Soema Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f95a41e741421adc.html[/IMG]Wynajmowane mieszkanie, fotel właścicielki....[IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f95a41e741421adc.html[/IMG] 3 tymczasy.. 2 kremowe sunie z Zamościa i moja kochana Nancy - która NIGDY nic nie zniszczyła. Psi ideał.. [IMG]http://images44.fotosik.pl/84/f95a41e741421adcmed.jpg[/IMG] pewnego pięknego dnia weszłam do pokoju... [IMG]http://images48.fotosik.pl/80/4ababb27cba26ce7med.jpg[/IMG] powiem Wam, że nawet nie byłam w stanie dźwięku wydać z siebie :oops: wlazłam, wyszłam... przyszłam z wiadrem i zmiotką i posprzątałam.:roll::roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 właśnie pokazywałam wątek SZKODNIKI mojemu mężowi, by zobaczył, ze morrisek nie jest taki zły:diabloti: mineło kilka minut, schodzimy na dół a tam...drobnostka a[B]le że akurat wtedy, gdy ja go chwaliłam???[/B]:-o:-o:-o wykładzina wyciągnięta z pod kanapy [IMG]http://i55.tinypic.com/219qmc4.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/28lun2q.jpg[/IMG] i troszeczkę przerzedzona... [IMG]http://i53.tinypic.com/28coh77.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
J_ulia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Moim pieską chyba się dzisiaj troszkę nudziło... [IMG]http://img713.imageshack.us/img713/4320/dscf0584l.jpg[/IMG] [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/3751/dscf0589g.jpg[/IMG] [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/7787/dscf0599u.jpg[/IMG] [IMG]http://img693.imageshack.us/img693/5669/dscf0597l.jpg[/IMG] [IMG]http://img180.imageshack.us/img180/8377/dscf0598i.jpg[/IMG] CDN Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
J_ulia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [IMG]http://img408.imageshack.us/img408/295/dscf0600r.jpg[/IMG] [IMG]http://img72.imageshack.us/img72/7856/dscf0601wn.jpg[/IMG] [IMG]http://img707.imageshack.us/img707/1323/dscf0586g.jpg[/IMG] :mad::diabloti::diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [URL]http://img690.imageshack.us/img690/3751/dscf0589g.jpg[/URL] Ha ha ha - Marusia nie jest taka zła! :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 o rany! współczuję! one tak codziennie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ageralion Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Ale fajowy watek :cool3: Jak sie czlowiek naoglada, to odrazu zaczyna swojego psa doceniac bardziej :evil_lol: Tez mam gdzies "demoliczne" fotaski jeszcze z czasow kawalerki. Znaleziony boksiolek pokazal mi dlaczego trzeba go bylo wybiegac przed wyjsciem :mad: Gdzie ja je mam... :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia&Safi Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 ale jaka frajda widac przy robieniu fotek byla hehehe ja puki co nie wychwalam bo nie wiem co mnie moze jutro spotkac :) ale jak narazie obeszlo sie bez wiekszych znieszczen odpukac :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FredziaFredzia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Ohoho - no to widzę niektóre psy nadawałyby się do rozbiórek całych domów... :evil_lol: Mam anioła! :multi: Będę zaglądać, spora dawka śmiechu się szykuje. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Bardzo wzruszyła mnie skrucha pożeraczy tapczanika:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
