Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[QUOTE]Pajunia zanim cokolwiek napiszesz i zaczniesz mieszać przeczytaj wątek. Gemma nie płaciła na paszporty ani chipy!
__________________
[/QUOTE]

Sorry Izis, ale tak mi Gemma powiedziala. Powiedziala, ze z tych pieniedzy, ktore wyslala, mialy tez te trzy psy: Kulfon, Lisia i Dingo byc zaczipowane , miec zrobione paszporty i byc przygotowane do podrozy do niej. Ja tylko powtarzam , co P. Gemma prosi o przekazanie.

Posted

jeżeli nie bedzie wiarygodnych wiadomości o Liśce trzeba powiadomić wszelkie instytucje, aby rozwiać nasze wątpliwości.

Co to za domek , który nie chce podać adresu?
Osoba, która wyadoptowała Lisie też się nie popisała:shake:

Posted

[quote name='rotek_']a kto o tym zadecydował?????

solito?!!!!!!

Dlaczego o losie psa decyduje osoba która od dłuższego czasu nie kontaktuje sie z uciechowem
nie powiadomiła nas!!!!
poprostu sama zadecydowała......
my dowiedzieliśmy się ostatni.....

...

Mysia, i jak to określiłaś Robert nasz Bóg nie decyduje sam o psach...
zawsze wszyscy w trojkę albo przynajmniej robert i justyna rozstrzygają o ewentualnych adopcjach.
przykładowo Robert nie był do końca przekonany co do wyjazdu Lisi i Dina na DT ...
...[/QUOTE]

[B]rotek, znowu zaczynasz mieszać i rozkręcać wojnę!
weź ty się dziewczyno może lepiej za naukę, to więcej pożytku z ciebie będzie!!
[/B]

O tym, że Lisia ma zostać adoptowana dowiedziałam się od mojego męża, któremu, jak był w Uciechowie, powiedział to Robert. Czyli Robert już miał wcześniej taką informację...
Ja wyraziłam swoją aprobatę, ponieważ tak uważałam!

[B]To JA się nie kontaktuję z Uciechowem???!!!!!
To samo mogę powiedzieć o tobie, bo tyle razy co ja tam jestem lub dzwonię, to ciebie tam nie ma!!!!!!
A to, że nie przyjeżdżam tam codziennie, jak to było wcześniej, to jest tylko I WYŁĄCZNIE twoja "zasługa"!!!!![/B]:angryy:

[SIZE="2"]A co do przekonania Roberta do wyjazdu Dinga i Lisi... Robert sam osobiście rozmawiał z Met i podjął ostateczną decyzję!
Zresztą Dingo już dawno ci przeszkadzał...![/SIZE]

Posted

[quote name='solito'][B]rotek, znowu zaczynasz mieszać i rozkręcać wojnę!
weź ty się dziewczyno może lepiej za naukę, to więcej pożytku z ciebie będzie!!
[/B]

O tym, że Lisia ma zostać adoptowana dowiedziałam się od mojego męża, któremu, jak był w Uciechowie, powiedział to Robert. Czyli Robert już miał wcześniej taką informację...
Ja wyraziłam swoją aprobatę, ponieważ tak uważałam!

[B]To JA się nie kontaktuję z Uciechowem???!!!!!
To samo mogę powiedzieć o tobie, bo tyle razy co ja tam jestem lub dzwonię, to ciebie tam nie ma!!!!!!
A to, że nie przyjeżdżam tam codziennie, jak to było wcześniej, to jest tylko I WYŁĄCZNIE twoja "zasługa"!!!!![/B]:angryy:

[SIZE=1]mam nadzieję, że jak na wakacje wrócisz znowu z pomocą dla schroniska, to że nie będziesz remontowała kolejnego pokoiku dla "wolontariuszy" przez 2 miesiące, tylko będzie to coś dla zwierzaków...[/SIZE]

[SIZE=2]A co do przekonania Roberta do wyjazdu Dinga i Lisi... Robert sam osobiście rozmawiał z Met i podjął ostateczną decyzję!
Zresztą Dingo już dawno ci przeszkadzał...![/SIZE][/quote]


Nic dodać nic ująć. Bravo SOLITO :multi:

