Beat2010 Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 A to Elja, mam asktualne zdjęcia, ale nie umiem wstawić: [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/nowepsy2009/2009-06-06/1443.jpg[/IMG] Quote
iwna5702 Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 W tej chwili u staruszkow jest dramatycznie, bylysmy tam wczoraj, po swietach, wolnych dniach, zwolnieniach pracownikow, nie ma komu zadbac o zwierzaki. Psy sa wyglodzone, brakuje wody, to co jest na wybiegu szybko zamarza, lacznie z sikami i qoopami. Na betonie utworzyla sie tak gruba warstwa lodu z tego, ze ciezko bylo otworzyc furtke, zeby wyciagnac psiaki na spacer. Quote
coronaaj Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 [quote name='iwna5702']W tej chwili u staruszkow jest dramatycznie, bylysmy tam wczoraj, po swietach, wolnych dniach, zwolnieniach pracownikow, nie ma komu zadbac o zwierzaki. Psy sa wyglodzone, brakuje wody, to co jest na wybiegu szybko zamarza, lacznie z sikami i qoopami. Na betonie utworzyla sie tak gruba warstwa lodu z tego, ze ciezko bylo otworzyc furtke, zeby wyciagnac psiaki na spacer.[/QUOTE] Zla wiadomosc, czyli pozwalniali pracownikow...czy jest jakies konto gdzie zieracie na ten koszyczek staruszkow? Quote
iwna5702 Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 [quote name='coronaaj']Zla wiadomosc, czyli pozwalniali pracownikow...czy jest jakies konto gdzie zieracie na ten koszyczek staruszkow?[/QUOTE] Trzeba w tej sprwaie pisac do APSY - ja mam grono swoich pisakow, ktore wyprowadzam wczoraj zauwazylysmy nasza sunie , ktora z jej boksu wrzucili to tych starszych pieskow, zeby miala cieplej stad moja obecnosc tam, ale teraz bede tam czesciej zagladac. Najwiekszy problem jest z brakiem ludzi. Quote
APSA Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 Beatko, znam ONka, z którym byłyście (na wizytówce ma imię Kastor). Kiedyś był w boksie w rejonie 8, pamiętam go i to, że miał wizytówkę od wolontariuszy, tylko niestety nie sprawdzałam, kto się nim zajmował. Jak trafił na geriatrię, to bardzo źle chodził, w końcu przestał się podnosić... i nie wiem, co się stało, pewnie lekarzom udało się dobrze dobrać leczenie, bo ze zdumieniem stwierdziłyśmy, że pies stanął na nogi! A był już bardzo biedny, nie był w stanie zrobić sam kroku. Jak to miło czytać, że sam dopraszał się przedłużenia spaceru :loveu: Elję widziałam. Tzn. nie całkiem widziałam, bo światło się w tej sali zepsuło, ale przynajmniej pogłaskałam. Wasze zdjęcie Elji: [IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/372/372_image_1.jpg[/IMG] Wystraszyłam się, że nie ma Letycji i nie ma Jagi, na szczęście się znalazły. Astro żyje, jest leczony. Piracik chudzielec też jeszcze żyje, ale niestety jest teraz dużo zgonów :shake: nie żyje m.in. Mały Pikuś :( _Mona, chciałam cię zapytać, czy w związku z jego śmiercią zdecydujesz się przygarnąć jakiegoś innego małego dziadeczka? Najmniejsze, które znam, to Pimpuś i Wiktor: Pimpek: [URL="http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/229/229_image_1.jpg"][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/229/229_thumb_1.jpg[/IMG][/URL] Wik: [URL="http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_image_1.jpg"][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_thumb_1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_image_2.jpg"][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_thumb_2.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_image_3.jpg"][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_thumb_3.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_image_4.jpg"][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_thumb_4.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_image_5.jpg"][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/212/212_thumb_5.jpg[/IMG][/URL] Na koniec jedna dobra wiadomość: spotkałam dziś wolontariuszkę, która przyjechała adoptować swojego Dziadziusia z 'koszyczka' :) [URL="http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/423/423_image_1.jpg"][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/423/423_thumb_1.jpg[/IMG][/URL] Quote
APSA Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 [quote name='Diegula']A jak jest z wolontariatem na Paluchu?[/QUOTE] Nieźle. Wolontariuszy jest sporo, bo kilkadziesiąt osób, rotacja oczywiście też dość spora, ale jest duża grupa, która przychodzi regularnie od lat. Minusem jest słaba koordynacja tych zastępów. Nabory są zwykle raz na kwartał, przyjmowane są osoby pełnoletnie. Geriatrium ma czwórkę stałych wolontariuszy: ja, Dada, jedna osoba zajmująca się głównie maluchami i jedna starająca się wyprowadzać wszystkie staruszki i werbująca nowe osoby. Quote