J_ulia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='agaga21']o rany! współczuję! one tak codziennie?[/QUOTE] Hm... jak Wafelek była sam to wydawało się ,że z tego "wychodzi", ale jak Nordi trafił na DT... to jest to "krajobraz naturalny"... Dobrze ,że ja cierpliwy człowiek jestem... oraz ratuje je to ,że maja po 9 miesięcy... wmawiam sobie ,że to dzieci i "wyrosną"... eh... nadziej matka głupich... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 zaczynam doceniać własnego psa :evil_lol::evil_lol::evil_lol: chyba zrobię "moim" zniszczeniom zdjęcia i się podzielę :evil_lol::evil_lol::evil_lol: tylko muszę iść kupić baterie do aparatu :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [quote name='Marta67']zaczynam doceniać własnego psa :evil_lol::evil_lol::evil_lol: chyba zrobię "moim" zniszczeniom zdjęcia i się podzielę :evil_lol::evil_lol::evil_lol: tylko muszę iść kupić baterie do aparatu :eviltong:[/QUOTE] To idź, koniecznie :diabloti::diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 16, 2010 Author Share Posted September 16, 2010 [quote name='agnieszka32']To idź, koniecznie :diabloti::diabloti::diabloti:[/QUOTE] aga, czy ty juz wróciłaś do domu z pracy?:cool3::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [quote name='agaga21']aga, czy ty juz wróciłaś do domu z pracy?:cool3::diabloti:[/QUOTE] Jeszcze nie :eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [quote name='agnieszka32']To idź, koniecznie :diabloti::diabloti::diabloti:[/QUOTE] haha ale Ciebie i tak nie przebiję :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [quote name='Marta67']haha ale Ciebie i tak nie przebiję :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] Nigdy nie wiadomo :cool3: - możesz się (nie)miło rozczarować :diabloti::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [quote name='agnieszka32']Nigdy nie wiadomo :cool3: - możesz się (nie)miło rozczarować :diabloti::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] haha nie sądzę :) widząc materac w sypialni i to wszystko co u Ciebie zrobiły:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Jaka szkoda że dopiero tu trafiłam. Wstawiła bym piękne zdjęcia moich ścian. A tak przepadło bo już wyremontowali mi pokój :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Fotek wiekszości zniszczeń nie mam, bo byłam zbyt wpieniona... To sa wpisy z "najwiekszego szkodnika" na miau: Kra ma na koncie m.in. 2x drzwi wewnętrzne pozarte (zaczęła od listw, wywaliła szybe i zeżarła cały róg), trzy razy wykładzina PCV z połowy mieszkania, dywan, kenelklatka (poszła w drzazgi, pożyczona), druga pogięta, trzy komórki- 1 pożarta, dwie utopione, bramka do kuchni wyrwana z zawiasów, szafka kuchenna- wywalone i połamane drzwiczki, lodówka(wyszarpane wszystkie półki, zjedzona listwa uszczelniająca, wyrwane z zawiasami drzwiczki od zamrażalnika, zgryzione dzrzwi, rozbita szklana półka), odtwarzacz, chyba z pięć ładowarek, dwie poduszki z pierza, zasłony, duże akwarium (bez rybek), kubeł na karmę, pasy bezpieczeństwa w aucie (trzy razy), kilka torebek, buty, drzwi do mieszkania wymagają wymiany, trzy swoje wózki (ale to juz po prostu w trakcie uzytkowania), kilka koców, niezliczona ilość misek, zabawek itp, stojak na miski, moja ukochana kaseta Mury!, niezliczona ilość książek, zazwyczaj utopionych w sedesie, cztery klawiatury, kilka myszek (bezprzewodowa, optyczna, na śmierć zatkała odpływ w toalecie, gdzie ją KrA wrzuciła), posłanko zalane domestosem, dwa posłanka podarte, piękna szklana cukiernica-słoik, której 7-centymetrowym fragmentem rzygnęła o 2-giej w nocy, wielka donica razem z fikusem, sporo moich kubków, talerzy itp, śpiwór, dwa plecaki, choinka razem z zabawkami, skóra z dzika, z rzeczy nieruchomych to wydrapała ściane do połowy cegły, a podłoga z klepek wymaga cyklinowania, a miejscami wymiany. Było tych rzeczy zniszczonych o wiele wiecej, ale... Wystarczy powiedzieć, że na ostatnim wyjeździe Kra w ramach protestu przeciwko przymusowej bezczynności (obtarła sobie łapę) obdarła DOKŁADNIE z kory całą zwaloną wierzbę. A zostawiona na 10 minut w domku wywlekła na srodek pokoju lodówkę, otworzyła i obrabowała. Co nie byłoby dziwne, ale lodówka była obwiązana pasem i przyczepiona do ramy okiennej. -------- Oj, wymiata. Dziś