Jump to content
Dogomania

Piesek - zabawka?!


Ola&Kora

Recommended Posts

  • Replies 403
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Nerul']nane ciesz sie- twoja ulubiona rasa ma znak rozpoznawczy jak nikt inny, ale czy nieuwazasz ze mozna by yorki sciąc tak zeby im ta grzywka nieprzeszkadzala?[/quote]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta]to tak samo jakbyście napisali żeby Puli obcieli dredy bo się męczy :roll: [/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta]jeżeli grzywkę dobrze się zepnie tak żeby psiakowi nie przeszkadzała to nie wiem w czym tkwi problem :cool1: [/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta]jeżeli ktoś chce mu obciąć grzywkę to niech obcina jego sprawa ;) [/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Sądzę, ze psy ras z grzywką na oczach też nie widzą wiele lepiej, a jednak nikt nie wpada na pomysł, aby im te włosy upinać. Dlatego chciałabym usłyszeć przekonujący argument w tej kwestii.
Właściciele sznaucerów, puli i innych grzywiastych (chiński to ma tylko grzywkę:evil_lol: ), którym włosy spadają na oczy, dlaczego nie spinacie grzywek kokardami etc.?
Ja całe szczęście mam psa o bezpretensjonalnej urodzie (czarny labrador), któremu nie trzeba nic spinać, podcinać, w nic stroić i ubierać - bo to jest właśnie pies pełnym pyskiem, a nie zabawka:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andevil']
Ja całe szczęście mam psa o bezpretensjonalnej urodzie (czarny labrador), któremu nie trzeba nic spinać, podcinać, w nic stroić i ubierać - bo to jest właśnie pies pełnym pyskiem, a nie zabawka:multi:[/quote]
A co pies któremu coś trza spinać to od razu zabawka?:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andevil']Sądzę, ze psy ras z grzywką na oczach też nie widzą wiele lepiej, a jednak nikt nie wpada na pomysł, aby im te włosy upinać. Dlatego chciałabym usłyszeć przekonujący argument w tej kwestii.
Właściciele sznaucerów, puli i innych grzywiastych (chiński to ma tylko grzywkę:evil_lol: ), którym włosy spadają na oczy, dlaczego nie spinacie grzywek kokardami etc.?
Ja całe szczęście mam psa o bezpretensjonalnej urodzie (czarny labrador), któremu nie trzeba nic spinać, podcinać, w nic stroić i ubierać - bo to jest właśnie pies pełnym pyskiem, a nie zabawka:multi:[/quote]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta]widziałam Czarnysza, Sznaucera, Briarda i wiele wiele innych z grzywką związaną ;) i nie zauważyłam, żeby one również były zabawkami :lol: [/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

W sumie te rozmowy odbiegły od tematu- pies zabawka... czy jest taki i czy tylko piesek z kokardką na głowie- moim zdaniem nie tylko te chociaż dopiero w ostatnich latach zrobily sie Yorki kokardkowe, dawniej jak to terierki ostre psiaki dopiero teraz pupilki... Czy inne tez rasy mozna uwazac za zabawki np. lekko wieksze?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nerul']To juz akurat czyjas sprawa osobista moim zdaniem- jedynie co to mozna komus to powiedziec ze "spapugowal" od kogos rase psa i tyle... Ale fakt moda sie również pare razy zrobila na psy ras północnych, na szczescie przeminela jednak duzo przedstawicieli tych ras po modzie wylądowala w schroniskach...[/QUOTE]
taaaa....serce mi się kraja na widok tych pólnocnych niewyżytych niechcianych nieszczęśników za kratami:(oczywiście każdego niechcianego psa mi żal ale powód pobytu psa w schronisku przez fanaberie człowieka odnośnie rasy,o której nic nie wie jest moim zdaniem najgłupszym na Świecie powodem nieszczęścia tego psa..bo jest to perfidna,bezpośrednia,irracjonalna wręcz głupota...jakis czas temu w schronisku w Gdańsku siedziało TAKIE CUDO,ze zaczęłam się zachowywać jak dziecko,stwierdziłam,że MUSZE GO MIEĆ,co oczywiście na razie jest nierealne;)pies,wyobrazcie sobie tak niesamowitej maści,że byłam w szoku!nigdy,ale to nigdy nie widziałam haszczaka/malamuta/czy jakiegokolwiek innego szpica czy pierwotnego o takiej barwie!zresztą u ŻADNEGO psa w zyciu nie widziałam takiego umaszczenia:loveu:było zbliżone do rudości,ale takiej nienaturalnie wpadające w czerwień pomieszaną ze złotem....taki kolor wydał mi się wręcz nienaturalny i niemożliwy do osiągnięcia ale jednak własnie taki był!!!!:D:D:D:D:D:D w dodatku wszystkiego dopełniała ta głębia płynąca z błękitnych oczek:loveu:
ten pies wywołał we mnie takie uczucia,emocje,że do tej pory jak pomyślę,że nie mogłam go wziać,łezka mi się w oku kręci;)

