magda7k Posted December 25, 2010 Share Posted December 25, 2010 Kto ma jakiś pomysł na DT dla Miśka? ja zasypiam i budzę się tylko z jedną myślą, jak pomóc?? trzeba go zabrać jak najszybciej, żeby wprowadzić leczenie. Może jakiś hotel? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted December 27, 2010 Author Share Posted December 27, 2010 ja tez szukam caly czas miejsca dla niego...a co to znaczy ze ma przerośniętę pazury, od czego, to choroba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 27, 2010 Share Posted December 27, 2010 To znaczy, że nikt mu nie obcinał pazurów od bardzo dawna, te na "stopach" pies sobie sam ściera chodząc po twardej nawierzchni, piąty to ten wyżej - on się sam nie zetrze, trzeba go obcinać inaczej rośnie cały czas aż się zakręca i wrasta w poduszkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 [INDENT]Kudłaczek [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] [URL="http://img829.imageshack.us/i/zmniejszone1.jpg/"][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/1779/zmniejszone1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img88.imageshack.us/i/zmniejszone2h.jpg/"][IMG]http://img88.imageshack.us/img88/8068/zmniejszone2h.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img143.imageshack.us/i/zmniejszone3.jpg/"][IMG]http://img143.imageshack.us/img143/8531/zmniejszone3.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img338.imageshack.us/i/zmniejszone4.jpg/"][IMG]http://img338.imageshack.us/img338/4737/zmniejszone4.jpg[/IMG][/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 Kudłaczek piękny....a Misio z oczkami do leczenia zamarza na stacji statoil, jejku, dzisiaj 14 stopni mrozu.....niech to diabli..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted December 29, 2010 Share Posted December 29, 2010 Misio potrzebuje DT, nie on jeden zresztą, jest jeszcze drugi Misiek (zdrowy całe szczęście) i dwie sunie bliźniaczki i inne, których nie znam, ale wiem że są.. Monia, czy możesz wrzucić zdjęcia tych psiaków? dzięki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Magda wstawiam suczki - kilka fotek, a resztę podeślę na maila :) [URL=http://img801.imageshack.us/i/zmniejszone1.jpg/][IMG]http://img801.imageshack.us/img801/1779/zmniejszone1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img88.imageshack.us/i/zmniejszone2u.jpg/][IMG]http://img88.imageshack.us/img88/7236/zmniejszone2u.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img813.imageshack.us/i/zmniejszone3.jpg/][IMG]http://img813.imageshack.us/img813/8531/zmniejszone3.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img34.imageshack.us/i/zmniejszone4.jpg/][IMG]http://img34.imageshack.us/img34/4737/zmniejszone4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img10.imageshack.us/i/zmniejszone5.jpg/][IMG]http://img10.imageshack.us/img10/360/zmniejszone5.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 I znów te moje brudne spodnie, tylko efekt psują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 efekt doskonały, piękne zdjęcia, zrobiłam ogłoszenie na BO a nuż.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Madzia a wiesz cokolwiek na temat tej suni z wnyków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 niestety nie, to ifka ma chyba kontakt z kimś kto ją dokarmia, szkoda, że nic więcej nie wiemy o jej losie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted December 30, 2010 Author Share Posted December 30, 2010 byłam dziś na statoilu, jest, jest tam ta bieda...boję się ze to zapalenie ucha przerodzi sie w koncu w cos powazniejszego...a nadal nikt z moich znajomych nie jest w stanie...nie wiem nic o psach, ale jak tak dalej pojdzie to zdecyduje sie go wziąć...tylko co na to moj kot?moje dziecko?czy on wytrzyma w bloku?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Wiesz Iwonko, to jest kwestia Waszego podejścia do Misia i zapewnienie mu tego czego on potrzebuje.Znawca psów dr Sumińska, powiedziała kiedyś w TVN,że nie ma znaczenia gdzie mieszka duży pies, czy w dużym domu, czy w mieszkanku w bloku, byleby był kochany, zadbany i wybiegany / jeśli tego potrzebuje/.Lokum w bloku jest dla niego po prostu dużą budą i tyle.Kwestią zasadniczą jest to, czy Ty poradzisz sobie z psem, skoro nic nie wiesz o psach....Pewnie,że można nabyć wiedzę jak ktoś bardzo chce....Fakt, tony śniegu, mroźny wiatr nie sprzyjają Misiowi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 każdy albo prawie każdy pies wytrzyma w bloku, ja mojego zgarnęłam żywcem z pola i jeszcze poszłam do pracy na drugi dzień od razu. Ifka, nie martw się, że nic nie wiesz o psach, wszystkiego się dowiesz w praniu, na początek wystarczy wiedzieć, że trzeba wyprowadzać na dwór na siku i kupę. Jak pojawiają się problemy, to się je rozwiązuje, z pomocą specjalistów jeśli trzeba. Poza tym Misiek wygląda jakby mu do szczęścia brakowało tylko posłania i własnej miski, trochę uwagi i czułości i tyle. Zgodność rodziny co do DT dla psa to już inna kwestia, i na to sie nic nie poradzi moim zdaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Może być też tak, że Misio nie będzie miał ochoty przebywać na podwórku, tylko w domu, poza fizjologicznymi potrzebami.W końcu wystarczająco się nałykał świeżego powietrza....Moja znajoma obserwowała kilka dni wielką, kudłatą, zaniedbaną sunię, wyrzuconą na przystanku MPK.Sunia dreptała dookoła i się kładła....Był to listopad.Spadł śnieg i przykrył sunię....Znajoma nie wytrzymała i z TZ zabrali ją do bloku. Była przez rok grzeczniutka, cichutka i nie paliła się do wyjścia na dwór.