Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11194zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Posted

Mam niegłupie fanty ( szmatki ) moge je choćby zaraz przekazać na bazarek na te długi .
Niestety nie mam czasu sama go zrobic .
Dajcie znać komu te szmatki podrzucić .

Posted

[quote name='masza44']Tak Malwinka jest u mnie. Pod koniec lipca wydaję malutką suczkę od siebie z dt do ds, mogłabym wziąć jednego, może 2 szczeniaczki na dt ale nie wezmę takich małych bo one muszą być minimum do 5-6 tyg z matką. 5-6 tyg już jedzą samodzielnie a u mnie minimum do 8 tyg socjalizowałyby się z 3 psami. Malwinka jest wspaniałą przedszkolanką, od jesieni wychowała 6 szczeniąt, wylizuje je, pilnuje, bawi się z nimi jest bardzo cierpliwa. Kurcze rzeczywiście najlepszy byłby kojec z budą, żeby je suczka jeszcze wykarmiła.[/QUOTE]

Wracam do tematu szczeniaków i suni: maluchy mają już po 6 tygodni,zaczynają wyłazić z komórki,do ktorej sunia je przeniosła, ostatnio dwa podobno wpadły do jakiejś piwnicy,ale chyba nic im sie nie stało.Są podobno trzy suczki i trzy pieski.Niestety lepszych zdjęć na razie nie ma. Kobieta, na której działce psy przebywają powiedziała,że nie będzie ich już karmic,kazała zabierać, jest coraz bardziej zniecierpliwiona i staje się niemiła. Suczka byc może jest znowu w ciąży,bo psy zlatywały się do niej z całej wsi (relacja kobiety). Podobno gmina zgłosiła psy do odłowienia,ale jak widać nieskutecznie. Nie wiemy co zrobić z taką ilością psów.
Maszo,nieśmiało zapytam,czy Twoja oferta dt dla szczeniaków jest może aktualna?

Posted

[quote name='ala123']Wracam do tematu szczeniaków i suni: maluchy mają już po 6 tygodni,zaczynają wyłazić z komórki,do ktorej sunia je przeniosła, ostatnio dwa podobno wpadły do jakiejś piwnicy,ale chyba nic im sie nie stało.Są podobno trzy suczki i trzy pieski.Niestety lepszych zdjęć na razie nie ma. Kobieta, na której działce psy przebywają powiedziała,że nie będzie ich już karmic,kazała zabierać, jest coraz bardziej zniecierpliwiona i staje się niemiła. Suczka byc może jest znowu w ciąży,bo psy zlatywały się do niej z całej wsi (relacja kobiety). Podobno gmina zgłosiła psy do odłowienia,ale jak widać nieskutecznie. Nie wiemy co zrobić z taką ilością psów.
Maszo,nieśmiało zapytam,czy Twoja oferta dt dla szczeniaków jest może aktualna?[/QUOTE]

Niestety:( Suzie jest nadal u mnie jej potencjalny DS dla którego "była zarezerwowana" rozmyślił się i nadal szukam jej domu. Na razie wiec nie dam rady:( szkoda bo sytuacja jest widzę niedobra. Napiszcie do Makila ( on jest z moich okolic, prowadzi hotelik ale bierze też szczeniaki na BDT, może ma miejsce...)

Posted

[quote name='masza44']Niestety:( Suzie jest nadal u mnie jej potencjalny DS dla którego "była zarezerwowana" rozmyślił się i nadal szukam jej domu. Na razie wiec nie dam rady:( szkoda bo sytuacja jest widzę niedobra. Napiszcie do Makila ( on jest z moich okolic, prowadzi hotelik ale bierze też szczeniaki na BDT, może ma miejsce...)[/QUOTE]
Rozumiem.
Do Makila? A masz do niego (niej?) jakiś namiar?

