Golden retriever czy lab??

[MYSZKA111]

Dzień dobry!!!Jestem młodą mamą 3letniego Dawida.Dawid uwielbia psy więc pomyślałam nad kupnem Goldena lub Laba.Którego wybrać?Wiem że obie rasy są łagodne.Który pies z tych 2ras jest tańszy??Proszę o odpowiedzi.

[Asta]

Z tego co sie orientuje to Labradory, ale nie jestem pewna na 100%.

[moon_light]

[quote name='MYSZKA111']Dzień dobry!!!Jestem młodą mamą 3letniego Dawida.Dawid uwielbia psy więc pomyślałam nad kupnem Goldena lub Laba.Którego wybrać?Wiem że obie rasy są łagodne.Który pies z tych 2ras jest tańszy??Proszę o odpowiedzi.[/quote]
Rasy nie są łagodne, wszystko zależo od wychowania... Nawet z amstaffa mozesz zrobic owieczke, a z goldena/laba agresora.
Zarowno Labrador jak i Golden są dużymi psami, z racji swojej masy i ogromu energii są raczej mało delikatne.
"Pies dla dziecka" to sredni pomysl, 3 letni Dawid nie zapewni opieki psu, wiec bedziesz musiała poswiecac bardzo duzo czasu zwierzęciu(spacery-w przypadku obu raz długie i wyczerpujące, szkolenie).
Jezeli jednak jestes pewna swojej decyzji- i na 100 % chcecie psa, pamiętaj ze tylko pies rodowodowy(z metryką) jest odpowiednikiem wzorca. PAMIETAJ O KUPNIE PSA TYLKO I WYLACZNIE Z RODOWODEM. W przeciwnym razie moze sie okazac ze z Labka/Goldena wyrosnie niewiadomo co, o niewiadomo jakim charakterze(a przy okazji mozecie wydac sporo kasy na leczenie, bo psy z pseudohodowli czesto maja ukryte wady).
Labrador wydaje się byc lepszy pod wzgledem pielegnacji, bo ma krótką siersc.

[FigabaS]

Jesli zalezy Ci na tym, zeby piesek nie kosztowal za duzo to moze pomysl czy nie zaadoptowalabys jakiegos labka? Pozagladaj na labradory.info , niedawno szukano tam nowego domu dla niespelna rocznej labki. Jednak najpierw dobrze sie zapoznaj z charakterem i wymaganiami rasy.

[Toller]

Nieważne który tańszy, tylko który bardziej odpowiedni dla Was :roll: . I labki i goldeny, mogą być jako rasa- trzeba tylko pamiętać, żeby powiedzieć hodowcy o swoich wymaganiach ( że masz małe dziecko). Wtedy łatwiej o odpowiedniego psiaka- mój to Toller, też retriever, i on np był dla dzieci idealny, ale spotykałam też takie Tollery, które raczej nie nadawały się do domu z maluchem- tak samo ma się rzecz z innymi retrieverami. Piesek - w obrębie rasy rzecz jasna- musi być spokojny, zrównoważony, nie lękliwy, i absolutnie nie zanadto pobudliwy. Doświadczony a przede wszystkim odpowiedzialny hodowca, pomoże ci dobrze wybrać.

[jaszczurka]

