julia.zuzanna

tylko nie "pani" ;) jesli polska recepta przejdzie to zrobimy tak, ze wyslemy do mnie (bo wysylka na terenie UK gratis) i ja to potem przesle do polski, po raczej taniej wyjdzie (o wysylke sie nie martwcie, bo to sa grosze) - generalnie tak jak wspominalam na fb bedzie potrzebne albo przeslanie poczta orginalu albo fax/email ale wtedy od weta (chyba prosciej), zeby mogli zweryfikowac prawdziwosc jak mi nie odpowiedza to jeszcze do nich przedzwonie w kazdym razie to link to watku, gdzie dziewczyna miala dokladnie ten sam problem - pies w Polsce i w ramach oszczednosci probowala kupic leki w UK i ostatecznie zalatwila to wlasnie przez myonlinevet, wiec moze sie uda: [url]http://forums.moneysavingexpert.com/showthread.php?t=2843146[/url] znajomy mojego faceta wet nie jest niestety az tak bliski znajomy, zeby to przez niego zalatwic, napisalismy do niego, ale nie zaoferowal pomocy tylko przedstawil pare pomyslow jak to rozwiazac. druga sprawa, ze tu za wystawienie recepty sie z reguly placi no ale zobaczymy, jak cos to dam znac na fb, bo na dogo nie wchodze (pierwszy raz sie zalogowalam od jakis 5 lat :)) edit: zignorujcie sygnature, nieaktualna, stare zamierzchle czasy

znalazł sie był w pokoju ksiegowej :)

[quote name='ciapuś']A oto zdjęcia na zamówienie dla Cioteczki Szajbusa pies ma inny numer(1070)niż na stronie(2922),ale moim zdaniem to ten sam pies [/QUOTE] to zupełnie inny pies, ten jest w schronisku od niedawna, a poprzedni dawno znalazł dom

[quote name='ruda76']Ta sunia była w zgierskim Medorze?[/QUOTE] już się znalazła

Kamienia nie ma w schronisku za to jest inna sunia, która w ogóle nie wychodzi z budy, nawet nosa nie wychyla ale o tym już nie dzisiaj, padam na pysk pierwszy dzień remanentu już pojawił się na stronie, na razie zdjęcia + nr + nr boksu, wszystko wytłumaczone w newsach

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy Kamień nadal jest w schronisku... A nawet bardziej wydaje mi się że go już nie ma, 198 były 2 karty, została tylko Pukielka. Dzisiaj zrobiliśmy 1, 2 i 3 i tam go nie było. Wątpię żeby był w innych pawilonach, ale zobaczymy do piątku...

słuchajcie - potrzebna jest reklama dla Luki była próba przeniesienia jej do budy, ale buda odpada, bo ona się bardzo boi, zaczyna panikować i mogłaby się udusić na łańcuchu jakby zaczęła się szarpać wygląda na to, że jest skazana na chowanie się w budzie w pełnym boksie, a co to oznacza chyba nie muszę dodawać dt albo dom stały, potrzebuje kontaktu z człowiekiem, więc hotele też raczej odpadają

zależy z czyjego punktu widzenia bo np. z punktu widzenia mojego Marvina to ja nie umiem chodzić na smyczy, bo spowalniam i ciągnę do tyłu

[quote name='Ayia']:crazyeye::crazyeye: Julka jestes poprostu dobrym szpiegiem :evil_lol:[/QUOTE] no ba, nie ty pierwsza to stwierdzasz :D link: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=52461#6[/url] :D:D:D

hehe - akurat wyszłam na balkon zapalić, a że miałam pod ręką aparat...:evil_lol: w końcu jestem dumna, że Ajax (któremu zresztą sama nadawałam imię ;)) jest moim sąsiadem :lol: mieszkam na 8 piętrze i tylko aparat z 10x zoomem tak dobrze widział Ajaxa na spacerze, ja trochę gorzej, ale od razu faceta poznałam to było chyba przedwczoraj a tyle widziałam ja: [IMG]http://img403.imageshack.us/img403/7530/ajax2um3.jpg[/IMG]

[quote name='Szyszka']ładnie chodzi bez smyczy[/QUOTE] paparazzi potwierdza ;) [IMG]http://img526.imageshack.us/img526/4099/ajaxan8.jpg[/IMG]

[quote name='Szyszka']My często łazimy w stronę Klonowej :), bo mieszkamy przy poradni, hi,hi. Więc niewykluczone, że nas widziałaś. Gdybyś nas kiedyś spotkała to przyznaj się, że to Ty:lol: . Łazimy też Mokrą, Szamotulską, boiskiem szkolnym (o zgrozo), Powstańców, głównie te okolice. [/QUOTE] Ja po drugiej stronie ulicy, więc zupełnie inne trasy (kościół lub citroen a czasem park przy hipotecznej jak jest więcej czasu lub działki/tory za żubardzką). Marvin za mądry nie jest, ulica i samochody dla niego nie straszne, więc nie zapędzamy się na drugą stronę lutomierskiej (choć czasem, ale to bardzo rzadko na mokrą do sklepu). Ale może kiedyś się zgadamy na spacer. Muszę przyznać, że Ajaks bardzo grzecznie wyglądał. Mój też tak przez pierwsze miesiące się pilnował, potem mu przeszło trochę i zapachy stały się ważniejsze. Jak to facet. A co do boiska - to moja była podstawówka :)

ale wyżełka od wczoraj już w nowym domu, wątek trochę za późno jakby...

a ja chyba widziałam Ajaksa parę dni temu przez okno - mieszkam na 8 piętrze, zresztą widziałam od tyłu, więc nie jestem pewna, ale taki charakterystyczny chód miał no i ogólnie był bardzo zadowolony oraz grzecznie czekał na swoją panią nie szliście Lutomierską w stronę Klonowej?