Posted

Zaktualizowałabym nową stronę.
Jednak powiedzcie mi jakie psy AKTUALNIE przebywają w DT lub potrzebują pomocy w Szczebrzeszynie?

[U]Proszę o poważne potratowanie tego pytania[/U], bo chcę to ogarnąć, a chwilowo naprawdę nie dysponuję czasem, aby przeglądać te parę miesięcy wstecz cały wątek.

Posted

Zapraszamy na bazarek, podnoście, zapraszajcie :): [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245576-Dla-dziecka-psa-i-dla-cia%C5%82a-na-szczebrzeszyniaki-do-28lip-opcja-KT?p=21109108#post21109108[/url]

Posted

[quote name='Ty$ka']Zaktualizowałabym nową stronę.
Jednak powiedzcie mi jakie psy AKTUALNIE przebywają w DT lub potrzebują pomocy w Szczebrzeszynie?

[U]Proszę o poważne potratowanie tego pytania[/U], bo chcę to ogarnąć, a chwilowo naprawdę nie dysponuję czasem, aby przeglądać te parę miesięcy wstecz cały wątek.[/QUOTE]

Obecnie mam do wykarmienia [B]21 [/B]zwierzakow.
Na tymczasie sa: [B]Dora,Sonia,Dzeki i 6 szczeniakow.
[/B]Dokarmiam stara [B]Tyczke[/B] /w rodzinie patologicznej,kiedys im uciekla na ulice ,i to co zobaczylam zalamalo mnie,sunia to szkielet pokryty sierscia/
[B]Szakal [/B]/w rodzinie patologicznej/
[B]5 doroslych kotow [/B]/na dzialce/
[B]4 male kotki[/B] /na dzialce/
[B]rudy psiak Brys[/B] /obecnie tymczasowo u patologii/
na szczepienia,odpchlenia,odrobaczenia i inne,nie stac mnie.Nawet z wykarmieniem tego stadka mam problemy.

Posted

[quote name='DORA1020']Obecnie mam do wykarmienia [B]21 [/B]zwierzakow.
Na tymczasie sa: [B]Dora,Sonia,Dzeki i 6 szczeniakow.
[/B]Dokarmiam stara [B]Tyczke[/B] /w rodzinie patologicznej,kiedys im uciekla na ulice ,i to co zobaczylam zalamalo mnie,sunia to szkielet pokryty sierscia/
[B]Szakal [/B]/w rodzinie patologicznej/
[B]5 doroslych kotow [/B]/na dzialce/
[B]4 male kotki[/B] /na dzialce/
[B]rudy psiak Brys[/B] /obecnie tymczasowo u patologii/
na szczepienia,odpchlenia,odrobaczenia i inne,nie stac mnie.Nawet z wykarmieniem tego stadka mam problemy.[/QUOTE]
Masz zdjęcia Szakala, Soni i Tyczki? Bo tych psów nie kojarzę... Brys to te maleństwo, co ma zdjęcia na ławce?

Posted

[quote name='Ty$ka']Masz zdjęcia Szakala, Soni i Tyczki? Bo tych psów nie kojarzę... Brys to te maleństwo, co ma zdjęcia na ławce?[/QUOTE]
Mam zdjecie Szakala,Soni,nie mam Tyczki.Brysia tez mam.Brys to nie to malenstwo na lawce,to inny psiak.Postaram sie wyslac Ci mailem jak bede miala chwile wolnego czasu.

Posted

[quote name='funia']Mam niegłupie fanty ( szmatki ) moge je choćby zaraz przekazać na bazarek na te długi .
Niestety nie mam czasu sama go zrobic .
Dajcie znać komu te szmatki podrzucić .[/QUOTE]
Podrzuc mnie,postaram sie zrobic bazarek dla kotka,chociaz tego wszystkiego sama juz nie ogarniam.