Myszka111 zastanow sie czy poradzisz sobie z malym dzieckiem i takim wulkanem radosnej energii jakim jest lab czy golden - obie rasy sa rzeczywiscie bardzo lagodne i przyjacielskie - a raczej powinny byc - bo moda na nie sprawila, ze coraz czesciej mozna spotkac bardziej agresywne pieski. Lab moich rodzicow bywa dosc agresywny wobec innych psow mimo socjalizacji i szkolen. To juz chyba setny temat w ktorym napisze, ze moim zdaniem kupowanie szczeniecia tej rasy do domu z malym dzieckiem jest kiepskim pomyslem. To sa duze, ciezkie i energiczne psy, tak jak pisze moon light raczej malo delikatne - bedziesz musiala stale pilnowac, czy pies nie napiera na dziecko, nie skacze, nie przewraca, nie jest zbyt nachalny itd. Oczywiscie mnostwo labow i goldkow pracuje z dziecki w dogoterapii ale sa to psy wyszkolone, dobrane pod wzgledem charakteru ... A jak bedzie ze spacerami - niewybiegany lab czy golden to koszmar - moi rodzice chodza z psem na conajmniej 2 dlugie spacery do lasu, co najmniej raz dziennie (w sezonie) plywa a i tak czesto jest niewyzyty.
Moze jednak zastanowisz sie nad jakims mniejszym pieskiem - moze cos ze spanieli? A jesli z tych dwoch to wybralabym suke goldenke.
[QUOTE]Dawid uwielbia psy więc pomyślałam nad kupnem[/QUOTE]
Mam nadzieje, ze to nie jest jedyny powod zakupu psa - dla Dawida to bedzie kumpel i wlochaty braciszek ale psa bedziesz miec TY. Jesli cala rodzina chce i lubi psy to ok - ale wylacznie zachcianka dziecka to nie jest dobry powod - mnostwo takich pieskow laduje w schronie jak dziecko sie znudzi i jak sie okazuje ile to pracy i obowiazkow.
[QUOTE]Który pies z tych 2ras jest tańszy?[/QUOTE]
Cena jest chyba porownywalna. Za psa z papierami zaplacisz okolo 1200-2000 (moze ktos kto szukal niedawno takiej rasy mnie poprawi - jak my kupowalismy laba ceny ksztaltowaly sie 1800-2800 ale spadly - chyba moda zaczyna powoli mijac a hodowli jest mnostwo).

[anetta]

A ja sie zastanawiam czemu akurat golden czy lab :roll: Czy tylko dlatego ze jest taka moda na nie..? Przecez ras jest ponad 400 i nie tylko goldeny/laby sie nadaja [b]do[/b] dzieci. Trzeba tylko poczytac ksiazki z rasami psow, pojezdzic po wystawach i obserwowac rase z ktora chcemy zyc 10 czy 15 lat, rozmawiac z hodowcami/wystawcami.
Przyklad, nowofundland, wspanialy, lagodny olbrzym. Oczywiscie trzeba go tak wychowac (zreszta jak kazdego psa) aby wiedzial ze dziecko to nie gryzak ;) Przykladem tu moze byc dogomaniacka Zmorka Pysi :loveu: Zmoreczka pracuje wsrod dzieci, sila spokoju i cierpliwosci :rolleyes:
Nastepny to moze byc leonberger, rowniez duzy psisko :cool3: Leosiow tu u nas dostatek :lol: Dogomaniacka Daga ma ich....kilka :lol::lol::lol: Ma rowniez kilkuletnia core ktora doskonale sie dogaduje z leonami :loveu: To samo Arima, ma 3 leosie i 3 niufy ;)
Samoyed, wspanialy rodzinny psiak, czesto pracujacy w roli dogoterapeuty :razz:
Czy naprawde tylko goldeny i laby sie nadaja do dzieci...?:shake: :-? Juz nie raz czytalam ze jak do dziecka (oczywiscie zawsze czytam "dla dziecka"...)to tylko G lub L. I tu sie klania znajomosc ras psow...bo tylko G i L sa znane jako wspaniale przytulanki "dla dzieci". Dla mnie to jest zalosne.
A sie rozpisalam, ale po prostu az mnie zatrzeslo :diabloti:

[coztego]

[quote name='anetta']bo tylko G i L sa znane jako wspaniale przytulanki "dla dzieci". Dla mnie to jest zalosne.[/QUOTE]
Problem w tym, że nie są przytulankami, tylko żywymi psami, które mają spore wymagania. Są bardzo energiczne, inteligentne, lubią pracować...

[B]MYSZKA111[/B], zastanów się dobrze, czy Ty chcesz mieć psa. Bo to, że psa chce trzylatek, nie jest żadnym argumentem :razz: Zanim sprowadzisz psiaka do domu, zapoznaj dziecko z psami, żeby nie bało się dużego, silnego psa w domu. Przedstaw dziecku jakieś szczeniorki, zeby zobaczyło, że szczenior to taki stwór, który za dzieckiem biega, dziecko podgryza, przewraca itd. Labrador czy golden w wieku 5 miesięcy będzie ważył ok. 20 kg, i będzie bardzo silnym i niezwykle żywiołowym domownikiem.

