Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

i jestem ciocią...Parabelka nam się oszczeniła. na szczęście ma jednego czarnucha Dżentelmena :) oszczeniła się...w komórce... nie będę jej teraz do domu przenosić, niestety. ona się chyba boi moich dzielnych bokserów... Zaniosłam jej wielkie pudło z kocykiem, wodę wlałam, zaraz lecę po padlinkę jakąś (ona nie umie jeść gotowanego i karmy :( )

zastawiłam, żeby Awia nie wpadła na jakiś głupi pomysł. Bo Sasha chyba debilizmu w głowie nie ma.... ;)

teraz tylko wyjść na prostą z kasą i sterylka i kastrowanko kolegi.... ech...pewnie z miesiąc...

ps: nikt szczeniaczka nie będzie chciał? ładniusi będzie :D

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

już nie wiem czy chłop czy baba....nie chcę im dupci zawracać, niech sobie śpią pod kocyczkiem.
na szczęście jeden...gdyby była u mnie wcześniej, to by nie było dzieciaków, a tak.... ech... ;/

Posted

taak...znowu mam problem z autkiem...odpala. z popychu ;] szczotki mu się przekręciły... i znowu... "a nie mówiłam"?? od 6 tygodni o tym truję...ale co tam, aż się przestało samochodzisko bawić ;]

z nowości..chyba jednak szczeniaczek jest dziewuszką...trochę mi to psuje światopogląd... miał się nazywać Mauser...a nad imieniem pannicy trzeba pomyśleć :D może skoro mamusia jest Parabelka, to córa będzie Karabela? od szabli? :D mała czarnuszka :D

z dobrych dla mnie wieści - jutro konie u mnie będą. i po 11 latach znalazłam konia, którego straciłąm z oczu :D

Posted

jutro do mnie Charlie przyjeżdża...nawet nie mam autka, zeby po niego pojechać, Tomek zrobił szczotki od rozrządu, ale jutro musi oddać wykonaną część bloku ;/ a ja waruję czekając na gazownika i elektryka... 5 dni jeszcze i mam normalne warunki!!! powoli wszystko wygląda... a ja z grypą walczę...

Posted

[quote name='emhokr'] może skoro mamusia jest Parabelka, to córa będzie Karabela? od szabli? :D mała czarnuszka :D

z dobrych dla mnie wieści - jutro konie u mnie będą. i po 11 latach znalazłam konia, którego straciłąm z oczu :D[/QUOTE]
Tetetka....;)

Posted

Charlie przyjechał...
jest fajny i....ogromny!
Niestety, dzieci uważają go za istotę do zjedzenia...

logistycznie, jak Tomek wróci, rozwiążę ten problem - kto gdzie ma siedzieć :)
nie chcę go zamknąć z końmi w stajni, to mnie bolałoby...kochany psiak!
chyba wrzucę dzieciaki do naszego pokoju, a jego dam do kominkowego. innego wyjścia nie widzę. bo puszczanie na dworek to problem najmniejszy.

śmieję się, że mam jeszcze budę...nazywa się samochód ;p

Posted

Ale jak chcą go zjeść...? Nie żartują?A on -co? Boi się pewnie....?
Może powinny powąchać się gdzieś poza podwórkiem,na w miarę neutralnym terenie....?Chociaż pewnie próbowałaś....

Posted

xporo próbowaliśmy - na spacerze osobno (Tomek, kumpel i ja ) spotkanie na smyczach...a gdzie tam! Awia patrzy na Sashę, Sasha na Awię, a Charlie wcale lepszy nie jest ;] Z Rydzem to jeszcze by się pobawił, ale Rudy chce się bawić, a po chwili chce się rzucić... cóż. Charlie jest w DT. Dzieci zostają na noc eksmitowane do drugiego pokoju, on śpi z nami. Jutro odwrotnie - on w drugim pokoju, Trutnie z nami.