Posted

Dora, a tym maluchom z dzialki zrobilas ogloszenia? Rob ogloszenia rowniez na Wawe, w razie czego posprawdzam domy. Z ogloszeniami juz sie nie wyrabiam. Buraskow mam ile kto chce, w tym 6 warszawskich, ktore sama wylapalam, sterczac 4 dni przy klatce łapce, i staram sie pomagac DT :)
Te dzialkowe przychodza do czlowieka czy spitalaja?

Posted

[quote name='ludka']Dora, a tym maluchom z dzialki zrobilas ogloszenia? Rob ogloszenia rowniez na Wawe, w razie czego posprawdzam domy. Z ogloszeniami juz sie nie wyrabiam. Buraskow mam ile kto chce, w tym 6 warszawskich, ktore sama wylapalam, sterczac 4 dni przy klatce łapce, i staram sie pomagac DT :)
Te dzialkowe przychodza do czlowieka czy spitalaja?[/QUOTE]
Na razie spitalają,ale kobiety z sąsiedztwa obiecały pomoc w złapaniu i oswojeniu.Mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie,bo wiadomo, że dzikuski nie mają szans. Będę dzwonić tam pod koniec tygodnia,dowiem się czegoś .

Posted

pamiętacie Sonię? maleńkiego szczeniaczka, którego nosiły dzieci po Szczebrzeszynie i szukając dla niej domu? Teraz Sonia wyrosła na piękną pannę i pozdrawia wszystkich którzy walczyli o dom dla niej :)

[IMG]http://i39.tinypic.com/334ndih.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Becia Lublin']pamiętacie Sonię? maleńkiego szczeniaczka, którego nosiły dzieci po Szczebrzeszynie i szukając dla niej domu? Teraz Sonia wyrosła na piękną pannę i pozdrawia wszystkich którzy walczyli o dom dla niej :)

[IMG]http://i39.tinypic.com/334ndih.jpg[/IMG][/QUOTE]

ja pamietam:) bardzo dobrze
ale jakas taka duza urosla,a miala byc malenka

Posted

[quote name='ludka']Dora, a tym maluchom z dzialki zrobilas ogloszenia? Rob ogloszenia rowniez na Wawe, w razie czego posprawdzam domy. Z ogloszeniami juz sie nie wyrabiam. Buraskow mam ile kto chce, w tym 6 warszawskich, ktore sama wylapalam, sterczac 4 dni przy klatce łapce, i staram sie pomagac DT :)
Te dzialkowe przychodza do czlowieka czy spitalaja?[/QUOTE]

Zrobilam ogloszenia,prawie dla wszystkich,na Tablicy,Gumtree,Morusku,Ogloszenia.com,ale gratce,e-zwierzak
ale trzeba by wyroznic,inaczej chyba nie ma szans,a wyroznienie wiadomo kosztuje,eh........
pytam wszystkich kogo znam o dom dla kotkow,pytalam nawet p.Zanete z Przyjaciel Pies,chociaz to pies,to pytalam o koty,ale ona mowi,ze w W-wie zatrzesienie kotkow
pytam dziewczyny z dogomanii,nmoze znaja kogos kto przygarnal by kotka
ma zrobic mi ogloszenie na fb dziewczyna,ktora przygarnela szczeniaczka ze Sz-na
prosze o pomoc wszystkich znajomych,kazdego kto chce pomoc.
Nie wiem co jeszcze moge zrobic,gdzie szukac,w lokalnej prasie /Kronika Tygodnia/ rowniez dalam ogloszenie,i nic.....
Z tymi ludzmi,ktorzy niby mi pomagaja tez mam same problemy,codziennie kaza mi zabierac te koty,a gdzie ja niby mam je zabrac?
Kotki siedza scisniete w lapaku,i to jest ta niby pomoc.Codziennie nosze dla nich jedzenie,wczoraj je odrobaczylam,dzisiaj ponownie
kotki musza zwolnic lapak,bo trzeba zaniesc kotke do sterylizacji,i lapac ja w lapak,bo inaczej dzikusa nie zlapie
Biedne kotki przerazone w tym lapaku,wezme ja na rece,ale wielki strach w oczach malenstw,i to jest niby oswajanie przez tych ludzi,byly w lapaku 4,ale jedna kicia uciekla,bo kobieta dala dziecku do ponoszenia,i kicia ze strachu zwiala.
Jeszcze cala nadzieja,ze Sylwia oglosi na fb,moze tam kto wypatrzy.

