Jump to content
Dogomania

Wroclaw-psy w potrzebie.Watek informacyjny.


monika083

Recommended Posts

Uwaga, pilna prośba od Grażynki: potrzebny DT na dwa tygodnie dla szczeniora!!!

Pies jest w klinice dra Niedzielskiego po jakichś strasznych obrażeniach.

Pieniądze na DT są.

Przeklejam:

ma zwichnięta szczęe ,boli go i nie ma jak to póki co zniwelować za małyżey ciągle leki brac

 

dostaje mokrą karmę ale jak się go nie dopilnuje nie zjada „frown“-Emoticon

 

chhoć widac że chce „frown“-Emoticon

dlatego tak wazny jest DT i zabranie go z KLiniki

 

no i to generuje spore koszty u Niedzieskiego „frown“-Emoticon

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Z powodu wyjazdu szukam dla  opieki dla strasznego strachulca ;) na sobotę 20.02 i pół niedzieli 21.02 - mogę dostarczyć ją z klatką, idealny byłby mały hotelik (i najlepiej po drodze na Poznań)  lub osoba dysponująca ogródkiem albo na tyle doświadczona, żeby poradzić sobie ze strachulcem w warunkach miejskich

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
4 godziny temu, Hitoshi napisał:

Hej

Monika czy mogłabyś do mnie napisać? Wczoraj wieczorem prawdopodobnie złapałam waszą Kaje... bo ja niestety nie jestem w stanie do Ciebie napisać

To nie Kaja. Jestem umówiona na jutro na zdjęcia już po telefonie Hitoshi do mnie w tej sprawie.

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia wkleję wieczorem. Sunia jest bardzo miła,łagodna. Sugerowałam pani różne wyjścia z sytuacji ,ale wyczuwam bardzo silny odpór. Nie ma wyjścia , trzeba szukać jej domku.

Od właścicielki uzyskałam informacje ,że Diana jest zdrowa , goni  jak perszing po schodach na III piętro w poniemieckiej kamienicy, lubi dzieci ,łagodna do psów. Waży 9 kg , w kłębie ma ok.32 cm ( zmierzyłam). Umie służyć , mam zdjęcie.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Zdjęcia wkleję wieczorem. Sunia jest bardzo miła,łagodna. Sugerowałam pani różne wyjścia z sytuacji ,ale wyczuwam bardzo silny odpór. Nie ma wyjścia , trzeba szukać jej domku.

Od właścicielki uzyskałam informacje ,że Diana jest zdrowa , goni  jak perszing po schodach na III piętro w poniemieckiej kamienicy, lubi dzieci ,łagodna do psów. Waży 9 kg , w kłębie ma ok.32 cm ( zmierzyłam). Umie służyć , mam zdjęcie.

Dziekuje... Mi tak strasznie przykro, bo w koncu ja ja z tego schronu wyciagnelam i wyadoptowalam, nic nie wskazywalo, ze po kilku latach sie znudzi ... Wlascicielka sama czesto dzwonila do mojej mamy i opowiadala jaka to wspaniala sunia ... Kilka razy byla tez w odeiedzinach .Plusrm jest, ze malutka, tylko to juz niemlody pies , wiec nie wierze, ze dom szybko sie znajdzie.. No nic, bede tez ja promowac wsrod moich znajomych i na fb.

Link to comment
Share on other sites

Ona wyszła smutno , bo nie lubi zdjęć. Pańcia postawiła ją na stole ,żeby była spokojna, ponieważ wierciła się i nie mogłam jej upolować aparatem.

Nie jest zaniedbana, uwielbia czesanie. Ogólnie jest radosna. Witała mnie, widać ,że jest związana z właścicielką i rozumieją się. Jest bardzo posłuszna, na podwórku jest puszczana ze smyczy , na ulicy nie, bo się boi wystrzałów, huków.

Pytałam o szczepienia, nie ma. Była odrobaczana i odpchlana.

Link to comment
Share on other sites

Ja również!... jeszcze jak śmierć( z tą ,Panią nie ma negocjacji!!!) zabiera pańcia... to wiadomo!  ale tak,po prostu,,,, oddać ,członka rodziny?!smutny.GIF

... a może spróbować założyć suni wątek?  spróbować pozbierać jakieś deklaracje?... bazarki?.... czy myślałyście o tym?...

Link to comment
Share on other sites

Sunia dostaje jedzenie biedronkowe. Można spróbować zobowiązać kobietę do wpłat w równowartości tego badziewa. niech sobie ni e myśli ,ze może sie tak łątow pozbyć problemu.

Kobieta idzie 1 marca do szpitala na operację , potem dłuższe leczenie. W tym czasie opiekuje się Dianką sąsiadka. Nie musi już jutro jechać do hoteliku. Myślę ,że niech będzie u kobiety czy sąsiadki ile  się da ,a w tym czasie szukać DS. Po co robić niepotrzebne koszty. kobieta nie wyrzuca suni z dnia na dzień na bruk. Mówiła ,że chce ,żeby znaleźć jej dobry dom.Pytałam o termin.Powiedziała ,że im szybciej tym lepiej ,ale nie ma pożaru.

Link to comment
Share on other sites

Wlasnie tak to od poczatku widze...pozbycie sie problemu, przeciez jest sasiadka wlasnie, u ktorej Dianka czesto przebywala, jest maz, jest syn.Ale nie bede tego juz komentowac. Pamietam Dianke jakies dwa lata po tej adopcji ,spotkalysmy sie, miala piekna, lsniaca siersc , ogon puszysty.Teraz wiadomo, jest juz sporo starsza, ale te zdjecia mnie naprawde zasmucily.Dobrze Poker, ze mi troche to wszystko naswietlilas, moze nie jest tak zle, jak sobie to wyobrazam, jednak wizja jej odlaki z ta ukochana pancia mnie zalamuje.

 Teraz nie bardzo wiem co robic, Lilu moglaby ja odebrac juz jutro, zaszczepic. Mozna ja tam zostawic(z sasiadka)  i oglaszac, tylko co , jesli sasiadka nie bedzie jej chciala ,a u Lilu nie bedzie juz miejsca? No i dane kontaktowe do ogloszen, na kogo ja oglaszac.. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...