mysza 1 Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 [quote name='kamos']witam , 2.08.2011 zrobiłam przelew na konto szarusia, nie zostało ujęte w rozliczeniu , czy pieniądze dotarły( 100 zl )?[/QUOTE] Oj, zaraz sprawdzam a to było z allegro czy tak spontanicznie? Bo z allegro są sumowane jako cegiełki. Idę na konto szukać tej wpłaty. edit: już mam, Sylwia R, tak? Przepraszam, wpłata była na poczcie, z jakimś długim numerem, myślałam, że to numer aukcji z allegro. Już dopisuję. Quote
kamos Posted October 1, 2011 Posted October 1, 2011 Dzięki za sprawdzenie. to była wplata spontaniczna . Nadal śledzimy losy Szarusia. Całuski dla Dziadziusia !!!!!!!!! Quote
Awit Posted October 1, 2011 Posted October 1, 2011 Szarusiu i cioteczki miłego pięknego weekendu! Quote
mysza 1 Posted October 1, 2011 Author Posted October 1, 2011 [quote name='kamos']Dzięki za sprawdzenie. to była wplata spontaniczna . Nadal śledzimy losy Szarusia. Całuski dla Dziadziusia !!!!!!!!![/QUOTE] [quote name='Awit']Szarusiu i cioteczki miłego pięknego weekendu![/QUOTE] Dziękujemy :) Mam nowe zdjęcia, wgram dzisiaj lub jutro. Quote
mysza 1 Posted October 2, 2011 Author Posted October 2, 2011 Szarutki: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/12/006kopiaw.jpg/"][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/2291/006kopiaw.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/403/014kopia.jpg/][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/8633/014kopia.jpg[/IMG][/URL] Quote
mysza 1 Posted October 2, 2011 Author Posted October 2, 2011 Z nowym kolegą ;) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/820/028pc.jpg/"][IMG]http://img820.imageshack.us/img820/4857/028pc.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/402/031kopiak.jpg/"][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/2238/031kopiak.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/824/034kopia.jpg/][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/8382/034kopia.jpg[/IMG][/URL] Quote
ronja Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 ale mu grzbiet ściemniał. bardzo ładnie się prezentuje Szarutek:) Quote
kamos Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 :bye:Szarusiu teraz masz tak dobrze , będziemy do ciebie zaglądać !!!!!!!!!!! Quote
Awit Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 Szaruś kwitnie:-) Normalnie jak taka zakochana 30tka:-) Quote
mysza 1 Posted October 2, 2011 Author Posted October 2, 2011 Chyba 70- tka zakochana ;) Staruszek z niego, miewa dobre dni, biega sobie, czasem jak szalony ;) ale już nie taki bystry, czasem na łapinach się chwieje...bidulek. Chciałabym mu tą karmę zamówić, dla staruszków [url]http://www.krakvet.pl/hills-canine-p-6721.html[/url] ale nie mam teraz za co niestety :( Quote
mysza 1 Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 Szarutek choruje :( Dzisiaj rano bardzo ciężko oddychał, był obolały i nie miał siły :( Nie chciał jeść i miał brzydki kaszel. Pojechałam do lecznicy w Marysinie, spędziłam tam [B]3 godziny[/B] i był to stracony czas, moim zdaniem. Jeżdżę tam, bo tam jest historia choroby Szarusia ale czasami mam wrażenie, ze sama bym go dużo lepiej wyleczyła... Szaruś został osłuchany, obejrzany dokładnie, pobrano mu krew na morfologię, biochemię i jonogram. Morfologia była od razu i wyszła ok. W gabinecie Szaruś dostał strasznego kaszlu i duszności, dobrze, że miałam