Posted

Dora nie macie pieska lub suni koniecznie jasnej / jasnego tak do 2 lat do adopcji do domu pod Rzeszów? Rozmawiałam dzisiaj z Panią długo telefonicznie, piesek miałby tam naprawdę dobrze, najlepiej już po sterylizacji lub kastracji. Szuka koniecznie jasnego bo ten który jej umarł ( był z nimi 15 lat) był jasny i chciałaby żeby był podobny. Najlepiej średniej wielkości taki do dwadzieścia parę kilo.

Posted

[quote name='masza44']Dora nie macie pieska lub suni koniecznie jasnej / jasnego tak do 2 lat do adopcji do domu pod Rzeszów? Rozmawiałam dzisiaj z Panią długo telefonicznie, piesek miałby tam naprawdę dobrze, najlepiej już po sterylizacji lub kastracji. Szuka koniecznie jasnego bo ten który jej umarł ( był z nimi 15 lat) był jasny i chciałaby żeby był podobny. Najlepiej średniej wielkości taki do dwadzieścia parę kilo.[/QUOTE]
Wśród szczeniaków są dwa o jasnym,biszkoptowym umaszczeniu. Czy ta Pani koniecznie chce starszego pieska? Starsza jest Sonia,ale ona ma rudo-białe umaszczenie,śliczna jest i miła; może ona by się nadała? Można Pani wysłać zdjęcia.

Posted

[quote name='ala123']Wśród szczeniaków są dwa o jasnym,biszkoptowym umaszczeniu. Czy ta Pani koniecznie chce starszego pieska? Starsza jest Sonia,ale ona ma rudo-białe umaszczenie,śliczna jest i miła; może ona by się nadała? Można Pani wysłać zdjęcia.[/QUOTE]
Nie, może być szczeniak, w piątek ma do mnie jeszcze zadzwonić jakby co to podam Wam numer tel. albo lepiej podam pani do DORY . Pani jest prosta ale szczera, wiele rzeczy nie wiedziała np na czym polega sterylizacja czy kastracja ale jak jej wytłumaczyłam plusy to powiedziała, że w takim razie czy suczkę czy pieska wysterylizują, z tego co mi opowiadała to piesek miałby tam dobre życie, mieszkałby w domu, może nie spałby na łóżku ale miałby legowisko na korytarzu, mógłby wchodzić do kuchni itp, oni zabierali psa ze sobą wszędzie, w pole, do lasu na grzyby, do rodziny jak jechali w odwiedziny. Nigdy nie był wiązany. Ma ogrodzone podwórko. Sama mówiła, że oni go tak traktowali jak członka rodziny, że na wsi gdzie mieszka żaden pies tak nie ma. Wydaje mi się taka chętna do słuchania, do tego żeby przyjąć kto jej co mówi, i się zastosować, ale to już musicie ocenić same.
Może jak zadzwoni w piątek to podam numer do DORY żeby się skontaktowała to myślę,że chętnie zobaczy zdjęcia. Pani jest wczesna emerytka ( od roku i Pan też, mieszkają na wsi, mają małe gospodarstwo ( krowa, kilka kurek) dzieci dorosłe i nie mieszkają z nimi, córka w Krakowie na studiach, syn za granicą.

