emhokr Posted October 13, 2011 Posted October 13, 2011 [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/Pictures.jpg[/IMG] Quote
emhokr Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 oczka się zmieniły najbardziej :) właśnie się na mnie gapi spod oka..wie, że o nim piszę ;p kundelki mają niezwykłą zabawę...suszę na parapecie bułki i chleb dla koni...otóż przedwczoraj jedno z płaskonosych gapiło się na mnie, jak chlebek porcjowałam...zatem dałam obu po suchej bułce...i sie zaczęło! zabawa przednia! podrzucanie, ganianie, gryzienie, oba zachowywały się nie do końca normalnie...a potem opędzlowały zabawkę...chyba to lepsza rzecz niż kupowanie piłeczek, które mają słabe wzięcie ;) siedzimy w Iławie, Tomasz pracuje nad wykończeniem mieszkania moich Rodziców, kundle pierwszy raz od dawna dostały suche chrupeczki i obserwują wszystko, co on robi (starając się być w centrum wydarzeń, rzecz jasna ;] ) Quote
emhokr Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 Rudy jest chory na głowę. Dziś zaczął mi kryć Awię...pojechałam od razu, zwiedzając Iławę, do weta zrobić suce usg...i jest jednak wysterylizowana...jak się miły pan doktor dowiedział potem, skąd ta decyzja, to myślałam, że się popłaczę, jak się zaczął ze mnie śmiać...otóż - jest jesień. Sasha na spacerach ma downa hormonalnego. Wącha tyle, że się boję, żeby trawnika nosem nie wciągnął. I efekt jest taki, że chłopak zgłupiał...słowa doktora " ciesz się, że ci na nogę nie skacze"...ha.ha.ha. bardzo. bardzo. ale. to. bardzo. śmieszne. na szczęście za tydzień kolega dostanie czipa antykoncepcyjnego ;] ps: mój Mąż vs. deska podłogowa - 1:1 mój Mąż vs. inwektywy dot. deski podłogowej - 3:0 ;] Quote
wykrywka Posted October 17, 2011 Posted October 17, 2011 Pierwszy raz słyszę o "czipie antykoncepcyjnym" :crazyeye:, czy on hamuje również popęd czy tylko uniemożliwia zapłodnienie? Zaraz poszukam też info na ten temat w necie. Swoją drogą będę śledziła jego działanie na przykładzie Rudego Rydza. Mam bardzo "kochliwego" samca a że na osiedlu co rusz jakaś suczka ma cieczkę to nie trudno wyobrazić sobie jakie katusze przechodzi ten biedaczek a my razem z nim :evil_lol:. Przymierzam się do kastracji, ale ze względu na jego wiek jest to trochę ryzykowne, stąd moje obawy. Quote
emhokr Posted October 17, 2011 Posted October 17, 2011 mam przykład psa naszej wetki. pierwszy ogier jack russel terier w okolicy...po czipie - zupełnie inny pies. z tego, co się orientuję działa na popęd ogólnie. Sashy nie mogę wykastrować przez to, że ma padaczkę. a ten zabieg jest szybki, nie inwazyjny, lekki, starcza na pół roku/rok. wróciliśmy z Iławy późną nocą, widzę, że dzieci teraz odsypiają ;] tylko na spacerek pozwoliły się, łaskawie, wyprowadzić rano i 15 min temu ;] Quote
Alicja Posted October 17, 2011 Posted October 17, 2011 [B]To jest [I]Preparat Suprelorin w postaci implantu [/I] [/B] Quote
wykrywka Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Dziękuję Alicjo za podpowiedź, poczytałam i jestem trochę mądrzejsza :oops:. W rozmowie z ulubioną panią weterynarz poruszyłam ten temat i usłyszałam, że ... to nowość, że jeszcze tego nie stosowała :crazyeye: a produkt dostępny na naszym rynku od dwóch lat. Przymierzam się jednak do kastracji tradycyjnej, mimo wieku pies ma wyniki nie najgorsze, odczekamy co najmniej miesiąc, bo akurat był szczepiony i ... . Działanie "czipa" będę oczywiście śledzić na przykładzie Saszy :lol: Quote