Posted

Izis Konga nei jest w Uciechowie
zaarz poproszę by osoba zamieszczajaca to sprostowala
dobrze ze napisalas bo nie wiedzialam o tym
Strona niemiecka pomaga znalezc jej dom w ktorym wreszcie bedzie leczona z efektami
Robert mowi po niemiecku a w jezyku holendreskim tlumacz był , rodowity Holender podczas wizyty ich w uciechowie
Goska brzydko napisalas ze rotek Dingo przeszkadzal nieladnei
moze uzasadnisz
Izis skad zaczerpnelas informacje ze Robert robi hotel i kwatery obok schroniska - tak napisalaś w mailu :crazyeye:










dostalam zdjecia Lisi na maila , poprosilam mailowo Pania o zgode , jesli ją dostanę to będa tu zamieszczone

Posted

[quote name='justynavege']
Goska brzydko napisalas ze rotek Dingo przeszkadzal nieladnei
moze uzasadnisz
[/QUOTE]
[SIZE="1"]
To wątek Lisi, ale jeśli sobie życzysz... /kopiuję z wątku Dinga/
Cytat:Napisał rotek_
"czyli psiaka wrypałaś nam na stale...
fajnie gosiu...kto jak kto ale ty chyba dobrze znasz sytauacje uciechowa....
nie jestem pesymiskta ale znalezienie domu dla dinga jest juz chyba niemożliwe...

z tego co pamiętam to na początku mówiłaś ze psiak zostaje u nas na miesiąc...fajnie..."[/SIZE]


[SIZE="1"]Justyna, szkoda tylko, że zawsze bronisz rotek i nie przeszkadza Ci w jaki sposób ona wyraża się o mnie... Trudno...[/SIZE]

Dzisiaj WALENTYNKI!!!
Więc wszystkim zakochanym w Lisi życzę wszystkiego najlepszego!!!:loveu:

Posted

No jeśli nie rozumiesz tych słów to bardzo mi przykro......

Nie przeszkadzał mi Dingo tylko Twoje zachowanie.....
Już nie raz wyciełaś taki numer......

Dingo miał przyjechac na miesiąc potem miał być jakiś hotel a tu nagle się okzało ze no niestety zostaje trochę dłużej.
Kiedy Dingo stał się już uciechowskim psem, nie tylko tymczasem, nagle zaczęłaś zbierać pieniądze na hotel i też dowiedzieliśmy się o tym tylko przez forum.....kolejna twoja "decyzja"
można tak bez końca wymieniać....
Oczywiście gdybym nie wypytała się o Dinga to chyba nie raczyłabyś nas w ogóle poinformować o swoje "decyzji"
Gosiu zaprasam do Uciechowa...od czasu do czasu przyjechałabyś do kota....
czy nie czyjesz się za niego w jakiś sposób odpowiedzialna?

Dingo mi przeskadzał????? no tak to ciekawe dlaczgo spędzałam z nim więcej czasu niż ty....
przywiązanie psa do słupka to nie sztuka.....

Posted

[quote name='rotek_']No jeśli nie rozumiesz tych słów to bardzo mi przykro......

Nie przeszkadzał mi Dingo tylko Twoje zachowanie.....
Już nie raz wyciełaś taki numer......

Dingo miał przyjechac na miesiąc potem miał być jakiś hotel a tu nagle się okzało ze no niestety zostaje trochę dłużej.
Kiedy Dingo stał się już uciechowskim psem, nie tylko tymczasem, nagle zaczęłaś zbierać pieniądze na hotel i też dowiedzieliśmy się o tym tylko przez forum.....kolejna twoja "decyzja"
można tak bez końca wymieniać....
Oczywiście gdybym nie wypytała się o Dinga to chyba nie raczyłabyś nas w ogóle poinformować o swoje "decyzji"
Gosiu zaprasam do Uciechowa...od czasu do czasu przyjechałabyś do kota....
czy nie czyjesz się za niego w jakiś sposób odpowiedzialna?

