LALUNA Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='Kyu'] Szkolenie myśliwskie wyżła sporo różni się od pracy z ON, maliną czy dobermanem. Dlaczego? Bo doberman, malina czy ON, patrzą na Pańcia jak na obrazek. Żeby wyżeł patrzył tak na pańcia, do tego jeszcze posłuchał i zrobił, to co pańcio chce, trzeba sobie zapracować.[/QUOTE] Dlatego że on-ki dobermany maliny maja to w pakiecie jak się rodzą. Ludzie nawet nie muszą chodzic na szkolenia i pracować z nimi bo one juz tak mają Tylko ciekawe czemu obediencowcy trenuja z nimi wiele godzin dzień w dzień aby uzyskać ładny kontakt na chodzeniu. Tutaj masz inne rasy także i myśliwskie : labrador [url]https://www.youtube.com/watch?v=ZI4ANc1un1k[/url] toller [url]https://www.youtube.com/watch?v=ngElqa06AAE[/url] podengo [url]https://www.youtube.com/watch?v=kBWqXcVTn1I[/url] ardele [url]https://www.youtube.com/watch?v=kvKWUXC-83E[/url] hovawart [url]https://www.youtube.com/watch?v=Cn7NDmL_Dhg[/url] Greyhund [url]https://www.youtube.com/watch?v=g0nN-NW4nXk[/url] beagle [url]https://www.youtube.com/watch?v=DaMHGU11AQ4[/url] a tutaj trening pointera z chodzenia na kontakcie [url]https://www.youtube.com/watch?v=Pkni1eh6j60&index=15&list=UUe5fMcSg2LuJQVTh4RhydDg[/url] pozycje [url]https://www.youtube.com/watch?v=0IWekc-hbvs&index=17&list=UUe5fMcSg2LuJQVTh4RhydDg[/url] aport [url]https://www.youtube.com/watch?v=byrfaKBFGPI&list=UUe5fMcSg2LuJQVTh4RhydDg&index=18[/url] Mozna ? Mozna. Każdą rasę można. Niekiedy wymagaja więcej powtórzeń ale można. Coren stworzył listę jak szybko rasy się uczą cwiczeń z posłuszeństwa. Na podstawie ankiet które wypełniali szkoleniowcy szkolacy u siebie rózne rasy wytypowali liste ras. [url]http://www.hauward.pl/ranking.html[/url] Zabawne ze na 17 miejscu jest wyzeł niemiecki na 21 weimarski a dopiero na 22 owczarek belgijski malinois. Może tam u nich inne rasy maja w pakiecie inne zdolności. [h=1][/h] Quote
LALUNA Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='a_niusia']nooo[U] dzieki "wyjsciom na polanke przed blokiem"[/U] greta w wieku 12 miesiecy na probach pracy dostala 100/100 punktow i zajela pierwsze miejsce[U] rozwalajac 2letnie psy nalezace do mysliwych[/U]. a dwa dni wczesniej na ft sedziowie byli nia zachwyceni:)))) [/QUOTE] A_niusia a jednak chyba masz faktycznie kompleksy. Aż sobie poszukałam jak sie rozwala psy myśliwych i znalazłam Majowe Regionalne Field Trialsay ? Opis pracy Grety "...[COLOR=#333333][FONT=Arial]Chody szerokie ale chaotyczne. Nawroty częste z tyłu przewodnika. W limicie czasu nie znalazła zwierzyny łownej..." Nieklasyfikowana, Drugi pies eliminacja wpadł w kuropatwy. No cóż te wyniki trochę są dalekie od rozwalania psów myśliwych. Psy myśliwych polują a Twoje po prostu bawią sie w pole na polance przy blokach i i dopóki to będzie tylko taka zabawa zawsze będzie chaotyczna praca taka jak na filmie yt które wstawiłaś i dlatego te wyniki mnie nie dziwią. Ale trochę więcej pokory kiedy się chwalisz swoimi psami i porównujesz je do innych psów w swojej klasie. [/FONT][/COLOR] Quote
a_niusia Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='LALUNA']A_niusia a jednak chyba masz faktycznie kompleksy. Aż sobie poszukałam jak sie rozwala psy myśliwych i znalazłam Majowe Regionalne Field Trialsay ? Opis pracy Grety "...