[aśka-od-dagona]

Oprócz tego wszystkiego powyżej należy wspomnieć ze to psy mysliwskie, pracujące i nawet te z hodolwi typowo 'wystawowych' tę potrzebe praacy mają. Jezeli nie zapewnimy im mozliwości inteligentnego wyładowania energii stana sie b. upierdliwe.

Mysza, musisz poważnie pomyslec czy naprawde chcesz miec psa, który wymaga ciągłego zainteresowania i zajęcia, inaczej sprawia straszne problemy wychowawcze.

Jak juz wspomniano to masa i energia, co może byc niebezpieczne w kontaktach dziecko-pies.
Musisz to bardzo powaznie przemyslec, nikt tu nie chce cie zniechęcac do zakupu psa, ale to że dziecko chce nie może byc kryterium.

[Toller]

Zawsze można chcieć Tollera który waży o połowę mniej niż lab czy golden:cool3: :lol:

[Milkat]

Mam labka i mogę powiedziec tyle, że sa to psy radosne, przyjazne i mają [U]wielką potrzebę kontaktu z człowiekiem[/U]! chyba własnie ta cecha sprawia, że po odpowiednim [U]ułożeniu, [/U]są dobrymi psami rodzinnymi, tzn. są cierpliwe, lubią bliskość człowieka, wspólpracują z nim. Jednak kazdy pies ma swój indywidualny charakter i np. moja sunia woli zabawy szalone od przytulania, czy głaskania. Jest pełna energii i gdy biegnie do mnie radośnie, to zdarza jej się mnie staranować!!:evil_lol: Wszystko to ma związek tez z wiekiem, szczeniak potrafi dac popalić nieźle i wymaga wiele czasu i cierpliwości ( moja niszczyła w domu, skakała na wszystkich i manifestowała swą radość życia na sto innych sposobów), ale pies dorosleje i jesli poswięcało mu się czas na szkolenie i wychowanie, to jest coraz lepiej. Poradziłabym ci poznac lepiej rasę, zastanowić się nad kilkoma sprawami:
- czy masz czas i lubisz chodzic na długie spacery (niezbędne!!!),
- czy poradzisz sobie z uczeniem psa, albo możesz pójść z nim na szkolenie ( one sa bardzo inteligentne - muszą coś robić inaczej z nudów potrafią znaleźć sobie zajęcie, które może ci się nie spodobać);
- czy jesteś gotowa na koszty utrzymania, opiekę weta itp. ( karma dobra, ewentualne badania bo np. często chorują na stawy)
Jesli tak, to wspaniale! Życzę ci powodzenia, bo to znaczy, że poradzisz sobie z takim żywiolowy psem i cała rodzinka zyska wspaniałego przyjaciela.
Ja mimo tego,że moja sunia nie jest łatwym, słodkim piesiem, nie zamieniłabym jej na żadną inną!!!:lol:

a jeśli myślisz o przygarnięciu dorosłego psa ( wiadomo czego sie po nim spodziewać ) to tutaj są trzy wątki labkowatych:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26323"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26323[/URL]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26561"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26561[/URL]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26649"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26649[/URL]
pozdrawiam.

[kalina.]

zgadzam się z przedwówcami:p Z każdego psa można zrobic agresywnego psa nawet z ras uważanych za łagodne labki i goldenki są doskonałymi psami rodzinnymi jesli je sie odpowiednio wychowa .Ale żeby nie było tak:że Twojemu synkowi znudzi sie pies...mam nadzieje że to przemyslana decyzja o kupnie psa i że pies nie jest kupowany tylko dlatego ze Dawid lubi psy:p .

