy przypadkiem nie byliście dziś na Skałach w Krakowie z Cześkiem? :cool3: minęłam parę z pięknym wilczakiem (na którego Pat się rzucił z ujadaniem, ze wzajemnością :cool3:) i tak właśnie szukam krakowian z wilkiem na dogo, bo fajnie byłoby takiego bliżej poznać ;) Quote
makot'a Posted April 5, 2014 Author Posted April 5, 2014 [quote name='Pani Profesor']cześć, czy Wy przypadkiem nie byliście dziś na Skałach w Krakowie z Cześkiem? :cool3: minęłam parę z pięknym wilczakiem (na którego Pat się rzucił z ujadaniem, ze wzajemnością :cool3:) i tak właśnie szukam krakowian z wilkiem na dogo, bo fajnie byłoby takiego bliżej poznać ;)[/QUOTE] Nie, to nie my :) Jak napiszesz coś więcej, to powiem Ci kogo widzieliście ;) Quote
Doginka Posted April 7, 2014 Posted April 7, 2014 Wilkołaki jak zawsze cud miód i orzeszki:loveu: Quote
Pani Profesor Posted April 7, 2014 Posted April 7, 2014 [QUOTE=makot'a;22038732]Nie, to nie my :) Jak napiszesz coś więcej, to powiem Ci kogo widzieliście ;)[/QUOTE] facet w skórze z kucykiem, pani ruda w stylu goth - pies PRZEPIĘKNY :-o:loveu:, ale chyba trochę jaśniejszy, bardziej szary niż Cresil :) Quote
makot'a Posted April 7, 2014 Author Posted April 7, 2014 Najpewniej widzieliście Ulvara ;) Był na weekend w Krakowie gościnnie ;) [url]http://www.wolfdog.org/pl/dbase/d/15761[/url] Quote
Pani Profesor Posted April 7, 2014 Posted April 7, 2014 całkiem możliwe, że to ten pies, choć wydawał się jeszcze bardziej srebrny, ale bardzo świeciło słońce ;) piękny był, nooo! mnie wilczaki strasznie fascynują, ale za cholerę bym nie chciała takiego psa - nie potrafiłabym go ułożyć na 100% ;) choć zawsze jak mijam na ulicy (a mijam rzadko), to wzdycham tęsknie ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.