anica Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 więc kupiłam jej na bazarku szeleczki :) [IMG]http://images41.fotosik.pl/2042/b5f0355321019c34med.jpg[/IMG] chyba nawet nie zauważyła różnicy a na pewno nie przeszkadzały jej w niczym;) [IMG]http://images37.fotosik.pl/2063/2d406986364d2214med.jpg[/IMG] kiedyś ciocia Mika, powiedziała że Jasia ma super mądre oczka :) [IMG]http://images44.fotosik.pl/696/fc86926cccabc45fmed.jpg[/IMG] Jamniki i mlecze.... jak mi się to podoba :) [IMG]http://images49.fotosik.pl/1900/1ca8c7e2b0db9469med.jpg[/IMG] ... i ten guzek, chyba lepiej będzie jak obejrzy go chirurg :-(... [IMG]http://images44.fotosik.pl/696/93144319859f3e8emed.jpg[/IMG] najlepiej to żeby morelki pomogły:) Jasia tak nie lubi lekarzy:shake:!... Quote
JamniczaRodzina. Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 Miała co robić Jasieńka w lesie tyle zapaszków innych zwierzątek można pokopać dołki.Kochana lukrowana babcia.:loveu: Quote
Isadora7 Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 Słodka jest, ale ta poza mnie rozwaliła [IMG]http://images40.fotosik.pl/2048/f9a79e4d6a7d5631med.jpg[/IMG] Quote
yunona Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 Super ta Twoja Jasieńka, a ten szpagacik przy michach uroczy :lol:. Ale wydaje mi się, że jest za śliska terakota, może jakiś mały kocyk położyć to nie będzie się rozjeżdzać :evil_lol: Quote
Sarunia-Niunia Posted May 14, 2013 Posted May 14, 2013 Cudne są te zdjęcia Jasieńki Anusiu, cudne po prostu!!!! Na tych foteczkach, gdzie leży chorunia mnie rozczuliła... z maskotką fajne, takie urocze:) Zdjęcia na łonie natury cudne... na takich fotkach jamniorki jakby duuużo młodsze:) A i szeleczki Jasieńka ma przecudne:) Zostawiam uściski i całuski dla Jasiuni, a dla Ciebie Anuś ciepłe myśli i pozdrowionka:) Quote
anica Posted May 17, 2013 Posted May 17, 2013 [quote name='yunona']Super ta Twoja Jasieńka, a ten szpagacik przy michach uroczy :lol:. Ale wydaje mi się, że jest za śliska terakota, może jakiś mały kocyk położyć to nie będzie się rozjeżdzać :evil_lol:[/QUOTE]... spróbuję z tym kocykiem... też podejrzewam ,że.... te kafle są za śliskie... dla niej:roll:.... bo Kajcia na tych kaflach, nigdy takich szpagatów nie odstawiała:evil_lol:... Quote
Isadora7 Posted May 17, 2013 Posted May 17, 2013 [quote name='anica']... spróbuję z tym kocykiem... też podejrzewam ,że.... te kafle są za śliskie... dla niej:roll:.... bo Kajcia na tych kaflach, nigdy takich szpagatów nie odstawiała:evil_lol:...[/QUOTE] A sa takie podkłady antypoślizowe, wprawdzie pod obrus ale np u mnie to się sprawdziło: [url]http://www.architekstyl.pl/oferta36[/url] i jeszcze nowość: [url]http://www.noxan.pl/spray/spray-antyposlizgowy-500ml.html[/url] Quote
Gusiaczek Posted May 17, 2013 Posted May 17, 2013 A tak w ogóle, Jasia, Ty się nie daj - niech która Ciotka wykona TAKI szpagat! Ha! lecę to widzieć :evil_lol: Też za matami latać będą? wątpię :cool3: Ovka dobrze radząca Quote
Nadziejka Posted May 18, 2013 Posted May 18, 2013 Odwiedzam i pozdrawiam cudna jamnisiowa rodzinke:buzi::iloveyou::iloveyou:oczeta przecudne Jasienkowe:multi:ciociu moja sunia umiera na widok weta .... zawsze:shake::evil_lol: ... ale trzeba isc , idzcie kochane , sciskam mocno kciukasy:thumbs::thumbs: Quote
