Jump to content
Dogomania

Cinek w DS, ale ZOSTAWIŁ DŁUGI! Ponad 900 zł DO SPŁACENIA! POMOCY!!!


LadyS

Recommended Posts

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[INDENT][INDENT]Witam, ja wiozłam psy: Cinka i dwa inne psy. Chciałam prosic o pomoc w pokryciu kosztów zakupu opony - złapałyśmy gumę.samochód nie jest mój - opony nie dało rady zwulkanizowac więc trzeba zakupić 2 przednie opony - ja muszę pokryć te koszta bo jak wspomniałam samochód pożyczyłam specialnie aby przewieść psy. Chciałam prosić Was o kwotę 50zł - wiem, że możecie się nie zgodzić i stwierdzic, że to nie wasza sprawa dlatego baardzo proszę. łączne koszta tych dwoch opon to 480zł - ja prosze was o 50zł.

Wcześniej nic nie pisałam bo miałam nadzieje, że wystarczy wulkanizacja a ta sama bym pokryła.
[/INDENT][/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vena&vivi'][INDENT][INDENT]Witam, ja wiozłam psy: Cinka i dwa inne psy. Chciałam prosic o pomoc w pokryciu kosztów zakupu opony - złapałyśmy gumę.samochód nie jest mój - opony nie dało rady zwulkanizowac więc trzeba zakupić 2 przednie opony - ja muszę pokryć te koszta bo jak wspomniałam samochód pożyczyłam specialnie aby przewieść psy. Chciałam prosić Was o kwotę 50zł - wiem, że możecie się nie zgodzić i stwierdzic, że to nie wasza sprawa dlatego baardzo proszę. łączne koszta tych dwoch opon to 480zł - ja prosze was o 50zł.

Wcześniej nic nie pisałam bo miałam nadzieje, że wystarczy wulkanizacja a ta sama bym pokryła.
[/INDENT][/INDENT][/QUOTE]

Mówiła mi fur o tym, podaj konto, dorzucimy z Cinkowej skarpety - dziękujemy w ogóle za poświęcenie czasu i umożliwienie transportu!

Link to comment
Share on other sites

Dzięki ciotki, wdzięczna jestem bo przed świętami wydac tyle kasy i to nie na swój samochód to spory wydatek :(, ale jak pech to pech.
Przelejcie na fur konto co by zamieszania nie było a ona mi później zrobi przelew bo łacznie prosze o to 50zł każdego psa (znaczy osoby, które zajmuja się kaską psow, które jechały).


Jeszcze raz dziękuje za zrozumienie.

A za transport nie ma co dziękować, jak tylko będe w stanie to zawsze pomogę :) choć już bez łaczenia :P

Link to comment
Share on other sites

Kwestia finansów wygląda następująco: za transport Pati-C na trasie Lublin-Warszawa wychodzi 62 zł, z czego 14 zł pokryły pieniądze dane przez jeden z DSów moich szczeniaków. Do zapłaty za transport Pati pozostaje 48 zł, tutaj 65 zł za trasę do fur i 50 zł za tę nieszczęsną oponę. U weta zostawiłyśmy z plasteliną 15 zł za przegląd itd., a koszty za transport Nowodwór-Lublin pokryła plastelina a Basią. Wychodzi więc w sumie 163 zł za transport Lublin-Wiktoryn (z oponą) i 15 zł na weta.

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniła fur, wracają od weta. W tamtą stronę Cinek uparcie chciał przejść na przednie siedzenie, w tą już spasował, pewnie stwierdzajac, że lepiej nie denerwować cioci :evil_lol: Łapa to prawdopodobnie uraz stawu, to co wyciekało - płyn stawowy. Obecnie prawie już nic nie widać, Cinek dostał przeciwzapalny i antybiotyk na wszelki wypadek + przeciwbólowy. Poza tym zdrowy, została pobrana krew na badania, jutro wyniki. Łapka ma się oszczędzać, w razie potrzeby, jeśli nadal nie będzie przechodzić, mają jechać do weta za kilka dni.
Cinek zachowywał się bardzo pozytywnie, moze mieszkać w domu z kotami, bo spotkał gratisową kotkę u fur i nie zareagował, tj. powąchał i sobie poszedł ;) Spotkał w klinice też pana jamnika, obwąchali się i na tym się skończyło. W domu póki co Cinek mocno zazdrosny o inne psy, odpycha je od człowieka, podkłada się do głaskania - ale bez agresji. U weta bardzo grzeczny, nie spinał się, nie warczał, nie burczał.
Jeno uparty jak osioł :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Tak, Cinek zachowywal sie naprawde super. Grzeczny, bez protestow poddawal sie macaniu, wyciskaniu, zastrzyki i pobieranie krwi tez bez reakcji.
Zbyt wiele to nie zobaczyly bo lapka troche spuchnieta tylko, ciepla...po ogoleniu widac miejsce z ktorego sie ten plyn saczyl. Prawdopodobnie uraz mechaniczny, zle lape postawil, skoczyl czy cos.
Dostal metacam i synergal(??) jutro sprawdze dokladnie bo drukarka w klinice odmowila posluszenstwa a ja cierpie na zaawansowana skleroze. Odbiore razem z wynikami krwi.
Lapke mamy oszczedzac, spacery tylko na zalatwienie potrzeb fizologicznych, zero skakania i szalenstw.
Waga 15,7kg temp 39,5...troszke powiekszone wezly chlonne.
Pytalam rowniez o cene kastracji, 90zl wiec mysle nie jest zle.
Za leki wyszlo 28zl :)
Wychodzac z kliniki mijalismy mezczyzne, Cinek wyraznie nie byl tym faktem zachwycony...przykleil sie do mnie doslownie, widac ze sie ciut obawial.
Do ludzi ogolnie pozytywnie, nie leci, nie zaczepia, na smyczy ladnie sobie drepta.
Fajny ten Cinek:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dobrali sie ze Scoobim idealnie:evil_lol:

