magda7k Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 [quote name='ifka']Bielszczanki, któraś z was zna może tego pieska? widzę go już drugi raz, w zupełnie innym końcu miasta wprzeciągu ostatnich dwóch m-cy najprawdopodobniej się zgubił, bo kto mógłby wyrzucić takiego kudłaczka? [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_pbSoFg24wBw/TX_CJFmiSzI/AAAAAAAAAGE/2AvPz-OwCCU/s512/Zdj%C4%99cie0017.jpg[/IMG] a już brudas jest, ale jakby go wykąpać... piękny, maść biało-rude łaty, co to za rasa?[/QUOTE] A co z tym kudłaczem, ktoś wie? dałoby się lepsze zdjęcia porobić psu? takie, żeby było lepiej go widać Quote
joanna83 Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 Zapraszam na ciuszkowy bazarek dla naszego Jokisia, ślepego pudelka :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/204519-Damskie-ciuszki-na-%C5%9Blepego-pudelka-do-30.03-godz.20?p=16534346#post16534346[/url] Quote
Kuna Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 a ja zapraszam do wątku Gareta, bo może słabo tam zaglądacie ze wzgl. na to, że nie ma go na podlaskim... Quote
Guest monia3a Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 Dziewczyny zapraszam na wątek Gareta, brak deklaracji a już za chwilę trzeba zapłacić za marzec :( Quote
jaanna019 Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 Moniu za marzec praktycznie zapłacone, jeszcze tylko z tozowych trzeba dać 150,-. Teraz zbieramy na kwiecień bo hotel opłacany jest z góry. Quote
dreag Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [B]Ania[/B] nie do końca jest tak jak mówisz... :roll: Te pieniądze, które są na koncie TOZ to od Asi spoza dogo, która przelała początkowo na hotelowanie mego Miśka, a potem zmieniły przeznaczenie na Skarpetę. To nie są Garetowe:shake:. Na Gareta w marcu nazbieraliśmy [B]TYLKO[/B] 65 zł, z lutego zostało 105 zł, a więc [B]razem 170 zł[/B]:( Poprosiłam o przelanie, bo zabrakło na hotelowanie Gareta. Tak się naprawdę sprawy mają:p. Za hotel przelałam Kunie w tym miesiącu 150zł i z konta TOZ (to co mówiłam powyżej) też będzie przelane 150 zł. Tylko tak załatamy dziurę:cool1:. Ciekawe co zrobimy w kolejnym miesiącu:roll:. [B]PROSZĘ WAS PISZMY O GARECIE NA GARETOWYM[/B] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/204351-Garet-śliczny-pies-w-typie-ON-potrzebuje-wsparcia-finansowego?p=16518313#post16518313[/URL] Quote
dreag Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 Link do Gareta [URL]http://www.dogomania.pl/threads/204351-Garet-śliczny-pies-w-typie-ON-potrzebuje-wsparcia-finansowego?p=16518313#post16518313[/URL] Quote
anecik60 Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 wlasnie sie dowiedzialam ze jedna z suczek z dzialki wpadla we wnyka w piatek, akurat tego dnia sasiad przyjechal i slyszal straszne wycie jakiegos psa, szedl za tym wyciem i znalazl suczke ( tylko nie wiem ktora), byla uwiazana we wnyku ale na szczescie jeszcze wnyk sie nie zacisna na tyle zeby spowodowac rany. Uwolnil ja. A najgorsze jest to ze wnyk byl na terenie działek. Wiec albo celowo na psa albo na zajaca. Zastanawial sie czy isc na policje czy co ale mowil ze sie boi sie (bo zna podlosc ludzi). Jacy ludzie sa okropni!!! Quote
kaszanka Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 Coś mi tu brzydko pachnie - niezadowolonym działkowiczem - bo jakby zająca chcieli złapać to raczej poza terenem działek bo te przecież są ogrodzone - to jak niby zające miały sie na nie dostać?. Oj biedne te psy które teren wspólnej Ziemi dzielą z nieżyczliwymi ludźmi czującymi sie jedynymi stworzeniami godnymi po niej kroczyć. Smutne Quote
