Jump to content
Dogomania

W których schroniskach praktykuje sie spacery a w ktorych nie?


Franca81

Recommended Posts

[quote name='Chrzan']Mnie się pomysł bardzo podobał. Ale zastanowiło mnie to co pani Agnieszka, [B]zrobiłaby gdyby nie chciało nam się zawracać głowy umową i poszlibyśmy[/B]. Uważam, że na takim spacerze powinien jednak być kogo pani Agnieszka zna. Podobało mi się też, że ona sprawdziła, czy my się tego psa nie boimy, musieliśmy sami wejść do jego boksu, dać mu jeść pić i zabrać na spacer. Szczerze mówiać jak zobaczyłam ile trwa u nich adopcja, to się okazało że to wyprawa na cały dzien... Ale to też bardzo dobrze[/quote]

To kierowniczka nie zabrała od was dowodo gdy poszliście na spacer? :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 137
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

11-latki chodziły z psami? I kierownictwo schroniska na to pozwalało? No, to chyba jednak przesada... i z punktu widzenia bezpieczeństwa dzieci, i psów...

[quote name='Taura']Swarzędz - byłam 3 lata temu jako 11-letnia dziewczynka. Bez żadnego problemu wyprowadzałyśmy zwierzaki z kolezanka. Szczególnie te starsze, ale te młodsze takze chodziły do pobliskiego parku. Obsługa miła itp. itd. ;)
Uszczypneła mnie tylko raz taka mała kundliczka Perełka która uciekła ze swojego kojca. Wtedy się zraziłam i wiecej nie przyszłam. No a teraz czasu mi brakuje. :-( Chcicłabym zobaczyć co u Perełki słychac ;) Pozdrawiam Swarzędz.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

Witam .Chciałem dodać,że nie praktykujemy samego wyprowadzania przez osoby, które chcą tylko to robić.Robią to osoby które zasmakuja pracy w schronisku czyli sprzątają,karmią,poznają różne zachowania zwierząt i zdobywają odpowiednia wiedze o psach,Wiedza ta pozwala lepiej i efektywniej działać w różnych kierunkach.Dlatego ważne jest bezpieczeństwo osób które wyprowadzają psiaki.Wiedza+bezpieczeństwo=efektywność.Brak odpowiednio przeszkolonego personelu w schronikach powoduje,że kierownicy schronisk maja słuszne podstawy obawiac się o bezpieczeństwo wolontajuszy i zwierząt.Bo nie ma kto przekazać tej wiedzy młodym ludziom.Warto się nad tym zastanowić.[URL="http://www.schronisko.infocomp.pl"]http://www.schronisko.infocomp.pl[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MonikaP']11-latki chodziły z psami? I kierownictwo schroniska na to pozwalało? No, to chyba jednak przesada... i z punktu widzenia bezpieczeństwa dzieci, i psów...[/quote]

U nas też na spacer wychodzą dzieci, jednak to nie jest tak, że przychodzi dziecko i mówi, że chce psa na spacer. Na spacery chodzą dziewczynki, które przychodzą codziennie do schroniska, czeszą psy itp. Na początek daja małe spokojne pieski. Jak komuś zależy i przychodzi dosyć często i daje sobie rade z psami to dostaje większe i np takie co lekko ciągną. Pamiętam jak ja dostałam na spacer takiego średniego psiaczka i mijałam w bramie dziewczynki tak właśnie 11-12 letnie wracające ze spaceru z dwoma ON-kami :cool3:

Link to comment
Share on other sites

U nas [Kalisz] praktykuje się spacery, bo ... każdy pies potrzebuje spaceru, inaczej wariują. Tereny średnie, schronisko przy głównej drodze, ale dla chcącego nic trudnego , coś się znajdzie. Na dłuższy spacer (ok.1h) idziemy do parku, psiaki się wykąpią.
Jak zaczynałam wolo mogłam malutkie psiaki brać i tlyko te z bud, a teraz jak mnie wsyzscy znaja to dają mi psy z boksów lub sama sobie wybieram idziemy na spacer. :)

Link to comment
Share on other sites

Zielona Góra-po wielu miesiącach walki z kierownictwem wolontariat wrócił.Pieski wyprowadzane,socjalizowane,oswajane,uczone komend i posłuszeństwa-jednym słowem pełny pakiet żeby pies nadawał się do adopcji po przeżyciach.
Inicjatywa ma podpisana umowę z miastem na podst.ustawy o wolontariacie.W związku z tym wolontariusze są pełnoletni.Narazie pracuje tylko stara ekipa.
Odnawia kontakty z psami.Potem po szkoleniu będą przyjmowani młodsi wolontariusze,którzy przez okres próbny bedą posd opieką starszych wolontariuszy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulka18']W Mielcu - psy nie są wyprowadzane. Powód taki jak w Pabianicach :
Poza tym nie mamy doroslych wolontariuszy, a kierownik boi sie pogryzien w przypadku niepelnoletniej mlodziezy. Oraz tego, ze do tej pory, mlodziez wybierala tylko nielicznych wybrancow na spacerki, a reszta psow nie byla brana pod uwage. Wiec te wybrane psy ogromnie tesknily i wyły.
Mimo braku spacerow psy sa spokojne, moze maja nadwage i cierpia na brak ruchu. Ale raczej nie slyszalam o problemach adopcyjnych. Bylo tylko kilka zwrotow z powodow trudnosci w przystosowaniu (odpukac).
[B]Moze kiedys,gdy bedziemy miec duza liczbe wolontariuszy,psy beda wyprowadzane.[/B][/quote]
Za 4 lata będzie o 4 wolontariuszki z prawdziwego zdarzenia więcej :cool3: Niech ja tylko dostanę dowód osobisty :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