[quote name='ewatonieja']no jak na razie przy nowych budach sa młode i nowe :/ a gdzie te zapomniane i niewidzialne?[/QUOTE] z młodych nowych przy budzie jest tylko Belzebuba wyżełka poza tym nowe z tych przy budach są jeszcze: czarna sunia - szkielet i kości i ten beżowy staruszek reszta to Janek i Czeka - wielokrotnie pogryzione, które przestały wychodzić z budy właściwie, Morus i Antyk, który leżał w boksie wciąż w tej samej pozycji...

słuchajcie - pies jest w schronisku w boksie z innymi psami i dzisiaj byłam przy akcji jak się na niego rzuciły jeśli czegoś się nie zrobi, może być zagryziony, bo na to wskazuje...

tak - nie wyrobiłam i nie mam pojęcia o tym, jakie psy są na kwarantannie - potrzebuję zdjęcia z numerami i opisami + te które już są w ogólnych boksach, a których jeszcze nie ma na stronie poza tym nadal nie mam aparatu i nie zanosi się póki co, żebym go miała i nie wiem gdzie jest Kamień, bo już dawno temu ten boks został gdzieś rozparcelowany, ale w takim razie mam go zdjąć ze strony? czy po kretyńsku napisać, że nie mam bladego pojęcia, gdzie jest, z czym właściwie na to samo wychodzi, co zostawienie tego samego nr. boksu co teraz, bo i tak go nikt nie znajdzie :roll: prawda jest taka, że nikt po schronisku go nie będzie szukał, bo wszyscy mają to w dupie, po prostu wezmą innego, a ja nie mam odwagi wejść do wszystkich boksów w poszukiwaniu i nie nadążam i chyba nigdy nie nadążę za przenoszeniem psów z boksu do boksu, jeśli ktoś ma ochotę pomóc, niech poda mi, przy których psach na stronie są nieaktualne boksy

[quote name='ewatonieja']Będę dzisiaj prosiła o umieszczenie Kamienia w budzie koło hoteliku[/QUOTE] a wiesz gdzie jest? bo ja się chętnie dowiem

przestraszona ale miła, zero agresji, nie broni się - raz ją głaskałam w budzie, jak już nie miała gdzie uciec, to dała się bez problemu głaskać, nawet wyglądało to, że jej się spodobało, ale jak odeszłam to dyskretnie czmychnęła do swojej budy (innej)

Dżeki miał gdzieś akurat, pewnie mu było za gorąco ;)

jak w środę byłam, był cały dzień poza budą (tylko na razie nie mam aparatu)

Ja jeśli chodzi o psiaki, które nie wychodzą z budy zaproponowałabym jeszcze [B]Willę[/B]: [IMG]http://img340.imageshack.us/img340/4168/dscf2150ea2.jpg[/IMG] [IMG]http://img527.imageshack.us/img527/4324/dscf6701pz4.jpg[/IMG] [IMG]http://img527.imageshack.us/img527/142/dscf2151zj3.jpg[/IMG]

ona nie wychodzi z budy, bo inne ją gryzą [IMG]http://img53.imageshack.us/img53/6708/dscf1967bc5.jpg[/IMG] [IMG]http://img523.imageshack.us/img523/5466/dscf2108bv9.jpg[/IMG] [IMG]http://img522.imageshack.us/img522/6522/dscf2107cb5.jpg[/IMG] [IMG]http://img525.imageshack.us/img525/1198/dscf9196bw8.jpg[/IMG] ale jak jest ciepło to raczej spędza czas na zewnątrz

hihi, a Ajax to teraz mój sąsiad - mieszka kilka numerów dalej na tej samej ulicy (ja 127), może się kiedyś spotkamy a tak w ogóle to cieszę się, że wszystko u niego w porządku - czy ma jakieś nowe imię?

[quote name='Moriaaa'] P.Krystyna [B]NIKOGO[/B] nie raczyła poinformować o śmierci Białego (oprócz Julki, pracownicy schroniska). Więc niech ktoś mi wytłumaczy, skąd miałyśmy wiedzieć??? [B]Reszta informacji była przekazywana na bieżąco! [/B][/quote] Szkoda że wynikł z tego niepotrzebny konflikt i obrzucanie się obelgami. O śmierci Białaska dowiedziałam się nie od p. Krysi, a od weterynarza, pod którego opieką był pies, z którym zresztą fundacja ma stały kontakt. Nie czułam się jednak upoważniona do udzielenia bardziej szczegółowych informacji niż samego faktu, że Białasek już nie żyje. Moim skromnym zdaniem, jeśli rozpoczyna się wątek i apeluje o pomoc, powinno się dołożyć wszelkich starań, by być w temacie na bieżąco i informować zainteresowanych. I nie ma co tu zrzucać winy na p. Krysię czy kogokolwiek, a tym bardziej wściekać się potem przed monitorem, bo moim zdaniem waszym obowiązkiem było zdobyć informacje o Białasku. A tłumaczenie się brakiem czasu... Ja nie mam czasu, w związku z czym nie zakładam wątków lub z góry piszę, że nie będę miała czasu się sprawą zajmować.