Jump to content
Dogomania

Cinek w DS, ale ZOSTAWIŁ DŁUGI! Ponad 900 zł DO SPŁACENIA! POMOCY!!!


LadyS

Recommended Posts

dziewczyny, w bogatyni jest obecnie kilka "moich" astów, było ich juz sporo ale znalazły fajne domki. ,nigdy nie miałam żadnych zastrzeżeń co do hoteliku i szkoleniowca a w sumie od 2 lat jeżdżą tam nasze psy. jedyny problem to brak dobrego weta na miejscu więc radzę posyłać tam psy zdrowe i wykastrowane, bo z tym jest problem.
do pana marka trafiaja różne psy, myślę, że z waszym jamnikiem tez sobie poradzi ;)
pokieruje was, jakiego domu mu szukać, zobaczy jakie pies ma problemy i będzie nad nim pracował.
ja z czystym sumieniem polecam ten hotelik dla "trudnych" bądź lękliwych psów. wychodzą na prostą, choć nieraz trochę czasu na to potrzeba.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tutaj się dokładam, z mężem może być problem.. z dziećmi tez dlatego napisałam, że trzeba by było zadzwonić i konkretnie kobietę zapytać..żeby nie było tak, że Cinek jest kłopotliwy, Pani ma podwórko i on potem z racji charakteru tam trafi, ale każdy domek to szansa, więc nie przekreślać:)

Link to comment
Share on other sites

Trzeba tez wziasc pod uwage psa...jesli Cinek nie lubi ludzi, nie lubi innych zwierzat itd to bedzie sie bardzo zle czul w takich warunkach, flustracja, stres, ciagle napiecie...to poteguje problemowe zachowania. Niema co na sile pchac psa w miejsce ktore nie jest dla niego odpowiednie. A to tez jest wazny aspekt...pies, jego predyspozycje, temperament, charakter...ale to tylko opinia przewrazliwonej wariatki ;)

Edit: W pierwszym poscie jest info ze on przyjaznie nastawiony do ludzi i psow...ide poczytac dokladniej watek bo sie lekko zgubilam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']dziewczyny, w bogatyni jest obecnie kilka "moich" astów, było ich juz sporo ale znalazły fajne domki. ,nigdy nie miałam żadnych zastrzeżeń co do hoteliku i szkoleniowca a w sumie od 2 lat jeżdżą tam nasze psy. jedyny problem to brak dobrego weta na miejscu więc radzę posyłać tam psy zdrowe i wykastrowane, bo z tym jest problem.
do pana marka trafiaja różne psy, myślę, że z waszym jamnikiem tez sobie poradzi ;)
pokieruje was, jakiego domu mu szukać, zobaczy jakie pies ma problemy i będzie nad nim pracował.
ja z czystym sumieniem polecam ten hotelik dla "trudnych" bądź lękliwych psów. wychodzą na prostą, choć nieraz trochę czasu na to potrzeba.[/QUOTE]

Dzięki Agaga.
Lady, znaczy, że Cinek jak pojedzie - to z zapasem witamin i scanomune.

Link to comment
Share on other sites

przyzwyczai sie yhy a tymczasem zanim sie przyzwyczai ugryzie dziecko...bo dziecko pchało łapy jak matka nie popatrzyła... ja nie tak dawno szukałam dla siebie psa po stracie ukochanej suki i miałam możliwość przygarnięcia dorosłej suki yorka...łągodnej ale panicznie bojącej się dzieci- nigdy nie zareagowała agresywnie ale strach przed moją Emilką był olbrzymi, truchlała w jej obecności, każdy gest/ruch/krzyk dziecka to jej telepanie się...i nie wzięłam jej, bo zdaje sobie sprawe z tego ze w domu gdzie niejako byłaby zmuszona do ciagłego obcowania z dzieckiem z czasem lęk mógłby przerodzić się w agresje...
jak ktoś ma dziecko to biorąc psa powinno sie brac szczeniaka lub psa dorosłego sprawdzonego kochającego dzieci...takie jest moje zdanie, to sie nazywa odpowiedzialność
z naszej strony jako wyadoptowujących wypadałoby oczekiwać tego samego odpowiedzialności...jak pies gryzie znane sobie osoby, atakuje psy, niszczy to nie dajmy go na litość boską do domu z innym psem, z panem ktory rzadko bywa w domu, z dzieckiem, kotami, rybkami itd:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shania']tutaj mam troszke inne zdanie..uważam, że nawet jamnik:)a mam je i znam od lat, jest w stanie się przyzwyczaić..nawet ten,,daleki od innych psów,,ale własnie tu domek odpowiedzialny i wiele pracy[/QUOTE]

Ale do czego przyzwyczaić, bo ja z kolei już się zagubiłam .... i nie wiem kto na jaki post odpowiada