ze sobą inhalator. Nikogo z personelu nie było wtedy w gabinecie. Na moją prośbę dostal więc teofilinę czyli Theospirex w płynie i tyle. W domu troszkę się ożywił i dużo pił. Niestety, za jakieś 2 godziny, zaczął słaniać się na łapinach, był obolały i stękał :( Przyszły wyniki biochemii, mocznik sporo podniesiony ale zadzwoniłam do gabinetu nerkowego (dr Neski nie było) i powiedziano mi, że wysoki mocznik może być od przewodu pokarmowego, kreatynina jest w górnej granicy normy więc ok. Wzięłam więc Szarutka do Lux wetu (tam gdzie przyjmuje dr Marciński), bo dzisiaj akurat miał dyżur i w razie konieczności mógłby zobaczyć na usg czy nic się nie dzieje. Doktor obejrzał Szarusia, wyniki, osłuchal i zmierzył temperaturę. Miał 40 stopni :( Powiedział, ze to tak jak dla nas 40 stopni i nic dziwnego, że nie je i czuje się tak źle. Obstawiał babeszję lub zapalenie płuc. Zapalenie płuc łatwo u niego przeoczyć, bo trzeszczy i tak i nie do końca wiadomo od czego. Poza tym, przy stosowaniu wziewów podatnośc na zapalenia płuc się zwiększa. Kaszel rzeczywiście ma brzydki. Kroplówek mu podac nie wolno, żeby nie zalać płuc, priorytetem jest to, zeby się nie udusił... Dostał zestaw leków, antybiotyki i czekamy :( Musiałam dokarmić go sposobem ;) dostał szyneczkę, pasztet pieczony i kotleta ;) Jak pies je to żyje, musi miec siłę do walki. :) Bardzo Was proszę o kciuki dla skarbka kochanego, bo może być różnie :( Quote
ronja Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 Szarutki jedz kotlety, jedz szynkę, zbieraj siły i nie choruj:loveu: staruszeczki tak mają - raz lepiej, raz gorzej, a Szarutek miał farta, że spotkał na swojej drodze Myszę:loveu: Quote
mala_czarna Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 Kciuki trzymane oczywiście. Mysza, ja tam się specjalnie nie znam, ale tak sobie myślę, że gdyby to było zapalenie płuc to pewnie od razu by się poznali, więc mocno wierzę w to, że tylko najzwyklejsze przeziębienie się przyplątało!! Quote
Awit Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 Szaruniu, kochanie nasze, Ty bądź zdrowy, nacieszaj jeszcze oczka tym światem:-( Jeszcze trawka jest zielona, słonko świeci... Trzymam kciuki za Ciebie! Quote
mysza 1 Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 [quote name='mala_czarna']Kciuki trzymane oczywiście. Mysza, ja tam się specjalnie nie znam, ale tak sobie myślę, że gdyby to było zapalenie płuc to pewnie od razu by się poznali, więc mocno wierzę w to, że tylko najzwyklejsze przeziębienie się przyplątało!![/QUOTE] Niekoniecznie, cięzko je rozpoznać. Muszę wejśc na wątek Maupy, bo ma właśnie buldożka z podejrzeniem zapalenia płuc. nie wiem sama, jakaś masakra z wetami jest, że ja nie poszłam na weterynarię ;) bym leczyła wszystkie bezdomniaki za darmo i bym była najlepsza ;) Oni jacyś nieprzytomni. W Marysinie wspominała coś o babeszji ale dała krew do badania nie robiąc tego badania. Ręce opadają. W zasadzie nic nie znaleźli a pies słabiutki jak nie wiem. Rano jeszcze biegał... Wiadomo, że jest stary i ciągle coś ale takie nagłe pogorszenie ewidentnie świadczy o chorobie. Co ciekawe, w Marysinie nie miał gorączki a kilka godzin później bardzo wysoką. Lekarz z Luxwetu powiedział, ze taki skok plus słanianie na łapkach to oznak babeszji właśnie. Z drugiej strony kaszel jest inny, gorszy, ostatnio prawie go nie było. A tak się cieszyłam z tej poprawy po wziewach, z tego ogonka w górze i biegów w podskokach. Miałam nadzieję, ze pożyjemy spokojnie bez takich akcji. Niestety :( Quote
