Jump to content
Dogomania

Sambo,opuscil nas dzisiaj o 11 ,zegnaj aniolku my bedziemy pamietac:(


Recommended Posts

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Cioteczki, mam zagwozdkę z tą kąpielą :( Pewnie i lepiej by było zaczekać, ale nasze mieszkanko jest malutkie i w dodatku jest też moim miejscem pracy, przyjmuję tu pacjentów i nie wypada mi tak...Jak tylko się wchodzi czuć ostry zapach moczu...:( Cholerka, nie wiem co zrobić, bo my z TZ nie umiemy go we dwójkę wykąpać, chociaż spędziliśmy pod prysznicem chyba 2 godziny :) Szampon chyba nie daje rady temu zapachowi ;)

Posted

po kolejnej kąpieli będzie na pewno lepiej. Z fryzjerem daj spokój, za dużo nowych rzeczy na niego naraz. Lepiej próbujcie w domu, ale może wytrzymacie jakoś do jutra z następną kąpielą

Posted

[quote name='Edi100']Jestescie we wrocku, może jakąs doświadczoną ciocię poprosić?:) do pomocy
A zapach moczu zneutralizuje woda z szamponem ludzkim. Działa:)[/QUOTE] Mam na mysli nie Sambo tylko miejsce gdzie nasikał

Posted

[quote name='ellensilla']Cioteczki, mam zagwozdkę z tą kąpielą :( Pewnie i lepiej by było zaczekać, ale nasze mieszkanko jest malutkie i w dodatku jest też moim miejscem pracy, przyjmuję tu pacjentów i nie wypada mi tak...Jak tylko się wchodzi czuć ostry zapach moczu...:( Cholerka, nie wiem co zrobić, bo my z TZ nie umiemy go we dwójkę wykąpać, chociaż spędziliśmy pod prysznicem chyba 2 godziny :) Szampon chyba nie daje rady temu zapachowi ;)[/QUOTE]
Jestescie we wrocku, może jakąs doświadczoną ciocię poprosić?:) do pomocy
A zapach moczu zneutralizuje woda z szamponem ludzkim. Działa:)

Posted

Dzisiaj już napewno nie damy rady, kręgosłup mi wysiadł ;) NIe wiem jak ten manewr przeprowadzić bo psiakowi kąpiel ewidentnie nie w smak, wyrywa się, szczeka, nie da się dokładnie namydlić ani spłukać. Ja mam chore plecy, więc po pół godzinie musiałam skapitulować, stąd pomysł z fryzjerem, ja po prostu fizycznie nie daję mu rady :)

Posted

Edi, nasikał tylko na podłogę, więc zmyłam mopem i po sprawie :) To nie podłoga śmierdzi tylko...yyy...tego...psiak :) Kurka, zaraz pewnie wszystkie pomyślicie że jakaś francuska ciocia-klocia ze mnie i mi zapach przeszkadza :)

Posted

[quote name='ellensilla']Edi, nasikał tylko na podłogę, więc zmyłam mopem i po sprawie :) To nie podłoga śmierdzi tylko...yyy...tego...psiak :) Kurka, zaraz pewnie wszystkie pomyślicie że jakaś francuska ciocia-klocia ze mnie i mi zapach przeszkadza :)[/QUOTE]
Kochana wszystkie znamy ten zapach. Ale serio zamiast fryzjera ciotka ulvhedinn by Ci się przydała;) Ta to ma wprawę że fest:) Nie umniejszając innym. Ja poprostu znam ulv i wiem jakie cuda umie wyczyniac:)

Posted

[quote name='ellensilla']Edi, nasikał tylko na podłogę, więc zmyłam mopem i po sprawie :) To nie podłoga śmierdzi tylko...yyy...tego...psiak :) Kurka, zaraz pewnie wszystkie pomyślicie że jakaś francuska ciocia-klocia ze mnie i mi zapach przeszkadza :)[/QUOTE]

Nie pomyślę,mój tak śmierdział, że na drugi dzień wylądował u weta na strzyżenie i kąpiel....nie rozkładałam na raty. Zawiozłam rano a po paru godzinach odebrałam....w małym mieszkaniu nie ma gdzie nosa podziać...

Posted

ja myślę ,że lepiej od razu mu wszystko zafundować.I tak jest w jakimś stresie , uspokoi się trochę biedak ,a tu łup i znowu stres. Lepiej wszystko szybko i koniec.
Jeżeli jest skołtuniony , to dopóki się kołtunów nie wytnie ,to żadna kąpiel nie pomoże do końca , bo smród siedzi w nich.
Zostawić go można w przedpokoju ze spankiem , jedzonkiem i wodą. Można mu cicho radio za drzwiami włączyć ,żeby się nie czuł samotny.Tylko czy nie będzie szczekał na całą klatkę?