Isadora7 Posted May 18, 2013 Posted May 18, 2013 [quote name='Gusiaczek']A tak w ogóle, Jasia, Ty się nie daj - niech która Ciotka wykona TAKI szpagat! Ha! lecę to widzieć :evil_lol: Też za matami latać będą? wątpię :cool3: Ovka dobrze radząca[/QUOTE] Genialne, zróbmy konkurs na szpagaty ale w naszym wykonaniu Quote
anica Posted May 19, 2013 Posted May 19, 2013 [quote name='Isadora7']Genialne, zróbmy konkurs na szpagaty ale w naszym wykonaniu[/QUOTE]... Super pomysł:).... ja się mogę zgłosić...tylko do zapisywania wyników?....akrobata to ze mnie żaden!... taki tam... antytalent sportowy:roll: ... do sklepu po matę, też leciałam!... i nie doleciałam:biggrina:!... Quote
anica Posted May 20, 2013 Posted May 20, 2013 Wczoraj bardzo się przestraszyliśmy !!! Jasię najprawdopodobniej coś ugryzło! jak byliśmy nad wodą... początkowo myśleliśmy, że poparzyła pycholek w pokrzywach, ponieważ buszowała w takich okropnych haszczach(zbyt późno pewnie zauważyłam) najpierw spuchł jej sam czubek pycholka(jeszcze pani, która była na spacerku z cudną jamniczką i westką uspokoiła mnie, że to pokrzywy i samo przejdzie) a później to już było tylko gorzej:-(... szorowała pycholkiem po trawie, jakby chciała się podrapać! nagle dostała dreszczy jakby konwulsji:-(!... tak szybko to się jeszcze nie zbieraliśmy nigdy! wszystko tylko fruwało:shake:.... i chyba Pan Bóg nad nami czuwał ,że po drodze ze Szczodrego do nas, powstała nowa klinika weterynaryjna! Jasia dostała kilka zastrzyków(z nerwów to zapamiętałam ,że przeciwhistaminowy ,niesterydowy przeciwzapalny i sterydy, bo jak p doktor zajrzała jej do pycholka i wewnętrzne płaty uszne to był ogień, myślałam ,że zemdleję) dlatego uważa, że tak silna reakcja to musiało być jakieś ukąszenie a nie uczulenie na coś! zresztą już tam jeździliśmy z Jasią wcześniej i nigdy nic takiego się nie zdarzyło! nic nie wskazywało ,że może być na coś uczulona!... [IMG]http://images48.fotosik.pl/701/af4b72f99b4e8f49med.jpg[/IMG] taki miała spuchnięty nochalek... na początku jakby tylko sam nochal... [IMG]http://images35.fotosik.pl/1914/5c27e0050209b641med.jpg[/IMG] i jeszcze była w miarę spokojna... chociaż , po namyśle to ...cały czas dreptała! naprawdę! na okrągło dreptała!... Quote
Gusiaczek Posted May 20, 2013 Posted May 20, 2013 Jasieńko, nie trzeba wojny - wykończą nas te "żarłacze" :shake: Gusiak wczoraj miała kłopoty z chodzeniem - okazało się, że meszka tak zatruła organizm! - w pale się nie mieści, no :mad: Mam nadzieję, że już lepiej , Kochana ... Quote
anica Posted May 20, 2013 Posted May 20, 2013 ... nawet przyszedł mi na myśl Rikuś! też tak chodziła a później ... poskładaliśmy wszystko od początku i wyglądało to tak ,że Jasia cały czas dreptała w stronę samochodu! ona chciała wracać! [IMG]http://images33.fotosik.pl/668/c9695934384fb408med.jpg[/IMG] później już spuchł, jakby cały pycholek!... dobrze ,że nie widziałam co się dzieje w środku!... [IMG]http://images50.fotosik.pl/1959/0b98272c06726a1fmed.jpg[/IMG] od razu po zastrzykach było lepiej! ale nie chciała spać u siebie przydreptała do nas... werflon ,pozostał w nóżce na wypadek gdyby się coś działo, dzisiaj pojedziemy na kontrolę.... [IMG]http://images37.fotosik.pl/2068/a3ce2d8dc4815100med.jpg[/IMG] kilka godzin spała jak zabita!... [IMG]http://images48.fotosik.pl/701/2f93cb9b3028a55cmed.jpg[/IMG] później normalnie leciała przez ręce! ale wyraźnie chciała ,żeby ją tulić, miziać... a trzeba też, ją było wynosić na siooo bo teraz przez dwa tygodnie, będzie dużo piła i siusiała...po tych sterydach [IMG]http://images49.fotosik.pl/1904/86ee004b138f76a5med.jpg[/IMG] ... a dzisiaj rano , już wszystko wróciło do normy! sama już poszła no siooo... ale faktycznie !!!! pije jak smok!!!! raczej jestem pewna ,że wszystko jest dobrze:) ... ale strachu co się najedliśmy... chyba zapamiętam na zawsze! bo naprawdę przez moment było... bardzo źle!!!! Quote
Gusiaczek Posted May 20, 2013 Posted May 20, 2013 Oj, to cudownie, że jest lepiej Mizianki Jasieńko Kochana:) Quote
yunona Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 Moją pierwszą sunię, Tinusię, ugryzła pszczoła i miała taki nochal jak boksio. Ale ja miałam do kliniki daleko, wiedziałam, że wapno natychmiast podać i napoiłam ją wapnem -syropem takim dla dzieci . I na szczęście w ciągu godziny zaczęła opuchlizna schodzić :) Quote
anica Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 [quote name='yunona']Moją pierwszą sunię, Tinusię, ugryzła pszczoła i miała taki nochal jak boksio. Ale ja miałam do kliniki daleko, wiedziałam, że wapno natychmiast podać i napoiłam ją wapnem -syropem takim dla dzieci . I na szczęście w ciągu godziny zaczęła opuchlizna schodzić :)[/QUOTE]... i chyba byśmy lepiej na tym wyszli, gdybyśmy posłuchali Twojej rady! taka wku.... jestem przez te sterydy:angryy: jestem już 100% pewna ,że Jasia ma jakiś problem ogromniasty z sikaniem( to już 3raz jak jej to wstrzyknęli ....kiedyś TZ o mało nie zamordował Jaśki ibupromem, jak powiedział wet najgorszy z możliwych lek dla psa! podali sterydy! przy zapaleniu dróg moczowych, sterydy! teraz przy ukąszeniu ,sterydy!... mam nadzieję że to 3 i ostatni raz!!!! bo ze złości w książeczce zdrowia Jasi, na czerwono napisałam NIE STERYDY!!! kiedyś, Kajcia miała jakiś problem, chyba z watrobą?... też sterydy!( co to wogóle są te sterydy?-muszę zapoznać się) tylko ,że u tamtej nie było takiej piorunującej reakcji! pewnie trochę więcej piła i sikała(tak uprzedziła p doktor) ale tutaj, u Jasi... to jest morze wody:shake: wczoraj sprawdziłam.. ponad 1,5l przez dzień( zwykle, zeszliśmy do ok 0,5l) i siooo tak... najlepiej co 2godź!.... i tak ma być ... przez 2tygodnie:diabloti: Quote
Gusiaczek Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 Jestem przeciwniczką sterydów, po tym co przeszłam z alergiami dziecków. Też wszędzie zaznaczałam NIE sterydom. Anico, tak jest im najprościej, poza tym wiedzą tumany, że przynajmniej jeden na kilka psów i tak do nich wróci, by leczyć powikłania. Kasa:shake: :mad: Antybiotyków też nie lubię, ale czasami trzeba i koniec kropka. Nie wyrzucaj sobie niczego, bo w końcu poszliście do weta, a nie do magla, po poradę ... Quote