[SIZE=1][COLOR=lemonchiffon]Można "umieć"kochać psy ale czy zaś można umieć je odpowiednio wychować...[/COLOR][/SIZE]

[MYSZKA111]

Zapewniam psu dziennie rano spacerów:15min.po południu godzinka wieczorem godzinka.Dawid uwielbia psy nie boi się nawet doga sąsiada.
I moje 1 pytanie:Jak wygląda Toller?Jaki charekter mają te psy jakiej są wielkości?Psa chciałabym najchętniej szczeniaka 300-500zł.Pozdrawiam

[rebellia]

Za cenę którą wymieniasz to można nabyć psa z pseudohodowlii :roll: rasowy pies kosztuje zdecydowanie więcej i wierz mi - albo warto odłożyć i poczekać, albo może przestawić się na opcję "nie rasowego" ? :roll: Ja wiem, ze mnie zaraz zakrzyczycie, ale kundelki są kochane :razz: a dogomaniacy z działu Psy W Potrzebie na pewno pomogą w wyborze tego odpowiedniego :razz:

[bellatriks]

Myszko: tutaj jest wątek o tollerach: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=428"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=428[/URL]

A Rebellia ma rację: za taką sume rasowego psa nie kupisz. Lepiej pomyśl o jakimś bezdomnym psiaku, bo zwierzak z pseudohodowli to najgorsza możliwa opcja

[lizka]

Myszka powiem Ci tak, mam podobnie jak Ty małe dziecie poza tym dorosłego owczarka niem. a moja mama ma szczeniaka.
Małe dziecko i szczenior to jednak dość cięzka sprawa - psiak lata, podgryza a ze kły ma ostre jak szpile to mała po tych wizytach u babci wygląda nie ciekawie :shake:
Wspólne zabawy, choć fajnie wyglądające kończą sie zazwyczaj płaczem małej nie wspomnę juz o tym ze i psiak moze ucierpieć na nich (ostatnio w ostatniej chwili został uratowany przed przygniecieniem drzwiami :mad: )
Trzeba miec oczy dookoła głowy :roll:
Mała jak wraca do domu z tych wojaży pierwsze co robi to biegnie i wtula sie w Borysa, ktory ze stoickim spokojem ją wylizuje a potem pilnuje kazdego jej kroku.
Dodam, ze Borys jest psem wzietym ze schroniska po śmierci mojej suczki
[*]
Jeśli faktycznie masz duzo czasu, to oczywiście, kup psa z hodowli ale powiem z własnego doświadczenia, ze ja nie dałabym rady dobrze wychowywac psa od szczeniaka przy tak małym jeszcze dziecku (nie mówiąc juz o prawidłowym szkoleniu itp)
Ale to tylko i wyłącznie moje zdanie

[anetta]

Ju zni emam czasu na pisanie o psiakach za kilka stowek...Wstawam tylko dwa psiaki z PwP ktore udalo mi sie odszukac
9 miesieczny Tobi [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26783[/url]
3 latni Gingers [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26807[/url]

Lubia dzieci!

[WŁADCZYNI]

[quote name='MYSZKA111']Zapewniam psu dziennie rano spacerów:15min.po południu godzinka wieczorem godzinka.Dawid uwielbia psy nie boi się nawet doga sąsiada.
I moje 1 pytanie:Jak wygląda Toller?Jaki charekter mają te psy jakiej są wielkości?Psa chciałabym najchętniej szczeniaka 300-500zł.Pozdrawiam[/quote] To jest za mało czasu na spacery- rano pred zostawieniem psa trzeba go zmęczyć (chyba że chcesz żeby pies sam się zmęczył:razz: ), te psiaki mają ogromną potrzebe pracy z człowiekiem,przebywania z nim- zapewnisz mu szkolenie? Szczeniak+dziecko to nie jest dobry pomysł, szczeniaki łapią igiełkami,ganiają dziecko i mogą mu przypadkiem zrobić krzywdę, dziecko może się na szczeniaka przewrócić, pies może zjeść jakiś mały elemnt z zabawki,kredkę i zrobić sobię krzywdę- jesteś gotowa pilnować takiej dwójki? Jak dlugo pies zostawałby sam? Ze szczeniakiem trzeba wychodzić częściej (po kwarantannie) - nawet po każdym posiłku,spaniu, zabawie itd przez jakiś czas chodziłam co godzinę. Co jeśli pies będzie niszczył/nie będzie mógł się dogadaćz dzieckiem? Chcesz mieć psa czy kupujesz go bo dziecko chce? A jak się znudzi?