Link to comment
Share on other sites

wzięłam oczywiście, mam jamniczkę 6-7 lat na dt przy moim dziecku...która mnie ugryzła jego też, więc znam jamniki, oprócz tego mam jamnika od lat 5, oprócz tego woziłam jamniki do domków z dziećmi, które sprawdzałam itd...itp, wiem, że sa praktycznie nie reformowalne, ale....można pewne cechy jak jest dom odpowiedzialny wytępić...chociaż nawet nie, ale popraCOWAĆ NAD NIMI I JEST POPRAWA,,ale tu dużo by pisać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E-S']Ingrid, Ty dajesz jakąś deklarację stałą lub jednorazową dla Cinka ?
Jesli nie - to bądź łaskawa nie wypowiadać się na temat gdzie i do kogo pies powinien iść lub nie iść, proszę wracać i piać nadal peany pod adresem płatnych domowych hoteli, ostatnio zuzki ? 10 zł za dobę mały piesek zdrowy. Wracaj tam, bo Ci odpisałam. I do widzenia jesli oprócz klepania i światłych "rad" którymi niczego nie wnosisz nie masz niczego do zaoferowania.[/QUOTE]

Dla wyjasnienia :
Sledze watek od poczatku bo zaprosila mnie paulinken.Czekalam na jakis rozwoj wydarzen bo nie wiadomo czy maluch jedzie do DS czy nie . Jak okazalo sie ze nie bo jest dominatem to wlaczyla sie na nieszczescie [B]E-S[/B] i tak namieszla swoimi pelnymi nienawisci postami ze polowa ludzi odeszla w watku.
Mialam zaoferowac tak jak w przypadku Zwirka, Alpena i kilku innych pieskow ,ze [B]zaplace za pierwszy miesiac[/B] a w tym czasie poszuka sie deklarcji.Bo maluch zamarznie w tym Schronie.

Jasno widze ze ze moja obecnosc na watku jest niemile widzina , kazda wypowiedz E-S jest agresywna i zenujaca. Wiec zmywam sie z watku.

[B]Szkoda mi tylko psiaka bo widze ze tutaj waniejsze jest co kto mysli o platnych DT niz dobro psiaka,ktory powoli umiera w Schronie. [/B]

Do zaoferowania mam zawsze bardzo DUZO , gdybys mnie lepiej znala to bys to wiedziala ! ! !

Watek usuwam z Subskrybcji wiec nie bede w stanie czytac prymitynych i agresywnych odpowiedzi E-S.

Link to comment
Share on other sites

Proszę, kolejne uosobienie dobroci pod warunkiem wychwalania pod niebiosa, bo nie liczy się pies i konkretne odpowiedzi na temat tego, co może mu się dać - tylko budowanie własnego ego. Dojrzałość emocjonalna na dogomanii jest w deficycie. Ale cierpi przez to pies.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shania']wzięłam oczywiście, mam jamniczkę 6-7 lat na dt przy moim dziecku...[B]która mnie ugryzła jego też[/B][/QUOTE]

i to jest potwierdzenie tego o czym ja pisałam...sorki ale wzięcie agresywnego jamnika do domu z dzieckiem dla mnie jest brakiem wyobraźni i odpowiedzialnosci, ale tak jak podkreślałam to jest tylko i wyłącznie moja opinia i kazdy ma prawo do innej
zastanów się nad jednym- nie kazdy jest w stanie akceptować takie wyskoki swojego psa, nie kazdy jest w stanie pokochac jamniczą naturę, wcale nie jest tak prosto znaleźć jamnikowi z charakterem dom...i o ile ludzie mając takiego psa zdają sobie często z tego sprawe o tyle większosc z ludzi nie mająca nigdy do czynienia z twardym jamniczkiem wyobraza sobie ze skoro jest mały to go ustawią/zagłasiają i będzie oki...
decyzja nie nalezy do mnie, ja nie odpowiadam za tego psa, nie mam zamiaru go na siebie wyciagać, ale wypowiedzieć się na forum każdy może - ja nie dałabym tego psa ani do DT ani do DS z dzieckiem - być może nic by się nie stało, ale [B]jak dla mnie za duże ryzyko[/B] że jednak coś by się wydarzyło...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Witam, dziękuję za zainteresowanie Cinkiem. Psiak jest już w lepszej kondycji fizycznej. Niestety, zaczął sprawiać problemy - nie dogaduje się już z psami, toleruje wybrane suczki, zaczął niszczyć i gryźć. W tym momencie Cinek nie nadaje się do adopcji, wolontariuszki starają się umieścić Cinka w hotelu dla psów prowadzonym przez szkoleniowca. Jeśli chciałaby Pani dowiedzieć się czegoś więcej, proszę zadzwonić do osoby,która na miejscu stara się pomóc Cinkowi, jeździ do schroniska...tel: 519 851 337[/QUOTE]

taką odpowiedź dałam zainteresowanej pani....

Link to comment
Share on other sites

Boże, nastukałyście postów... Po kolei.

Po pierwsze - proszę o wstrzymanie się od kłótni. Ja też nie mam łagodnego charakteru, nie jestem specjalnie miła itd., ale dla dobra psa prosiłabym o zachowanie spokoju. Ja wiem, że dogo obecnie jest siedliskiem różnych charakterów, poglądów itd, ale mnie to kompletnie nie interesuje, bo to wątek jamnika Cinka, a nie Waszym poglądów. Proszę więc o przeniesienie dyskusji i kłótni na PW.