wiem,ze to off,wiem,że zanadto się unoszę i rozpływam ale cóż:devil lol:
znowu się troszkę uzewnętrzniłam przed Wami;););););)

Link to comment
Share on other sites

shih-tzu tez sie spina wloski na głowce ale nie koniecznie sie zaklada kokardka,moze być frotka albo specialne gumeczki.Kokardeczki zakładamy tylko na wystawie:cool3:A z ubranek to tylko kombinezonik aby wlos sie nie niszczył.A takie inne ubranka jak sa na allegro to jusz uważam za przesade bo niczemu nie służa.to tylko właściwie popis właściciela.Ta rasa nie potzrebuje jakis wymyślnych ubranek,piesek sam w sobie jest piekny;)pod warunkiem jezeli się o niego dba czyli czesze się.Spotkalam sie tez z moda na tą rase bo piesek ma kokardke:diabloti:ale aby piesek ładnie wygladał to trzeba o to dbać.Kupują z pseudohodowli takie pieski a pozniej są razczrowani:angryy:bo to praca przy takim piesku.Bardzo czesto nikt nie patrzy na charakter pieska przeciesz ta rasa pod wzgledem charakteru jest wspaniała.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

wracając do tematu...dla mnie pies zabawka to każdy pies pochopnie wzięty do domu,który nie jest w najmniejszym stopniu eksploatowany w kierunku,w jakim została stworzona jego rasa...

tak na przykład swego czasu był faza na setery,wyżły,POSOKOWCE,generalnie na psy myśliwskie,które mają swój temperament i psy,które nie mogą rozładować swej energii w odpowiedni sposób są niewyżyte,mają ADHD i co najważniejsze:demolują mieszkanie...widziałam już w schronisku parę osobników właśnie rasy posokowiec bawarski,które zostały porzucone,bo zjadły mieszkanie:(
ludzie bezmyślnie biorą zwierzaka jako milusińskiego towarzysza człowieka,najlepiej kanapowca i nie uwzględniają przy tym specyficznych potrzeb danej rasy co kończy sie nieporozumieniami...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andevil']Wracam do kokardek yorkowych. Rozumiem, że pieskom grzywki do oczu włażą, albo raczej spadają na oczy, ale muszą mieć te grzywki spięte? [B]Pytam poważnie, bo nie znam wskazań zdrowotnych tego podpinania.[/B] Sznaucery np. też mają takie grzywki i nikt im kokard nie zakłada.
Nie znęcać się nade mną, tylko odpowiedzieć konkretnie.
Yorkowy facecik z kokardką choćby nawet granatową - nieee:mad:
Jak już musi, można użyć nieozdobnej gumeczki frotte.
Puli też żadnych podpinanych grzywek nie mają. A grzywki mają piękne.[/quote]
Ale yorki to nie sznaucery. Ani nie puli. Yorczy włos jest specyficzny, taki jak ludzki. I rośnie jak ludzki. Innymi słowy, one mają te grzywki [B]do ziemi[/B]. Spróbuj wyobrazić sobie, że masz (a może rzeczywiście masz, to będzie Ci tym łatwiej) włosy do pasa. Z tym, że opadają Ci nie tylko z tyłu głowy, ale również z przodu. Kurtyna taka, znaczy się. Da się tak chodzić, jak myślisz?...