[MYSZKA111]

Ja obecnie nie pracuje więc zostawał będzie żadko.Mogłabym zapytać ile labrador kosztuje z rodowodem ile ten pies potrzebuje spacerów dziennie i jaka rasa jak nie labek pasowała by do nas?A psa napewno nawet jak Dawidowi się znudzi nie oddamy bo poprostu nie jestem w stanie zrobić coś takiego.Sama jak byłam dzieckiem miałam psa.

[Patka]

pamietaj ze są raty i warunki hodowlane jak bardzo sie chce mozna :cool3:

[Milkat]

MYSZKA111 najlepiej poczytaj o labkach, wymaganiach tej rasy, problemach, radościach...polecam to forum: [URL="http://labradory.info/portal.php?show=ksiazki"]http://labradory.info/portal.php?show=ksiazki[/URL]
znajdziesz tam informacje, porady i ludzi z doświadczeniem chętnych do pomocy.
Jesli nie pracujesz, i sama chcesz psa to juz dużo na plus:lol:
Poświęć trochę czasu na czytanie i przekonaj się sama aczy labek to pies dla twojej rodziny, bo nikt inny do końca nie wie czego oczekujesz po psie, jak sobie wyobrażasz wspólne z nim życie. Możesz też szukac psa dorosłego, (one spokojnieją tak po 2 latach). Zapraszam na labkowanie ( z tematów ...hm....samo życie z labradorem polecam: Labrador demolka.....:evil_lol: )

[coztego]

[quote name='MYSZKA111']Ja obecnie nie pracuje więc zostawał będzie żadko.[/QUOTE]
To dlaczego planujesz tak mało spacerów? :razz:

Czy Dawid miał do czynienia ze szczeniakiem dużej rasy, albo małej rasy... Ostatnio obserwowałam 5 letnią dziewczynkę i kilkutygodniowe szczenię. Dziewczynka jest grzeczna i spokojna, bardzo ładnie zachowywała się wobec pieska, ale piesek, jak to szczeniak- gonił za nią, łapał za kostki, podgryzał szpileczkami i dziecko wcale nie było zachwycone (mimo ogólnego zachwytu nad pieskiem i brakiem strachu przed nim), musiałam nieustannie czuwać i szczeniaka przywoływać do porządku.
Pamiętaj, że mając dziecko i psa, musisz być czujna non-stop. Pies nie może zostawać sam z dzieckiem w jednym pokoju. Przez co najmniej dwa lata, zanim pies nieco wydorośleje, będziesz miała w domu dwa żywioły :diabloti: a i później nie będzie lekko ;)

[Toller]

;) Z całą pewnością nie nabędziesz rodowodowego retrievera- nieważne czy labka goldka czy Tollera, za 300 zł. Może w tej sytuacji faktycznie poszukasz pieska ze schroniska? Tak jak mówili przedmówcy- zdarzają się psiaki już podrośnięte, spokojniejsze do oddania w dobe ręce- [URL="http://www.labradory.info"]www.labradory.info[/URL] jest dobrym miejscem na poszukiwania, tu na dogo też są takie wątki, na goldenach też- zastanów się jeszcze na spokojnie.

[JinnyAl]

Myszko111, zastanów się czy warto brać psa bez rodowodu...
Ostatnio odwiedziła mnie znajoma z suczką labradora. Widziałam pierszy raz tego psa i chociaż wzorca rasy nie znam, to na oko zauważyłam, że pies jest jakiś mały, za mały jak na rasowego. Zapytałam o rodowód - nie miał. Bo tak było taniej - znajoma wytłumaczyła, kiwając głową jakby to było oczywiste, najlepsze rozwiązanie.
Sunia jest prześliczna, przekochana, co prawda w zabawie gryzie po rękach jak porąbana, ale miękkiego pyska można przecież nauczyć.
To była krótka 5-minutowa wizyta, pies postał/posiedział trochę w przedpokoju. W tym czasie wysypało się z niego 3 garście futra. Głaszcząc sunie zauważyłam, że w kilku miejscach ma małe łyse placki bez sierści. Wygryza sobie tam futro. Zapytałam znajomą, która wytłumaczyła, że właśnie wracają od weterynarza, który podejrzewa atopowe zapalenie skóry i byli na kórejś kolejnej wizycie na zastrzyku przeciwko swędzeniu. Pies się drapie, wygryza sobie sierść, bo go swędzi skóra. Nie wygląda to ciekawie i pies się musi strasznie męczyć. Na dodatek koleżanka mówi, że odkurza codziennie, bo pies okropnie linieje. Mają z psem mnóstwo kłopotów
Z tego, co mi wiadomo atopowe zapalenie skóry, to choroba dziedziczna. I właśnie pies bez rodowodu jest na nią najbardziej narażony. Ujawnia się najwcześniej w 1szym roku życia, u szczeniaczka nie da się poznać.