[COLOR=#333333][FONT=Arial]Chody szerokie ale chaotyczne. Nawroty częste z tyłu przewodnika. W limicie czasu nie znalazła zwierzyny łownej..." Nieklasyfikowana, Drugi pies eliminacja wpadł w kuropatwy. No cóż te wyniki trochę są dalekie od rozwalania psów myśliwych. Psy myśliwych polują a Twoje po prostu bawią sie w pole na polance przy blokach i i dopóki to będzie tylko taka zabawa zawsze będzie chaotyczna praca taka jak na filmie yt które wstawiłaś i dlatego te wyniki mnie nie dziwią. Ale trochę więcej pokory kiedy się chwalisz swoimi psami i porównujesz je do innych psów w swojej klasie. [/FONT][/COLOR][/QUOTE] greta na tych ft miala 11 miesiecy. pracowala super, sedziowie chcieli jej dac szanse na kontakt ze zwierzyna, ale na skutek zatrucia pestycydami, nie mogla podejsc do ponownej proby. to, ze pies nie zostal sklasyfikowany, nie oznacza, ze jest slaby, czy zle pracowal, tylko ze nie spotkal zwierzyny. czytalas opisy innych psow? To byly pierwsze ft w zyciu grety. dwa dni pozniej na probach polowych dostala 1stopien i 100/100 punktow wygrywajac wszystko. co wiecej: bardzo, bardzo wiele psow "szkolonych przez mysliwych" to psy, ktore nie maja czego szukac na ft-po prostu by ich nie zdaly. praca, ktora wstawilam na yt to sa poczatki 6miesiecznego szczeniaka. to, co piszesz, swiadczy o zerowym pojeciu o speyfice konkursu ft oraz o pracy wyzlow. byc moze twoje pieski "bawia sie na polance przy blokach". jesli to lubicie to wszystko ok:)) moje "na polance przy blokach" moglyby sie tylko odlac:)) nie wiem, co mi zarzucasz, laluno? ja tobie totalny brak wiedzy na temat psow mysliwskich:)) Quote
Kyu Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='LALUNA']Dlatego że on-ki dobermany maliny maja to w pakiecie jak się rodzą. Ludzie nawet nie muszą chodzic na szkolenia i pracować z nimi bo one juz tak mają Tylko ciekawe czemu obediencowcy trenuja z nimi wiele godzin dzień w dzień aby uzyskać ładny kontakt na chodzeniu. Tutaj masz inne rasy także i myśliwskie : labrador [URL]https://www.youtube.com/watch?v=ZI4ANc1un1k[/URL] toller [URL]https://www.youtube.com/watch?v=ngElqa06AAE[/URL] podengo [URL]https://www.youtube.com/watch?v=kBWqXcVTn1I[/URL] ardele [URL]https://www.youtube.com/watch?v=kvKWUXC-83E[/URL] hovawart [URL]https://www.youtube.com/watch?v=Cn7NDmL_Dhg[/URL] Greyhund [URL]https://www.youtube.com/watch?v=g0nN-NW4nXk[/URL] beagle [URL]https://www.youtube.com/watch?v=DaMHGU11AQ4[/URL] a tutaj trening pointera z chodzenia na kontakcie [URL]https://www.youtube.com/watch?v=Pkni1eh6j60&index=15&list=UUe5fMcSg2LuJQVTh4RhydDg[/URL] pozycje [URL]https://www.youtube.com/watch?v=0IWekc-hbvs&index=17&list=UUe5fMcSg2LuJQVTh4RhydDg[/URL] aport [URL]https://www.youtube.com/watch?v=byrfaKBFGPI&list=UUe5fMcSg2LuJQVTh4RhydDg&index=18[/URL] Mozna ? Mozna. Każdą rasę można. Niekiedy wymagaja więcej powtórzeń ale można. Coren stworzył listę jak szybko rasy się uczą cwiczeń z posłuszeństwa. Na podstawie ankiet które wypełniali szkoleniowcy szkolacy u siebie rózne rasy wytypowali liste ras. [URL]http://www.hauward.pl/ranking.html[/URL] Zabawne ze na 17 miejscu jest wyzeł niemiecki na 21 weimarski a dopiero na 22 owczarek belgijski malinois. Może tam u nich inne rasy maja w pakiecie inne zdolności. [/QUOTE] Lalunia, bijesz pianę, nie masz pojęcia. Masz na tyle małą wiedzę, że nie potrafisz odróżnić ras psów myśliwskich. Mój pies wykona te wszystkie "niewiarygodne" rzeczy, które wrzuciłaś, dla mnie to po prostu grzeczne psy.(owszem nie wykona tego w super stylu, bo zwyczajnie tego nie ćwiczymy). NIE BYŁ szkolony tak jak się szkoli maline czy dobka. Rasy, które podałaś z rzadka są już hodowane pod kątem cech myśliwskich. Ba są wręcz mniej pożądane w dzisiejszych czasach. To co robi wyżlica niemiecka podawana przez Ciebie za pointera jest NORMĄ, którą uzyskuje się w związku ze szkoleniem mysliwskim. DOchodzi się do tego po prostu inną drogą, ot moja prajwat opinia. Nigdzie nie napisałam, ze nie można, BO MOŻNA, ale jeśli ma się problem to należy zmienić drogę, to sugerował mój post. Jeśli dalej nie rozumiesz. Masz problem. Quote
