Jump to content
Dogomania

Dodek-terier walijski czeka na ten jedyny domek na zawsze. Za TM!


Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Dawno nie pisałam... Dzisiejszego dnia Doduchna niczego "nie olała". Tak się po cichu zastanawiam, czy
a)chłopak oznaczył już wszystkie kąty i nie zostało ani cm terytorium do anektowania; czy
b)Dodek "wszedł w rytm", tzn. przystosował się do stałych pór spacerów.
Obojętnie, jakby nie było, Doduś zasługuje na pochwałę.
Troszkę schudł, tak "na oko", bo go nie ważyłyśmy jeszcze, odzyskuje linię i robi się coraz sprawniejszy. Po schodach śmiga jak młodziak, na spacerach nie pozostaje w tyle. Ładnie chodzi na smyczy. Pozwalamy mu na kontakty ze spokojnymi psiakami (dziś "zbajerował" starszą jamniczkę, która jest zwykle mało zainteresowana psimi kumplami; przy Dodku się "roztańczyła", a jej Pani dosłownie oniemiała).
Nie jest wybredny, zjada mięsko (zarówno surowe jak i gotowane), szynkę, parówki. Zasmakował mu tuńczyk i jogurt. Z gryzaków najbardziej lubi suszone płucka. Najważniejsze - Doduś podjada chrupki, kiedy ma ochotę :multi:.
Jest grzeczny i karny. Warczą jeszcze troszkę na siebie z Dyziem, ale wystarczy ich skarcić i przestają. Dodek jest strasznym przytulakiem. Chodzi od jednego ludzia do drugiego i się przymila. Lubi czesanie (szczególnie szczotką z włosia, bo taki masażyk przypomia głaskanie :evil_lol:). Cwaniak, gdy wrzuci mu się tabletkę do pyszczka, trzyma i nawet udaje, że przełknął. Mama ma na niego "sposób" - po wrzuceniu tabletki, wlewa mu do pyszczka łyżeczkę wody. Tabletki na serduszko pomagają, Dodek przestał sapać, nie trzeba będzie zwiększać dawki.
Doduś zaakceptował już ostatecznie "swój" pokój i swoje posłanko. Po wieczornym spacerze, sam idzie "na miejsce" spać. Jest rannym ptaszkiem. Budzi cały dom około 6.00. Koty go w ogóle nie interesują. Nie ma choroby lokomocyjnej.

[quote name='beka']Przystojniacha :):)[/QUOTE]

Oj, tak. Budzi zainteresowanie. Niestety, wszyscy,z którymi dotąd rozmawiałyśmy, są już "zapsieni".
Telefonów zero.

Łączny koszt kastracji i czyszczenia zębów ma wynieść 350 zł (ale nie dam sobie ręki uciąć, że w klinice na Jagiełły nie "zaśpiewają" za jakiś czas wyższej kwoty; tak było z Dyziem - najpierw miało być 200 zł, potem już 250 zł, a w dniu kastracji "wyskoczyli" znów z wyższą kwotą, na co mama podniosła lament, bo pojechała z odliczoną sumą pieniędzy i takich niespodzianek nie przewidziała... :angryy:)

Posted

Miod na serce - slowa Bea :loveu: Witajcie :lol: Bea, piekne dzieki za bazarek dla pluszaczka :multi:

Swiateczny Dodek :eviltong:

[IMG]http://img338.imageshack.us/img338/4595/podarujmidom.jpg[/IMG]

No i jeszcze to

[IMG]http://img819.imageshack.us/img819/2026/pokochajmnie.jpg[/IMG]

Posted

Witajcie,dzieki za bazarek.
Ciesze sie,ze malenki sprawuje sie dobrze i jest jak widze rozpieszczany:razz:nie dziwie sie,ze kazdy ulega jego urokowi/nawet jamniczka/:razz:przeciez to przystojny pan w mocno srednim wieku;)

Posted

[quote name='BeaBono'](...) Mama ma na niego "sposób" - po wrzuceniu tabletki, wlewa mu do pyszczka łyżeczkę wody. (...) [/QUOTE]
Uważajcie tylko Dziewczyny żeby się bida nie zakrztusiła.

Posted

witajcie,

czytam, czytam i wcale sie nie dziwie, ze Dodi taki ulozony.

Jest jasne, ze dlugo byl we wlasnym domku i nieszczesie sprawilo, ze go stracil....

ma nawyki z przeszlosci i dostosowuje sie doskonale do nowych warunkow, co oczywiscie jest takze wielka ZASLUGA KATE I BEA.