Pseudohodowcy nie zadbają o to, żeby sprzedać Ci zdrowego psa. Nie licz na to. Za to troskliwi hodowcy starają się minimalizować przekazywanie dziedzicznych chorób. Więc jeśli wydasz teraz te 1200 zł, to masz spore szanse zaoszcędzić je potem na weterynarza, zaoszczędzisz sobie też kłopotu i psu cierpienia.
A jeśli Twój labek miałby tak linieć, jak tamta suczka, to wszędzie sypiąca się sierść na pewno nie wpłynie dobrze na zdrowie Dawida.
Inną w pewien sposób dziedziczną chorobą, częstą u dużych psów, u labków nierodowodowych szczególnie, jest dysplazja, czyli problem ze stawami. Wcześnie wykryta -> operacja za 500 zł + koszty badań itp, to drugie tyle. Czyli wychodzi na jedno, jakby kupić psa z rodowodem (w sprawie kosztów, bo jeszcze kłopot i psie męki).

Więc przemyśl jeszcze raz czy wolisz wydać 1200 zł teraz, czy później na leczenie. Jeśli później, to równie dobrze możesz psa kupić za pół orku, a przez ten czas odkładać pieniądze na rodowodowego...



A tak całkiem z innej pietruszki... Może buldożek francuski...? Jeśli można mówić o rasach przyjaznych dizeciom, to one są bardzo w porządku pod tym względem. Oprócz tego nieduże, więc dziecka nie staranują, a ząbki mają ułożone tak, że raczej mocno nie mają szans ugryźć. No i nie potrzebują aż tyle spacerów. Oczywiścei z rodowodem (za około 1500zł).

To wyżej, to jeśli koniecznie chcesz szczeniaka. Ale dorosły psiak to tym bardziej jest jak najlepszy wybór. Zwłaszcza że ominą Cię wszsytkie kłopoty z ostrymi ząbkami, załatwianiem się w domu (pomyśl- na czas kwarantanny pies załatwia się TYLKO w domu. Co 20 minut. Normalnie człowiek jest wykończony zajmują się takim szczeniakiem. A szczeniakiem i dzieckiem jednocześnie...? Pilnować, żeby pies nie gryzł Dawida, nie gryzł zabawek Dawida, nie udławił się zabawką Dawida, żeby Dawid nie udławił się psią karmą, żeby Dawid nie wdepnął w psią michę, w psią kupę, nie zrobił psu krzywdy - jednocześnie na oku 2 dzieci trzeba mieć...)

Zatem - psinek ze schroniska będzie super - nawet rasowe się często zdarzają, jak dobrze poszukasz, to i labkopodobnego znajdziesz (czyli takiego jakbyś kupiła za te 300-500zł) a przynajmniej widać, co z niego wyrosło.
A skąd się biorą te psy w schronisku? Właśnie stąd, że ludzie kupują psa z pseudohodowli, bo tanio, więc niewiele się zastanawiają, tylko biorą, a potem się okazuje, że nie dają sobie rady i pozbywają się kłopotu.