a_niusia Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 na wystawie w swiebo na ringu przygotowawczym sztuczki pokazywaly 2 bordery. nagle wyszedl na ten ring moj znajomy z seterem czerwono-bialym, ktory zaczal napierdzielac sztuczki na pilke z takim zaangazowaniem i typowa dla wyzla nutka pajaca, ze nikt juz nie patrzyl na te bordery:))) chodzi o to, laluno, ze nikt nie pisze tu, ze wyzla nie mozna niczego nauczyc!! przeciwnie. ja od mojego pierwszego postu tutaj tluke, ze wyzel to jest pies do wszystkiego, bo czerpie mega wiele radosci z pracy z czlowiekiem. a ty tu wklejasz filmiki z cwiczacymi pieskami, zeby co udowodnic? to samo?:))) chodzi raczej o cos zupelnie innego. otoz o to, ze twoje porady w sprawie tego konkretnego przypadku, sa niewiele warte. Quote
4Łapki Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Odniosę się jeszcze do wciskania smaków. Jeśli na wypowiedź Majkowskiej [QUOTE]Co mam mu wpychać smaki którymi on jest niezainteresowany żeby to było ode mnie? [/QUOTE] Odpowiedzią jest: [QUOTE]Powtórze pytanie . Jakie to smaki i czy pies w tym dniu coś jadł ? [/QUOTE] to ja nie mam pytań :shake: Smaczki to nie lek na wszystko. Majkowska nie walnie Waldka w głowę i mu się nagle odmieni i będzie chciał pracować za smaczki. Quote
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='a_niusia'] chodzi raczej o cos zupelnie innego. otoz o to, ze twoje porady w sprawie tego konkretnego przypadku, sa niewiele warte.[/QUOTE] nie mogę się powstrzymać, bo odnoszę wrażenie przeglądając ostatnie kilka stron, że Twoich porad też za dużo pan nie uświadczysz... chyba że poniżej cytowane to porada: "[I]wyzlem w polu trzeba kierowac. tak, zeby nie biegl on jak gepard, tylko eby metodycznie to pole przekladal. po polgodzinnej pracy w polu z przewodnikiem, gdzie zaangazoane sa nie tylko nogi ale tez mozg, waldus na majkowska patrzylby z uwielbieniem, a do tego bylby meczony jak po wielogodzinnym bieganiu "jak gepard".[/I]" "kierować wyżłem" - no spoko, to tak, jakby ktoś mi poradził, że problem psiej agresji rozwiązuje się za pomocą "uspokajania i korygowania psa". powiedz mi coś, czego nie wiem - chciałoby się rzec, ale nie wszyscy, jak widać, chcą realnie pomóc w odpowiedzi na pytanie. swoją drogą, to tak, jakby dzieciaki przyszły na korki i spytały w jaki sposób mają pisać rozprawkę na polskim, bo ni hu-hu nic nie klika, a ja jako pomoc merytoryczną pokazałabym swój tekst na 10x wyższym poziomie wynikającym z doświadczenia, nie pomijając oczywiście pogardliwego "wy to się nie znacie". taki sam efekt w praktyce. Quote
a_niusia Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']nie mogę się powstrzymać, bo odnoszę wrażenie przeglądając ostatnie kilka stron, że Twoich porad też za dużo pan nie uświadczysz... chyba że poniżej cytowane to porada: "[I]wyzlem w polu trzeba kierowac. tak, zeby nie biegl on jak gepard, tylko eby metodycznie to pole przekladal. po polgodzinnej pracy w polu z przewodnikiem, gdzie zaangazoane sa nie tylko nogi ale tez mozg, waldus na majkowska patrzylby z uwielbieniem, a do tego bylby meczony jak po wielogodzinnym bieganiu "jak gepard".[/I]" "kierować wyżłem" - no spoko, to tak, jakby ktoś mi poradził, że problem psiej agresji rozwiązuje się za pomocą "uspokajania i korygowania psa". powiedz mi coś, czego nie wiem - chciałoby się rzec, ale nie wszyscy, jak widać, chcą realnie pomóc w odpowiedzi na pytanie. swoją drogą, to tak, jakby dzieciaki przyszły na korki i spytały w jaki sposób mają pisać rozprawkę na polskim, bo ni hu-hu nic nie klika, a ja jako pomoc merytoryczną pokazałabym swój tekst na 10x wyższym poziomie wynikającym z doświadczenia, nie pomijając oczywiście pogardliwego "wy to się nie znacie". taki sam efekt w praktyce.[/QUOTE] no wlasnie: dzieciaki przyszlyby na korki i nie udzielalabys ich wirtualnie i do tego jeszcze dzieciaki kase by przyniosly. dlatego polecilam wizyte u szkoleniowca. u dobrego szkoleniowca, znajacego specyfike rasy. Quote
