zapłakana Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 W pobliżu cmentarza w miejscowości Grzymałków ( to jest na terenie gminy Mniów, z Kielc w kierunku Łodzi) koczuje piękny, długowłosy owczarek niemiecki. Prawdopodobnie ktoś pozbył się dwóch psów. Zwłoki jednego z nich, kundelka, leżą na trawie strasznie zmasakrowane. ONek nie opuszcza swojego towarzysza nawet po śmierci. Leży obok i od czasu do czasu trąca go nosem z nadzieją, że wreszcie się poruszy. Obok cmentarza jest również sklep, pod którym koczuje banda pijusów. Boję się, że "zabawią" się z nim w jakiś makabryczny sposób, jak to niedawno mieliśmy okazję "podziwiać" w telewizji. Nie mogę zabrać psa do siebie, bo mam już cztery, z czego 3 właśnie takie, z ulicy. Rodzina eksmitowałaby mnie w trybie natychmiastowym. Błagam, pomóżcie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Kajber Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Sprobuj zrobić jakieś zdjęcia - widok pieknego, bezdomnego On-ka będzie lepiej oddziaływał, niż tylko tekst. Zdjęcia sa b.ważne. Myślisz, że dałby załozyć sobie pętlę i zabrać z tego miejsca? Nie znam niestety nikogo z Kielc, na pw wyślę Ci telefon do Pani, kt. zna wiele osób an dogo, moze kogos Ci wskaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zapłakana Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 Myślę, że nie będzie problemu z zabraniem go stamtąd. To łagodna i ufna psina. Jutro pojadę zrobić zdjęcia jeśli go jeszcze zastanę, bo okolica, jak wspomniałam jest nieciekawa. Nota bene wygląda tak samo, jak ten z wstawionego przez Ciebie banerka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzenka Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Straszne:-( , co z nim będzie.Przeklęte swiętokrzyskie:angryy:...Zapiszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zapłakana Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 Dzięki za odzew, choć przyznam szczerze, że spodziewałam się większego. A co to znaczy, że zapiszesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzenka Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Niewiele, niestety...mam go w swoich subskrypcjach i wiem kiedy ktoś się na nim odezwie , wpisze nowy post itp.Trzeba by porozsyłać link do wątku.Ja też jestem zdziwiona tak nikłym odzewem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Oh to świętokrzyskie to jakaś masakra jest :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zapłakana Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 [quote name='kaskadaffik']Oh to świętokrzyskie to jakaś masakra jest :([/QUOTE] Nooo... Niestety! Zastanawiam się czasem, jak sku******* który postępuje tak, jak właściciel tej psiny, może spać po nocach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 podaj jakieś namiary na siebie w razie zorganizowania jakiejś pomocy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stonka1125 Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Co z tymi ludźmi się dzieje, boze .........Zdjęcia konieczne tak jak jak dziewczyny pisały, bez fotek ani rusz.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Może ktoś się zaloguje na forum fanów owczarków i tam go ogłosi. Mi przychodzi na cito do głowy monia3a, która ogłosiła na tym forum niewidomego owczarka niemieckiego, którego znalazłyśmy z koleżanką 2 lata temu w styczniu w minus 15C.Znalazł po kilku dniach dom, przecudowny/mam zdjęcia tego ON-ka co jakiś czas i wspaniałą przyjaźń z jego właścicielami/.Myślę,że warto go tam ogłosić.Zapłakana przekażesz link do wątku z prośbą o ogłoszenie na tym forum do moni3a lub kogoś kto potrafi to zrobić ? Tylko najpierw wstaw fotografie owczarka, bez tego ani rusz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zapłakana Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 Ja tu dziś debiutuję i nie bardzo wiem, jak odnaleźć moni3a. Pomożecie? A zdjęcia zrobię jutro, mam nadzieję, że pijusy go nie wypłoszą stamtąd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 [quote name='zapłakana']Wysłałam namiary na twój pw andzia 69[/QUOTE] oki - będziem kombinować - nie wiesz czy to pies czy sunia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zapłakana Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 Wysłałam namiary na twój pw andzia 69 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zapłakana Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 Nie wiem. On nawet jadł na leżąco, a ja nie miałam jeszcze odwagi tak go oglądać. Ale jutro zobaczę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurek Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 POdnosze chociaz psine:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzenka Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Zapłakana, może zmień tytuł wątku, na bardziej oddający istotę sytuacji psa, to że jest zagrożenie jego życia i ogólnie odzwierciedlający cały dramatyzm sytuacji.Może więcej osób się tutaj pojawi...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Dwa tygodnie temu miałam okazję podziwiać te "ukwiecone" psimi zwłokami rejony :-( Postaram się tu ściągnąć trochę onkowatych cioteczek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Zapłakana, koniecznie zrób zdjęcia, jak już wcześniej pisano. Bez zdjęć będzie słabo. Daj mi na priva swój nr telefonu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 [quote name='Cantadorra']Zapłakana, koniecznie zrób zdjęcia, jak już wcześniej pisano. Bez zdjęć będzie słabo. Daj mi na priva swój nr telefonu.[/QUOTE] Dzięki Ci O Pani że przybyłaś :modla: Sprawdzałam na mapie pomocy dogomaniaków, bo ten Grzymałków to chyba świętokrzyskie jest. Prawda? Tam tylko 3 osoby oferują awaryjny DT :-( iwop, askapaszczak i eliza_sk u znajomej i za jej zgodą. Trzeba coś zrobić żeby pies nie podzielił losu towarzysza :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tayga Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Aga, ty to nawet "wielobranzowe" ciotki przywleczesz! Czekam na fotki. U mnie jest fajny domek dla ONka lub DONka, niestety jak większośc - ma być piesek i młody :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zbójini Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 odłów psa i do schronu, jak najszybciej. każda godzina jest ważna bo zanim znajdziecie DT to psa może już nie być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 19, 2011 Share Posted January 19, 2011 Zbójini, do schronu mówisz...to pewnie tylko do Kielc....Chyba nie widziałeś reportażu z tej umieralni....To nie jest dobry pomysł....Poza tym, nie wiadomo w jakim stanie zdrowotnym jest ONek, skoro leży, je na leżąco.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted January 20, 2011 Share Posted January 20, 2011 o masz :-( ja to chyba za młoda i goopia jestem, że tacy ludzie mogą spać spokojnie :shake: biedne pieski :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted January 20, 2011 Share Posted January 20, 2011 [quote name='tayga']Aga, ty to nawet "wielobranzowe" ciotki przywleczesz! [/QUOTE] Dzięki dziewczyny że jesteście :lol: [quote name='Luna123']o masz :-( ja to chyba za młoda i goopia jestem, że tacy ludzie mogą spać spokojnie :shake:[/QUOTE] Niestety mogą :-( mogą :-( [quote name='zachary']Zbójini, do schronu mówisz...to pewnie tylko do Kielc....Chyba nie widziałeś reportażu z tej umieralni....To nie jest dobry pomysł....Poza tym, nie wiadomo w jakim stanie zdrowotnym jest ONek, skoro leży, je na leżąco....[/QUOTE] Tylko nie do Kielc :smhair2: Zachary masz rację. Nie wiemy w jakim stanie jest onek. Nie pomyślałam o tym wcześniej, bo moja onka też je na leżąco :oops: [B]Zapłakana [/B]czy ten psiak w ogóle wstaje??? Nie bój się podejść niego. Jeśli dałaś mu jeść i Cię nie zaatakował, to nie kojarzysz mu się źle. Spróbuj go najpierw pogłaskać zanim przejdziesz do oglądania go. Aha...i taka mała uwaga...jak będziesz wyciągała do niego rękę to zrób to dłonią do góry żeby nie pomyślał że chcesz go uderzyć. I nie pochylaj się nad nim. Lepiej ukucnij. Pewnie wiesz o tym wszystkim, ale przypomnieć nie zaszkodzi :lol: Czekamy na fotki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.