Dingo mi przeskadzał????? no tak to ciekawe dlaczgo spędzałam z nim więcej czasu niż ty....
przywiązanie psa do słupka to nie sztuka.....[/QUOTE]

Nie no, rotek...!
Teraz, to już w ogóle mnie powaliłaś!!!
Nawet nie będę komentować tych bzdur!!!!
Widać, że z pamięcią u ciebie krucho! Z kojarzeniem faktów też!!!
Może przestudiuj wątek Dinga jeszcze raz, to sobie przypomnisz !
Pytasz, dlaczego spędzałaś z nim więcej czasu?/być może.../ - Bo ja jeszcze do jesieni pracowałam na trzech etatach, a ty miałaś wakacje!!

Interesują mnie jeszcze te "moje wycięte numery"... Ale myślę, że szkoda zaśmiecać wątek Lisi twoimi kolejnymi przekręcanymi lub wymyślanymi "faktami"! Chętnie się spotkam z tobą, żebyś mi mogła o tym prosto w oczy powiedzieć!

Posted

[quote name='Asior']dziewczyny... błagam :roll:

nie dajcie się ponieść emocjom....
nie pierzmy brudów jak niektórzy ...plissss[/QUOTE]

Asiorku, ja też tego nie chcę, dlatego będę chciała z rotkiem spotkać się osobiście, bo mam już dość takiego najeżdżania na mnie publicznie!
Ja do Uciechowa przyjeżdżam tylko i wyłącznie z miłości do psów, a nie z powodu jakichś korzyści!

Posted

Gosiu chyba wszyscy ktorzy przyjezdzaja do Uciechowa robia to dla psow bo korzysci jakos z tego nie ma
no chyba ze korzyscia jest wydanie kilku złotych na bilet autobusowy , zakup mleka dla kotow czy inne takie tam


Radku jak tylko będe miala od Pań jakies wiesci odnosnie Lisi od razu przekaze
Nie dostalam jeszcze odpowiedzi czy moge zamiescic tu zdjecia a bez zgody Pań nie chce tego robić

Posted

Jest już adres , mam równiez zgodę Pani na wstawienie tu zdjęc - rotek jak wroci ze schroniska wstawi bo moj internet dalej jaki byl taki jest- od poniedzialku chyba bedzie lepszy bo trwają prace
zeby nie zniekształcić i nie przekłamać info zacytuję fragment maila z od Pani
"Lisia powoli przyzwyczaja się do nowego domku ( w tej chwili właśnie uczę ją
spać na łóżku :)), ma już 2 przyjaciółki - sunie dobermankę i kaukazkę
(uratowaną od górala). Czeka ją jeszcze zapoznanie z moimi 2 kocicami, ale
nie chcemy jeszcze jej zbyt stresować. Lisia jest bardzo odważna na
spacerkach, ale musi jeszcze chodzić na długiej lince. Za kilka dni zaczne
ją puszczać w ogrodzie ( mam 12-arowy ogród z siatką, więc nie ucieknie).
Czipa i paszport juz wyrobiłam, jest odrobaczona, a resztę szczepień
dostanie za 2 tygodnie. Adresówke tez bedzie miała za tydzień.
Do nas juz przyzwyczaiła się i przychodzi na zawołanie, ale troszkę
"nieśmiało". Nie ma problemów z czystością, wszystko załatwia w ogrodzie
prosząc o wyjście

Posted

Dobry domek ma Lisia :-)
Zasłużyła na niego :-)
Lisia jest THE BEST!

Dobrze, że MET jej go znalazła :-):loveu: a Solito była za :-)

Co do Twoich pytan Justyno to pogadaj z Robertem to tylko mogę Ci radzić. Nie mam zamiaru sie dalej bawić w sto pytań do. Szkoda mi czasu na to po prostu. Sami sobie powyjaśniajcie sprawy.

Najważniejsze, że Lisia ma domek i o to w tym wątku chodziło.

Myślę, że już najwyższy czas wyrzucić z wątku info o poszukiwanym tranporcie.

Posted

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img181.imageshack.us/img181/7236/lisia4fv6.jpg[/IMG][/URL]
losowo wybrane zdjęcie...
padam po dzisiejszym wyjeździe.....

połowa dnia w uciechowie druga-we wrocku....
nogi chyba połamałam....

jutro wstawie więcej fotek

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...