Jump to content
Dogomania

Co jest złego w psach nierodowodych?


Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Obejrzałam Twoją galerię i muszę stwierdzić, że Twój piesek ma naprawdę niewiele z dalmatyńczyka. Przykro mi, że żadne argumenty do Ciebie nie przemawiają.... zasadniczo niczego nie przyjmujesz do wiadomości. Jeśli nie potrafisz spojrzeć na Swojego psa obiektywnie to chociaż zastanów się, po co są w takim razie rodowody, skoro każdy pies przypominający (w Twoim wypadku w niewielkim nawet stopniu) jakąś rasę jest automatynie rasowy??? Po co ludzie tracą czas i pieniądze na te papierki, na wystawy, na badania???

Link to comment
Share on other sites

Kiessa, rozumując tak jak ty- rozmnożyłabym mojego Lupiszona (ma papiery i nieco wad) z jakąś "czystej rasy" suczką i niby ich dzieci byłyby rasowe, ich dzieci rozmnażane w ten sam sposób też itd. Tylko, że te wady, które eliminuja mojego psa z "papierowej" hodowli by sie utrwalały, dochodziły nowe i psiaki miałyby coraz mniej wspólnego ze wzorcem chociaż nadal przypominałyby mniej lub bardziej malamuty. Tylko po to istnieje cos takiego jak selekcja hodowlana aby nietypowe dla rasy cechy eliminować i zeby psy rasowe odpowiadały wzorcowi możliwie jak najbardziej a nie tylko mniej więcej. I tylko papierek daje gwarancję, że rodzice byli wystarczająco rasowi by ich potomstwo było psami danej rasy a nie tylko w typie (czyli nawet bardzo, ale tylko podobnymi do rasy)
Cóż, nie do wszystkich to chyba dociera. Przyznaję, że ja tez wypisując np. zaświadczenia wściekliznowe piszę np. bokjser jeśli go mocno przypomina a papierów nie ma bo inaczej by mnie właściciele zlinczowali, ale swoje powiem. Jak kto mądry zrozumie, jesli nie to szkoda czasu:mad:
A tak poza tym to lepiej chyba mieć dowolnie wyglądającego kundelka bo on zawsze śliczny nawet jak najbardziej pokraczny, niż bardzo nieudanego "rasowca":evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

No więc czekamy co napisze nam nasza najmądrzejsza Kiessa.

A przy okazji- przesadziłaś z tymi czaszkami. To - moim zdaniem jest naruszenie regulaminu, jakie masz prawa aby krytykować , a nawet i wyzywać ludzi tu piszących. Może napiszę tak: na początku zajmij się swoją czaską, a naszym daj spokój , ok? Tak trudno ci się pogodzić ŻE NIE MASZ RASOWEGO PSA?

