Aga-33-76 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 [quote name='Ania+Milva i Ulver']Dostałam pw z prośbą o pomoc...wchodzę i mnie zcięło:shake: Hmm mam dwa własne owczarki i dwa psy adoptowane...wszystkie psy brane z przemyslaną odpowiedzialnością...ale może zrobie wątek i pozbieram na sterylki dla nich, albo na szczepienia? - z kasą tez u mnie bardzo krucho-kto był u mnie w domu ten wie w jakich warunkach mieszkam... Bo skoro dogomaniacy tacy hojni to po co mam samemu płacić? Chwała Aga Tobie ,ze zajmujesz się takim psem, ale to Twój pies -skoro nie masz w tej chwili pieniędzy, to weź kredyt bądź pożycz ! Za 1000zł można zrobić kilka sterylek sukom bez domu, które w tej chwili zaczną cieczkować...nie rozumiem na prawde co się dzieje na dogo:shake::shake::shake:[/QUOTE] dziękuję za wsparcie i słowa otuchy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Daj spokój...doskonale wiem co to walka o życie psa i koszty - gdy umierała moja sunia na niewydolność nerek szło tysiąc złotych miesięcznie na nią. Jadłam chleb z dżemem , ale nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc na mojego [B]prywatnego[/B] psa!! Za chwilę będziemy zbierać na własnego dendystę tu...tzn na dogomani. Takie jest moje zdanie i go nie zmienię. Przykro mi z powodu Twojego psiaka -oczywiście trzymam kciuki aby wyzdrowiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted September 17, 2010 Author Share Posted September 17, 2010 Ja tak czy inaczej będę prosić dalej o pomoc. Każdy może mieć własne zdanie. Chwała Ci za to Aniu,że jestes w stanie brać kredyty i pomagać swoim psom. Łatwo jest oceniać innych nie znając ich sytuacji. Pomimo tego, że zrobiło mi się przykro, jestem jeszcez bardziej zmobilizowana do znalezienia pomocy dla Lapiszonka. Pomaga tylko ten, kto ma ochote pomóc. Nikogo nie zmuszam do wysyłania kasy. I to jest moje zdanie i nikt z Nim się zgadzać nie musi. Tyle w tym temacie. Acha dodam jeszcze tyle... jest tyle nowych osób, które proszą o wspracie na swoje prywatne psy...łatwiej jest pomagać "nowym" niż "starym".. ale to chyba standard na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MalgosMalgos Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Zaprosilam sie sama.. Aga, wyslalam ci na PW adresy, bez zenady zwracaj sie o pomoc! Pozdrawiam serdecznie MalgosMalgos Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinia1984 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 [quote name='Ania+Milva i Ulver']Daj spokój...doskonale wiem co to walka o życie psa i koszty - gdy umierała moja sunia na niewydolność nerek szło tysiąc złotych miesięcznie na nią. Jadłam chleb z dżemem , ale nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc na mojego [B]prywatnego[/B] psa!! Za chwilę będziemy zbierać na własnego dendystę tu...tzn na dogomani. Takie jest moje zdanie i go nie zmienię. Przykro mi z powodu Twojego psiaka -oczywiście trzymam kciuki aby wyzdrowiał.[/QUOTE] masz prawo do takiego zdania, ale ktos tu na dogo zrobil dzial "maja dom ale potrzebuja pomocy"...wiec chyba po cos to jest..poza tym jak sie ma rodzine i dzieci to raczej nie da im sie chleba z dzemem przynajmniej wiekszosc tak nie zrobi i skoro sa ludzie ktorzy chca pomoc to sie prosi o tą pomoc...dla mnie to jest jasne...tak samo jest dzial "pomocy dla ludzi" i wielokrotnie dogomaniacy tej pomocy udzielali..im tez powiesz "wezcie sobie kredyt skoro was na jedzenie nie stac"?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oczka_ Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Bardzo bym chciała pomóc, ale sama mam 5zł do końca miesiące, nie wiem czy się śmiać czy płakać :) pogadam z moim chłopakiem, on jest bliżej przed wypłatą niż ja, może coś dorzuci :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted September 17, 2010 Author Share Posted September 17, 2010 [quote name='Oczka_']Bardzo bym chciała pomóc, ale sama mam 5zł do końca miesiące, nie wiem czy się śmiać czy płakać :) pogadam z moim chłopakiem, on jest bliżej przed wypłatą niż ja, może coś dorzuci :P[/QUOTE] Ja też nie wiem ;) ale chyba lepiej się śmiać, niż ryczeć jak bóbr.. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oczka_ Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 śmieszne jest to, że człowiek pracując, czasem za innych dostaje coraz mniej wypłaty, ryczeć mogę tylko dlatego, że nie mam, żeby dać dla psiaków :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted September 17, 2010 Author Share Posted September 17, 2010 [quote name='Oczka_']śmieszne jest to, że człowiek pracując, czasem za innych dostaje coraz mniej wypłaty, ryczeć mogę tylko dlatego, że nie mam, żeby dać dla psiaków :)[/QUOTE] Trzeba mieć jedynie nadzieję, że kiedyś się to zmieni.. -------------------------------------------------------- proszę o pomoc dla Lapiszonka.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Marto, jestem na Twoje zaproszenie. [COLOR=dimgray](Niewiele moge pomóc, bo moja znajdka Idusia "pochłonęła" w tym miesiącu podobną kwotę (od wczoraj na szczęście ma wspaniały dom stały i jest już zdrowa :)). [/COLOR] [COLOR=black]Ale 20zł wyskrobię - wierząc mocno, że ziarnko do ziarnka i uda się Wam uzbierać na zabieg maluszka :)[/COLOR] Przypomnij mi proszę konto :) Pozdrawiam serdecznie i powodzenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Nie wiem co myslec o takiej pomocy, ale prawdá jest ze to nie pierwszy pies w DS na którego sié prosi o pomoc a na wátku Biafry zbierane bylo/jest na remont domu/samochodu, mrówa23 zbierala kiedys na rozbity samochód, kolezanka z kielc na drzwi pogryzione przez tymczasa... nie wiem czy wspólczuc czy sié smiac z takich skladek. chyba i jedno i drugie. bo aczkolwiek sama nie popieram tego typu zbiórek i wiem ze duma nie pozwolilaby mi nigdy na przyjécie pieniédzy od obcych ludzi, wiem tez ze zawsze sá ludzie którzy przybédá i bez pytania wplacá 5zl wszédzie gdzie jest zbiórka, nawet nie pytajá na co. tez tak rozbilam na poczátku bytnosci na dogo i myslé ze to jest etap który ma kazdy nowy dogomaniak- szok w obliczu ogromu potrzeb odbiera na chwilé zdrowá ocené krytycznosci sytuacji i instynktownie chcemy pomóc wszystkim i na raz. Takze nie oceniam naiwnie wplacajácych bo tez taka bylam. Zycie zweryfikuje ich hojnosc (a moze nie zawsze). Ale wstydzilabym sié brac pieniádze od ludzi którzy sami majá przyslowiowe 5zl do konca miesiáca. 4tys to duzo, ale nie takie sumy zdobywa sié w sytuacjach pilnych. Koszt tej lazienki co masz na zdjéciu pokrylby operacjé psiaka w calosci, wiéc tym bardziej jest ten wátek zenujácy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Obraczus mnie zaprosiła,więc jestem.Jakiś grosik na operację psiaka przeleję w październiku,wcześniej-niestety,nie.:-( W portfelu mam aktualnie same "żółte" plus agrafkę...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve-w Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 a kundelkowa skarbonka nie ma na co wydawać pieniędzy? Nie podoba mi się ten wątek. Tworzy sie towarzystwo wzajemnej adoracji. Wątek Mają dom ale potrzebują pomocy powstal chyba z myślą o osobach, które mieszkają w przysłowiowych "lepiankach" a nie w chałupach, które wyraźnie pokazują, że właściciela stać na operację. Na yorka na zdjęciu też będziemy zbierać? Przez którą skarbonkę? Kudłaczy? Pieskowi życzę powrotu do zdrowia, ale niestety, na ten cel nie wpłacę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 no wlasnie, ciekawe ze kundelkowa skarbonka swieci pustkami. bezdomniaków tyle ale pies z domem dostal ze skarbonki. uwazam to za bezprawne! Obraczus kto dal Ci prawo wydawania skladkowych pieniédzy na taki cel? Pytalas sié moze wplacajácych co o tym myslá? Bo ja pierwsza na takie skarbonki sié nie piszé. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 A ja się cieszę, że potrafimy sobie pomagać. Że ktoś, kto co miesiąc ładował sporo pieniędzy w pomoc bezdomnym psiakom, gdy jego pies znajdzie się w trudnej sytuacji, nie zostaje sam. Przecież na pomoc nie idą pieniądze ze skarbonki, a użyczone jest jedynie konto skarbonki. Błagam, czytajcie ze zrozumieniem. Gdyby zbiórka była na remont mieszkania, nowy samochód, drzwi, lekcje angielskiego, wizytę u dentysty albo fryzjera - proszę bardzo, oburzajcie się, ale są na operację psa. Czy Aga ma tę łazienkę rozwalić, żeby opłacić operację? Rozumiem,że gdyby zdjęcia zrobić w szopie, to nie byłoby problemu z dorzuceniem do operacji? Aga - wiesz co? wycofaj wszystkie swoje deklaracje na dogo. Uratuj swojego psa. Nie wiem, czy wtedy Nadinka nie wyląduje na ulicy, ale co tam. Nie ważne. Przynajmniej nie będziesz musiała prosić o pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 [quote name='Ra_dunia']A ja się cieszę, że potrafimy sobie pomagać. Że ktoś, kto co miesiąc ładował sporo pieniędzy w pomoc bezdomnym psiakom, gdy jego pies znajdzie się w trudnej sytuacji, nie zostaje sam.[/QUOTE] Dokładnie tak. Różnie się w życiu zdarza, bardzo różnie i są takie momenty w życiu, że rozbiórka łazienki raczej nie pomoże... a chory pies raczej nie poczeka... Osądzamy zbyt łatwo i zbyt szybko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinia1984 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 aga widzisz trzeba bylo w szopie zdjecia robic...duzo niespojnosci w tych wypowiedziach...moze trzeba sie czasem zastanowic ze glazura i mieszkanie to czasem wynik kredytu hipotecznego i placenie co miesiac do konca zycia rat...hmm.... nie kumam tez tego ze duzo ludzi sie oburza ze ktos prosi o pomoc dla psa prywatnego ale za dogomaniackie bierze pieniadze i nie mowie tu o koszcie karmy ale o kasie za to ze pies po prostu jest...sorry ale dla mnie to są rzeczy zgoła irytujace.... aga za swoje tymczasy nie brala nigdy zlotowki...ba ...oplacala cale pobyty psiakow w hotelach i nie prosila o deklaracje...sama ma ich wiele na inne psiaki...Ra_dunia dobrze napisala o wycofaniu deklaracji... nie rozumiem tego naprawde jak mozna oceniac osobe ktora duzo zrobila gdy miala do tego warunki a teraz gdy sytuacja zrobila sie nieciekawa obrzuca sie ja blotem i ocenia...ale fortuna kolem sie toczy i nie zycze nikomu aby musial prosic o pomoc, szczegolnie tu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 A ja nie rozumiem dlaczego z dogomanii robi sie zbieraninę kasy...a to na samochód, bo jak dogomaniacy nie dadzą to nie będziemy wozić...a to na leki, bo ja kiedyś też dałam , a to na operacje, bo kiedyś opłacałam hotelik...chyba zacznę ludziom adoptującym psy mówić aby koniecznie sie zalogowali na dogo, bo jak pies zachoruje to ludzie sie zrzucą... Lapi ma swoich właścicieli, ma ciepły i kochający dom - i to ten dom powinien zapewnić mu to czego mu potrzeba- w zdrowiu i chorobie!!!!!!! - a nie dogomania. Zawsze pies może zachorować- to wytykacie ludziom adoptującym psy,ze skąd pan weźmie pieniądze jak pies się rozchoruje...i co, może w sumie to nie powinien byc problem, bo dogo ciotki pomogą:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 A moja propozycja jest taka. Załóżcie proszę osobny wątek do dyskusji, czy, komu, ile i na jakich zasadach. Co tym zyskamy? Ten wątek nie będzie się zamulać i rozrastać dyskusją, a na nowo powstałym mogą się urodzić ciekawe i całkiem do rzeczy spostrzeżenia, na które być może zareaguje właściciel dogo i zechce je umieścić w podregulaminie do tego działu. Nie próbujcie ingerować w cudzą kieszeń i mniej, czy bardziej rozumne wydawanie jej zawartości, proszę. Niech każdy bez wyjątku, w granicach nie stojących w sprzeczności z prawem wyda własne, na ogół ciężko zarobione pieniądze na to, na co ma ochotę: wódę, dooopy, książki, drogie