Jump to content
Dogomania

[W-wa] KOSZYCZEK NIECHCIANYCH STARUSZKÓW ; spis str 1 i 2


Koszyczek

Recommended Posts

magdyska, można faktycznie poczekac. nie wiem, czy pani była w stanie przekazac książeczkę,a le jest szansa, ze piesa ma aktualne szczepienia, nie obowiązywała by jej kwarantanna. interwencja z ulicy serockiej.

[B]edit: [/B]info o tym, że to było dziś w nocy, może byc kaczką dziennikarską, więc równie dobrze to moze być ta sunia, ale nie musi, ta info może być prawdziwa.

Edited by sleepingbyday
Link to comment
Share on other sites

[quote name='dziuniek']Ale w regulaminie schroniska jest zapis, że można wydać chore zwierzę za zgodą dyrekcji i pisemnej zgody(?) biorącego.[/QUOTE]
Ja tak adoptowałam Karo - warunkowo - podpisałam, oświadczenie, że zostałam poinformowana, że biorę psa chorego - podejrzenie ....... i zobowiązuje się do jego przebadania i leczenia, i ze nie będę małą do schroniska pretensji, .że dostałam psa chorego. No i nie mam widziałam co brałam chory jest.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']Ja tak adoptowałam Karo - warunkowo - podpisałam, oświadczenie, że zostałam poinformowana, że biorę psa chorego - podejrzenie ....... i zobowiązuje się do jego przebadania i leczenia, i ze nie będę małą do schroniska pretensji, .że dostałam psa chorego. No i nie mam widziałam co brałam chory jest.[/QUOTE]

własnie dlatego sie tak wkurzyłam - bo ja wszystkie psy które adoptowałam, były chore i we wszystkich przypadkach podpisywałam - że wiem, że będę leczyc i że nie bedę miec roszczen. Muchę odbierałam z 2 wenflonami, pozostałe miały nowotwory. W przypadku Sajgonka nie jego choroba była problemem tylko: to, że nie zgłosiłam odejścia psów ( a nie zrobiłam tego bo nie wiedziałam, że trzeba) a jak chciałam to zrobic na miejscu przy adopcji to OKAZAŁO sie, ze jest ZA PÓŹNO.

Link to comment
Share on other sites

Co do Bajera i chętnych z Katowic to czy macie namiary na nich???
Wiem że byłoby cudownie aby Bajerek znalazł dom , ale czy to nie ta sama rodzina co chciała adoptować starsza sunię z Józefowa która miała wizytę przedadopcyją i wszystko wydawało się ok ale jak dziewczyny pojechały z sunią do Katowic to nawet nie zostały wpuszczone do domu i adopcja skończyła się na schodach :( i sunia po długiej podróży wróciła do schroniskowego boksu .
To ta sunia :
[url]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.178492888872394.54445.113956451992705&type=3[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dziuniek'][B]Sodalis [/B]Odpowiedz zbiorczo, jak tam Jurandzik i Karo? Ten banerek w Twoim podpisie strasznie dołujący, płakać się chce![/QUOTE]
Jurand już za TM, od poczatku miał problemy neurologiczne i one już nasiliły sie w takim stopniu, że dalsza walka straciła sens. Karo bardzo dobrze, po raz pierwszy udało mi sie doprowadzic go do figury - "szczupły" a nie "przerażająco chudy" i mocznik wreszcie ma prawie w normie, nowotwór milczy, za to odzywa sie kręgosłup i niedowłady w nóżkach sie pojawiają, ale radzi sobie, spacery 15-20 minutowe 3 razy dziennie robi i chyba jest zadowolony z zycia jeszcze.

A banerek fakt strasznie smutny, ale robiony na samym początku mojej znajomości z Karo i wtedy nikt nie sądził, że on na tym świecie ma zamiar tak długo zostać, początkowo to mu tak 1-2 miesiące dawałam, a on już prawie 9 miesięcy u mnie jest i miewa sie dobrze.