emhokr Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 chyba raz Sashy zafunduję czipa...bo wczoraj byliśmy na rozmowie z naszą doktor wetką. i...jest szansa na kastrację Sashy, nawet z padaczką, która ma lekką postać. wyjaśniła mi (a ma doktorat z tego), że są leki, które nie stanowią zagrożenia, że psisko się nie wybudzi etc. oczywiście warunkiem jest serducho zdrowe. a z tym Rudzielec nie ma problemów. Teraz jeszcze wyjaśnienie mojemu Mężowi, że kastracja to nie jest koniec świata i Sasha nadal będzie Sashą ( jak chcę go zdenerwować to mu obiecuję, że wykastruję naszego ogierka...wtedy adrenalinka mu skacze pierwszorzędnie!!! ;p ) - ale jednak zacznę od czipa. Zwłaszcza dlatego, że to szybka sprawa, a Rudy w lecznicy to diabeł tasmański z kreskówki... Quote
ania z poznania Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 Emhokr, na pewno jest możliwość kastracji przy padaczce, bo mojej mamy pies padaczkę ma tak z 6-7 lat, a kastrowany był 3 lata temu. Ale te problemy z Tz to też znam :), mój najpierw też protestował, ale były straszne awantury w okresie cieczkowym, jak Killah wracał ze spaceru, upojony tymi woniami i molestował Czikę, a ta, wysterylizowana, zero zainteresowania, wkurzała się, Tz szybciutko miał tego dosyć, zaraz Kiluś jajeczka stracił! Quote
emhokr Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 my ostatnio mieliśmy molestowanie... swoją drogą, Awia czasami Sashę prowokuje... minęły 4 miesiące od sterylki...jeszcze resztka hormonów? ale ona tam nic w środku nie ma! sprawdzałam! nie rozumiem psów i tyle ;] Awijka :) niestety, zdjęcie starsze powinno być z lewej, ale jak jest to Awia nie ma głowy... ;p [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/Pictures1.jpg[/IMG] obiecany kolażyk ;p Quote
ania z poznania Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 Może tak być, Killah uspokoił się po....pół roku :roll:. Emhokr, tak mi się spodobała fotka potwora bagienno-badylowego :diabloti:, że została "twarzą" albumu "W nowych domach" :) [url]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.163932443701733.37373.100002549353406&type=1[/url] Quote
emhokr Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 a proszę bardzo :) cięzko było mi robić zdjecia, bo ta fryga ciągle w ruchu...to jak ma 4 łapy nad ziemią byłoby niezłe, ale prawie uszka ma obcięte, a szkoda...za to bagienny badylowy stwór wymiata - ja nie wiem, skąd ona ma taki bogaty arsenał min :D Quote
ania z poznania Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 Emhokr, a na ile lat ją wet ocenia? Quote
Alicja Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 [quote name='wykrywka']Dziękuję Alicjo za podpowiedź, poczytałam i jestem trochę mądrzejsza :oops:. W rozmowie z ulubioną panią weterynarz poruszyłam ten temat i usłyszałam, że ... to nowość, że jeszcze tego nie stosowała :crazyeye: a produkt dostępny na naszym rynku od dwóch lat. Przymierzam się jednak do kastracji tradycyjnej, mimo wieku pies ma wyniki nie najgorsze, odczekamy co najmniej miesiąc, bo akurat był szczepiony i ... . Działanie "czipa" będę oczywiście śledzić na przykładzie Saszy :lol:[/QUOTE] możesz zapytać o działanie Vectrę , jej Franio teraz dostanie implanta po raz 2gi i z pozytywnym skutkiem , bo w hodowli suki miały cieczkę a Franio nawet na nie uwagi nie zwracał Quote
emhokr Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 wetka jej daje 7-8. i serucho jak dzwon!!! :) Quote
Mysza2 Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 cudne te stwory i cudne zdjęcia [url]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/Pictures1.jpg[/url] Quote