A w Radomiu można 18 nie mieć :cool3: :multi: haha i sie z tego ciesze :lol:
A sprawa ze spacerami się nam polepszyla gdyz mozna na spacery (po ternie schroniska, mamy odpowiednio duzo miejsca) wyprowadzac psiaki z izolatek :) z boksów bytowych niestety nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MonikaP']11-latki chodziły z psami? I kierownictwo schroniska na to pozwalało? No, to chyba jednak przesada... i z punktu widzenia bezpieczeństwa dzieci, i psów...[/quote]

Myślę,że przesadą jest odpowiedzieć chętnemu wolontariuszowi ,że może wyprowadzić wszystkie 400 psów a jak nie, to żadnego.(przypadek poznańskiego).

Do swarzędzkiego przychodzą dzieci ze zgodą pisemną rodziców i dostają na spacery małe, spokojne psy. Nie wchodzą na teren schroniska, ponieważ dużo psów biega luzem, tylko mają je wyprowadzane przed schronisko. Niestety, możemy liczyć tylko na dzieci, dorosłym jakoś się nie chce.
Taura - Perełki już nie ma;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chenti']Myślę,że przesadą jest odpowiedzieć chętnemu wolontariuszowi ,że może wyprowadzić wszystkie 400 psów a jak nie, to żadnego.(przypadek poznańskiego).
[/quote]

Nie zaprzeczam, Ewo, niestety nie zaprzeczam, bo odczuwam to na własnej skórze...

Link to comment
Share on other sites

W zabrzańskim schronisku nie ma problemu z wyprowadzaniem psów, trzeba mieć ukończone tylko 15 badż 16 lat(nie jestem teraz pewna bo to się ostatnio zmieniało) nowe osoby przychodzące z pisemną zgodą rodziców dostają psy grzeczne podawane przez pracowników lub innych starszych wolontariuszy a starszy wolontariat ma swoje stałe psy z którymi inni nie wychodzą. U nas jest 8 stałych wolontariuszy między których jest porozdzielana(umownie) większość psów. I z tymi "swoimi" się wychodzi. Tereny do wyprowadzania mamy dość spore i dobre. Po 2 latach jak już świetnie znamy psy z którymi wychodzimy łączymyu je w coraz większe grupy. Jedna z moich grup ma teraz 19 psów. Wszystkie się pilnuja i reagują na swoje imie. Na smyczy chodzą tylko nowe psy lub te które są agresywne lub które uciekają:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Taura']Ale extra! To znaczy że znalazła domek? :loveu:
Niewiem czy pamiętasz taki przypdak (do rozumeim że jesteś wolontariuszem w Swarzędzkim schronie) został kiedys przywieziony przezemnie i tatę duzy krótkowłosy podpalany pies w typie dobermana w kagańcu, smyczy i kolczatce, wychudzony. Przywieźliśmy go potym jak wpełznął nam na podwórko. Dalam mu pić w głębokiej misce zeby kagańca mu nie ściagac.
Czy on jeste jeszcze w schronie? ;)
Pozdrawiam.[/quote]
Pieska nie kojarzę , ale takiego u nas nie ma ,więc pewnie znalazł dom:lol:
A ja jestem pracownikiem (wolontariuszem w soboty i niedziele hihi).
Pozdrawiam Wszystkich

Link to comment
Share on other sites

Chenti dobrze,że Cie widze bo mam dla Waszego schroniska wykladzine i pewnie cos jeszcze sie znajdzie tylko musze czekac az brat znajdzie czas i zawiezie do Swarzędza;)

A teraz wracajac do tematu no to schronisko"Dopiewo 62-070, Wyzwolenia 15" jest jakieś prywatne albo nowo co powstałe, bo z tego co wiem,że psy w mojej gminy są najczęściej wywozone na wysypisko smieci bop tam maja kilka klatek ponoc...

Link to comment
Share on other sites

Dokładny adres naszego schroniska- Gliwice-Sośnica ul. Wschodnia

A co do wyprowadzania psów.
mamy zaprzyjaźnione ze schroniskiem kilka osób (które już dawno skończyly 18 lat) i one nam bardzo pomagają, zwłaszcza w wyprowadzaniu psów. Sa też dwie osoby,którym jeszcze brakuje do pełnoletniości(niewiele, a są w schronisku juz koło roku) i sa one pod moja opieką, ja za nich odpowiadam.
Ponadto samym pracownikom zdarza się wyprowadzać psy na spacer, po zakończeniu pracy, ja sama jak tylko mogę robię maraton z psami, po kolei jak leci.
[I][SIZE=1]Niestety osobom niepelnoletnim z ulicy nie dajemy psów, bo akurat nudzą się w wakacje i chciałyby sobie z psem pospacerować.[/SIZE][/I]
[I][SIZE=1]To za duża odpowiedzialność, a schronisko nie jest miejscem na nude wakacyjną. Wiele psów jest po przejściach, czasem różnie się zachowuja i to zbyt ryzykowne dac małolacie na spacer takiego psa.[/SIZE][/I]
[I][SIZE=1]Oczywiście spotyka się to czasem z nieprzyjemnymi reakcjami ale bezpieczeństwo to podstawa, a młodzież bardzo często nie rozumie że zawsze istnieje ryzyko,wydając im psa pracownik schorniska brałby na siebie odpowiedzialność[/SIZE][/I],
Naszym psom jedyne czego brakuje to domy- bo reszte im zapewniamy- jedzenie, serce i spaceryyyy;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...