Edited by sodalis
Link to comment
Share on other sites

Biedny Kaprys, nie miał lekkiego życia, ani w schronisku, ani wcześniej :(


Na poprawę nastroju - dziś była adopcja Astona, weterana z ponad 10-letnim stażem (nie z geriatrium) :multi:


I na marginesie, spotkałam przypadkiem Panią Dziuniek z Karmelkiem :) Bardzo miło zobaczyć byłego bezdomniaka zadbanego i w dobrych rękach. Choć widać po nim, że jest starszym chorym psiakiem, to jednak jest ogromna różnica między starym chorym psem bezdomnym, a podobnie starym i chorym, ale mającym swój dom, ludzi, opiekę.
Moja własna staruszka coraz bardziej mi choruje, ale mimo smutku i strachu co będzie dalej wiem, że miała dobre życie.
O wielu koszyczkowych nie będzie można tego powiedzieć...


PS.
Pozwoliłam sobie "ukraść" z innego forum - Leon, dawniej Amon :)
[img]http://img267.imageshack.us/img267/3557/leonprezentuje.jpg[/img]

Edited by APSA
Link to comment
Share on other sites

[quote name='siekowa']To ten niewidomy psiaczek nie żyje? :(


Czy są w geriatrii jakieś mikro staruszki?
Czy wiecie jak sobie daje radę Sapcio?[/QUOTE]
Tak, to ten.
Sapcio bez zmian, cichy, spokojny, pogodzony z losem.
Z mikro jest [URL="http://psyzpalucha.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=2&sobi2Id=989&Itemid="]czekoladowy ratlerek[/URL] (ze 4 kg), poza tym [URL="http://psyzpalucha.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=2&sobi2Id=988&Itemid="]ratlerkowaty[/URL] ca. 6-7 kg i "przerośnięty ratlerek" [URL="http://psyzpalucha.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=2&sobi2Id=969&Itemid=7"]Tula[/URL] ca. 8 kg.

Magdyska (i Morisowa), zajrzyjcie sobie [URL="http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=21&t=142176&view=unread#p9402907"]TUTAJ[/URL] :)

Link to comment
Share on other sites

Pojawiła się szansa na dt dla Sapcia, w schronisku pewnie nie da rady sprawdzić jego reakcji na koty?

Możliwe też, że będzie tymczas (za karmę i weta) dla spokojnej staruszki, która lubi inne zwierzaki. Niestety około 100 km od Warszawy, więc nie wiem jaką sunię zaproponować.

Link to comment
Share on other sites

Bochnar, stary Pan Pies 1,7 mc temu wyjęty z Koszyczka i szczęśliwy na dożywotnim DT u ajlii- zasnął. Odszedł na starość. Bez bólu i godnie. Miał swój dom i miłość i wszystko o czym pies może zamarzyć.

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/205867-Bochnar-staruszek-za-TM-był-z-nami-1-7-roku-szczęśliwy?p=20038593#post20038593[/URL]

Dziękuję kochanym cioteczkom APSA i magdyska25 za to, że były przy nas przez cały ten czas :loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='siekowa']Możliwe też, że będzie tymczas (za karmę i weta) dla spokojnej staruszki, która lubi inne zwierzaki. Niestety około 100 km od Warszawy, więc nie wiem jaką sunię zaproponować.[/QUOTE]
Jest Baśka, bardzo spokojna, łagodna staruszka wielkości średniej, ponoć z nowotworem oka (?). Nie jest na geriatrii, ale stan geriatryczny i to chory. Apsa ją zna.

Link to comment
Share on other sites

Z tymczasem Sapcia niestety nie wyszło, gdyby ta osoba nie przyjechała ostatnio do schronu to pewnie za kilka dni byśmy go zabierali. Szukamy dalej :( Nowe zdjęcia: [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.365033333552614.79716.148097168579566&type=3[/URL]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/481746_421205474602066_1878540111_n.jpg[/IMG]

Baśki niestety nie widziałam.


Przypadkowo trafiłam na Bajera, ale zupełnie nie skojarzyłam, że to on. Musimy mu znaleźć dom na dożycie :( [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.421219707933976.93627.148097168579566&type=3[/URL]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/35912_421219947933952_1142756336_n.jpg[/IMG]


i jeszcze jeden cudny dziadziuś, chyba go kiedyś widziałam na dogo, możecie coś o nim napisać?

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/60849_421219767933970_1459677639_n.jpg[/IMG]

Edited by siekowa
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...