Sarunia-Niunia Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 Bidna Jasiunia:loveu: Wyobrażam sobie Anusiu, jak bardzo musiałaś się bać.... Ja kiedys przerabiałam ukąszenie z Sarunią... byliśmy na plaży, a Sarcia uwielbiała kłapać buziakiem na muchy i osy... no i kłapnęła... na szczęście samo przeszło, ale buziak był przez jakiś czas spuchnięty.... Quote
yunona Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 [B]Anica zawsze pytaj weta co podaje.[/B] Do tego co byłaś teraz już bym nie poszła. Ferka miała od czwartku problem z kręgosłupem, plątały się jej tylnie nóżki. Ale jak lekarka miała podać lek to powiedziała, że daje zastrzyk niesterydowy, przeciwzapalny a na resztę dni tabletki.Zresztą moje pytanie brzmiało - ale to nie steryd? Ja przejechałam się na Harutku. Kupę kasy w niego władowałam, dostawał sterydy w zastrzyku, ale dopiero na Bemowie (byłam z nim u samego Sterna, dopiero wyleczono Harutka właśnie niesterydowymi środkami. :) Klinika na Bemowie jest b. dobra, do niej zjeżdżają nawet z dalszych okolic Warszawa. Następnego dnia konsultowałam Ferkę jeszcze z ortopedą. Tam się dba o psy naprawdę i nie naciągają. Za wizytę u specjalisty zapłaciłam 40 zł. (młoteczki , pierdółki itp.) Quote
anica Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 [B]OBIECUJĘ PYTAĆ[/B]!!!... zresztą już kolega, opierdzielił mnie za tą wizytę -też!... co konkretnie jej podali? jak to nie wiesz?...i do tego jeszcze 110zł zapłaciłam:shake:... nie pojedziemy do tej kliniki, już na pewno! na swoje usprawiedliwienie to mam chyba tylko... stress, ogromny! tak naprawdę to jeszcze nigdy nie spotkałam się ... z takimi objawami...a najgorzej to przeraziły nas te drgawki... pomyślałam, że to... a lepiej nie powiem..... Quote
JamniczaRodzina. Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 Biedna Jasiulka:shake: teraz tyle tego robactwa u nas Tośkę tak pogryzły meszki miała cały łepek w gulach tz pokrzywka ja zgryzione kostki i porobily się wylewy masakra .:shake: Quote
Nadziejka Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 Jasienko:modla::buzi::calus:serce malunie kochane -ale się nacierpialas , nastrachalas ojojjjjjjjjjj:shake: ciociu anico sciskamy ogromnie za zdrowenko Jasienkowej krolewny:thumbs::thumbs::iloveyou: , to musial być jakiś paskudny robal .... ech .....:shake: Quote
Gusiaczek Posted May 21, 2013 Posted May 21, 2013 [quote name='yunona'][B]Anica zawsze pytaj weta co podaje.[/B] Do tego co byłaś teraz już bym nie poszła. Ferka miała od czwartku problem z kręgosłupem, plątały się jej tylnie nóżki. Ale jak lekarka miała podać lek to powiedziała, że daje zastrzyk niesterydowy, przeciwzapalny a na resztę dni tabletki.Zresztą moje pytanie brzmiało - ale to nie steryd? Ja przejechałam się na Harutku. Kupę kasy w niego władowałam, dostawał sterydy w zastrzyku, ale dopiero na Bemowie (byłam z nim u samego Sterna, dopiero wyleczono Harutka właśnie niesterydowymi środkami. :) Klinika na Bemowie jest b. dobra, do niej zjeżdżają nawet z dalszych okolic Warszawa. Następnego dnia konsultowałam Ferkę jeszcze z ortopedą. Tam się dba o psy naprawdę i nie naciągają. Za wizytę u specjalisty zapłaciłam 40 zł. (młoteczki , pierdółki itp.)[/QUOTE] Piszesz o PŚ 101 ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.