Tak lapka wyglada teraz
[IMG]http://i54.tinypic.com/2e3xxdd.jpg[/IMG]

A caly Cinek tak:evil_lol:
[IMG]http://i51.tinypic.com/8yckn8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i52.tinypic.com/2hmm3af.jpg[/IMG]

taki zazdrosny jestem
[IMG]http://i52.tinypic.com/jjv694.jpg[/IMG]

i taki uroczy:loveu:
[IMG]http://i52.tinypic.com/2ihteu8.jpg[/IMG]

Tu wyszedl tak jakby doopa Promki byla jego doopa:evil_lol:
[url]http://i52.tinypic.com/mta0x2.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

Tekst ogłoszeniowy:
[CENTER]
Cinek to [B]2 letni pies w typie jamnika,[/B]
jest nieco większy od klasycznego psa tej rasy.

Przez ostatnie [B]pół roku swojego życia przebywał w schronisku,[/B]
gdzie bardzo chorował.
Obecnie [B]znajduje się jednak w domu tymczasowym,[/B]
gdzie[B] całkowicie zdrowy [/B]czeka na nowy dom.

Jest [B]przyjaznym i wesołym psem.[/B]
Momentami cechuje go[B] duży upór[/B],
Cinek poszukuje więc [B]odpowiedzialnych i konsekwentnych właścicieli. [/B]

[B]Nie nadaje się na pierwszego psa,[/B]
najlepiej gdyby trafił do domu, gdzie był jamnik,
bądź gdzie [B]właściciele mają doświadczenie [/B]
w wychowaniu i pracy psów o tym charakterze i [B]nie dadzą sobie wejść na głowę[/B].

Cinek szuka domu [B]bez małych dzieci,[/B]
a także [B]bez innych psów[/B] - bywa o nie zazdrosny.
[B]Ignoruje natomiast koty.[/B]

Pies[B] bardzo łatwo się uczy, jest pojętny,[/B]
odpowiednio zmotywowany w mig pojmuje nowe komendy,
choć szybko się nimi nudzi.
Wraca jednak na swoje miejsce, wykonuje komendy "zejdź", "zostaw".

[B]Zachowuje czystość w domu, chodzi na smyczy,[/B]
na spacerach nie sprawia problemów.
[B]Zostaje sam,[/B] jeśli pozostawi mu się cichy i bezpieczny kąt,
na przykład transporter bądź klatkę kennel.
Na początku jednak [B]zdarza mu się szczekać[/B] przez kilkanaście minut, [B]potem się uspokaja[/B].
[B]Nie niszczy[/B], o ile ma zapewnione zabawki, który może się zająć.

Cinek [B]bez problemu jeździ samochodem,[/B]
nie sprawia problemów u weterynarza.

Cinek jest [B]zaszczepiony, odrobaczony[/B], przed adopcją zostanie [B][U]wykastrowany[/U][/B].

Szukamy Cinkowi [B]odpowiedzialnego i dobrego domu,[/B]
warunkiem adopcji jest [B]zgoda na wizytę przedadopcyjną[/B]
oraz [B]podpisanie umowy adopcyjnej.[/B]

Pies przebywa obecnie w okolicach Ciechocinka,
jednak [B]transport na terenie całego kraju nie jest problemem. [/B]

[B]Kontakt w sprawie adopcji:[/B]
519 851 337
MAIL: [email][email protected][/email]
GG: 15894479[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Niewatpliwe mamy doczynienia z inteligentnym psem.
Pisalam o jego bieganiu po stole... (stol stoi miedzy fotelami wiec tak sobie z jednego fotela na drugi przez ten stol latal)...otoz dzisiaj widze ze sie szykuje zeby zmienic fotel, juz chce sie odzywac...widzial ze patrze...glupi nie jest wiec nie przebiegl...przeskoczyl:evil_lol:
Zadowolony z siebie usiadl i czekal na ciacho:lol: Co bedzie sie jamnik meczyl i schodzil z fotela po to zeby stol ominac nie hihi
Juz tak nie skacze na czlowieka, nawet w przyplywie radosci, podbiega i siada czekajac na miziaki:loveu: Nie za kazdym razem ale widac ze rozumie o co chodzi.
Dzisiaj go troche emocje pospacerowe poniosly i nie proszony skakal to na wyro to na fotel (u mnie to sie czeka na pozwolenie :diabloti: ), matko ile ja sie naganialam za tym malym cholernikiem!! Potem focha strzelil i se poszedl do swojego transportera:evil_lol:
A i zarobil w pysk od kota bo wsadzil nochal do miski jak kociate jadly...ale nic mu nie jest, zdziwil sie lekko tylko :)

[IMG]http://i56.tinypic.com/io3zhy.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...