4Łapki Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Szkolenie na żywo, a pisanie na dogo to dwie różne sprawy. Inną sprawą jest, że szkoleniowiec od wszystkiego, jest do niczego. Quote
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 inną sprawą jest, że niektórzy nie odmawiają bezinteresownej pomocy i nie za wszystko chcą brać pieniądze ;) ale ok, następnym razem kiedy ktoś spyta mnie o coś z dziedziny, w której śmigam, w odpowiedzi wyślę mu numer konta. kiła i mogiła, odkąd jestem na dogo widziałam setki osób udzielających pomocy w ramach wolontariatu, a jeżeli ktoś nie ma zamiaru udzielać, to wydaje mi się że powinien się co najmniej nie odzywać, że już nie wspomnę o wybiórczych przechwałkach ;) Quote
a_niusia Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='Pani Profesor']inną sprawą jest, że niektórzy nie odmawiają bezinteresownej pomocy i nie za wszystko chcą brać pieniądze ;) ale ok, następnym razem kiedy ktoś spyta mnie o coś z dziedziny, w której śmigam, w odpowiedzi wyślę mu numer konta. kiła i mogiła, odkąd jestem na dogo widziałam setki osób udzielających pomocy w ramach wolontariatu, a jeżeli ktoś nie ma zamiaru udzielać, to wydaje mi się że powinien się co najmniej nie odzywać, że już nie wspomnę o wybiórczych przechwałkach ;)[/QUOTE] akurat tobie i twojemu psu tez bardziej pomoglaby wizyta u dobrego szkoleniowca niz poradki z dogomanii. Quote
LALUNA Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Majkowska rozumiem Cię czemu przestałaś się tutaj udzielać. Ale jeżeli czytasz obejrzyj uważnie ten film od początku do samego końca. Zrozumiesz ze motywacja jest tym co można wypracować, tylko ze to może trochę potrwać ale trzeba być cierpliwym i pracować :) [url]https://www.youtube.com/watch?v=eWJyttWjjbg[/url] Quote
marmara_19 Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Nie wiem czy smiac sie czy plakac jak grono wzajemnej smarkatej adoracj probuje sie wybic ponad wypowiedzi osoby z bardzo duzym dswiadczeniem, ktora wypowiada sie jasno i uzywajac konkretnych argumentow. Czego juz gorono wzajemnej SMARKATEJ adoracji juz nie potrafi... Laluna, podziwiam za sile! :) Ale z niektorymi nie warto dyskutowac. Wszak, dzieciarnia wie lepiej..;) Quote
motyleqq Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 podsumowując... masz psa nakręconego na żarcie: nagradzasz jedzeniem masz psa nakręconego na zabawki: nagradzasz zabawkami masz psa nakręconego na pole: yyy... skracasz spacery i spalasz miskę? :question: Quote
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='a_niusia']akurat tobie i twojemu psu tez bardziej pomoglaby wizyta u dobrego szkoleniowca niz poradki z dogomanii.