anecik60 Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 sa dzialki ogrodzone, ale w siatkach dziur jest pelno, sama nie raz widzialam jak zajace biegaly po dzialkach w zimie. Na kogo byl wnyk nie wiem, ale napewno go tam nie powinno byc, czy na zajaca czy na psa. Ludzie sa podli:( Quote
zachary Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 Tak anecik60, wnyków nie powinno być na żadne zwierzę! Może dzikie zwierzęta obgryzały drzewka, krzewy i coś tam jeszcze jakiemuś wrednemu działkowiczowi....Jakby sunie mu przeszkadzały, to są inne sposoby, ale nie wnyki....Dobrze,że sąsiad nie zawiadomił policji, bo sunie mogłyby trafić do Radys, a teren sprawdzony pod kątem wnyków i tylko to ostatnie byłoby dobre.... Quote
zachary Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 Ifka, jak się miewa brudasek - kudłaczek, którego zdjęcie zamieściłaś kilka postów wyżej.Widujesz go? Quote
jaanna019 Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 A mi się wydaje, że policję trzeba zawiadomić - to kłusownictwo! Boicie się, że psy pojadą do Radys? A nie boicie się, że stracą życie we wnykach albo staną się kalekami? Dziewczyny mi się to nie podoba. Jakiś czas temu była propozycja dt dla jednej z suczek. Nie chcialyście dać, bo niby psy mają dobrze na działkach i są bezpieczne. Nie są bezpieczne! Gdyby wtedy jedna poszła do dt to może do tej pory już byłaby w ds, a na jej miejsce poszłaby do dt druga. Kto weźmie na siebie odpowiedzialność za życie tych psów? Quote
anecik60 Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 napewno bylo by lepiej zeby 1 poszla do dt, ale to byla zima i praktycznie zero duszy na dzialce, tak przynajmniej byly we 2 a co z druga by bylo. Nie latwo jest podjac taka decyzje. Zeby to byl sezon to przynajmniej ta 1 suczka co by zostala to by siedziala w dzien z ludzmi. Napewno nie sa bezpieczne wkoncu nie maja swoich stalych opiekonow. ale wydawalo mi sie ze sa przynajmniej bezpieczniejsze niz pieski bezpanskie w miescie. Nie sadzilam ze ktos zalozy wnyka na terenie dzialek. wiekszosc ludzi lubi te suczki ale zawsze sie znajdzie jakis idiota. pewnie ze chcialabym zeby znalazly sie dla nich stale domki. One zawsze jak odprowadzaja do samochodu to prawie ze wskakuja do samochodu i tak jakby prosza zeby je wziac ze soba, a wtedy serce sie kraja. Quote
kaszanka Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 Mam nadzieję, że po tym zdarzeniu sami działkowicze bielscy postarają sie znaleźć bezpieczne domki dla tych suczek. Nie musza sami ich zabierać - ale ktos ze znajomcych lub z rodziny - może udało by sie na miejscu znaleźć dla nich domek. Quote
ifka Posted March 22, 2011 Author Posted March 22, 2011 gdzie były te wnyki, na działkach przy ogrodzeniu czy na czyjejs dzialce? jesli zawiadomimy policje psy pojada do radys predzej czy pozniej; ale juz sezon sie zaczyna wiec bedzie coraz wiecej dzialkowiczow...jesli psy sa dogladane i maja siebie nawzajem to nie powinnismy ich uszczesliwiac na sile - tutaj skupilabym sie na SPRÓBOWANIU znalezienia klusownika i postraszeniu odpowiedzialnoscia karną. Quote
ifka Posted March 22, 2011 Author Posted March 22, 2011 ja poza bielskiem do niedzieli, jak wroce sprobuje zrobic dobre foty Quote
