Tyśka) Posted March 22, 2021 Share Posted March 22, 2021 Trzymam kciuki za czarnulki. :) Niech by jak najszybciej pojechały na swoje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Trzymamy caluni czas za sile za niezlomnosci za zdrowko dziewczyn dzielnych tyle lat za wszystkie wszystkie zwierzunki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Słuchajcie,trzeba docenić pracę dziewczyn ze Szczebrzeszyna,że chcą pomagać tym biednym zwierzakom.Jeżeli chodzi o karmę to koty sporo jedzą.Karma jest wystawiana w różnych miejscach i raczej nikt jej nie pilnuje ani nie liczy kotów,które jadły ją.Karma równie dobrze może być zjadana przez inne zwierzęta a także np.ptaki.Przecież dziewczyny jej nie zjadają,idzie na potrzeby kociaków. Ogrom dobrej roboty wykonują bo są DT,szukają DS,umieszczają koty w Lecznicy.Też nie odmówią pomocy psiakom.Ogólnie mnóstwo zwierząt otrzymało pomoc dzięki właśnie takim osobom jak one. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Te karmy gorszej jakości (Felix), schodzą też dużo szybciej, a koty droższej karmy (z mniejszym dawkowaniem) jeść nie chcą. Przykładowo Felix: na JEDNEGO kota o wadze 4kg przypadają 3 saszetki 100gramowe DZIENNIE (zalecenie producenta), a i to często kot chodzi głodny (mokra szybciej przelatuje). Dora nieraz pisała, że karmą dzieli się też ze zwierzętami z patologii, biednych rodzin, z DT, z bezdomnymi/zabiedzonymi psami. Potrzeb jest naprawdę sporo, a wygłodzonych zwierząt więcej niż w dużych miastach... I tak, całkiem możliwe, że Dora karmi wszystkie szczebrzeszyńskie koty i dokładnej ilości kotów nie da się zliczyć (zwłaszcza jak są dzikie). :( Słowem, ciężko to ogarnąć jednej osobie, podziwiam każdego kto dokłada cegiełkę. 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 5 minut temu, Anula napisał: Słuchajcie,trzeba docenić pracę dziewczyn ze Szczebrzeszyna,że chcą pomagać tym biednym zwierzakom.Jeżeli chodzi o karmę to koty sporo jedzą.Karma jest wystawiana w różnych miejscach i raczej nikt jej nie pilnuje ani nie liczy kotów,które jadły ją.Karma równie dobrze może być zjadana przez inne zwierzęta a także np.ptaki.Przecież dziewczyny jej nie zjadają,idzie na potrzeby kociaków. Ogrom dobrej roboty wykonują bo są DT,szukają DS,umieszczają koty w Lecznicy.Też nie odmówią pomocy psiakom.Ogólnie mnóstwo zwierząt otrzymało pomoc dzięki właśnie takim osobom jak one. Anula, dobrze, że zabrałaś głos. Tutaj w ostatnich dniach wytworzyła się nagonka na Dorę i chodzi na razie o karmienie kotów. Odnośnie karmienia jest dokładnie tak jak piszesz. Uważam, że nie jest możliwe aby codziennie było zdawane sprawozdanie o zużytej karmie w tym ile kotów było na miejscu, ilu kotom zastawiono karmę a ile zjadły psy czy ptaki. Ja też uważam, że chyba Dora nie zjada tej karmy. Zawsze kupowałam karmę raz w miesiącu z przerwą w czasie kiedy duże pieniądze wydawałam na wyróżnianie ogłoszeń. Nie pomyślałam żeby robić aferę o zużycie saszetek czy suchej karmy. Uważam, że rozliczanie karmy jest przejrzyste. Zamieszczane są faktury i wpłaty darczyńców tak jak powinno być. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Az strach się odzywać,ale ja karmię koty od 9 miesiecy-bylo 9 od października 7.Do stycznia były na dworze,od stycznia 3 tymczasowa mam.I mam lisa,który grasuje.wiec mogę coś powiedzieć na temat ilości karmy. Nie piszcie o nagonce.Kazdy ma prawo wiedzieć. Tymczasuje, karmię, organizuję sterylki, profilaktykę zapewniam,ostatnio wyadoptowane-MOJ WYBÓR. Jest pytanie trzeba spokojnie odpowiedzieć,dla kogoś niejasne-zmienic.Nawet dla jednej osoby,która bądź co bądź pomaga TUTAJ. Nie od razu NAGONKA 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Ja karmię regularnie w tej chwili jednego kota, raz dziennie i zostawiam mu ilość ok. 2 saszetki/pół puszki - rzadziej dodatkowo sucha. Tylko dlatego, że kot pojawia się codziennie i czasami nawet czeka, wiem że zjada co mu zostawię. Pozostałe pół lub jakaś saszetkę zostawiam w pobliżu, gdzie przychodzą inne koty - może niczyje, może czyjeś wychodzące, nie wiem. Kiedyś dokarmiałam większą ilość, to zostawiłam więcej, w wybranym miejscu. Koty przychodziły o różnych porach. To daje 60 saszetek lub 15 puszek 400 g na miesiąc + sucha, której nie mogę policzyć, bo biorę po prostu trochę z pojemnika na jednego kota i wcale nie uważam, że jest jakoś bardzo najedzony. Zwłaszcza, że zimą koty jedzą więcej. Dora karmi na śmietniku 2-3 koty (2 są praktycznie zawsze, jeden dość często), 1 lub 2 na działce, skąd pochodzi m.in. Muszelka będąca na tymczasie u malagos, 3 na działce obok, co już daje 8 sztuk. Daje też karmę DT, np. ostatnio dała mi z 10 saszetek i woreczek suchej dla Amperka. Użycie minimum 2 saszetek na 1 kota przy tej ilości daje 16 dziennie + sucha, mogę też pomijać jakieś koty, bo wszystkich nie znam. No i jeśli karmi 2x dziennie, a wiem, że na śmietniku tak jest, schodzi wszystkiego jeszcze więcej. Poza DT karmą dzieli się z biednymi osobami, które mają jakieś koty, a karmią je badziewiem. Takich osób jest dużo i wiedzą do kogo zwrócić się o pomoc. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 14 godzin temu, Isabel napisał: Ja dzisiaj miałam telefon w sprawie Amperka i jego siostrzyczki, czarnej Mokki. Pani z Warszawy, prosiła o zarezerwowanie tej dwójki do czasu osiatkowania balkonu, a chce zrobić to jeszcze przed Świętami. Ale super, byłoby fajnie, dom od razu dla dwóch czarnulków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 2 godziny temu, bakusiowa napisał: Ja też uważam, że chyba Dora nie zjada tej karmy. Na pewno nie zjada, ani nie wyrzuca, ani w inny sposób nie marnuje. Koty wolnożyjące to nie to samo co koty domowe - one jedzą dużo, bardzo dużo, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Poza tym Dora nie dokarmia kotów tylko je karmi - nikt inny tego nie robi. 4 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Dziękuję Sue za załatwienie spraw związanych z wypożyczeniem klatki- łapki (terminy transport). Dwa już u mnie.Zostal jeden na dworze . 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Zdjęcia Jogiego z DS 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Jowitka 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 4 godziny temu, Anula napisał: Słuchajcie,trzeba docenić pracę dziewczyn ze Szczebrzeszyna,że chcą pomagać tym biednym zwierzakom.Jeżeli chodzi o karmę to koty sporo jedzą.Karma jest wystawiana w różnych miejscach i raczej nikt jej nie pilnuje ani nie liczy kotów,które jadły ją.Karma równie dobrze może być zjadana przez inne zwierzęta a także np.ptaki.Przecież dziewczyny jej nie zjadają,idzie na potrzeby kociaków. Ogrom dobrej roboty wykonują bo są DT,szukają DS,umieszczają koty w Lecznicy.Też nie odmówią pomocy psiakom.Ogólnie mnóstwo zwierząt otrzymało