[/QUOTE] a i owszem, idę, po raz kolejny, bo zdaję sobie sprawę, że niektórych rzeczy się nie przeskoczy. różnica polega na tym, że prosząc o rady dostałam wspaniały feedback i dalej dostaję, jeśli o coś poproszę/spytam, wiele z rad umożliwiło mi samodzielne przestudiowanie problemu i wielu rzeczy się dowiedziałam, dostałam wiele tropów, szkoleniowiec zazwyczaj ma swoją własną metodę, a ludzie na dogo - kilka bądź kilkanaście tropów, dzięki czemu mogłam pomyśleć, poobserwować psa i wymyślić, czego się będę trzymać, co ewentualnie mogę ze szkoleniowcem pominąć, bo już to przerobiłam i niepotrzebnie zmarnujemy swój czas (i tak,finanse!) dalej nie widzę nic złego w "poradkach z dogomanii", po to ma się wiedzę, żeby się nią dzielić, a inteligentny człowiek odfiltruje bezsensowne pieprzenie i nie będzie go komentował :) ...zawsze można jednak wiedzę zostawić sobie i wypomnieć, że ktoś jest idiotą bo nie wie tego, co wiem ja + chwalić się wynikami swoich psów. NO FAJNIE :D Quote
Kyu Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Powiało grozą xD Co ja bym zrobiła żeby Waldek zaczął traktować Cie jak guru swojego życia i pańcie dla której zrobi wszystko? Tego oczekujesz? Z Twoich postów wynika, że psu nie brakuje motywacji do pracy, brakuje mu zakochania w Tobie, dobrze rozumiem? Piszesz, że pies jest posłuszny, więc chyba o to Ci chodzi? Celebruj wyjścia/wyjazdy w pole. Tak by pies wiedział kiedy tam jedzie. Tak jak myśliwy wybierz konkretny strój, jakiś element ubioru charakterystyczny dla wyjścia właśnie tam. Konkretną obrożę zakładana tylko, gdy idziecie pracować. Pozwól mu na zaciesz w trakcie ubierania, celebrowania wyjścia, ukróć w momencie, gdy po wyjściu z samochodu dostaje korby na teren, nagródź WSPÓLNĄ PRACĄ, gdy spojrzy na Ciebie błagalnym wzrokiem "już?" Ale pracą! Nie poginaniem po łączce za motylkami. Ty decydujesz, w którą stronę pies biegnie, jak daleko się oddala, kiedy przerywa prace. Kup dwutonowy gwizdek. Wybieraj na miejsca wyprawy jakieś fajne łąki, gdzie znajdziecie bażanta czy kuropatwe. To za to ma Cię kochać Twój pies! Nie wiem czego i jak go uczyłaś (chodzi mi o prace w polu) Fajnie byłoby jednak gdybyś tu zaglądnęła i coś niecoś napisała. Bo rzeczywiście wkręciłam się ciut w dyskusję typu moje na wierzchu bez potrzeby. Quote
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='Kyu']Powiało grozą xD Co ja bym zrobiła żeby Waldek zaczął traktować Cie jak guru swojego życia i pańcie dla której zrobi wszystko? Tego oczekujesz? Z Twoich postów wynika, że psu nie brakuje motywacji do pracy, brakuje mu zakochania w Tobie, dobrze rozumiem? Piszesz, że pies jest posłuszny, więc chyba o to Ci chodzi? [B]Celebruj wyjścia/wyjazdy w pole. Tak by pies wiedział kiedy tam jedzie. Tak jak myśliwy wybierz konkretny strój, jakiś element ubioru charakterystyczny dla wyjścia właśnie tam. Konkretną obrożę zakładana tylko, gdy idziecie pracować. Pozwól mu na zaciesz w trakcie ubierania, celebrowania wyjścia, ukróć w momencie, gdy po wyjściu z samochodu dostaje korby na teren, nagródź WSPÓLNĄ PRACĄ, gdy spojrzy na Ciebie błagalnym wzrokiem "już?" Ale pracą! Nie poginaniem po łączce za motylkami. Ty decydujesz, w którą stronę pies biegnie, jak daleko się oddala, kiedy przerywa prace. Kup dwutonowy gwizdek. Wybieraj na miejsca wyprawy jakieś fajne łąki, gdzie znajdziecie bażanta czy kuropatwe. [/B] To za to ma Cię kochać Twój pies! Nie wiem czego i jak go uczyłaś (chodzi mi o prace w polu) Fajnie byłoby jednak gdybyś tu zaglądnęła i coś niecoś napisała. Bo rzeczywiście wkręciłam się ciut w dyskusję typu moje na wierzchu bez potrzeby.[/QUOTE] i to [B]są[/B] właśnie porady, według mnie każdy umiarkowanie rozgarnięty człowiek dostrzega różnicę między poradą, a pitoleniem co ślina na język przyniesie. Quote
Beatrx Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='motyleqq']podsumowując... masz psa nakręconego na żarcie: nagradzasz jedzeniem masz psa nakręconego na zabawki: nagradzasz zabawkami [B]masz psa nakręconego na pole: yyy... skracasz spacery i spalasz miskę[/B]? :question:[/QUOTE] no wiesz, trzeba psa jakoś na żarcie nakręcić, coby w schemacik się wpasował:evil_lol: Majkowska, a Waldek w ogóle nigdy wcale a wcale w ciągu całego dnia nie patrzy Ci w oczy? nawet w domu? nawet przez sekundę? Quote