Dygresja: Dzisiaj przez telefon rozmawiałam z babcią. Opowiadała, że sąsiadka ma nowego psa, jakiś duży, babcia nie zna rasy, z opisu mi pasuje mi do setera. Otóż sąsiadka znalazła go błąkającego się po mieście. BYł łagodny i ufnie patrzący, z wyrazem oczu mówiącym "Weź mnie do domu". No i wzięła. Nakarmiła, wyspała, powyciągała kleszcze i przy okazji zobaczyła tatuaż na uchu. Odnalazła właścicieli, myślała, ze pies im zaginął i że szukają, zrozpaczeni. Okazało się, że pies ma 5 lat i rodowód. A jego właścicielom urodziło się dziecko, więc wywalili psa na ulicę w innym mieście, wiedząc, ze ładny i moze ktos weźmie. Kobita się z nimi spotkała i zamiast oddać psa spowrotem, to do domu wróciła z rodowodem, książeczką zdrowie, paszportem i legowiskiem. Taka historia. Urodziło się dziecko i nie dawali sobie rady z dwójką podopiecznych...
(boszeee, znowu się rozpisałam... a świeżymi historiami sypię jak z rękawa :D)

Jaka by nie była Twoja decyzja, daj sobie trochę czasu na jej podjęcie. Przemyśl wszystkie "za i przeciw" pieskowi za 300 zł, psu z rodowodem i ze schroniska.


Pozdrawiam i życzę słusznego wyboru :*

[Guest Mrzewinska]

Myszko 111, czy przeczytalas bodaj jeden najkrotszy poradnik o szkoleniu psow? Czy wiesz, ile czasu zajmie Ci wychowanie psa? Kazdy pies w miescie musi przejsc duzo wiecej niz elementarne szkolenie. Dlaczego musi? Dlatego ze nie masz domu z ogrodem, bedziesz z tym psem wychodzila w miejsca publiczne, pies musi nauczyc sie spokojnego chodzenia, spokojnego zachowania wobec ludzi - musi jakos zuzytkowac swoja energie na spacerach, kazdy pies, czy to golden, czy labek, cy toller czy jakikolwiek inny musi umiec zachowac sie miedzy ludzmi.
Pies trzymany cale zycie w ogrodzie tez powinien byc wychowany i wyszkolony w elementarnym zakresie, pies miejski musi umiec wiecej.
Oczywiscie pseudohodowca powie Ci, ze pies tego nauczy sie sam, ze sam bedzie idealnym przyjacielem, wrecz nianka dla dziecka - to nieprawda!!!!

Twoje dziecko pobawi sie z psem przez 10 minut. I znudzi sie wielka przytulanka, bedzie zazdrosne, o uwage jaka psu poswiecasz - to bardzo czesto sie zdarza.
Zanim pies bedzie wielka przytulanka, mina dwa lata co najmniej - wychowanie szczeniaka juz Ci opisano, ale i potem pies wymaga zajecia sie nie mniej niz dziecko.
Twooj syn chce miec psa.
A czy Ty decydujesz sie na drugie dziecko w domu, dziecko, o ktorym wiesz, ze nigdy nie zrozumie Twoich slow, ze kadego slowa trzeba bedzie uczyc, dziecko, ktore co najmniej przez 10 lat bedzie wymagac pracy i opieki? Nie bedzie robic na zlosc, bo tego nie potrafi, ale samo z siebie nie wroci na zadno wolanie, dziecko, z ktorym - zeby troche pobiegalo - trzeba by wyjechac za miasto, a przedtem nauczyc, zeby wracalo, bo zginie?
A jak nie pobiega codziennie, jak nie bedziesz sie z nim bawic w domu i na spacerach, to cala energie, wieksza niz energia trzylatka, rozladowywac bedzie w domu???

Moze wybierz sie do domu gdzie jest szczeniak. Przeczytaj bodaj jeden poradnik.
Porozmawiaj z mamami malych dzieci, Twoje dziecko nie dojrzeje do opieki nad psem zanim pies odejdzie! Psa nie powierzysz na spacerze 3-ani 8-latkowi, 13-letni chlopak bedzie gonic za pilka, nie bedzie opiekunem starzejacego sie wtedy bardzo zwierzecia.
Obowiazki codzienne wielogodzinne spadna na Ciebie - Twoje dziecko bedzie chcialo sie z psem tylko chwile bawic, zanim pies nauczy sie zabawy z dzieckiem, minie wiele czasu.
Przemysl to jeszcze spokojnie.

Zofia