Posted

[quote name='masza44']Nie, może być szczeniak, w piątek ma do mnie jeszcze zadzwonić jakby co to podam Wam numer tel. albo lepiej podam pani do DORY . Pani jest prosta ale szczera, wiele rzeczy nie wiedziała np na czym polega sterylizacja czy kastracja ale jak jej wytłumaczyłam plusy to powiedziała, że w takim razie czy suczkę czy pieska wysterylizują, z tego co mi opowiadała to piesek miałby tam dobre życie, mieszkałby w domu, może nie spałby na łóżku ale miałby legowisko na korytarzu, mógłby wchodzić do kuchni itp, oni zabierali psa ze sobą wszędzie, w pole, do lasu na grzyby, do rodziny jak jechali w odwiedziny. Nigdy nie był wiązany. Ma ogrodzone podwórko. Sama mówiła, że oni go tak traktowali jak członka rodziny, że na wsi gdzie mieszka żaden pies tak nie ma. Wydaje mi się taka chętna do słuchania, do tego żeby przyjąć kto jej co mówi, i się zastosować, ale to już musicie ocenić same.
Może jak zadzwoni w piątek to podam numer do DORY żeby się skontaktowała to myślę,że chętnie zobaczy zdjęcia. Pani jest wczesna emerytka ( od roku i Pan też, mieszkają na wsi, mają małe gospodarstwo ( krowa, kilka kurek) dzieci dorosłe i nie mieszkają z nimi, córka w Krakowie na studiach, syn za granicą.[/QUOTE]

Jeżeli tylko Pani odezwie się jeszcze,to uważam,że jak najbardziej, możemy spróbować.

Posted

[quote name='masza44']Nie, może być szczeniak, w piątek ma do mnie jeszcze zadzwonić jakby co to podam Wam numer tel. albo lepiej podam pani do DORY . Pani jest prosta ale szczera, wiele rzeczy nie wiedziała np na czym polega sterylizacja czy kastracja ale jak jej wytłumaczyłam plusy to powiedziała, że w takim razie czy suczkę czy pieska wysterylizują, z tego co mi opowiadała to piesek miałby tam dobre życie, mieszkałby w domu, może nie spałby na łóżku ale miałby legowisko na korytarzu, mógłby wchodzić do kuchni itp, oni zabierali psa ze sobą wszędzie, w pole, do lasu na grzyby, do rodziny jak jechali w odwiedziny. Nigdy nie był wiązany. Ma ogrodzone podwórko. Sama mówiła, że oni go tak traktowali jak członka rodziny, że na wsi gdzie mieszka żaden pies tak nie ma. Wydaje mi się taka chętna do słuchania, do tego żeby przyjąć kto jej co mówi, i się zastosować, ale to już musicie ocenić same.
Może jak zadzwoni w piątek to podam numer do DORY żeby się skontaktowała to myślę,że chętnie zobaczy zdjęcia. Pani jest wczesna emerytka ( od roku i Pan też, mieszkają na wsi, mają małe gospodarstwo ( krowa, kilka kurek) dzieci dorosłe i nie mieszkają z nimi, córka w Krakowie na studiach, syn za granicą.[/QUOTE]
Masza,podaj prosze moj numer.
To oni chcieliby biszkoptowego szczeniaczka? Mamy takiego.Bedzie malym pieskiem,tak jak mama.
Gmina ma pokryc koszty szczepienia od wirusowek,odrobaczenie i odpchlenie.
A nie chcieli by Soni? Rudo-bialej suni,przeciez ta sunia tak dlugo czeka na dom,dlaczego nikt jej nie chce jak to taka kochana psica,kurki nie zje,ptactwo moze po niej chodzic,ona nie ruszy,koty rowniez.Moze za piekna nie jest,ale za to chodzace dobro.
I strasznie boi sie burzy,przydal by sie jej domek.

Posted

[URL]https://www.facebook.com/psykotyadopcje[/URL]
prosze rozsylajcie po znajomych,wszystko czeka na domy,tzn.nie wszystkie zwierzaki,bo jeszcze niektorym musze zrobic zdjecia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...