Link to comment
Share on other sites

Przyznaje, ze nie czytalam wszystkiego od deski do deski, ale widze, ze Kiessa koniecznie chce, zeby uznac ze jej pies jest rasowy. Ze jak ktos dba o swoje psy to czemu ma ich nie rozmnazac. Otoz nie, nie i nie. Moj Maks zostal kupiony przez kolege na gieldzie w wieku 6 miesiecy za 200zl. Okazalo sie, ze nie moze go trzymac. Szybko szukal domu. Oddal jakiemus koledze. W koncu pies trafil do nas, bo stwierdzilismy, ze szkoda go meczyc w miescie. Pies piekny, duzy, lsniaca siersc, ksiazeczka zdrowia, szczepienia, odrobaczenia. Szok. :crazyeye: Komu sie oplaca sprzedawac psa za taka cene?? Zadzwonilam do "hodowczyni". Chetnie opowiadala o swoich psach, zrobila na mnie dobre wrazenie. Ale.. Nie bardzo juz kojarzyla o ktorego nawet chodzi, bo tyyyle ich sprzedala. Dobor rodzicow odbyl sie na zasadzie - a ciekawe co wyjdzie z dlugowlosej suki i krotkowlosego psa? Dobre rady w stylu: trzeba je od poczatku ustawiac, nawet uderzyc czyms ciezkim (np. lopata... :-o ). Jego ojciec byl dominantem.. Bylam w szoku. To moj pierwszy pies i slysze, ze ojciec byl trudny, ze te psy moga byc agresywne :-? (gdzie nigdzie w opisie rasy NIC takiego nigdzie nie bylo napisane!)...
Jak widac za rozmnazanie biora sie ludzie kompletnie sie na tym nie znajac.. Rasa to nie tylko wyglad, ale w duzej mierze PSYCHIKA. Mialam problem z Maksem, powoli sie to uklada, ale maz juz nie raz chcial psa oddac..
A swoja droga jestem ciekawa skad pochodza jego rodzice.. Gdzies tam na pewno ktorys przodek mial rodowod.
A Maks bedzie dzisiaj kastrowany. Trzymajcie kciuki. :-)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Która to już strona tej dyskusji o lunie ? 16?[/QUOTE]
Coś gdzieś tak koło tego :evil_lol:


[QUOTE]u dalmatynczyka widac czy jest rasowy czy nie,taka to juz rasa[/QUOTE]

[QUOTE]juz 100 razy pisalam ze dalmatynczyk to taka rasa ze albo jest rasowy,albo nie.[/QUOTE]
O przepraszam bardzo, to dalmatyńczyki maja jakąś wyłączność na nazywanie ich rasowymi, mimo że nie mają rodowodu? :shake: Albo wszystkie albo żadne... z przewagą na żadne :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze niedawno weszłam na galerię Twojej Luny. Pierwsze co pomyslałam przeglądając te fotki to właśnie to, że Luna nie ma pewnie rodowodu.
Sama pisałaś, że u dalmatyńczyka idzie od razu poznać czy jest rasowy czy nie, no i ja od razu poznałam, że Twoja Luna nie jest rasowa.

Piszesz też, że Twój hodowca był uczciwy bo mówił jak bardzo kocha tą rasę i jak to dbał o szczeniaki a co niby miał mówić? Jak ja bym chciała dobrze sprzedać szczenięta to choćbym je trzymała w klatce dla chomika nabywcom mówiłabym jak to kocham pieski, szczeniaczki tuląc malce do siebie. Przecież towar trzeba jak najlepiej zareklamować no nie?
Słyszałaś o takich użytkownikach allegro jak pompeo i FIOLCIO33 ? Na swoich aukcjach zachwalają jak to ich szczeniaki są po rodowodowych rodzicach wychowane w domowych warunkach, maja kontakt z ludźmi blabla bla... a tak na serio to są zwykli pseudohodowcy majacy gdzieś rasę i szczeniaki.

Mój Tito jest "jamnikiem bez rodowodu". Kiedy go kupowałam za moje kieszonkowe miałam 9 lat. Widziałam tylko matkę - wyglądała no poprostu jak jamnik :cool3: . Nie wiedziałam jeszcze wtedy co to są rodowody itd, dla mnie jamnik był jamnikiem i tyle. Na początku był mała słodką kulką identyczna jak inne szczenieta jamników, ale zaczal dorastać nóżki mu się dziwnie wydłużyły a uszka dziwnie ułożyły. Obecnie Tito ma 10 lat i z jamnika ma tylko to, że jest czarny podpalany i ma trochę jamnikowaty pysk. Ma w sobie wszystkie wady jakie wystepuja u jamników :lol: . Za wysokie łapy, źle osadzone uszy, załamany ogon, karpiowaty grzbiet. Śmie domyslać się, że w ten cały związek "jamnika" i "jamniczki" wmieszał się jakiś jeszcze kundelek.
Pan "hodowca" oczywiscie mówił nam jak kocha swoją suczkę, że była dopuszczana do jamnika polującego, a szczeniaki trzymał w...klatce na króliki :crazyeye: .