Posted

Andegawenko i Pokerku, wielkie wielkie dzięki że napisałyście to co napisałyście. Zaczęłam mieć wyrzuty sumienia, że tylko ja jakaś delikatna jestem i nie powinnam się czepiać, że pies śmierdzi... Faktycznie, na takiej małej powierzchni nie da się uciec przed zapachem... Już wiem, że z moim kręgosłupem i kabiną prysznicową nie dam sobie rady. Zadzwonię jutro do kilku fryzjerów i popytam o ceny. Tylko z tego co wiem to pewnie nie jest tania impreza? :(

Posted

[quote name='ellensilla']Andegawenko i Pokerku, wielkie wielkie dzięki że napisałyście to co napisałyście. Zaczęłam mieć wyrzuty sumienia, że tylko ja jakaś delikatna jestem i nie powinnam się czepiać, że pies śmierdzi... Faktycznie, na takiej małej powierzchni nie da się uciec przed zapachem... Już wiem, że z moim kręgosłupem i kabiną prysznicową nie dam sobie rady. Zadzwonię jutro do kilku fryzjerów i popytam o ceny. Tylko z tego co wiem to pewnie nie jest tania impreza? :([/QUOTE]

Oj nie jest tania, może wspólnymi siłami z kimś. Jesli gryzie, to złapać pysk bandażem i zawiąż lub kaganiec.Czasami wolontariuszki potrafią wszystko...I nie miej wyrzutów sumienia, jesteś w tej chwili w strasznym stresie. Nowa sytuacja i z psem ślepym.....ja pamiętam i pamiętac będe...ale to minie, czasu trzeba. One naprawdę są fantastyczne...

Posted

Kurczę, nie wiem czy mi wypada prosić o pomoc z deklaracji Samba...Gdyby to był wet to wiadomo, ale takie ekstrawagancje jak fryzjer? Poruszam się po omacku, mam na swoim koncie raptem kilka adopcji...

Posted

on szczeka , bo nie wie co się z nim dzieje.Może nigdy nie był kąpany.Gdy moja córka znalazła ślepą cuchnącą sunię , to od razu wrzuciłyśmy ją do wanny , próbowała łapać za ręce ,ale reagowała pozytywnie na smaczki.
Będzie dobrze.
Myślę ,że wypada prosić o kasę na fryzjera, to nie tylko uroda , ale i zdrowie.

Posted

ja psim fryzjerem nie jestem ale fryzjerka z zawodu mogę jakoś pomóc te kołtuny wyciąć ale nie będzie po tym pewnie wyglądał jak pies na wybieg ;)

Posted

[quote name='fochu']ja psim fryzjerem nie jestem ale fryzjerka z zawodu mogę jakoś pomóc te kołtuny wyciąć ale nie będzie po tym pewnie wyglądał jak pies na wybieg ;)[/QUOTE]

To wcale a wcale nie ma wyglądać jak na wystawę......no i na pasażerów też trzeba jakiś lek...

A tu mój na tej stronie dzięń przyjazdu śmieredziela skudłaczonego:evil_lol: i drugi dzień po ostrzyżeniu.[url]http://www.dogomania.pl/threads/185826-Niewidomy-Szaraczek-szcz%C4%99sliwy-juz-u-andegawenki-%29-Trzymajcie-kciuki!!!/page13[/url]

Wierzcie mi psu też się ulży...

Posted

[quote name='fochu']ja psim fryzjerem nie jestem ale fryzjerka z zawodu mogę jakoś pomóc te kołtuny wyciąć ale nie będzie po tym pewnie wyglądał jak pies na wybieg ;)[/QUOTE]
Gosiu mysle, ze Twoja propozycja jest idealna. Poradzilas sobie z 27kg Elikiem, Sambo przy nim to okruszek. A w tej chwili usuniecie koltunow, to sprawa priorytetowa.

Posted

[quote name='andegawenka']To wcale a wcale nie ma wyglądać jak na wystawę......no i na pasażerów też trzeba jakiś lek...

A tu mój na tej stronie dzięń przyjazdu śmieredziela skudłaczonego:evil_lol: i drugi dzień po ostrzyżeniu.[url]http://www.dogomania.pl/threads/185826-Niewidomy-Szaraczek-szcz%C4%99sliwy-juz-u-andegawenki-%29-Trzymajcie-kciuki!!!/page13[/url]

Wierzcie mi psu też się ulży...[/QUOTE]
Bylam, zobaczylam :) metamorfoza ogromna!

Posted

[quote name='andegawenka']To wcale a wcale nie ma wyglądać jak na wystawę......no i na pasażerów też trzeba jakiś lek...

A tu mój na tej stronie dzięń przyjazdu śmieredziela skudłaczonego:evil_lol: i drugi dzień po ostrzyżeniu.[url]http://www.dogomania.pl/threads/185826-Niewidomy-Szaraczek-szcz%C4%99sliwy-juz-u-andegawenki-%29-Trzymajcie-kciuki!!!/page13[/url]

Wierzcie mi psu też się ulży...[/QUOTE]
ja takich cudów pewnie nie zdziałam ale choć troszkę by się go odkołtuniło :D

Posted

[quote name='ellensilla']Edi, nasikał tylko na podłogę, więc zmyłam mopem i po sprawie :) To nie podłoga śmierdzi tylko...yyy...tego...psiak :) Kurka, zaraz pewnie wszystkie pomyślicie że jakaś francuska ciocia-klocia ze mnie i mi zapach przeszkadza :)[/QUOTE]
nikt nie pomyśli, jak ja moją przywiozłam to najpierw mówiłam że poczekam tydzień z kąpielą żeby się odstresowała najpierw, ale już pierwszego dnia zapakowaliśmy do wanny bo się nie dało, dobrze że będziesz miała pomoc, założcie mu kaganiec, wszyscy będziecie spokojniejsi w ten sposób, to i Sambo też. Ale masz jazdę cioteczko. Mogę cię tylko pozytywnymi myślami wesprzeć. Gdyby skończyło się na fryzjerze to jakoś się zrzucimy:)

Posted

[quote name='fochu']ja służę pomocą ,mam urlop więc czasem dysponuję ,nożyczki są,maszynka też[/QUOTE]
Miło się czyta, że pomoc nadchodzi:):)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...