Ewlee Posted June 22, 2006 Author Share Posted June 22, 2006 Ja jade chyba po niedzieli do pani hani, to ja naucze obslugi dogomani... a niedalo by rady wziasc go na tymczas?!?!? albo namówic na budy?!?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asik-77 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Dziewczyny trzeba zbiórkę kasy na hotel zrobić...na moje oko nie ma na razie innego wyjścia... i to szybko skoro już tylko 2 dni zostały!!!!! Co Wy na to??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatr Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 pilne do góry :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewlee Posted June 23, 2006 Author Share Posted June 23, 2006 Zbiorka swietny pomysl! trzeba zawiadomoci pania hanię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asik-77 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='Ewlee']Zbiorka swietny pomysl! trzeba zawiadomoci pania hanię...[/quote] jakieś konto bankowe.... Ewlee zawiadomisz P. Hanie???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Dzisiaj byłyśmy z panią Hanią w schronisku i na spacerze z Żółtym. Wyklepałam go i wygłaskałam, byłysmy na łące za schroniskiem. Jutro Pani Hania ma się spotkać z Agnieszką. Pani Hania całą noc wysyłała maile do wszystkich, żeby uratować Żółtego. Może ktoś się odezwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julia.zuzanna Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 w schronisku tak naprawdę się nim denerwują i nie chcą go wrzucać do boksu, ale nie mają wyboru - wczoraj akcja z żółtym jak zaatakował staruszka spaniela ślepego z zagródki, że pielęgniarz musiał interweniować, dzisiaj przy mnie też się na niego rzucił... naprawdę żółty poczuł się zbyt pewnie i przegina - te wszystkie dokarmiania, spacery - niestety to utwierdziło psa w tym, że ma wyższą pozycję niż reszta i zaczęło mu odbijać :razz: rozmawiałam dzisiaj z iwoną i powiedziała, że - wrzuci się go na boksy, to go zagryzą, przy budzie nie ma szans, bo już kiedyś próbowano go trzymać przy budzie, prawie że się udusił, nie umie siedzieć przy budzie, bo ciągnie i się szarpie, natomiast zostać w zagródce nie może - tam przebywają małe, słabe i stare psy - a on wśród nich poczuł się nie wiadomo jaki silny i gryzie je... albo domek albo będzie bardzo ciężko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewlee Posted June 23, 2006 Author Share Posted June 23, 2006 jedyne wyjscie to hotel..... albo...boksy z sukami...wysterylizowanymi...?! daloby tak rade??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asik-77 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Cholercia, nie dobrze...ja jestem za hotelikiem....tylko tez nie jest to rozwiązanie do końca...Bo pies będzie w hotelu przez jakiś czas a potem jak nie znajdziemy właściciela...to.....właśnie co??? Hotelik????? Schronisko znowu???? Z drugiej strony te wybryki nie robią mu reklamy....dziewczyny jest mało czasu....A co Pani Hania na to????? Ja mam ograniczony dostęp do netu....Może jednak hotelik do końca wakacji (wersja pesymistyczna) i szukajmy właściciela do skutku. Przesłałam zdjęcia do wszystkich moich znajomych z prośbą o przesłanie dalej. Podałam moją komórkę...czekam na jakiś tel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewlee Posted June 23, 2006 Author Share Posted June 23, 2006 kurcze..wlasnie...gorzej jak znów bedzie musial do schronu wracac:(:( Hmm....z pania Hanią niemam za bardzo kontaktu, bo jej syn wyjechał i niewiem czy zcasem telefonu niewział:/ Po niedzieli dopiero bede mogla jechac do schroniska... :( Ale spóbóje wyslac e-maila... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milkat Posted June 24, 2006 Share Posted June 24, 2006 oj Żółty, Żółty....no i co z takim począć??!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Jest miejsce na SGGWw Warszawie dla Żółtego i jeszcze jednego psa też z łódzkiego schroniska. Oba psy mają chorobę skóry. U Żóltego wygląda to lepiej, ale w warunkach schroniskowych jest to trudne do wyleczenia. Jest załatwiony sponsor, który sfinansuje leczenie psiaków. Brakuje tylko transportu. Ewlee napisz proszę w tytule, że potzrebny pilnie transport z Łodzi do Warszawy. PILNIE szukamy transportu dla Żółtego i jego kolegi. To jest dla nich ogromna szansa. Psy były by leczone, a my byśmy mieli czas na szukanie im domu. leczenie jest długotrwałe więc przez ten czas powinno coś się znaleźć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Czy ktoś wie w jakich godzinach pracują na SGGW? Czy psa można przywieźć o dowolnej porze? I gdzie dokładnie w Warszawie jest ta lecznica? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewlee Posted June 25, 2006 Author Share Posted June 25, 2006 a może...lepeij do którejs z Łódzkich klinik iść z Żółtym??/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Ja myślę, że nie. Na SGGW są dobrzy lekarze, mają tam miejsce w szpitalu, jest sponsor, wszystko jest załatwione tylko brak transportu. Może Asik mogłaby Żółtego czasami odwiedzić. Zresztą wszystko załatwiała pani Hania, która zna Żółtego najlepiej (dzisiaj się spotkałyśmy jak szła z Żółtym na spacer :lol:), to ona go leczyła i wyprowadziła na prostą, ale pies wymaga nadal dalszego leczenia. Niestety choroby skóry w warunach schroniskowych sa prawie nie do wyleczenia... Zresztą bardzo możliwe, że przez ten czas coś się dla Żółtego znajdzie :cool3: Trzeba się śpieszyć, bo jak go wrzucą na ogólne boksy to może być kiepsko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 [quote name='Kar0la']Ja myślę, że nie. Na SGGW są dobrzy lekarze, mają tam miejsce w szpitalu, jest sponsor, wszystko jest załatwione tylko brak transportu...[/quote] Ja również uważam że to dobry pomysł. Szkoda że psiak nie jest blisko mnie, bo zawiózłbym Go z chęcią. Czy ktoś sygnalizował taką potrzebę w wątku transportowym ? Jeśli nie, to trzeba to zrobić jak najszybciej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milkat Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Jest pytanie o Żółtego!!!! Osoba z Łodzi. Nic więcej jeszcze nie wiem ale...cień szansy sie pojawia:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 podnoszę !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 Milkat dowiedz się proszę dokładniej czy te osoby są zdecydowane. Znalazł się transport i Żółty pojedzie do Wraszwy. Jeśli jednak byłaby osoba chętna na adopcję i doleczenie psa w domu to w miejsce Żółtego móże mółby pojechać inny pies...Trzeba się śpieszyć, tylko domek musiałby być w 100% pewny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 Już chyba wiem kto się pytał o psa....jestem z tą osobą w kontakcie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asik-77 Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 [quote name='Kar0la']Już chyba wiem kto się pytał o psa....jestem z tą osobą w kontakcie...[/quote] Karola, czy Ci ludzie w sprawie Żółtego to poważna sprawa????? Ja w razie czego, jak Żółty wyląduje w SGGW to będę trzymać rękę na pulsie:multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 Nie jestem pewna czy to ta sama osoba, ale podejrzewam, że tak....tylko nie wiem czy zdecydują się na psa z chorobą skóry...proponowałam tez moja Gabi z innego wątku, ale ona także ma grzybicę...zobaczymy...wysłałam kilka propozycji....czekamy...ale domek wygląda na dobry...dom z ogródkiem...starsze małżeństwo...Pan siedzi nad grobem 14- letniago psa, który niedawno odszedł i go opłakuje...trzeba wypełnic pustkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 [IMG]http://img79.imageshack.us/img79/1886/zolty22306061zo.jpg[/IMG] [IMG]http://img82.imageshack.us/img82/7561/zolty12306060wh.jpg[/IMG] [IMG]http://img216.imageshack.us/img216/5706/zolty32306065xx.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 [quote name='Kar0la']...Pan siedzi nad grobem 14- letniago psa, który niedawno odszedł i go opłakuje...trzeba wypełnic pustkę...[/quote] Niedawno ja byłem w podobnej sytuacji...Pustkę wypełniły dwa "schroniskowce". Jeden bezposrednio przed, a drugi po pobycie w schronisku. >Kar0la, napisz temu Panu, że do tej pory nie wynaleziono skuteczniejszego lekarstwa... A może uda się Ich namówić też na dogo. Mój pobyt na tym forum jest dla mnie czymś w rodzaju rehabilitacji po leczeniu zasadniczym :razz:. Trzymam kciuki za Żółtego !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asik-77 Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 Było by super!!!!!! :loveu: :loveu: Wiedzą o chorobie???? Można by je wyleczyć na SGGW...ja bym doglądała zwierzaki a po wyleczeniu domek czekałby już. :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.