Glutofia Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 zapraszam na bazarek Ola wystawiła swój pierwszy :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/202826-Wiosenny-bazarek[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 ja zawsze powtarzam, że dogomaniak pomoże człowiekowi w potrzebie, natomiast wolontariusz działający na rzecz człowieka niekoniecznie pomoże psu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='Alla Chrzanowska']Do merdania ogonem boję się, że jeszcze daleko. Nie można też przy niej podnosić do góry rąk, głośniej mówić, wykonywać gwałtownych ruchów, ale... już sama pdochodzi do nas, wyciąga się rozkosznie na posłaniu, a przed chwilą próbowała nawet jak to dogi mają w zwyczaju, położyć się "kołami do góry", tzn. na grzbieciku z łapkami do góry. Niestety rana i opatrunek na to nie pozwalają. Kocha pieszczoty - gałskanie, drpanie pod bródką, całuski, przytulanki. Tak bardzo chce uwierzyć w człowieka, tak bardzo...[/QUOTE] nigdy nie miałam doga, ba, psa wiekszego od wilczurki. Same jamniki, ratlerki i takie podobne malotki. Rany, ja chcę doga!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='malagos']nigdy nie miałam doga, ba, psa wiekszego od wilczurki. Same jamniki, ratlerki i takie podobne malotki. Rany, ja chcę doga!!![/QUOTE] Nie wiedziałaś, że nie ma większych pieszczochów i przytulasków niż dogi??? Moja własna trójka nie pozwoli mi wyjść rano z domu do pracy zanim każd po kolei nie posiedzi mi przez chwilę na kolanach. Wieczorem, jeśli zapomnę każdemu dać całuska na dobranoć, to wskakują łapami na łóżko (śpię na piętrowym u góry, a one na dole) i dają mi całuski. Pieszczot domagają się przez wsadzenie głowy pod pachę, a Filipek (mój alfa) jak się położę koło niego obejmuje mnie za szyję łapą... Oj, lepiej na tym skończę, bo wyjdzie cała powieść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted February 22, 2011 Author Share Posted February 22, 2011 Allu piękna ta przetoka w porównaniu do stanu wyjściowego. Widać, że Sabinka pięknieje wewnętrznie. Dzwonił dziś do mnie pan od Sabiny, mogę zabrać dwa szczeniaki. Doszedł do wniosku, że ja im znajdę dobry dom, czyli nie jest taki zły do końca. Prosił jedynie żeby maluchy zostały u niego do marca bo jest mróz a u niego mają ciepło - on myśli że mogą trafić na podwórko i się martwi ;) Zastrzegłam, żeby nikomu ich nie dawał tylko mnie. Ps. Allu w lecznicy będzie czekać książeczka Sabinki - pan doniósł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='jaanna019']Allu piękna ta przetoka w porównaniu do stanu wyjściowego. Widać, że Sabinka pięknieje wewnętrznie. Dzwonił dziś do mnie pan od Sabiny, mogę zabrać dwa szczeniaki. Doszedł do wniosku, że ja im znajdę dobry dom, czyli nie jest taki zły do końca. Prosił jedynie żeby maluchy zostały u niego do marca bo jest mróz a u niego mają ciepło - on myśli że mogą trafić na podwórko i się martwi ;) Zastrzegłam, żeby nikomu ich nie dawał tylko mnie. Ps. Allu w lecznicy będzie czekać książeczka Sabinki - pan doniósł.[/QUOTE] Cieszę się! Jak będziesz zbierała szczeniaki, powiedz temu panu, że Sabinka ma dobrze, że zdrowieje i że nikt jej nie skrzywdzi. W lecznicy będziemy jutro, więc odbierzemy książeczkę. Wiem, on nie jest zły do końca, ale ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted February 22, 2011 Author Share Posted February 22, 2011 .. no właśnie zły do końca nie jest, wiem że to nie on bił Sabinkę tylko poprzedni właściciel, on jest prostym chłopem, niezaradnym, nieuświadomionym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='docha']ja zawsze powtarzam, że dogomaniak pomoże człowiekowi w potrzebie, natomiast wolontariusz działający na rzecz człowieka niekoniecznie pomoże psu.[/QUOTE] święte słowa i fajnie, że szczeniaki również dostaną szansę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 A Sabinka już umie jeść surowe mięsko i gotowane z warzywami też, huuuuurrra! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Glutofia Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 jak sie rozsmakuje to na suche pluć będzie hehehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Suchego już nie je, gotujemy jej rosołek i zalewamy nim suchą karmę, rozdrabniamy warzywka i - smakuje!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Przepraszam, ze ja tak nie zaproszona ale...... uwielbiam czytac jak piszecie o psach.... o dogach.... Alla w kazdym Twoim poscie jest tyle milosci, spokoju i szacunku do psa, ze chwilami zastanawiam sie ile mnie przez te posty nauczylas...... Przepraszam raz jeszcze.... a sunia....cudo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Glutofia Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Tu nie trzeba mieć zaproszenia ależ prosimy- rozgość się :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Dzieki......:) Znacie sie na dogach....napiszcie prosze dlaczego jak sie WAS czyta .....jak o nich piszecie to lzy same ciekna po policzkach.... co te psiaki maja w sobie? Czytalam cala strone Alli o Jej dogach i dawno sie tak nie poryczalam i usmialam zarazem..