załatwiłą kolejną puszkę (więcej nie będzie, odkryłam jak je ściągała), ale co gorsza pożarła CAŁĄ DUŻĄ PUSZKĘ MAŚCI NA ODPARZENIA!!!!! Po pierwsze jestem wściekłą, bo toto jest mi potrzebne a najlpesze jest niemiecki i nie wiem, jak zdobyć, po drugie maść jakby to ująć, bezszkodowo i w tempie ekspresowym przewędrowała przez Krę. Efekt- krótka biegunka i ... dokładnie zaimpregnowana CAŁA PODŁOGA w domu (oraz cała Kraksa). Po wejściu do mieszkania mało sobie zębów nie wybiłam, bo dobrze natłuszczone PCV znakomicie udaje ślizgawkę [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_evil.gif[/IMG] Zmyć się nie chce za nic nawet wrzątkiem z proszkiem do prania. A co lepsze razem ze mną przyszła koleżanka (na szczęścia też zapsiona) i Kra pokazała co potrafi, szalejąc po domu, a na koniec zwiała nam pod nogami i musiałam znowu ganiać przez trzy pietra (tak, tak, dwie młode, zwinne osoby nie są w stanie dopaść Kry na schodach, nie ma szans, zwieje aż na sam dół)...... -------- KrA jest nizniszczalna jak ruski czołg [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_twisted.gif[/IMG] Przeżyła bezszkodowo połknięcie i zwrócenie 7-cm kawałka szkłą, pogryzienie butelki z domestosem i pożarcie 7 kilogramów karmy. Ja za to miałam regularny zawał za każdym razem... ...przed skorzystaniem z WC zaglądam do środka, żeby odłowić ewentualne przedmioty, które Kraksica utopiła. Dziś rano była to kocia piłeczka.... innym razem telefon, innym książka itd.... -------------- No to Kra dzisiaj też nie zawiodła oczekiwań [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_twisted.gif[/IMG] Ściągnęła z górnej półki biurka (nie mam pojęcia jak ta cholera to robi) puszkę z rybkami (konkretnie wątróbki z dorsza, moje ulubione [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG] ), otworzyła i zeżarła. A potem w ramach dokładnego wylizywania resztek roz...a dokumentnie swoje legowisko. Legowisko, śliczne, zielone w pieski, poszło niestety w diabły, a ja właśnie skończyłam sprzątać ścinki gąbki przesiąknięte rybim olejem z całego mieszkania. Aha- na koniec Kra nasikała. Zapach, mimo mycia i odświeżacza mam poprostu powalający...... [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG] -------------------- KrA w międzyczasie m.in. pożarła kosmiczną ilość kradzionego jedzenia, praktycznie dokończyła dzieła zniszczenia lodówki, urwała klapę od sedesu, uprzednio zrzuciwszy stojący na niej obciążnik (nie chciałam żeby piła z kibelka), do spółki z Molly obgryzła dokładnie koci drapak, zerwała tapetę w przedpokoju, wylała puszkę farby akrylowej na podłogę, rozbiła trzy kubki i zniszczyła faktury i dokumenty z zeszłego roku skacząc po biurku (kradła smaczki)- przypominam, to jest pies sparaliżowany!, a obecnie- od wczoraj- usiłuje przetrawić 4 kilogramy tłuszczu wieprzowego i kostkę masła. "Produkty przemiany materii" ma na chwilę obecną jasnokremowe, niemal bezwonne i unoszące sie na wodzie, co nasuwa pomysł z wykorzystaniem ich jako smaru technicznego... --------------------- jak Kra ma dobry dzień, to potrafi narozrabiac trzy razy "po całości". Z lepszych numerów z ostatniego czasu- przyjechała koleżanka po karmę, która czekała u mnie i telewizor. Zniosłyśmy część rzeczy na dół do auta stojacego pod klatką i wróciłyśmy na górę, w międzyczasie Kraksia zdążyła rozwalić worek 3 kilogramowy bozity i zeżreć chyba 1/3..... ---------------- Wczoraj Czesio zaczął narzekać, więc polazłam do drugiego pokoju zobaczyc czemu. w miedzyczasie (10 minut?) KrA otworzyła szafkę, wyjęła puszkę z rybkami (szprotki w pomidorkach [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_sad.gif[/IMG] ), otworzyłą ją i pożarła, a potem wylała i wypiła resztę mojego piwka, które zostawiłąm NA CHWILĘ...... [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_cry.gif[/IMG] --------- KrAksa