zachary Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 Ifka, zdecydowanie lepiej by było im znaleźć domki stałe, one same lgną do ludzi jak pisze anecik60, więc z tym nie byłoby problemu.Gorzej ze znalezieniem domków... Quote
anecik60 Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 wnyk byl zalozony przy konkretnej dzialce, znaczy przy siatce(od strony alejki) wiec rownie dobrze moje psy moglyby w niego wpasc (tyle ze my tam nie chodzimy). Kaszanka o tym zdarzeniu raczej malo kto wie, sasiad znazl suczke, a ja wiem bo spotkal dzisiaj mojego meza i jemu to powiedzial a ja jak maz mi przekazal to natychmiast zadzwonilam do sasiada. a zeby nie to, to bym pewnie sie dowiedziala ale znacznie pozniej o tym. Dzialkowicze raczej domkow tez nie znajda tyle czasu tam sa i nikomu sie nie udalo znalesc, a tez pytali sie i po znajomych. Udawalo sie jedynie znalesc domki szczeniakom ale i to nie wszystkim. Quote
kaszanka Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 Ale wiesz dopóki psom się dobrze na tych działkach wiedzie - to ludzi serce nie rusza - bo po co nic złego z psami sie nie dzieje. Aler teraz "korzystając" z okazji złej przygodny i przy przygodzie Soni - która też wpadła we wnyki i ... znalazął na szczeście SZCZĘŚCIE, może ludzie jednak dojrzeją, że działka i ogólna wspólnota co do psa - to nie najlepsze rozwiązanie - bo co wszystkich - to i niczyje. A jak pies dom znajdzie to już jest ktoś kto nim zawsze sie zaopiekuje. Quote
anecik60 Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 niby tak, ale watpie w to, w 2009 jedna z suczek (juz nie zyje) urodzila 4 szczeniaki, to byl juz pazdziernik robilo sie chlodno, zblizala sie zima. ludzie wiedzieli o szczeniakach, wiedzieli ze moga nie przezyc zimy, ale wziac nie mogli. Sasiad zrobil dla nich schronienie u siebie w takiej kanciapie ale nie mogl ich zamknac to szczeniaki wylazily z czasem na mroz. spac po nocach nie moglam z mysla ze one tam siedza i marzna, udalo mi sie znalesc domek 3 pieskom, jedna przepadla mialam nadzieje ze ktos przygarna ja, ale po 2 dniach znalazla sie cala siwiutka na brzuszku. Nie wiedzialam co z nia zrobic, tamte szczeniaki oddane ona sama (matka z nimi praktycznie nie siedziala), wzielam ja do siebie do domu na chwile i zostala. Tak wiec watpie ze ktos przygarnie suczki, Sonia ile czasu siedziala okaleczona na dzialce, wszystkim bylo szkoda jej, ale nikt nie wzial jej. Tak wiec ludzie z dzialki napewno nie wezma suczek. Quote
kaszanka Posted March 23, 2011 Posted March 23, 2011 Ale popróbować zawsze warto. Może zrobic ciekawe ogłoszenia i rozwiesić przy wejściu na działki, a nóż... Quote
Guest monia3a Posted March 23, 2011 Posted March 23, 2011 [INDENT]Zapraszam do podpisania petycji o ukaranie właścicieli wychudzonych dogów: [URL="http://www.petycje.pl/petycja/6867/petycja_w_sprawie_ukarania_wlazcicieli_dogow_z_bielska_podlaskiego_.html"][COLOR=#4444ff]http://www.petycje.pl/petycja/6867/p...laskiego_.html[/COLOR][/URL] Zapraszam również na ich wątek na facebooku, który rozsyłajcie dalej: [URL="http://www.facebook.com/event.php?eid=132016736868020"][COLOR=#4444ff]http://www.facebook.com/event.php?eid=132016736868020[/COLOR][/URL] [/INDENT] Quote
jaanna019 Posted March 24, 2011 Posted March 24, 2011 dreag uzupełniłam swoje wpłaty na skarpetę: spóźniona marcowa (przepraszam) i od razu na kwiecień. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.