mala_czarna Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 [quote name='mysza 1'] bym leczyła wszystkie bezdomniaki za darmo i bym była najlepsza ;) Oni jacyś nieprzytomni. [/QUOTE] Żeby Ci humor poprawić to Ci powiem, że owszem, byłabyś najlepszym, ale i najbiedniejszym wetem w Polsce :lol: Spokojnie, może nie będzie źle. Trzeba myśleć optymistycznie! Starość rządzi się swoimi prawami. Quote
azalia Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 Myszo,tak mi przykro,mam nadzieję że Szaruś wydobrzeje i jezcze pobiega z ogoneczkiem w górze,maleńki..I znów trzeba się modlić do św.Franciszka,tyle tych biedaczków. Quote
mysza 1 Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 Mam nadzieję, że się wyliże, nie ma dramatu ale jak doktor mówił, to starutki kruchy organizm :( Na razie sobie chrapie :) głośno :) Quote
hop! Posted October 5, 2011 Posted October 5, 2011 [quote name='mala_czarna']Starość rządzi się swoimi prawami.[/QUOTE] Otóż to. Nie wolno wpadać w panikę. Dziadek ma dobrze, a śmierć czeka każdego i trzeba być do tego przygotowanym. Przynajmniej będziesz miała mniej wydatków. :evilbat::ices_bla::scared:;-) Quote
Ewa Marta Posted October 5, 2011 Posted October 5, 2011 O masz:-( Nie czytałam wczoraj, bo byłam na mszy z psami w naszym kościele. Mysza, a czy w końcu ktoś mu zrobił to badanie na babeszjozę? W tej drugiej klinice może? Może warto poprosić o historię choroby i przenieść go do innego weta? szkoda, że Boliłapka jest tak daleko:-( Trzymam mocno kciuki za staruszka!!!!!! Quote
mysza 1 Posted October 5, 2011 Author Posted October 5, 2011 [quote name='hop!']Otóż to. Nie wolno wpadać w panikę. Dziadek ma dobrze, a śmierć czeka każdego i trzeba być do tego przygotowanym. Przynajmniej będziesz miała mniej wydatków. :evilbat::ices_bla::scared:;-)[/QUOTE] Paniki nie ma, wiem dobrze, że teraz tak będzie... Ja Ci dam brak kosztów ;) [quote name='Ewa Marta']O masz:-( Nie czytałam wczoraj, bo byłam na mszy z psami w naszym kościele. Mysza, a czy w końcu ktoś mu zrobił to badanie na babeszjozę? W tej drugiej klinice może? Może warto poprosić o historię choroby i przenieść go do innego weta? szkoda, że Boliłapka jest tak daleko:-( Trzymam mocno kciuki za staruszka!!!!!![/QUOTE] Nie, lekarz w Luxwecie powiedział, że nie ma na to czasu, bo u takiego dziadka babeszja leczy się cięzko i ważna jest każda godzina. Powiedział, że najnowsze badania wykazały, ze Imizol nie jest toksyczny i we Francji stosują go raz w miesiącu. Szarutek więc go dostał. Dzisiaj czuje się lepiej, zjadł śniadanie (swoje gotowane nerkowe) plus trochę szynki i pasztetu. Musi mieć siłę więc dieta nie jest restrykcyjna ;) Dalam mu też trochę witamin w paście, podawałam mu je kiedyś a teraz kupiłam dla szczeniaka. Rano wybiegł na podwórko z podniesionym ogonkiem, chodził i cały czas merdał. Nie ma jeszcze pełni sił ale jest dużo lepiej. Zobaczymy jak będzie dalej. Quote
mysza 1 Posted October 5, 2011 Author Posted October 5, 2011 Szarutek dostał od Ronji 150 zł, bardzo dziękuję, ostatnio znowu spore wydatki :( Dzisiaj kontrola u weta, zobaczymy... Quote
kamos Posted October 5, 2011 Posted October 5, 2011 Witaj Szarusiu , najważniejsze ,że jesteś w dobrych rękach w jesieni swoich lat. Trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.