Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 674
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Może się przestraszyła, bo ludzie zaczęli pisać, że trzeba córkę zastraszyć itd., a one przecież razem pracują...

Co do uśpienia, różnie to bywa. Większość wetów nie uśpiłaby zdrowego psa, ale jak baba się uprze, to znajdzie takiego, który weźmie kasę i uśmierci psiaka. Ma jeszcze dwie inne opcje - schronisko, albo wywieźć psa do lasu :(

Posted

[quote name='edek']Ja się dokładam. Problem z tym że opiekunka tu nie zagląda i są problemy z komunikacją :([/QUOTE]

Przed chwilą zadzwoniłam i połączyłam się z Anią. :lol:

Ania od rana wozi psiaki do adopcji, właśnie wraca do domu (jest około 40 km od domu) i kiedy wróci to odezwie się. Może chwilowo nie miała zasięgu :roll:

Posted

[quote name='AniaGucio']Może się przestraszyła, bo ludzie zaczęli pisać, że trzeba córkę zastraszyć itd., a one przecież razem pracują... ([/QUOTE]
A gdzie była mowa o zastraszaniu? Ja napisałam, że może warto by panią powiadomić, że jeśli pies zginie to sprawa może zostać zgłoszona odpowiednim władzom, gdyż jeśli zrobi to
[quote name='Ania-tygrysiczka']może nawet przywiąże go do drzewa, bo skrupułów to ona nie ma za grosz...[/QUOTE] to zdecydowanie podlega pod znęcanie się nad zwierzętami i może warto byłoby to pani uświadomić!

Posted

więc jakie są konkretnie na chwile obecna opcje dla psiaka,nie licząc tych złych? ktos juz dzwonil do jakiegos hoteliku czy coś? ktos sie deklaruje na jakies wpłaty?

Posted

[quote name='Uru']więc jakie są konkretnie na chwile obecna opcje dla psiaka,nie licząc tych złych? ktos juz dzwonil do jakiegos hoteliku czy coś? ktos sie deklaruje na jakies wpłaty?[/QUOTE]

Pani która się nim zajmuje będzie niedługo online . Ja mam jeden numer do hoteliku od sąsiadki ale wzięła by koło 600 zeta za m-c, więc jak dla mnie odpada. Ja się deklaruję na wpłatę jak najbardziej :)

Posted

widzę ze trochę mało jest osób online . Wcześniej też ktoś pytał o nr konta bo chciały osoby z facebooka wpłacać ciekawe czy to aktualne i ktoś jeszcze proponował fanty na bazarek.

Posted

Przepraszam, że nie zaglądałam, ale od rana nie było mnie w domu, nie miałam dostępu do netu. Ja głównie jestem w pociągach lub w samochodzie, dlatego tylko z doskoku zaglądam na wątek i dlatego podałam do mnie telefon. Nie miałam żadnego nieodebranego połączenia, bo bym oddzwoniła.

EDIT
Hotelik mógłby być, ale Kuba jest psem trudnym, będzie problem z jego wyadoptowaniem, a jak długo będzie mógł siedzieć w hotelu czy dt? Do końca życia? To jest młody pies.

Ja obecnie nie dołożę się, bo jeszcze przez pół roku mam na pensji komornika...

Na zabranie Kuby z powrotem przez tego pana nie można liczyć, bo ona mu na to nie pozwoli, a ja z nim kontaktu nie mam.

Realnie biorąc, w grę wchodzi tylko ds lub dt z opcją ds lub długiego pobytu.

Ja psa zabrać nie mogę ze względu na jego nie tolerowanie innych psów.

Sprawa jest poważna i nie mam pojęcia co robić.

Co radzicie? Jak to rozegrać?

Posted

[quote name='edek']Może ktoś zna inny hotelik ?????? tańszy niż 600.[/QUOTE]

jak hotelik to raczej z tych zaprzyjaźnionych z dogomanią, czyli tańszych dla bezdomnych, tylko niestety każdy z nich ma wiele psów, u jamora jest opcja chyba pracy nad psem, to doświadczony człowiek - lokalizacja Warka, jest jeszcze Donka5 - okolice Białobrzegi (te blisko Radomia), na znalezienie dt bezpłatnego raczej nie ma szans, z racji tego, że pies jest agresywny do innych, a każdy taki dom ma już zazwyczaj psy, do tego wszystko jest w domu albo w mieszkaniu.