Oczywiście, grzywkę można obciąć, w ogóle całego psa można ostrzyc. Tylko szkopuł w tym, że wówczas nie ma mowy o wystawach. Czyli, jak ktoś chce wystawiać, włos musi być długi, jak najdłuższy. Czyli wracamy do spinania. Kokardki to strój "wyjściowy" i wystawowy, wiele osób spina frotką czy spineczką. Jednakowoż taki "z prawdziwego zdarzenia" wystawowiec, z racji długości włosa, nie ma kitki, tylko specjalny koczek. I kokardka po prostu przykrywa upięcie, wykańczając je jednocześnie.

Ja swojego psa strzygę na krótko od samego początku i żadnej kokardy nie uświadczył nigdy w życiu nigdzie, ale rozumiem tych, którzy chcą się prezentować zgodnie ze wzorcem (który właśnie z kokardką jest nierozłączny).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='owczarnia']Acha. Już rozumiem :). Mnie osobiście również kokardki nie zachwycają, długie włosy u yorków też mi się nie podobają. Stąd mój jest strzyżony króciutko :).[/QUOTE]

mi dlugie wlosy sie tez nie zbyt podobaja, ale kokardki moga byc.Moja sunia tez jest scieta :D

Link to comment
Share on other sites

za długa grzywka u psa jest niebezpieczna:cool3:
mojej kumpeli pudel,jeśli mu nie podetnie hrzywki,wali głową we wszystko:latarnie,plot,sciane,czyjes nogi...zupelnie jakby nie mial juz innych zmysłów niż wzrok;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nerul']Gosiu nawet mi niemów o takich prezentach, ale mozesz miec naprawde racje. Która malutka "księżniczka" (czyt. dziewczynka w wieku 6-8 lat która marzy o byciu królową) nie chcialaby pieska równie dworskiego? No wlasnie na to pytanie mozna sobie odpowiedziec co do prezentu...[/quote]
Dworski piesek to pekińczyk.
York to pies na szczury. I to o niemałym temperamencie......

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj wreszcie zobaczyłam drugie oblicze zwrotu- piesek zabawka.
I nie chodzi o kokardki ale o prawdziwą zabawkę.
4 dzieci w wieku 7-10 lat ze szczeniakiem westa. W upał pod blokami spacerowała, ciągnęła malucha na smyczy, potem na huśtawce z nim się bawili :-o:-o, próbowali z nim pobiegać:-o a to ledwo łapkami zamiatało.
Zabaw nie było końca a szczeniak miał dosyć. jak widać rodzice dziecku sprezentowali zabawkę w czystym słowa znaczeniu.

Link to comment
Share on other sites

Ale to nie jest tez tak do konca z psami i dziecmi. Rodzice chca kupic psa ale obawiaja sie przed urodzeniem dziecka ze pies go nie zaakceptuje, albo ze bedzie za duzy problem miec male dziecko i malego psa, wiec decyduja sie go kupic w innym czasie. Poznie i pies i dziecko ucza sie razem zyc i to nie koniecznie tak ze dziecko psa meczy, bo znam wiele osob (nawet w rodzinie) majace dzieci i szczeniaki ktozy bardzo pilnowali dziecka zeby nie robil krzywdy zwierzakowi, czasami byly takie sytuacje ze pies zaczepial jak to szczeniak a dziecko obrywalo od rodziow :D Wiec czasmi ocena ze jak dziecko idzie z psiakiem i rodzicami, ze to juz pies do zabawy jest nie sluszne

Link to comment
Share on other sites

[quote name='smallpati']Ale to nie jest tez tak do konca z psami i dziecmi. Rodzice chca kupic psa ale obawiaja sie przed urodzeniem dziecka ze pies go nie zaakceptuje, albo ze bedzie za duzy problem miec male dziecko i malego psa, wiec decyduja sie go kupic w innym czasie. Poznie i pies i dziecko ucza sie razem zyc i to nie koniecznie tak ze dziecko psa meczy, bo znam wiele osob (nawet w rodzinie) majace dzieci i szczeniaki ktozy bardzo pilnowali dziecka zeby nie robil krzywdy zwierzakowi, czasami byly takie sytuacje ze pies zaczepial jak to szczeniak a dziecko obrywalo od rodziow :D Wiec czasmi ocena ze jak dziecko idzie z psiakiem i rodzicami, ze to juz pies do zabawy jest nie sluszne[/quote]


Zgadzam się z tobą;)


[url]www.doghandling.vdd.pl[/url] nowe forum o doghandlingu.Zapraszam i polecam Szarek_Alice;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...