emhokr Posted January 3, 2012 Posted January 3, 2012 i jestem ciocią...Parabelka nam się oszczeniła. na szczęście ma jednego czarnucha Dżentelmena :) oszczeniła się...w komórce... nie będę jej teraz do domu przenosić, niestety. ona się chyba boi moich dzielnych bokserów... Zaniosłam jej wielkie pudło z kocykiem, wodę wlałam, zaraz lecę po padlinkę jakąś (ona nie umie jeść gotowanego i karmy :( ) zastawiłam, żeby Awia nie wpadła na jakiś głupi pomysł. Bo Sasha chyba debilizmu w głowie nie ma.... ;) teraz tylko wyjść na prostą z kasą i sterylka i kastrowanko kolegi.... ech...pewnie z miesiąc... ps: nikt szczeniaczka nie będzie chciał? ładniusi będzie :D Quote
andegawenka Posted January 3, 2012 Posted January 3, 2012 No mówiłam że ona jakaś foczkowata, ale myslałam że ją utuczyłaś ...dobrze że jeden men Quote
emhokr Posted January 3, 2012 Posted January 3, 2012 już nie wiem czy chłop czy baba....nie chcę im dupci zawracać, niech sobie śpią pod kocyczkiem. na szczęście jeden...gdyby była u mnie wcześniej, to by nie było dzieciaków, a tak.... ech... ;/ Quote
emhokr Posted January 4, 2012 Posted January 4, 2012 taak...znowu mam problem z autkiem...odpala. z popychu ;] szczotki mu się przekręciły... i znowu... "a nie mówiłam"?? od 6 tygodni o tym truję...ale co tam, aż się przestało samochodzisko bawić ;] z nowości..chyba jednak szczeniaczek jest dziewuszką...trochę mi to psuje światopogląd... miał się nazywać Mauser...a nad imieniem pannicy trzeba pomyśleć :D może skoro mamusia jest Parabelka, to córa będzie Karabela? od szabli? :D mała czarnuszka :D z dobrych dla mnie wieści - jutro konie u mnie będą. i po 11 latach znalazłam konia, którego straciłąm z oczu :D Quote
emhokr Posted January 5, 2012 Posted January 5, 2012 chwilowo, jako DT...na razie niestety na 3 psa (bo Parabelkę z młodym liczę jako połówkę, mikrusiki) na razie nie mam finansów :( Quote
ania z poznania Posted January 5, 2012 Posted January 5, 2012 Malutka może być Beretta na przykład ;) Quote
emhokr Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 jutro do mnie Charlie przyjeżdża...nawet nie mam autka, zeby po niego pojechać, Tomek zrobił szczotki od rozrządu, ale jutro musi oddać wykonaną część bloku ;/ a ja waruję czekając na gazownika i elektryka... 5 dni jeszcze i mam normalne warunki!!! powoli wszystko wygląda... a ja z grypą walczę... Quote
Kapsel Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 Tak wiemy. Bida z tego Charliego że ło matko [url]http://www.sosbokserom.com.pl/index.php/pl/component/psy/?task=pokaz&pies_id=911[/url] Quote
emhokr Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 ee tam, odżyje :) podje, pobiega, od razu będzie inny pies :) przy kominku się wygrzeje, konia zobaczy :) Quote
jostel5 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 [quote name='emhokr'] może skoro mamusia jest Parabelka, to córa będzie Karabela? od szabli? :D mała czarnuszka :D z dobrych dla mnie wieści - jutro konie u mnie będą. i po 11 latach znalazłam konia, którego straciłąm z oczu :D[/QUOTE] Tetetka....;) Quote
emhokr Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 Charlie przyjechał... jest fajny i....ogromny! Niestety, dzieci uważają go za istotę do zjedzenia... logistycznie, jak Tomek wróci, rozwiążę ten problem - kto gdzie ma siedzieć :) nie chcę go zamknąć z końmi w stajni, to mnie bolałoby...kochany psiak! chyba wrzucę dzieciaki do naszego pokoju, a jego dam do kominkowego. innego wyjścia nie widzę. bo puszczanie na dworek to problem najmniejszy. śmieję się, że mam jeszcze budę...nazywa się samochód ;p Quote
jostel5 Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 Ale jak chcą go zjeść...? Nie żartują?A on -co? Boi się pewnie....? Może powinny powąchać się gdzieś poza podwórkiem,na w miarę neutralnym terenie....?Chociaż pewnie próbowałaś.... Quote
emhokr Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 xporo próbowaliśmy - na spacerze osobno (Tomek, kumpel i ja ) spotkanie na smyczach...a gdzie tam! Awia patrzy na Sashę, Sasha na Awię, a Charlie wcale lepszy nie jest ;] Z Rydzem to jeszcze by się pobawił, ale Rudy chce się bawić, a po chwili chce się rzucić... cóż. Charlie jest w DT. Dzieci zostają na noc eksmitowane do drugiego pokoju, on śpi z nami. Jutro odwrotnie - on w drugim pokoju, Trutnie z nami. Quote
ania z poznania Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 [QUOTE]śmieję się, że mam jeszcze budę...nazywa się samochód ;p [/QUOTE] Wiesz, Awia pewnie chętnie by w tej budzie zamieszkała :) Cud, że one Parabelki nie chcą zjeść! Quote