pomoc dzięki właśnie takim osobom jak one. Anula, nikt nie kwestionuje tutaj tego co napisałaś, nikt nie neguje tego, że dziewczyny ze Szczebrzeszyna i nie tylko ze Szczebrzeszyna wykonują ogrom pracy. Problem w tym, że możliwości finansowe tych kilkudziesięciu osób, które tutaj pomagają są na wykończeniu :( Piszę o kilkudziesięciu osobach, bo tyle osób przychodzi na kolejne bazarki i w końcu już pomóc nie mogą (zapewne też bywają na wątku, chociaż nie zawsze piszą). Widać to doskonale na bazarkach, które robię wraz z UlaFeta, na bazarkach bakusiowa, na bazarkach guccio i wielu innych osób. Stąd nasza prośba, żeby prowadzić rozliczenie na wątku i ustalać priorytety - na co w danej chwili pilnie potrzebne są pieniądze. Bo wszystkim zwierzętom na świecie nawet Dogomaniacy nie są w stanie pomóc - niestety :( 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 A jeżeli ktoś odczytał nasze uwagi jako nagonkę na DORA to jest w błędzie, tzn że przeczytał posty pobieżnie i wyrywkowo. To nie jest nagonka - to jest chęć dalszej pomocy. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Ależ Joguś jest szczęściarzem, jego wyraz pyszczka mówi sam za siebie :) Cudownie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 A czy duże puszki nie wychodzą taniej niż saszetki? Ja kupuję puszki Smilla i Dolina Noteci, i suchą Smilla. Np. saszetki Felix wychodzą 12,25 zł za kg, a Smilla w puszkach 800 g wychodzi 7,28 zł za kg. Od maja zeszłego roku karmiłam 9 kotów, ale ktoś z bloków koty truł i 3 z tych "moich" zniknęły, pewnie nie żyją :( Dwa udało mi się "capnąć" i zabrać z ulicy, doszedł jeden nowy, teraz mam ich na garnuszku 4 sztuki. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted March 23, 2021 Author Share Posted March 23, 2021 Przykro mi jola&tina,ale odniosłam inne wrażenie. Dowiedziałam sie o pyskówce na watku i pomimo tego,ze z tego powodu znowu zle się czujęmuszę się odnieśc do tych zarzutów. Myślę,że tą nagonkę na moją osobę zawdzięczam guccio i nie rozumiem dlaczego to robi. Od lat pomagam zwierzakom,ale takiego ataku na moją osobę chyba tutaj nie było. I to właściwie bez powodu. Kupuję karmę w saszetkach,ponieważ wiele razy skaleczyłam się otwartymi puszkami,ale i dlatego,że chce bezdomne karmic dobrą karmą. Jeśli komuś nie podoba się moja praca na rzecz zwierzaków,nie musi tutaj zaglądać i pomagać, zrozumiem. To jest wątek pokojowy,osób które rozumieja potrzeby bezdomnych zwierzaków. I nie chcę na nim pyskówki. Nikomu kto pomaga nie jest miło czytać takie posty. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted March 23, 2021 Author Share Posted March 23, 2021 14 minut temu, Isiak napisał: A czy duże puszki nie wychodzą taniej niż saszetki? Ja kupuję puszki Smilla i Dolina Noteci, i suchą Smilla. Np. saszetki Felix wychodzą 12,25 zł za kg, a Smilla w puszkach 800 g wychodzi 7,28 zł za kg. Od maja zeszłego roku karmiłam 9 kotów, ale ktoś z bloków koty truł i 3 z tych "moich" zniknęły, pewnie nie żyją :( Dwa udało mi się "capnąć" i zabrać z ulicy, doszedł jeden nowy, teraz mam ich na garnuszku 4 sztuki. Puszki Dolina Noteci nie są tanie,myślę,że cenowo zbiega się z saszetkami Felixa. No i te skaleczenia otwartymi puszkami,dokarmiam w kilku miejscach,zawsze szybko....szybko...i zapominam,że w torebce jest otwarta puszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted March 23, 2021 Author Share Posted March 23, 2021 Odnośnie Joguśia,który teraz ma na imię Ori. Pan był z nim u weta,zapalenie spojówek,mówił,że powieka przykleja się do gałki ocznej.Ma zapuszczać kropelki.Pan skarży się,że psiak mało je,ale jest on i jego rodzina szaczęśliwy,że Ori jest u nich.Mówi,że to przkochany psiak.Szczepienia pózniej. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 3 minuty temu, DORA1020 napisał: Kupuję karmę w saszetkach,ponieważ wiele razy skaleczyłam się otwartymi puszkami,ale i dlatego,że chce bezdomne karmic dobrą karmą. To Felix jest lepszy jakościowo od Smilli i Doliny Noteci? Poważnie pytam, bo ja też nie chcę karmić kotów jakimś byle czym. A nie znam się specjalnie. Wiem tylko, że ma być karma bezzbożowa dla kotów. Dolina kosztuje mnie około 11,73 zł - 11,98 zł za kg. Puszki po 400 g. Smilla najtaniej, i ostatnio głównie ją kupuję. Jedna kotka uwielbiała Dolinę, rzucała się na nią jak na żadną inną karmę. Ale ona już nie przychodzi, podejrzewam, że nie żyje :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Też się już skaleczyłam puszką :( Ale ja wykładam taką puszkę 400 g od razu całą naraz i od razu zgniatam butem i wynoszę do śmietnika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted March 23, 2021 Author Share Posted March 23, 2021 5 minut temu, Isiak napisał: Też się już skaleczyłam puszką :( Ale ja wykładam taką puszkę 400 g od razu całą naraz i od razu zgniatam butem i wynoszę do śmietnika. Wiem,ale czasmi jak przychodzą dwa kotki nie chcę wykładać całej puszki,szczególnie w lecie,i przy śmietniu,zlatują się muchy,jedzenie się psuje,w zimie z kolei zamraza. A pózniej to zapominam o tej puszcze,oczywiście nie zawsze tak jest,ale często.Mam pokaleczone dłonie.Wkładałam w worki foliowe,ale te worki nie są dobre dla środowiska. Staram się używac ich jak najmniej. Saszetki Felkisa nie są złą karma,karmię nimi wszystkie kotki.Maluchy również.Kotki,które w ubiegłym roku pojechały do Murki były "kluseczkami" nie miały problemów zdrowotnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 24 minuty temu, DORA1020 napisał: Przykro mi jola&tina,ale odniosłam inne wrażenie. Dowiedziałam sie o pyskówce na watku i pomimo tego,ze z tego powodu znowu zle się czujęmuszę się odnieśc do tych zarzutów. Myślę,że tą nagonkę na moją osobę zawdzięczam guccio i nie rozumiem dlaczego to robi. Od lat pomagam zwierzakom,ale takiego ataku na moją osobę chyba tutaj nie było. I to właściwie bez powodu. Kupuję karmę w saszetkach,ponieważ wiele razy skaleczyłam się otwartymi puszkami,ale i dlatego,że chce bezdomne karmic dobrą karmą. Jeśli komuś nie podoba się moja praca na rzecz zwierzaków,nie musi tutaj zaglądać i pomagać, zrozumiem. To jest wątek pokojowy,osób które rozumieja potrzeby bezdomnych zwierzaków. I nie chcę na nim pyskówki. Nikomu kto pomaga nie jest miło czytać takie posty. Bez insynuacji proszę.Pomagam w końcu szczebrzeszyniakow od dawna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted March 23, 2021 Author Share Posted March 23, 2021 1 minutę temu, guccio napisał: Bez insynuacji proszę.Pomagam w końcu szczebrzeszyniakow od dawna. Jeśli masz w taki sosób pomagać, atakując mnie ,to nie pomagaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted March 23, 2021 Share Posted March 23, 2021 Co to znaczy "nagonkę zawdzięczam guccio" DORA ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.