Pewnego dnia calkiem nieoczekiwanie pojawi sie ktos.... i adieu...DT
Miejmy tylko nadzieje, ze to juz w krotce. Tak lepiej i dla niego i dla pozostalych.

pozdrawiam was serdecznie

Posted

[quote name='majqa']Uważajcie tylko Dziewczyny żeby się bida nie zakrztusiła.[/QUOTE]
Oj uważamy, uważamy cioteczko Majgo. Mam juz wprawę w laniu do pyszcza wody, żeby psiak połknął lekarstwo, kocice tez w ten sposób dostają lekarstwo:evil_lol:;)

Posted

[quote name='majqa']To się nazywa mieć patent. ;-)[/QUOTE]

wlewać "z boku" w malusiej ilości
Dodek, to ma tak jak ja, bez popitki nie przełknie tabsa :evil_lol:

[quote name='Kava']Jest jasne, ze dlugo byl we wlasnym domku i nieszczesie sprawilo, ze go stracil....[/QUOTE]

...może przez tą prostatę, powiększyła się, Dodek zaczął posikiwać... no i wiadomo, jaki był cd..

[COLOR=DarkGreen][B]Cioteczki, proszę, zmieńcie tytuł, że zbieramy pieniądze na kastrację i usunięcie kamienia nazębnego u Dodusia.[/B][/COLOR]

A co do kosztów kastracji/ukn, będziemy jeszcze pytać naszego weta, ile zabieg kosztowałby u niego.

Zważyłam Dodka, na domowej wadze, nieelektronicznej, więc trzeba założyć poprawkę +/- 1 kg. [B]Dodek waży 20 kg.[/B]

Posted

[quote name='BeaBono'](...) Cioteczki, proszę, zmieńcie tytuł, że zbieramy pieniądze na kastrację i usunięcie kamienia nazębnego u Dodusia.(...) [/QUOTE]
Przydałoby się.

Posted

Witajcie :lol: Choc grypa daje mi w kosc, to jednak trudno nie zajrzec do slicznoty :loveu:

Majqo, a moze Ty zaczarujesz i zahipnotyzujesz? ;) :lol: Twoje pioro zawsze tak lekkie..... subtelnie przelewa na papier gorycz,bol i cierpienie,niesmiale marzenia, nadzieje.......

Czy mozemy Cie poprosic o wysluchanie i spisanie tego jedynego Dodusiowego marzenia ?:lol:

Posted

[quote name='dusje'](...) Moze wypasione Allegro?, co? ;):cool3: Takie zaczarowane......wprowadzajace w hipnoze :evil_lol:[/QUOTE]
Co do tego czarowania obrazem musicie się uśmiechnąć Dziewczyny do fachur allegrowych. Tekstowi Rity i dobrym zdjęciom należy dać oprawę.

Posted

[quote name='majqa']Co do tego czarowania obrazem musicie się uśmiechnąć Dziewczyny do fachur allegrowych. Tekstowi Rity i dobrym zdjęciom należy dać oprawę.[/QUOTE]

Pobudka, idziemy z Dodkiem na spacerek :multi: No zobaczcie, co choroba robi z czlowiekiem :evil_lol: Antybiotyk dopalaczem?, haha :evil_lol::lol:

[IMG]http://www.animaatjes.nl/plaatjes/w/wekkers/011.gif[/IMG]

Majqa, tekst Rity niezaprzeczalnie udany, ale jeszcze to cuss hipnotycznego trzeba :lol: jakies pomysly, pliss? :lol: Nie daj sie prosic, jestem paskudnie namolna i taaaaka nuuuuudna :eviltong::cool3: :evil_lol: i wogole, eeeeee :lol: No to jaaaaaak?Maaaaaajqa :cool3: :lol: No nie daj sie prosic, no to jaaaak? Majqa, noooooooooooooo proszeeeee, no to jaaaak bedzie? :lol:

Zycze Wam slonecznego dzionka i duuuuzo ciepelka :multi:

Posted

Cioteczko dusje no co ty o tej godzinie na nogach,w sobote:crazyeye:
Jak sie nazywa ten antybiotyk:cool3:chetnie skorzystam,bo cos powietrze ze mnie uchodzi.....
Witaj malenki, miłego dnia dla ciebie i twoich opiekunek:lol:no i cioteczek Dodusiowych.

Posted

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/5111/pb120002n.jpg[/IMG]

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/7559/pb120004.jpg[/IMG]

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/476/pb120008.jpg[/IMG]

[IMG]http://img101.imageshack.us/img101/2012/pb120014.jpg[/IMG]

[IMG]http://img101.imageshack.us/img101/7084/pb120021.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://img101.imageshack.us/img101/1062/pb120024.jpg[/IMG]

[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/8296/pb120025.jpg[/IMG]

[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/1647/pb120034.jpg[/IMG]

[IMG]http://img257.imageshack.us/img257/1888/pb120044s.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/1651/pb120032o.jpg[/IMG]

[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/1005/pb120037.jpg[/IMG]

[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/6898/pb120039.jpg[/IMG]

[IMG]http://img257.imageshack.us/img257/3815/pb120047.jpg[/IMG]

Zdjęcia nie najlepsze, bo mżyło. Dodek gnał przed siebie i nie zwracał uwagi na nasze wołanie, dlatego przypięłyśmy mu smycze. To go dopiero spowolniło.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...