Posted

ee, Parabelka to pchełka. Sasha lubi mniejsze psy - duże mu nie pasowały od kiedy go poznałam..a nawet nie. Od kiedy poczuł się panem i jest bezpieczny.
A ta wredna Rura pręgowana...mała menda i tyle. na Parabelkę też mi się rzuciła, ale Awia nie gryzie, a przygwoździ do ziemi ewentualnie boksuje łapami. ta to jest walnięta w dekiel... to chyba też jej się porobiło od kiedy rządzi Rudym, jest bezpieczna, a do tego mnie broni...inna sprawa, że głucha baba jest ciężka we współpracy...

a Parabelka jest cwańsza niż ta wesoła dwójeczka ;] z takim wzrostem musiała sobie jakoś radzić... dziś opierdziel dostała - drzwi otwarte a ta do domu! oj, co to, to nie - DZIECIAKA PILNOWAĆ! jak zacznie łazić maluch to oboje zapraszam serdecznie. ale teraz - proszę mi być mamusią wzorową ;p śmieję się, bo Parabel tylko mnie toleruje. na wszystkich szczerzy swoje zębowe igiełki, a jak mnie widzi to piszczy, wywala podwozie i skacze na mnie...aż jestem w szoku, bo się zabawowa robi. wzięłabym ją do domu, ale się boję, żeby nie uszkodziły bydlaczki szczeniaka.

Trutnie śpią, Charlie też...jutro go obfocę :D koń na razie go nie zainteresował za specjalnie. zobaczymy w świetle dnia ;p
ale biegał będzie sam, niestety. rotacyjnie będzie, acz Trutnie siedzenia w domu wcale nie żałują. kominek robi na nich wrażenie. najlepsza jest Awia, która uwielbia się układać głową na podmurówce kominka... że jej gorąco nie jest... Sasha lubi siadać przed kominkiem i podsypiać, ale jednak woli, jak jest chłodniej.

Posted

ps: co do budy z samochodu... przez 13 lat mieliśmy bullterierkę. była podobna do Awii pod względem zachowania samochodowego - stąd pomysł samochodu jako budy. Lolka uwielbiała siedzieć w aucie. Tata się śmiał zawsze, że jej kupi malucha bez silnika i kół, a Lolka będzie sobie tam pomieszkiwała. często jej otwierał drzwi od samochodu i siedziała, oberwując wszystko :razz:

ale Awia to i tak jest grzeczna w porównaniu z jamnikiem Fafikiem, który był z nami 2 lata... Fafik, jak Awia, wskakiwał do każdego samochodu. Tylko Awię da się wyprosić. Fafik od razu się rzucał. Trzeba było go przewieźć 5 minut i wypuścić. wtedy można było podyskutować. do dziś mam blizny na rękach jak go chciałam z samochodu wyjąć... :evil_lol:

nie miałam nigdy psa który nie lubiłby samochodu. może Parabelka jest wyjątkiem (bo nie zna). Spanielka, Freja (Tata ją od szczeniaka miał, przyniósł pod kurtką - sunia była niesamowita - ja ją pamiętam jako starszego psa - odeszła w wieku 15 lat) autko kochała, Lolka, Zuźka Rodziców, Trutnie... za to kumpeli pies od razu choruje...nienawidzi jeździć i ma dodatkowo chorobę lokomocyjną...

Posted

[URL]http://www.facebook.com/events/200286746730664/[/URL]

pomocy... prosimy....


aaa ja... MAM KONIE JUŻ U SIEBIE :D MOJE DZIECIAKI :D
Awia z Sashą jeszcze nie widzieli, za to Charlie zadowolony, za łeb wytargałam go ze stajni, bo ani myślał wyjść...

Posted

[quote name='emhokr'][URL]http://www.facebook.com/events/200286746730664/[/URL]

pomocy... prosimy....


aaa ja... MAM KONIE JUŻ U SIEBIE :D MOJE DZIECIAKI :D
Awia z Sashą jeszcze nie widzieli, za to Charlie zadowolony, za łeb wytargałam go ze stajni, bo ani myślał wyjść...[/QUOTE]

masz koniuszego do pomocy :)

Posted

niestety, nie będzie przyjaźni :(
ale nie wchodzą sobie w drogę, system rotacyjny działa, dzieciaki teraz latają, Charlie zaraz wyjdzie bo konie puszczę na podwórko (jeszcze mi padoków nie wydzielili, cholera ;/) i spadł pseudośnieg :D

Posted

tym razem Charlie :)
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0031.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0029.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0027.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0022-1.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0020.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0046.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0037.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0009.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0008.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0014.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0005.jpg[/IMG]
[IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/PICT0004.jpg[/IMG]

niestety, Charlie nie nadaje się jako obiekt fotograficzny - za szybko się przemieszcza i wszędzie go pełno, a na wołanie przychodzi i włazi w obiektyw :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...