kosmetyki, tacę, sterylki/ kastracje bezdomnych suczek/ psów lub... różową obróżkę nabijaną brylancikami dla własnego lub czyjegoś pupila. Co więcej... Nie zarzekałabym się jak żaba błota, na miejscu osób, które z racji niemocy finansowej lub własnych przekonań nie włączą się w pomoc na rzecz psa Agi, że: "Ja nigdy bym... (+ reszta argumentacji)". Życie szybko sprowadza do parteru, pewna jest tylko przeszłość, o przyszłości i własnych w niej postawach/ przekonaniach możemy co najwyżej pogdybać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve-w Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 dogomania powinna skupiać się na zwierzętach, które domów nie mają. Adoptując psa decydujesz się na pełną za niego odpowiedzialność. A gdyby dogomanii nie było? Chodziłybyście po sąsiadach z puszką i prosiły o wsparcie? Ja rozumiem, każdy pomaga komu chce, każdy robi co chce, ale przepraszam bardzo, jeżeli wspomagacie dom stały, który zaadoptował psa a nie wspomagacie tysięcy bied, które siedzą na ulicy - to wybaczcie, ale dla mnie jest to niezrozumiałe. I mała_czarna nie pisz mi tu kto ile zrobił i jaki jest wspaniały, bo to się robi nudne. Ja też mogę pokazać Ci wspaniałe osoby, które nie zbierają przez dogomanię na swoje psy. To nie jest wytłumaczenie. Powtarzam - adopctując psa bierzesz za niego pełną odpowiedzialność. A jak operacja (nie daj bóg) się nie powiedzie? Jak Lapi złapie kleszcza? Jak wpadnie pod samochód? Co wtedy będzie? Kolejna zbiórka? i żyli długo i szczęśliwie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IVV Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 dziekuje za zaproszenie,ale nie bede mogla w tej chwili pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 To nie jest dział PWP a "Mają domy, ale potrzebują pomocy". Kto chce - pomaga, kto nie - ten nie. Ponoć to wolny kraj wolnych ludzi, choć osobiście mam coraz więcej wątpliwości. I tak jak napisałam Majqa - "nigdy nie mów nigdy", bo niestety los to złośliwa bestia i tylko czeka na takie deklaracje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada M Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Dziękuję za zaproszenie, niestety nie pomogę finansowo, przykro mi. Trzymam kciuki, żeby udało się sfinansować operację i, przede wszystkim, żeby udało się wyleczyć Lapiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chita Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 nie mnie nikogo oceniac ale fakt faktem ze w umowach adopcyjnych widnieje pełno załącznikow o odpowiedzialnosc w przypadku chorób itede itepe, ba! znam nawet przypadek ze piesa nie wydano do domu bo ludzie na rentach...i nie byloby na utrzymanie... moze ktos zajrzy tu [url]http://www.dogomania.pl/threads/192784-RATUNKU-czy-ten-pokrzywiony-dzieciak-ma-szanse-na-to-by-j%C4%85-kto%C5%9B-pokocha%C5%82-(mix-ON[/url]) i do maluchów ze smietnika [url]http://www.dogomania.pl/threads/192860-Wakacje-si%C4%99-sko%C5%84czy%C5%82y-dzieci-do-szko%C5%82y-szczeniaki-do-%C5%9Bmietnika...-(dziesi%C4%99ciodniowe[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 [quote name='eve-w'][B]dogomania powinna skupiać się na zwierzętach, które domów nie mają.[/B] (...) Ja rozumiem, każdy pomaga komu chce, każdy robi co chce, ale przepraszam bardzo, jeżeli wspomagacie dom stały, który zaadoptował psa a nie wspomagacie tysięcy bied, które siedzą na ulicy - to wybaczcie, ale dla mnie jest to niezrozumiałe. (...) [/QUOTE] Powinna..., a czy musi? Czy jest taki wymóg regulaminowy? Nie, stąd wielość różnych działów, w tym i takich, które nic ale to nic wspólnego z pomocą bezdomnym zwierzętom nie mają. Mylę się? Jeśli ktoś wspomaga dom stały, a nie, jak piszesz, tysiące bied siedzących na ulicach to jest to jego wolny wybór i nikt, absolutnie nikt nie oczekuje tu zrozumienia, a jedynie prawa do dokonania wyboru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.