Jump to content
Dogomania

Słowo się rzekło. Cacek zostaje u mnie. Czas na zmianę działu.


majqa

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Mam już jasność...

Nie mogę liczyć na pomoc brata w dźwignięciu mojej suni :-( zatem nie mam szansy pojechać z mężem w najbliższy weekend, by zawieźć Cacka do Smyku.
Potrzebny mi więc ktoś, kto: zabrałby mnie z Cackiem, zawiózł, przywiózł (za zwrotem kosztów), (na miejscu dałby mi troszkę czasu na zgranie Cacka z psiakiem Smyku) lub kto pojechałby moim autem, czyli usiadł za kółko. W grę wchodzi tylko weekend, bo wtedy mąż jest w domu i na niego spadnie, pod moją nieobecność, pomoc mamie z sunią.

Link to comment
Share on other sites

Papusianko...

[IMG]http://img263.imageshack.us/img263/7248/p1100175.jpg[/IMG]

Wystarczy na moment przysiąść, Cacek natychmiast stara się być przy człowieku, jak najbliżej...

[IMG]http://img3.imageshack.us/img3/4578/p1100180.jpg[/IMG]

Albo... kierunek kot... Cacek skupiony na celu...

[IMG]http://img574.imageshack.us/img574/3128/p1100181.jpg[/IMG]
[I]
Jeszcze chwileńkę, zaraz go dorwę...[/I]

[IMG]http://img38.imageshack.us/img38/4338/p1100182s.jpg[/IMG]
[I]
Już prawie jest mój, jeszcze kroczek...
[/I]
[IMG]http://img375.imageshack.us/img375/1536/p1100183.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[I]OK, skoro wszedł na schodki, tam go dorwę...[/I]

[IMG]http://img413.imageshack.us/img413/39/p1100184.jpg[/IMG]

Mały Głód na celu Cacka...

[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/7035/p1100190c.jpg[/IMG]

[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/3452/p1100191k.jpg[/IMG]

W kociej budce...

[IMG]http://img543.imageshack.us/img543/311/p1100193.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ranek zaczął nam się od załatwienia potrzeb i... polowanka. :-) Podziwiam wytrwałość Cacunia, siedzi jak zaklęty wypatrując okazji. :evil_lol:

A cóż poza tym... [B]Smyczku Kochany... [/B]
Powątpiewam, by Cacuś stał się Twoim (takim osobistym i tylko Twoim) kwiatuszkiem. Jeśli Twój Mąż choć raz spojrzy na Cacka przychylnym okiem to pozamiatane. :eviltong:
Otóż... owszem, Cacuś cokolwiek mnie słucha, a raczej dąży do tego, żebym ja go wysłuchała (jego potrzeb), za to męża nie odstępuje i bez mydła wykonuje jego polecenia. Np. chciałam wypuścić Remika więc musiałam zamknąć w pokoiku Cacka (do towarzystwa, by nie czuł się samotny z Jolą, bo z Jolą wyjątkowo Cacek 3ma). Otworzyłam pokój i mogłam im obojgu nagwizdać. :mad: Stanęły w progu i już. Mąż spojrzał, pokazał na pokój, powiedział - [I]Cacek, Jolka do środka[/I]. Polecenie wykonane było w mig. Przykładów by mnożyć.

Dziś test z Gutkiem, na spokojnie ze smyczką wypuszczaną i normalną. Zdam relację.
Jeśli coś jeszcze mam posprawdzać, opisać, wyjaśnić, pisz śmiało.