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='Aimez_moi']Przepraszam, ze ja tak nie zaproszona ale...... uwielbiam czytac jak piszecie o psach.... o dogach.... Alla w kazdym Twoim poscie jest tyle milosci, spokoju i szacunku do psa, ze chwilami zastanawiam sie ile mnie przez te posty nauczylas...... Przepraszam raz jeszcze.... a sunia....cudo![/QUOTE] Cieszę się, że tu zajrzałaś. Zaglądaj częściej!!! Będzie nam miło!!! A w moich postach jest tyle miłości, spokoju i szacunku do psa, bo... to one, psy, mi dały tyle miłości, spokoju i szacunku, że teraz tylko spłacam mój Wielki Dług. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiliVanili Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 A Alle uwielbia czytać chyba każdy :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiliVanili Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='Aimez_moi']Dzieki......:) Znacie sie na dogach....napiszcie prosze dlaczego jak sie WAS czyta .....jak o nich piszecie to lzy same ciekna po policzkach.... co te psiaki maja w sobie? Czytalam cala strone Alli o Jej dogach i dawno sie tak nie poryczalam i usmialam zarazem.....[/QUOTE] A to chyba trzeba mieć doga żeby zrozumieć :) Wydaje mi się, że to nie jest zasługa daru pisania, tylko daru posiadania u swego boku doga :) Nie trzeba być poetą, by pięknie o nich pisać, bo opisujesz tylko codzienne życie z nimi, one po prostu takie są. To 80kg potoku śliny, wodospadu glutów, ciężaru na kolanach, bezgranicznej ufności i czystej miłości :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Tak ...to cudne psy.... Jest na dogo watek Bazylii bialej argentynskiej dozycy, ktora od dwoch lat tkwi w schronisku..... az sie plakac chce.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='Aimez_moi']Tak ...to cudne psy.... Jest na dogo watek Bazylii bialej argentynskiej dozycy, ktora od dwoch lat tkwi w schronisku..... az sie plakac chce....[/QUOTE] Nie znam się na dogach argentyńskich, nie wiem, czy są podobne do dogów niemieckich, ale te ostatnie są darem dla zrozpaczonych dusz, balsamem dla niekochanych, nadzieją dla wątpiących. Gdybym była tak szlachetna jak dogi, zabrano by mnie żywcem do nieba, gdybym umiała tak kochać, jak kochają dogi nad moją głową unosiłaby się aureola, gdybym była tak uczciwa jak dogi, gdyby była tak mądra, dobra, wierna, gdybym miała takie poczucie godności, taki majestat, taką elegancję... Moje dogi były ze mną w chwilach zwątpienia i rozpaczy, dzieliły ze mną najgorsze momenty, umiały pocieszyć, podtrzymać na duchu, po prostu być, ale być naprawdę, być ze mną, być w mojej duszy. Nie opuściły, gdy przyszła bieda i nie mówiły daj nam szynki. Jadły, co jadłam ja. Nie oceniały, gdy powinęła mi się noga, a pozwalały się na sobie oprzeć. Bez dogów nie ma mnie. One są mną, moją lepszą, szlachetniejszą częścią. Jestem zaszczycona, że chcą dzielić ze mną swoje życie, że mogę być z nimi. Ot nasza mała Sabinka. Tyle wycierpiała! Bita, poniewierana, niedożywiona... Myślicie, że jak dałam jej pierwszy raz u siebie jeść, to rzuciła się na karmę? Nie!!!! Ona jest dogiem! Ona podeszła dostojnie do miski, popatrzyła na mnie, a potem delikatnie i elegancko zaczęła jeść!!! Maleńki dzielny doży elf!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Boziu Drogi........ Alla....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 To co wyżej napisane jest najprawdziwszą prawdą. Nie miałam o tym pojęcia puki nie trafiła do naszego schroniska Ela. Kochamy ją ogromnie, szanujemy, gotujemy indyka z warzywami i wiemy, że nie długo odejdzie. Ogromny pies o jeszcze większym sercu.... cholera, rozczuliłam się ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Glutofia Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Wszyscy mówią że dogi są takie...ludzkie . Choćnie wiem czy akurat to określenie nie uwłacza dogom :) Jesli ktoś chciałby poczytać więcej opowieści polecam ksiązkę naszej produkcji i autorstwa też :Psie życie" Dochód z jej sprzedaży przeznaczony jest na pomoc dogom własnie [url]http://www.ratujemydogi.org/aktualnosci.html[/url] I niech mi jeszcze raz Amikat powie że mam śrubę na punkcie dogów. Jak ja mam śrubę to co ma Ala? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Cudnie o Nich piszecie......:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [URL="http://www.forum.**********/showthread.php?t=8746"]za co kochamy dogi... [/URL] o tak intymnych relacjach nie potrafię pisać ta pięknie, Allu, mimo że jestem polonistką... zacytowałam więc Twoje słowa, bo wyrażają moje emocje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted February 23, 2011 Share Posted February 23, 2011 Ja chcę, ja chę tę książkę. Jakiś czas temu opowiadała mi o niej Alina - nasz b.dobry szkoleniowiec i zapomniałam o niej, a tu proszę na tacy podana ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.