I tak mam oto super skundlonego jamnika, którego nie oddałabym za żadne skarby swiata nawet za 1000 championów.

Link to comment
Share on other sites

No cóż, w takim razie biegnę po czarną i rozjaśniającą farbę do sklepu- jeżeli taka moda- to dlaczego moja Zuzia ma być nie modna? Potem pokażę wam jak wyszedł mój balejaż na psie. Jak myślicie z jakiej firmy wybrać farbę?

Link to comment
Share on other sites

Kiessa gdyby wszyscy myśleli tak samo to nie byłoby pseudohodowców, bo nie mieliby na kim zarabiać.
Mówisz, że możesz sobie myśleć że Luna jest rasowa i to nikomu nie szkodzi otóż właśnie że szkodzi, tym wszystkim psiakom rozmnażanym na lewo oraz rasie,
w mojej okolicy jest pare dalmatyńczyków chyba wszystkie rasowe bo mają kropki :cool3: choć z wyglądu tak się różnią, że nie mam pojęcia czy którykolwiek jest rasowy, oprócz kropek maja jeszcze jedną wspólną cechę wszystkie są agresywne, i na tej podstawie mogę sobie myśleć że dalmatyńczyki to strasznie głupie psy bo są agresywne i nie do wychowania i nigdy nie chcialabym mieć dalmatyńczyka, i takie myślenie może być bardzo krzywdzące dla rasowych dalmatyńczyków, bo wierzę że prawdziwy hodowca nie chciałby aby ktoś tak myślał o jego rasie i będzie chodował psy o jak najlepszym charakterze

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

Fakt w krzyżówce z czarnym psem dalmaty mogą stracić cętki, (w 1 pokoleniu) widziałam na własne oczy taki egzemplarz. Ale z bałym psem (np chartem :evil_lol: ) cętki mogą zostać.
Mówie to na swoich własnych doswiadczeniach, niewiem czy ktoś robil takie badania... Trzeba owczarków zapytać ;P

Link to comment
Share on other sites

o nie ja sie nigdy nie wycofuję jedyne co mozge teraz zrobic to olac sobie wasze odpowiedzi...tak na serio mam je gdzies..patrząc na was i wasze zalosne staranie sie o to by wmawiac kazdemu czlowiekowi to co nie jest prawdą doprowadza mnie do mdlosci....juz wiem dlaczego coraz wiecej osob kupuje psy bez rodowodu,bo wy za wszelką cene chcecie udowodnic ze taki pies jest gorszy...mam gdzies wszytsko co sobie tu napiszecie ....mozecie nawet napisac ze Luna jest......pekinczykiem buhaha i tak sobie nie wezme tego do siebie wogole nie biore sobie waszych wypowiedzi na serio ...:razz:

Link to comment
Share on other sites

a potem czytamy, że "Rottweiler, amstaff, owczarek niemiecki lub też inny <pies morderca> zagryzł dziecko czy też kogoś innego", a przecież większość z nich nie miała rodowodów, o ile w ogóle któryś miał! To były zwykłe mieszańce, a potem opinia idzie na całą rasę...
Właśni przez takich ludzi wmawiających sobie i innym, że mają rasowe psy...

Link to comment
Share on other sites

Kiessa a nie uważasz, że to już staje się nudne - takie same wypowiedzi w wielu topicach? :roll: Wszędzie powtarzasz, że i tak nie bierzesz do siebie "naszych wypowiedzi" oraz "że wszystko masz gdzieś".

Już wszyscy o tym wiedzą, więc proponuję zakończyć temat twojego rasowego dalmatyńczyka bez rodowodu ;)

A tak na marginesie to sama mam trzy kundle i jednego rodowodowego psa i nigdy przez myśl mi nie przeszło, żeby się obrażać o to jak ktoś mówi na mojego psiaka kundel :roll: Chyba to kwestia dojrzałości ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...