Link to comment
Share on other sites

[B]No cóż...[/B]
Najpierw kwestia smyczy. Cacek ciągnie (jasne, że "trzymacz" się z tego powodu nie przewróci) ale ciągnie tak, że mimo, że nie założyłam mu żadnej obróżki zaciskowej tylko normalną to parł tak, że aż łapał go kaszel (tu mnie olśniło, bo identycznie było na etapie lecznicy, a kaszel był tak solidny, że doktor podejrzewał zap. krtani lub oskrzeli, co jednak badanie obaliło). Nie zwróciłam na to uwagi na samym początku, pierwotne ciągnięcie Cacka odebrałam jako podekscytowanie naszym pierwszym wejściem do domu. Potem już nie było potrzeby zakładania smyczy więc... cóż, co by się psina nie zakaszlała na max należałoby przejść na puszorek i klasyczną smycz i wio z nauką chodzenia.

[B]Wieści gorsze...[/B]
Dooopinka Cackowi odżyła, poczuł się pewniej i wciąż chce się wykazać. Przezornie, na całe szczęście, mama wzięła Gutka (gabaryt prawie 2 x Cacek) na smycz, a ja Cacka. Gutek, co warto zaznaczyć, mieszkał wcześniej z bokserem zawadiaką i dogadywali się wspaniale, ma naturę psa nie szukającego zwady.
Doszło do spotkania i... pierwszy zaczął Cacek :roll: więc Gutek nie chciał być dłużny. Cacek nie przyjął postawy przyjaznej, zabawowej tylko kosianie na początek (jakby prosił, by go puścić), a potem rozszczekał się na amen i pokazał zęby, na grzbiecie stanął mu żagiel z sierści i... dalej się z mamą nie posunęłyśmy, bo oberwaliby obaj równo albo oberwałby Cacek (choć nie jest wykluczone, że dałby popalić Gutkowi, bo choć jest mniejszy to zdecydowanie zwinniejszy). Ranki na jego ciele też mówią same za siebie, albo obrywał, bo miał pecha albo sam wszczynał bójki.
Przypadek? Akurat Gutek mu nie przypadł do gustu?

Nie wiem, co robić... :-(

[IMG]http://img707.imageshack.us/img707/2159/p1100196.jpg[/IMG]

[video=youtube;bSkmFlAV_XM]http://www.youtube.com/watch?v=bSkmFlAV_XM[/video]

Link to comment
Share on other sites

No właśnie... ot i problem. Cacek już wpadł w rytm, tak a propos, pędzenia jak rakieta z ustawianiem reszty psiaków na dworze. Nie ważne, w jakim zestawie (byle bez Remisia) ale idzie jak burza i im większa zadyma, im więcej się zadzieje, tym lepiej. Dziś na niego tupnęłam i klasnęłam i zaczęła się zabawa, szpulował przez działkę, nawrotka do mnie, wyskok (a tu, nooo, czapka z głowy, jak on skacze), znów w pedał i a piać od nowa. Jak wróciliśmy padł w kociej budce. :-)
Jeśli dzwoniłaś do mnie Smyczku, a nie odebrałam, bo musiałam na jakiś czas wyciszyć tel., sprawdzę i jeszcze dziś oddzwonię (tylko sobie looknę na Kropkę Nad I na TV24).

Link to comment
Share on other sites

Jest natomiast mały plus w kwestii jedzenia. Głodem wzięłam bestię (a raczej tym, że się nie ugięłam jej upodobaniom). Dziś z miną męczennika zjadł namoczone wywarkiem mięsnym chrupki (ryż, jagnięcina) i makaronik, całość zaledwie powleczona na zanętę zawartością puszkową. Uff... dobra nasza. Chcę małą cholerę odkarmić, bo tłuszczyku zero, a sierść = liche piórka.

Link to comment
Share on other sites

Oby.
Mój Reks mimo kastracji był, jest i jak podejrzewam - będzie małym,rudym krótkołapkowym wredotą- zawadiaką...niestety...
Dziewięć kilo złości i niezależności.
ŻADEN pies i ŻADNA suka nie może się do niego zbliżyć.
A są niestety i takie, które chętnie pogoniłby mimo, że je widzi tylko z daleka..Ech..
Mam nadzieję, że Cacek okaże się bardziej anielski niż diabelski...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...