natomiast z zapałem kontynuuje szkodnictwo, m.in. przegrzebała mi wszystkie szafy, bardzo metodycznie, wyjmujac ich zawartość. Zaczęła od szaf z ubraniami, a skończyła na szafkach w kuchni, nie pominęła też szuflad. Rozrzuciła koce po calutkim domu, wszystkie, oraz ściągnęła z łóżka moją pościel i spała na niej. Zeżarła na raz trzy kocie puszki, które zwędziła z wysokiej szafki (zdjęła całą zgrzewkę) i otworzyła sobie sama. Właściwie nie ma dnia bez szkód... ---------------------- Dzisiaj zostawiłam potwora prewencyjnie w kagańcu. Fizjologicznym. Lodówka nietknieta, za to wyciagniete, wywalone i otwarte pudło na karmę dla kotów. Drobne granulki daja sie wciągać przez kaganiec, prawda? Zaznaczam, pudło to wiadro na 10 kg, ciężko się otwierające, które zamykam podskakując na wieku. I było pełne, a więc ciężkie, przyłożone dechą, poduszką i narzutą. --------------------- Moja biedna niepełnosprawna psina dzisiaj rozłożyła ZNÓW lodówkę. Oczywiście akurat w momencie kiedy poszłam po koleżankę i jak weszłyśmy, to widok był wstrząsający... Przy czym, mówiąc rozłożyła, mam na myśli DOKŁADNE rozebranie wnętrza, z wyjęciem półek, szuflad i szyby, wyrwaniem z zawiasami drzwiczek od zamrażalnika i listwy uszczelniającej. Oczywiście pożarła również całą jadalną zawartość (dobra, zostawiła mi keczup, sos słodko-kwaśny i oliwki [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_evil.gif[/IMG] ) włącznie z mrożonkami. Lodówka BYŁA zapięta na haczyk. A potem, jak kolezanka poszła, to przy otwieraniu drzwi Kraksa dała dyla na klatkę schodową i złapałam paskudę jak zwykle dopiero na samym dole, okropnie ucieszoną "dowcipem". --------------- ...to zostaje z puszki- dużej zamkniętej puszki karmy: [img]http://img62.imageshack.us/img62/7807/dsc0649f.jpg[/img] Przedwczoraj np Kra po otwarciu lodówki wyzarła moja paste rybną i cały garnek zupy pomidorowej. Wczoraj- podarła swoje posłanie, najwyraźniej protestując przeciwko użytkowaniu jeszcze starego posłanka, zamiast nowego, nabytego na targach,. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 17, 2010 Author Share Posted September 17, 2010 jezu! kra zdecydowanie przebija wszystko! czy są zdjęcia demolek na miau? możesz podać link do tego wątku? jakiej rasy jest kra?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Nie ma niestetey, ale obiecuje zrobić jak się Kra postara (czyli pewnie niedługo)..... :) Tu jest wątek Kry: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/21954-Pilne-Straszna-KrAksa-watek-wsparcia-dla-Ulv-POMOCY-dA-ug-u-weta-prawie-4-tysiAE-ce[/URL] A tu "Najwiekszy szkodnik forum"na miau- cuuudo.... : [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=97987&hilit=najwiekszy+szkodnik&start=225[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 17, 2010 Author Share Posted September 17, 2010 [quote name='ulvhedinn']Nie ma niestetey, ale obiecuje zrobić jak się Kra postara (czyli pewnie niedługo)..... :) [/QUOTE]o ile aparat nie zostanie utopiony w ubikacji... ;) [quote name='ulvhedinn']Tu jest wątek Kry: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/21954-Pilne-Straszna-KrAksa-watek-wsparcia-dla-Ulv-POMOCY-dA-ug-u-weta-prawie-4-tysiAE-ce[/URL] A tu "Najwiekszy szkodnik forum"na miau- cuuudo.... : [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=97987&hilit=najwiekszy+szkodnik&start=225[/URL][/QUOTE] dzięki za linki, juz sobie zapisałam watek, chętnie poczytam o tej dzielnej niszczycielce. początek wątku(na dogo) mnie poraził, zacznę jednak czytać od końca ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Fakt, na poczatku nie było różowo, i niewiele wróżyło Kraksicy wesołe życie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Ulvhedinn - jestem wstrząśnięta[B] :crazyeye: [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.