iwna5702 Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 [quote name='APSA']Nieźle. Wolontariuszy jest sporo, bo kilkadziesiąt osób, rotacja oczywiście też dość spora, ale jest duża grupa, która przychodzi regularnie od lat. Minusem jest słaba koordynacja tych zastępów. Nabory są zwykle raz na kwartał, przyjmowane są osoby pełnoletnie. Geriatrium ma czwórkę stałych wolontariuszy: ja, Dada, jedna osoba zajmująca się głównie maluchami i jedna starająca się wyprowadzać wszystkie staruszki i werbująca nowe osoby.[/QUOTE] Dzieki za zamieszczenie zdjecia Elii - to sliczna, lagodna sunia, gdyby nie moja sytuacja domowa dawno by jej nie bylo na Paluchu. Asiu, to jest najwiekszy problem, ze w koncu jest troche ludzi i moznaby jakos podzielic robote - ciagle jest wiele psow ktore nigdy nie wychodza, kreca sie w tych swoich domkach albo skacza po budach w boksach, a sa takie, ktore sa wyprowadzane przez kilku wolontariuszy, ktorzy nawzajem o sobie nie wiedza, ze dubluja temat. A propos staruszkow w wybiegu, widzialam w niedziele przy drzwiach do wyjscia na wybieg od strony szpitala (chyba to jest kolo klatki nr 21) zwinietego w klebuszek w plastikowej miseczce slicznego bialego pieska, glaskalam go, nawet odwracal łebek, ale na spacer sie nie wybieral - masz moze jakies informacje o nim, moze zdjecia? Quote
APSA Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 [quote name='iwna5702']A propos staruszkow w wybiegu, widzialam w niedziele przy drzwiach do wyjscia na wybieg od strony szpitala (chyba to jest kolo klatki nr 21) zwinietego w klebuszek w plastikowej miseczce slicznego bialego pieska, glaskalam go, nawet odwracal łebek, ale na spacer sie nie wybieral - masz moze jakies informacje o nim, moze zdjecia?[/QUOTE] Tego z uszkami w kropki? Znam go tylko z widzenia, mnie raczej unikał. [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/korytarz/IMG_8588.jpg[/IMG] Uświadomiłam sobie, że nie widziałam wczoraj Berniego... Chyba że to była któraś z tych leżących kupek futra, których nie rozpoznałam przy słabym świetle. Nie widziałam też kilku nowych psów, które zarejestrowałam poprzednim razem, m.in. rzucającego się w oczy i uszy dużego rudego szczekacza. Ogólnie miałam (nie tylko ja) wrażenie, że jakoś pusto się zrobiło :shake: Quote
Beat2010 Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 [quote name='APSA']Beatko, znam ONka, z którym byłyście (na wizytówce ma imię Kastor). Kiedyś był w boksie w rejonie 8, pamiętam go i to, że miał wizytówkę od wolontariuszy, tylko niestety nie sprawdzałam, kto się nim zajmował. Jak trafił na geriatrię, to bardzo źle chodził, w końcu przestał się podnosić... i nie wiem, co się stało, pewnie lekarzom udało się dobrze dobrać leczenie, bo ze zdumieniem stwierdziłyśmy, że pies stanął na nogi! A był już bardzo biedny, nie był w stanie zrobić sam kroku. Jak to miło czytać, że sam dopraszał się przedłużenia spaceru :loveu: Kastorkowi tylnie łapy się plączą, ale jak już zacząl iść to było OK ::Dog_run:. Ma straszne rozwolnienie, jak usiadł na śniegu ( te łapy jednak nie zawsze trzymają) to cały śnieg w qoopach.. Quote
Dada M Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 Pikuś :( A tak niewiele brakowało, by trafił do DS :( Gdy ja byłam ostatni raz na spacerze z Kastorem, było z nim fatalnie. Cieszył się ze "spaceru", ale pomimo tego, że cały tył podtrzymywała mu uprząż ze smyczy, niemal nie był w stanie chodzić. Wyszliśmy parę kroków poza teren schroniska - i z powrotem, ledwo go dociągnęłam do boksu. Bardzo się cieszę, że nastąpiła zdecydowana poprawa :) Elja jest prześliczna i bardzo, bardzo sympatyczna. Może wykupcie jej pakiet ogłoszeń ? Taka piękność ma szansę na przyciągnięcie uwagi "zwykłego" DS. Quote
iwna5702 Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 Na tym zdjeciu bialasek wyglada na pieska "przy kosci" a ten, ktorego widzialam w niedziele byl strasznie chudziudki, moze nastepnym razem sprobuje go poglaskac i namowic na spacerek. Jutro planuje jeden dzien urlopu na rekreacje na Paluchu, czy ktoras z Was moze bedzie? Do niektorych operacji potzrebne sa jednak min. 2 osoby:razz: Quote