emhokr Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 a bo ja mam jakieś takie szczęście, że mi się ładne zwierzaki trafiają ;) i konie, i psy...Sasha mnie zdumniał, że zrobił się takim przystojniakiem (pyszczydło ma urocze, ale i budowa okazała się niezła), Awia to śliczna sunia, tylko strasznie wyeksploatowana...a nawet jakby były paskudne - to najważniejsze, że są kochane :) Quote
wykrywka Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 Emhokr masz najśliczniejsze paskudy :evil_lol: Quote
emhokr Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 aktualnie jesteśmy w Iławie, gdzie Tomek wykańcza mieszkanie mojej Mamy i Taty... psy ubabrane w pyle, plączą się pod nogami, a zachwycone jak dzieci...tylko Awia spycha Sashę z kocyka ;] Quote
emhokr Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Sasha dostał legowisko z korka pod panele złożonego 4-krotnie ;] pod kaloryferem...Awia obrażona, bo z tego to się zrzucić nie dał ;] biedne pieski, dwa dni (a jeżeli jutro tu zostaniemy jeszcze, to 3...) na suchyn ;] jak spartańskie warunki to spartańskie ;p Quote
emhokr Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 nie mam psów. padły. tylko słyszę chrapanie (ewentualnie krótkie wyjście do michy z wodą) - wymęczyła je Iława i podróż...zwłaszcza Sashę. większość drogi stoi na podłodze samochodu z przodem na fotelu. Awia się rozkłada, a on jej nie zrzuci, nie ma opcji ;] myślę, że mają też focha, bo wczoraj zostały zamknięte w jednym z pokoi - wkładanie łba do wiadra z klejem do terakoty albo do fugi chyba nie jest wskazane... zabawę miały niesamowitą, ale potem się wynudziły..jak im się znudziło przyglądanie na osadzanie drzwi, układanie terakoty i deski podłogowej poszły spać. za to spacery po Iławie (konkretnie na przedmieściach jest blok, gdzie Rodzice kupili mieszkanko) - bezcenne...wielkie przestrzenie, kupa zapachów...dzieciaki zadowolone ;] miały jedno traumatyczne przeżycie, kiedy hamowałam z piskiem opon, bo dziewczyna w samochodzie przede mną potrąciła kota - na szczęście zatrzymała się i zajęła poszkodowanym...zanim zacznę sprzątać mieszkanie, prać i gotować spróbuję wyciągnąć towarzystwo na spacer - specjalnie im się nie chce ;] z bólem serca muszę też przemyśleć sprawę karmienia Awii...no utyła! baba się robi okrąglutka aż za bardzo ;] inna sprawa, że wyedukowanie mnie przez TAtę nie poszło na marne...ja też, jak on Zuzkę, chyba trochę za dużo im daję...ale jak one na mnie patrzą to co mam zrobić? niesprawiedliwy, podły los ;] Quote
emhokr Posted October 25, 2011 Posted October 25, 2011 [URL="http://www.dogomania.pl/threads/216684-Ratujmy-Kastora-po-latach-pracy-jedzie-na-smier%C4%87-%28"]http://www.dogomania.pl/threads/216684-Ratujmy-Kastora-po-latach-pracy-jedzie-na-smier%C4%87-%28[/URL] wpadnijcie chociaż podnieść....plissssssssssss... Quote
emhokr Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 trutnie w wersji burki domowe :) [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00002.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00003.jpg[/IMG] co jesz?!?!?! [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00004.jpg[/IMG] lekki nasłuch (głóką tak cudownie kręcił, jak ja to uwielbiam!!! ) [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00007.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00009.jpg[/IMG] Burki obudzone, zwarte i gotowe do wyjścia :) Quote
jostel5 Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 Te zmarchy na czółkach mnie rozmiękczają ....!:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.