Żadnych szkód ani kłopotów, jakby chciała powiedzieć,że w dowód wdzięczności dam Wam idealne zachowanie.Po roku, gdy odchodziła za TM spokojna, kochana, zadbana, lecz bardzo chora na serce/pewnie dlatego ją wyrzucono/, TZ znajomej płakał strasznie, bo to on był akurat w domu i ją tulił i dziękował jej za cudowny rok psiej miłości.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 Jak ja zabierałam do siebie zmarznięte psy z podwórka to zazwyczaj wcale nie cieszyły się ze spacerów, siusiu, kupa i ciągnęły do domu, jakby bały się, że je zostawię na mrozie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 [quote name='zachary']Może być też tak, że Misio nie będzie miał ochoty przebywać na podwórku, tylko w domu, poza fizjologicznymi potrzebami.W końcu wystarczająco się nałykał świeżego powietrza....Moja znajoma obserwowała kilka dni wielką, kudłatą, zaniedbaną sunię, wyrzuconą na przystanku MPK.Sunia dreptała dookoła i się kładła....Był to listopad.Spadł śnieg i przykrył sunię....Znajoma nie wytrzymała i z TZ zabrali ją do bloku. Była przez rok grzeczniutka, cichutka i nie paliła się do wyjścia na dwór.Żadnych szkód ani kłopotów, jakby chciała powiedzieć,że w dowód wdzięczności dam Wam idealne zachowanie.Po roku, gdy odchodziła za TM spokojna, kochana, zadbana, lecz bardzo chora na serce/pewnie dlatego ją wyrzucono/, TZ znajomej płakał strasznie, bo to on był akurat w domu i ją tulił i dziękował jej za cudowny rok psiej miłości....[/QUOTE] co za historia.. wzruszyłam się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 [quote name='magda7k']co za historia.. wzruszyłam się[/QUOTE] No właśnie, ja też...:-( A co do psów, to tak jak pisze jaanna019, często one nie chcą potem być na podwórku, bezpieczniej czują się w domu, a wyjście to pewnie strach przed pozostawieniem ich tam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 [quote name='magda7k']efekt doskonały, piękne zdjęcia, zrobiłam ogłoszenie na BO a nuż..[/QUOTE] Madziu nie pisz w ogłoszeniach, że ona mieszka na ulicy to niestety odstrasza ludzi :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 Kurcze, taka zawieja, mróz....a Misiek ze stanem zapalnym uszu i oczu na tym śniegu i mrozie....Tyle w Bielsku domów własnych, a nikt nie może pomóc psu....Ifka, kochana cioteczko, Ty nie bielszczanka a jakby jedyna dogomaniaczka w tym mieście, cieniutko.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted December 31, 2010 Author Share Posted December 31, 2010 uświadamiać ludzi, informować o możliwościach pomocy - od tego zaczynam, to moje postanowienie noworoczne..a właściwie zeszłoroczne:) wróciłam dopiero wczoraj do bielska, czas ruszyć do przodu pomoc zwierzakom; jak nie my, to kto?! przygotowywuję rodzinę do nowego..uh, to nie tylko moja decyzja...ale czas nagli.misiek już nie moze dluzej czekac. skonsultuję się z wetem po weekendzie. dzięki za słowa wsparcia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 [quote name='monia3a']Madziu nie pisz w ogłoszeniach, że ona mieszka na ulicy to niestety odstrasza ludzi :([/QUOTE] Dziwne co? bezdomność psów odstrasza ludzi eh w takim razie zmienię ogłoszenie, dzięki Monia za wskazówki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga7 Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 [quote name='monia3a'][INDENT]Kudłaczek [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] [URL="http://img338.imageshack.us/i/zmniejszone4.jpg/"][IMG]http://img338.imageshack.us/img338/4737/zmniejszone4.jpg[/IMG][/URL] [/INDENT][/QUOTE] A ten śliczny kudlaczek PONek ma swoj wątek już ,ale nadal czeka na dom.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga7 Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 [quote name='ifka']byłam dziś na statoilu, jest, jest tam ta bieda...boję się ze to zapalenie ucha przerodzi sie w koncu w cos powazniejszego...a nadal nikt z moich znajomych nie jest w stanie...nie wiem nic o psach, ale jak tak dalej pojdzie to zdecyduje sie go wziąć...tylko co na to moj kot?moje dziecko?czy on wytrzyma w bloku??[/QUOTE] Jesli to lagodny pies a dziecko rozumie juz że nie wolno szarpac psa i robić mu krzywdy to nie ma zagrożenia .W jakim wieku jest wasze dziecko ? Czy to malutkie dopiero ,czy już kilkuletnie ? Ten pies jest taki nieszczęsliwy i bardzo potrzebuje swego kąta i dobrych ludzi .............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted December 31, 2010 Share Posted December 31, 2010 To jaka decyzja? Miałam po cichu nadzieję, że już (dobra dla Miśka) zapadła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.