Co do kosztów hoteliku mówię po raz ostatni - kosztuje tyle, bo pracuje z psami. Wolę dać psa do takiego hotelu niż do jakiegoś, gdzie będzie wypuszczany na wybieg i tyle.

Co do dania psa ze schroniska do DS z dzieckiem - ja mówię nie. Nie wezmę za to odpowiedzialności, nie będę potem odpowiadać za to, że Cinek ugryzł dziecko, że Pani sobie nie poradziła, że pies poszedł do budy, bo był agresywny. Jeśli ktoś chce wziąć na siebie tę odpowiedzialność - proszę bardzo.

Zapraszam do podnoszenia bazarku cegiełkowego: [url]http://www.dogomania.pl/threads/195676[/url]

[B]Powtarzam, jeśli Cinek nie znajdzie w ciągu tygodnia deklaracji na 3miesiące hotelu - nigdzie nie pojedzie.[/B] A na pewno nie pod moją opieką. Ja rozumiem, że w schronisku jest zimno itd., ale to nie znaczy, że będę cokolwiek robić na łapu-capu. [B]Więc prosiłabym o mobilizację - E-S dała obrazy na bazarek, czy ktoś coś dołoży? Czy ktoś może zrobić bazar? Rozpropagować wątek? [/B]Jeśli zbierzemy kasę na 3 miesiące, to potem będzie łatwiej zbierać na kastrację itd. Bo obecnie w sprawę Cinka tak naprawdę zaangażowała się jedynie paulinken, Livka i może dwie osoby więcej...

----

agaga21, furciaczek - dzięki za opinie o hotelu
BeaBono - dzwonił mi jakiś numer nieznany rano, ale pracowałam i nie mogłam odebrać, może zadzwoni jeszcze raz. Dzięki za pomoc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulinken']Mogę zrobić bazarek z obrazami, jeśli Ty jeszcze tego nie zrobiłaś. Mam też parę gratów, spróbuję ogarnąć.[/QUOTE]

Bazar zrobię, mam już fanty, ale czekamy ze dwa dni, może ktoś coś dołoży - natomiast jeśli ktoś by coś znalazł więcej bądź z innej kategorii, to będę prosiła o pomoc, ok?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Jeśli zbierzemy kasę na 3 miesiące, to potem będzie łatwiej zbierać na kastrację itd.[/QUOTE]
dziewczyny, jesli zdecydujecie się posłać cinka do bogatyni, to niech jedzie już wykastrowany bo potem będzie z tym problem. pisałam wcześniej, że tam na miejscu nie ma dobrego weta a marek nie ma czasu by wozić psy gdzieś dalej na kastracje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E-S']Ingrid, Ty dajesz jakąś deklarację stałą lub jednorazową dla Cinka ?
Jesli nie - to bądź łaskawa nie wypowiadać się na temat gdzie i do kogo pies powinien iść lub nie iść, proszę wracać i piać nadal peany pod adresem płatnych domowych hoteli, ostatnio zuzki ? 10 zł za dobę mały piesek zdrowy. Wracaj tam, bo Ci odpisałam. I do widzenia jesli oprócz klepania i światłych "rad" którymi niczego nie wnosisz nie masz niczego do zaoferowania.[/QUOTE]

Mnie sie wydaje, ze tego typu odzywania sie na dogo tez wiele nie wnosza ......., i raczej psu nie pomagaja, o ile wiem to szukacie chetnych, ktorzy by psa chcieli utrzymac. Jednej chetnej sie juz pozbyliscie. Znam Ingrid osobiscie i wiem, ze bardzo psy kocha. Glownie pomaga psom, ktore nie sa ani mlode ani zdrowe.
Pies jest bardzo trudny i szkoda, ze zamiast zdobywac chetnych do pomocy (takich co jeszcze moga finansowo pomoc), to sie ich pozbywacie. Jezeli E.S dzialas na dobro psa, to tym razem Ci nie wyszlo...............

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']dziewczyny, jesli zdecydujecie się posłać cinka do bogatyni, to niech jedzie już wykastrowany bo potem będzie z tym problem. pisałam wcześniej, że tam na miejscu nie ma dobrego weta a marek nie ma czasu by wozić psy gdzieś dalej na kastracje.[/QUOTE]

Ale on ciągle podłapuje jakieś infekcje, chyba nie można go wykastrować w takim stanie... No chyba, że chemicznie na początek, a za jakiś czas "tradycyjnie".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Ale on ciągle podłapuje jakieś infekcje, chyba nie można go wykastrować w takim stanie... No chyba, że chemicznie na początek, a za jakiś czas "tradycyjnie".[/QUOTE]
po prostu ktoś będzie musiał tam pojechać i psa zabrać na zabieg a potem odwieźć go do hoteliku. uprzedzam was tylko, bo wiem, że tak wygląda sytuacja z kastracją. miejscowy wet schrzanił jednemu psu kastrację i marek więcej do niego na zabiegi psów nie wozi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...