Posted

Do jutra znalezienie dt lub ds jest nie realne za mało czasu. JAkby poszedł do hoteliku nawet na m-c to może w między czasie udałoby się znaleść dt. Pani jest osobą decyzyjną to jest moje zdanie.

Posted

[quote name='Ania-tygrysiczka']
Hotelik mógłby być, ale Kuba jest psem trudnym, będzie problem z jego wyadoptowaniem, a jak długo będzie mógł siedzieć w hotelu czy dt? Do końca życia? To jest młody pies.[/QUOTE]

Właśnie chodzi o to aby w hotelu z nim pracować, wtedy będą większe szanse na adopcję, może będzie tolerować inne psy, u nas w schronie jest taki pies który ma 11 lat i strasznie nie lubi innych psów, a w boksie jest z dwoma innymi psami które też nie lubią innych psów, bo one są "jego" i je akceptuje.

Posted

Ja też ma dwa duże psy jeden jest agresywny do innych psów a drugi dominujący. Na początku nie było łatwo byli zamykani w oddzielnych pokojach jak nikogo nie było w domu i z czasem sie zaakceptowały. Jest przy tym trochę pracy i kłopotu ale wart :)

Posted

[quote name='edek']Ja też ma dwa duże psy jeden jest agresywny do innych psów a drugi dominujący. Na początku nie było łatwo byli zamykani w oddzielnych pokojach jak nikogo nie było w domu i z czasem sie zaakceptowały. Jest przy tym trochę pracy i kłopotu ale wart :)[/QUOTE]

pracując z psem na pewno można wiele osiągnąć, niezawsze rezultat jest pewny, ale trzeba spróbować. Kwestia teraz tylko co z tym psem będzie we wtorek...

Posted

U Jamora jest kolejka, niewielka ale jest. Wiem, bo mój pies czeka w tej kolejce. Spróbujcie zadzwonić do Donki - tyle, że potrzeba więcej info o psie. Jaki on jest do obcych ludzi, itd.

Posted

[quote name='Equus']Myślałam, że to jakaś koleżanka z pracy, która stosuje wobec Ciebie szantaż emocjonalny, a nie potencjalna szefowa. Czasem taka rozmowa z postawieniem sprawy jasno i zwróceniem uwagi że to przestępstwo pomaga ale skoro to nie ten przypadek to może mogłabyś ją namówić na to by zamiast psa pozostawiać na pastwę losu lub powolną śmierć po przywiązaniu do drzewa... oddała go jednak na Paluch? Zawsze to bezpieczniejsze dla niego i zyska się czas na szukanie domu?[/QUOTE]

Na Paluch przyjmują tylko od Straży Miejskiej, a Psi Anioł odmawia przyjmowania.
Poczytajcie temat z sygnaturki

Posted

[quote name='Ania-tygrysiczka']Przecież jeśli ktoś zgłosi to jako przestępstwo, to będzie wiadomo, że to ja... A ja muszę pracować...:roll:[/QUOTE]
Myślałam, że to jakaś koleżanka z pracy, która stosuje wobec Ciebie szantaż emocjonalny, a nie potencjalna szefowa. Czasem taka rozmowa z postawieniem sprawy jasno i zwróceniem uwagi że to przestępstwo pomaga ale skoro to nie ten przypadek to może mogłabyś ją namówić na to by zamiast psa pozostawiać na pastwę losu lub powolną śmierć po przywiązaniu do drzewa... oddała go jednak na Paluch? Zawsze to bezpieczniejsze dla niego i zyska się czas na szukanie domu?

Posted

Kilka osob wypowiedzialo sie na fb
[url]http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=181598441881003&id=179282728779241&notif_t=feed_comment#!/permalink.php?story_fbid=177099568992464&id=111393995558496&notif_t=share_comment[/url]
(mam nadzieje ze link zadziala)
Moze Ani udaloby sie dostac namiar telefoniczny od wlascicielki psa, zreszta w linku powyzej same to przeczytacie.
Ja nie znam prawa w tej sytuacji ale czy Ania wogole moze "dysponowac" psiakiem?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...