Beat2010 Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 [quote name='Dada M'] Elja jest prześliczna i bardzo, bardzo sympatyczna. Może wykupcie jej pakiet ogłoszeń ? Taka piękność ma szansę na przyciągnięcie uwagi "zwykłego" DS.[/QUOTE] Elja jest śliczna a i zdjęcie robił fachowiec :evil_lol: Masz rację, wykupimy pakiecik ogłoszeń. Quote
Beat2010 Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 W niedzielę dwaj faceci (tacy typu mięśniaki bez szyi) oddali do schroniska małego pieska lub suczkę ( to Iwonka będzie wiedziała) PO 10 LATACH pobytu u nich w domu- bo niby psina dziecko gryzie!!! nawet nie będę komentować choć każda z nas nawrzucała mięśniakom..jeszcze pytali się, czy do karty przyjęcia czy jak to nazwać wpisać imię psa.... na stronie schroniska baza przyjętych zwierząt nie działa więc nie mogę skopiować zdjęcia. Quote
Niuni&Pupi Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 Cioteczki, proszę o pomoc w podrzucaniu bazarku, bo umiera smiercią naturalną :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/198957-mega-bazar-NA-quot-STARUSZKOW%C4%84-SKARPET%C4%98-quot-Harry-Potter-bi%C5%BCuteria-filmy-i-co%C5%9B-jeszcze-do7.01?p=16052027#post16052027[/url] Quote
APSA Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 Kolejne wieści: Nie ma Berniego :( Nie ma Anouk :( Astro jest, ale w kiepskim stanie :shake: Za to Jaga ma szansę na dom! Proszę o kciuki, szczególnie w niedzielę! Jeszcze jeden psiak ma dom, tylko muszę wybrać takiego, który się nie wystraszy tamtejszych psich rezydentów. Duży nowy rudy, który na początku na wszystko szczekał, aż strach było obok niego przechodzić, powoli zamienia sie w miłego miśka. Do opiekuna już sie łasi, na nas nie reaguje. Był wczoraj na spacerze - trochę zdziwiony, ale chyba mu się podobało. Gryzelda też się stopniowo oswaja, udało mi się ją nawet pogłaskać przy okazji odpinania smyczy :) Za to jeden z już-nie-nowych wilczuro-kundlo-wypłoszków mnie wczoraj uszczypnął zębami w podziękowaniu za spacer :diabloti: Quote
Diegula Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 A wiadomo już co się stało z Waderą?? Czyli leczenie Astra nie przynosi efektów? :( Jutro postaram się porobić ogłoszenia Astorkowi. No i Apsa zapomniałaś dodać ze Szafirek już poza schroniskiem :):):) Quote
APSA Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 [quote name='Diegula']No i Apsa zapomniałaś dodać ze Szafirek już poza schroniskiem :):):)[/QUOTE] Fakt, Szafirek już poza schroniskiem :multi: Astro teraz nie ma co ogłaszać - w tym stanie nie oddadzą go raczej do adopcji. Może w zamian porobić ogłoszenia Letycji? Quote
Diegula Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 Ok porobię ogłoszonka Letycji a potem za Barona się wezmę Quote
morisowa Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 [quote name='APSA']Na koniec jedna dobra wiadomość: spotkałam dziś wolontariuszkę, która przyjechała adoptować swojego Dziadziusia z 'koszyczka' :) [URL="http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/423/423_image_1.jpg"][IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/423/423_thumb_1.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] ... i oddała go po niecałej dobie... Quote
Diegula Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 I jak się czuje ten oddany staruszek??? Nie rozumiem dlaczego go oddała? Przecież chyba go znała przed zabraniem Biedny psiak Quote
Marta67 Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 [quote name='morisowa']... i oddała go po niecałej dobie...[/QUOTE] dlaczego go oddała? co z nim teraz? :( Quote
Cleo2008 Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 Sorry , jestem tu wzglednie nowa. Mam takie pytania - rozumiem, ze te pieski sa na Paluchu, tak? Czy APSA pracuje na Paluchu? I jeszcze jedno - skoro aniol ma paydota to dlaczego paluch nie moze? Moze warto by bylo? Quote
morisowa Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 Apsa jest wolontariuszką na Paluchu. a co to paydot? (tak, wiem, że ze mnie ciemna masa) Quote
Cleo2008 Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 dotpay (sorry , przekrecilam) to automatyczny przelew z karty (zobacz na aniele to maja, ja polecam paluchowi ABSOLUTNIE [url]http://www.psianiol.org.pl/adopcje?species=d&sex=f&status=1&page=1&id=1963[/url]), ja bym mogla czasem cos podeslac, ale nie mieszkam w Polsce i nie mam mozliwosci innej... A zreszta jak pomoc tym staruszkom inaczej, moze macie jakies pomysly, to rzuccie, pls Ech... Mi tez Apsa wbila noz w serce. Dosyc dokladnie. Zreszta wiekszosc tych tematow jest bardzo bolesna... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.