Jump to content
Dogomania

Pudlowaty kudłacz LANDO, strzępek strachu i przerażenia. Ma dom !Dług został.


togaa

Recommended Posts

[B]Energy[/B] wie o nim od tygodnia ale zaraz oficjalnie Jej zgłoszę choć to taki naciągany pudel....
Poza tym nigdzie go nie dawałam...
Niech go najpierw obejrzy lekarz, żeby sprecyzować czego ewentualnie mu potrzeba....

Ciesze sie ze jesteś !

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 279
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Stoimy w martwym punkcie.

Nie udało sie dzisiaj podać sedalinu. Zero zainteresowania jedzeniem i czymkolwiek. Nawet sie nie ruszył.
W kącie pokoju cuchnąca, zółta biegunkowa koo.
Wykończy chlopak siebie i nas.
Po południu jeszcze raz spróbujemy z sedalinem...

Link to comment
Share on other sites

A może zaordynować mu kroplówkę z przeciwbiegunkowymi i przeciwwymiotnymi lekami + coś przeciwzapalnego ? Może glukoza do tego ? Żeby się nie odwodnił ... Nie jestem wetem, ale tak sobie dedukuję... Biedny, samotny , smutny kudłacz :(
Dobrze, żeście się nad nim pochyliły - pewna nadzieja zatem jest...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='togaa']Stoimy w martwym punkcie.

Nie udało sie dzisiaj podać sedalinu. Zero zainteresowania jedzeniem i czymkolwiek. Nawet sie nie ruszył.
W kącie pokoju cuchnąca, zółta biegunkowa koo.
Wykończy chlopak siebie i nas.
Po południu jeszcze raz spróbujemy z sedalinem...[/QUOTE]

Jasna cholera .... ciezka sprawa ....
Jakies rady ?
feromony ???
ktos ponetnie pachnacy suczka w cieczce ?

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś znalazłam psa coś w typie Onka.Wołając go szedł z 10m za mną,przez dłuższy czas nie chciał wejść do domu,zwabiłam go jedzeniem-a w domu horror.Pies wbił się w swoje posłanie i warczał na wszystkich.Nie mogłam go wypuścić,ponieważ chciałam rozwiesić ogłoszenia.Zaczęłam go oswajać.Wszyscy domownicy stwierdzili,że zwariowałam,najpierw siedziałam koło jego posłania-warczał,kładłam się na jednym boku przy posłaniu-warczał, w końcu położyłam się na wznak z kością w ręku i udało się-pies delikatnie wyjął kość z mojej ręki i zaczął obgryzać.Od tego momentu był mój a to trwało dwa dni.Po moich ogłoszeniach,po tygodniu znalazł się właściciel i był bardzo zaskoczony moją relacją,ponieważ absolutnie nie tolerował obcych osób i chodził w kagańcu.A jak zobaczył nasze pożegnanie to mało nie przewrócił się z wrażenia.Opisałam tu moją przygodę z psem niedotykalskim-może pomoże usidlić Lando.

Link to comment
Share on other sites

Majkel też wydawał się być niedotykalski w pierwszym kontakcie. Ale jedzonko brała z ręki.Jak chciałam założyć mu szelki samochodowe ,to sprawdziłam czy reaguje na komendę daj łapę i okazało się ,że tak.Więc po kolei dawał łapy , a ja założyłam mu szelki. Z samochodu nijak nie można go było wyciągnąć po dobroci ,ale jak się pociągnęło za smycz i musiał wyjść, to koniec warktów i zębów. Może i jego jakimś cudem wyciągnąć , wypchnąć z kąta, bo on w nim czuje się pewny.Jak już wyjdzie, to może złagodnieje.

Link to comment
Share on other sites

ja myślę, że jego organizm nie reaguje już na głód, on jest naprawdę bardzo wycieńczony, Irenka to złoty człowiek i zna język psi, widziałem jej rozmowy z moim Gipsiem, napewno przekona się do niej i zaufa, teraz trzeba koniecznie go nawodnić, musi mieć kroplówkę, glukozę itd....,
trzymajcie się dziewczyny - powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Uff...Dopiero wieczorem Irence udało sie wpakowac w chłopaka sedalin. Przed wsadzeniem do kontenerka zrobil kolejną fatalną koo z rozbryzgami na pół pokoju.

Kroplowka, badanie krwi, zastrzyki ...Na szczęscie wyniki nerkowe i watrobowe w normie tylko w brzuchu sie przelewa.
Chudy jak diabli. waży 10,30 kg a jest dosc spory...

Aaaa...jest młodszy niz oceniano w schronie.2-3 lata .

Podczas kroplowki udało sie trochę wyciac materac jaki nosił na grzbiecie, ale futro to najmniejszy problem.Kiedys sie to zrobi.
Padam po całodniowych emocjach. Kilka zdjęc ;

[IMG]http://img607.imageshack.us/img607/615/sam1161.jpg[/IMG]

[IMG]http://img545.imageshack.us/img545/7333/sam1163.jpg[/IMG]

[IMG]http://img200.imageshack.us/img200/6734/sam1168g.jpg[/IMG]

[B][B]Odciety płat placka jaki nosil na grzbiecie;[/B][/B]

[IMG]http://img443.imageshack.us/img443/4619/sam1171j.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] A jaka diagnoza?[/QUOTE]

Wyniszczenie organizmu. Ale jest młody, prędko się pozbiera...
Wczoraj było jeszcze dużo roboty przy uszach, dostał antybiotyk do środka. Musiało go to boleć, bo momentalnie otrzeżwiał i koniec podstrzyżyn....

Nie zeżarł smyczki przytroczonej na stałe, w ogóle sie nią nie interesuje i dzisiaj nareszcie Irenka mogła z nim wyjsć do ogrodu a On porzadnie sie wysiurać.
Nie bylo tez biegunki.
Zaczał jeśc i z apetytem wcinał[B] Royala Intenstinal Gastro[/B] którego pare garści dostal w prezencie w lecznicy na próbę.....
BEDZIE DOBRZE !!!! :multi:

Jutro musze kupic opakowanie a to zdaje sie strasznie drogie.
[B]Bez Waszej pomocy leżymy...[/B]:placz:

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img204.imageshack.us/img204/5677/sam1184.jpg[/IMG]

[IMG]http://img259.imageshack.us/img259/9725/sam1195.jpg[/IMG]

[IMG]http://img836.imageshack.us/img836/6694/sam1208l.jpg[/IMG]

[IMG]http://img404.imageshack.us/img404/5272/sam1210.jpg[/IMG]

[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/3249/sam1218.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...