emhokr Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 ee, Parabelka to pchełka. Sasha lubi mniejsze psy - duże mu nie pasowały od kiedy go poznałam..a nawet nie. Od kiedy poczuł się panem i jest bezpieczny. A ta wredna Rura pręgowana...mała menda i tyle. na Parabelkę też mi się rzuciła, ale Awia nie gryzie, a przygwoździ do ziemi ewentualnie boksuje łapami. ta to jest walnięta w dekiel... to chyba też jej się porobiło od kiedy rządzi Rudym, jest bezpieczna, a do tego mnie broni...inna sprawa, że głucha baba jest ciężka we współpracy... a Parabelka jest cwańsza niż ta wesoła dwójeczka ;] z takim wzrostem musiała sobie jakoś radzić... dziś opierdziel dostała - drzwi otwarte a ta do domu! oj, co to, to nie - DZIECIAKA PILNOWAĆ! jak zacznie łazić maluch to oboje zapraszam serdecznie. ale teraz - proszę mi być mamusią wzorową ;p śmieję się, bo Parabel tylko mnie toleruje. na wszystkich szczerzy swoje zębowe igiełki, a jak mnie widzi to piszczy, wywala podwozie i skacze na mnie...aż jestem w szoku, bo się zabawowa robi. wzięłabym ją do domu, ale się boję, żeby nie uszkodziły bydlaczki szczeniaka. Trutnie śpią, Charlie też...jutro go obfocę :D koń na razie go nie zainteresował za specjalnie. zobaczymy w świetle dnia ;p ale biegał będzie sam, niestety. rotacyjnie będzie, acz Trutnie siedzenia w domu wcale nie żałują. kominek robi na nich wrażenie. najlepsza jest Awia, która uwielbia się układać głową na podmurówce kominka... że jej gorąco nie jest... Sasha lubi siadać przed kominkiem i podsypiać, ale jednak woli, jak jest chłodniej. Quote
emhokr Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 ps: co do budy z samochodu... przez 13 lat mieliśmy bullterierkę. była podobna do Awii pod względem zachowania samochodowego - stąd pomysł samochodu jako budy. Lolka uwielbiała siedzieć w aucie. Tata się śmiał zawsze, że jej kupi malucha bez silnika i kół, a Lolka będzie sobie tam pomieszkiwała. często jej otwierał drzwi od samochodu i siedziała, oberwując wszystko :razz: ale Awia to i tak jest grzeczna w porównaniu z jamnikiem Fafikiem, który był z nami 2 lata... Fafik, jak Awia, wskakiwał do każdego samochodu. Tylko Awię da się wyprosić. Fafik od razu się rzucał. Trzeba było go przewieźć 5 minut i wypuścić. wtedy można było podyskutować. do dziś mam blizny na rękach jak go chciałam z samochodu wyjąć... :evil_lol: nie miałam nigdy psa który nie lubiłby samochodu. może Parabelka jest wyjątkiem (bo nie zna). Spanielka, Freja (Tata ją od szczeniaka miał, przyniósł pod kurtką - sunia była niesamowita - ja ją pamiętam jako starszego psa - odeszła w wieku 15 lat) autko kochała, Lolka, Zuźka Rodziców, Trutnie... za to kumpeli pies od razu choruje...nienawidzi jeździć i ma dodatkowo chorobę lokomocyjną... Quote
emhokr Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 [URL]http://www.facebook.com/events/200286746730664/[/URL] pomocy... prosimy.... aaa ja... MAM KONIE JUŻ U SIEBIE :D MOJE DZIECIAKI :D Awia z Sashą jeszcze nie widzieli, za to Charlie zadowolony, za łeb wytargałam go ze stajni, bo ani myślał wyjść... Quote
Alicja Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 [quote name='emhokr'][URL]http://www.facebook.com/events/200286746730664/[/URL] pomocy... prosimy.... aaa ja... MAM KONIE JUŻ U SIEBIE :D MOJE DZIECIAKI :D Awia z Sashą jeszcze nie widzieli, za to Charlie zadowolony, za łeb wytargałam go ze stajni, bo ani myślał wyjść...[/QUOTE] masz koniuszego do pomocy :) Quote
Kapsel Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Nikłe szanse żeby dzieciaki się zaprzyjaźniły...ale kto wie, kto wie :roll::roll::roll: Quote
emhokr Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 niestety, nie będzie przyjaźni :( ale nie wchodzą sobie w drogę, system rotacyjny działa, dzieciaki teraz latają, Charlie zaraz wyjdzie bo konie puszczę na podwórko (jeszcze mi padoków nie wydzielili, cholera ;/) i spadł pseudośnieg :D Quote
emhokr Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 tym razem Charlie :) [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0031.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0029.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0027.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0022-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0020.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0046.jpg[/IMG] Quote
emhokr Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0037.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0009.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0008.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0014.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0005.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0004.jpg[/IMG] niestety, Charlie nie nadaje się jako obiekt fotograficzny - za szybko się przemieszcza i wszędzie go pełno, a na wołanie przychodzi i włazi w obiektyw :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.