a_niusia Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 na takie porady majkowska staje okononiem i nie rozumie ich sensu. [quote name='Majkowska']Pies jest nakręcony na pole a Ty piszesz żebym go nakręcała na pracę wpolu mówiąc mu "szybciej" itd - to zbuduje nasz kontakt? Zginęłam. :DPoważnie?[/QUOTE] Quote
Kyu Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='Beatrx'][B]no wiesz, trzeba psa jakoś na żarcie nakręcić, coby w schemacik się wpasował[/B]:evil_lol: Majkowska, a Waldek w ogóle nigdy wcale a wcale w ciągu całego dnia nie patrzy Ci w oczy? nawet w domu? nawet przez sekundę?[/QUOTE] ooo! Właśnie o to mi chodzi, nie rozumiem tego. Wszędzie na dogo widzę,że receptą na wszystkie życiowe zmartwienia jest pasienie psa żarciem za bycie grzeczniusim. Ja też spaceruje ze smakami czasem, bo mój pies lubi żarcie na spacerze, czasem poćwiczy jakieś triki, które ku uciesze znajomych pokazuje na imprezach. Ale nie widzę sensu nakręcania psa jeśli on tego nie chce, są inne metody również schematyczne wbrew pozorom ( specyficzne właśnie w przypadku wyżłów chociażby) ale to wiedza, której widocznie nie wszyscy doświadczyli. Majkowska (o ile tu zaglądasz) podczytałam troche Twój wątek, jeszcze jedna rzecz mi się nasuwa, rozpieść trochę tego psa ;) Quote
4Łapki Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Ja smaczkowałam, aż przesmaczkowałam :oops: I nie mam pomysłu na to, by pies widział coś więcej, niż smaka, gdy wykonuje polecenia. Quote
Pani Profesor Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 4Łapki, ja Patryka też utwierdziłam w przekonaniu, że jak coś zrobi,to coś dostanie, tak więc teraz dostaje wybiórczo - są dni, że w 7/10 przypadków, ale są też takie, że w 2/10. nigdy też nie wie co to będzie i czasem go celowo szokuję, że dostaje duży i ciekawy smaczek za gównianą komendę, którą wykonuje mechanicznie i specjalnie na nic wspaniałego nie liczy. zauważyłam, że odkąd mu tak namieszałam i smaczki są loterią, to znowu z apetytem gapi się na saszetkę, wcześniej już zaczynał olewać, bo wiedział, że zaraz coś mu każę i że z automatu wleci coś dobrego. Quote
4Łapki Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Ogólnie staram się wybiórczo jej dawać, bardziej chodzi o to, że widzi, że trzymam smaczka lub sięgam po niego i już zaczyna fiksować. Od wczoraj :diabloti: jak podnosi dupsko po smaka, a ma siedzieć, mówię jej nie. Oglądam filmiki z psami, które zostawiają smaczki, aż im się nie powie, by je wzięły i mnie ściska. Dochodzę do wniosku, że wszystko popiep... Quote
evel Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 [quote name='4Łapki']Ogólnie staram się wybiórczo jej dawać, bardziej chodzi o to, że widzi, że trzymam smaczka lub sięgam po niego i już zaczyna fiksować. Od wczoraj :diabloti: jak podnosi dupsko po smaka, a ma siedzieć, mówię jej nie. Oglądam filmiki z psami, które zostawiają smaczki, aż im się nie powie, by je wzięły i mnie ściska. Dochodzę do wniosku, że wszystko popiep...[/QUOTE] Przeszukaj net z hasłami o samokontroli, doggie zen, na pewno znajdziesz jakieś fajne ćwiczenia, które pomogą psu ogarnąć móżdżek nawet przy tańczącym parującym schabowym. Quote
4Łapki Posted June 23, 2014 Posted June 23, 2014 Poczytam i mam nadzieję ogarnąć. Teraz ja mam przed oczami tego tańczącego schabowego :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.