azalia Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 To wspaniale,że Vikunia czuje się lepiej.Helgo czy konsultowałaś się z innnymi lekarzami,może dr.Sumińska z W-wy by coś doradziła,mojej suni bardzo pomogła, wtedy gdy inni mówili tylko o uspieniu.W razie gdybyś się zdecydowała zasięgnąć opini(mi bardzo pomagała telefonicznie nawet)to podam Ci nr.telefonu.Pozdrawiam serdecznie i pogłaskania dla sunieczki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted March 25, 2011 Author Share Posted March 25, 2011 Konsultowałam ją z wieloma lekarzami, ale w tej chwili polegam na opinii Dr. Hildebranda. To świetny lekarz. Zna już Vikę i jej chorobę i zawsze nam pomaga :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 9, 2011 Author Share Posted April 9, 2011 Nie wiem czy jeszcze śledzicie losy Vikuni, dla tych co nadal z nami są napiszę, że przedwczorajszy dzień spędziłyśmy z Vikuną w klinikach i na konsultacjach z naszym Doktorem prowadzącym. U Vikuni mimo zażywania silnych dawek leków przeciwkrwotocznych i płytkotwóczych(plus oczywiście sterydowych, ale to norma..) nadal występowały krwiaki i wybroczyny - na języku, tylnych łapkach, brzuszku, na dziąsłach w uszkach i na odbycie. W związku z powyższym zmuszona byłam(oczywiście zgodnie z zaleceniem Doktora) podnieść jej dawkę leków jeszcze bardziej :( Vika posmutniała i nie chciała jeść. Wczoraj od rana zachowywała się dziwnie, cały dzień spałą i nie miała apetytu. Zmartwiłam się bardzo... Wczoraj także wróciłyśmy do domu do Rodziców. Po powrocie, po zabawie z Aresem i jedzonku (ugotowałam jej morską rybę z ryżem ) jakby troszkę odżyła.. Myślę, że smutna była bo zażyła sporo leków i mało zjadła. Zaczęłam jej podawać siemię lniane osłonowo. Posiadam w Vikusiowej apteczce leki osłonowe ale jak mam w nią pakować kolejną chemię to wolę naturalne metody... Teraz musimy ustalić dla Niej odpowiednią dawkę sterydu(poprzednia chyba jest już zbyt słaba) i stopniowo wycofać wspomagacze. I w ten sposó do kolejnego razu(pojawienia się krwiaków, spadku płytek etc.) powinno być ok :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Ja śledze losy Vikuni, ale nie pisze, bo nie potrafie pomoc. Wiem, ze jej leczenie musi Cie kosztowac niemałe pieniadze, ale tonę w deklaracjach. Moge tylko trzymać kciuki i robie to. Czy doktor wypowiedział sie na temat rokowan w leczeniu jej choroby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 9, 2011 Author Share Posted April 9, 2011 Rokowania...Hmm.. Wszystko zależy od tego jak długo organizm będzie reagował na sterydy, a teraz jest już ten czas, kiedy prawdopodobnie będzie trzeba podnieść dawkę. Przyjdzie kiedyś taki dzień, że encorton przestanie nam pomagać. Wtedy jest jeszcze alternatywa - cyklosporyna( koszt leku powala) i jeszcze te dwa leki o których pisałam wcześniej, i które stosuje się na SGGW w leczeniu małopłytkowości. Innych dróg nie ma. Później pozostanie tylko modlitwa o cud.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rencia42 Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Piękna sunia mocno trzymam za jej zdrowie kciuki, ciesze się gdy jest lepiej i martwię, kiedy znowu choróbsko atakuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Miejmy nadzieje, ze ten cud sie zdarzy. Coz warte byłoby zycie bez nadziei. Ale wiem, jak musi Cie martwic kazde pogorszenie jej stanu, kazdy nawrót choroby. Kochamy te nasze psy, są dla nas rownie wazne jak ludzie. Niekiedy nawet bardziej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 Kochana Vikunia,jak ona się teraz czuje?WLaśnie patrzyłam na jej cudowne zdjęcie z różową piłeczką w pycholku.Tak bardzo bym chciała,aby zawsze była tak radosna i szczęśliwa jak na tym zdjęciu.Wiem,że to żadne pocieszenie,ale dobrze,że jest postawiona diagnoza i leki jakoś pomagają.Moją sunię przez rok lekarze leczyli na oślep,nie wiedząc co jej jest,już prawie ją wykończyli antybiotykami,przestała nawet chodzić.Wiem,że ten ciągły niepokój jest straszny,ale trzeba mieć nadzieję.Życzę kochanej Vikuni dużo zdrówka,a Tobie siły i wiary w lepsze jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 całym sercem jestem z wami i w chwilach radości gdy Vikunia zdrowa a tym bardziej gdy choróbsko znów daje jej się we znaki.trzymaj sie maleńka i walcz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 10, 2011 Author Share Posted April 10, 2011 Dziękujemy że jesteście z nami. Vikunia tak łatwo się nie podda to jest twarda babka ;) Pozdrawiamy Was Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 Dziękujemy za pozdrowienia i też Cię serdecznie pozdrawiamy no i pogłaskania dla pięknej Vikuni.Czy ona teraz jest radosna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 10, 2011 Author Share Posted April 10, 2011 [quote name='azalia']Dziękujemy za pozdrowienia i też Cię serdecznie pozdrawiamy no i pogłaskania dla pięknej Vikuni.Czy ona teraz jest radosna?[/QUOTE] Tak. Właśnie 'biją się' z Aresem :evil_lol: [IMG]http://images47.fotosik.pl/795/803cba1f4da2dab4gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/795/c0769ef110c8fa4egen.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/794/0edda2cc5af00376gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 Cudni są i tak miło widzieć ją radosną,a w jakim wieku jest Vikunia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 Uff, mój kochany menelek znów radosny :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 10, 2011 Author Share Posted April 10, 2011 Nie znam daty urodzenia, ale weci dali jej 3 lata Więcej nie ma, zachowuje się jak taki gupolek czasami, bawi się jak szczeniak ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 10, 2011 Author Share Posted April 10, 2011 [quote name='GoniaP']Uff, mój kochany menelek znów radosny :-D[/QUOTE] Twój menelek czuje się niedopieszczony, ciągle pyta o Ciocię tą co tak rozpieszcza:shake: A Ciocia co robi? Ciocia niańczy Parówki zamiast tulić i całować menelka, niedobra Ciocia:shake: Ale jak je odchowasz od menelka sięnie odpędzisz!! :eviltong::eviltong::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 10, 2011 Author Share Posted April 10, 2011 Nie napisałam Wam najistotniejszego - wszystkie krwiaki poginęły! A poza tym, Vikunia była ze mną w piątek... U dentysty! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted April 18, 2011 Share Posted April 18, 2011 Jak się czuje kochana Vikunia?Aha,a po co była u dentysty,to był psi stomatolog? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted April 19, 2011 Share Posted April 19, 2011 ja również cały czas śledzę losy Vikuni i jestem na prawdę pełna podziwu i szacunku dla Ciebie Helga&Ares za determinację, za to że się nie poddajesz, że cały czas walczysz o kolejne dni - radosne i szczęśliwe dni dla Viki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 21, 2011 Author Share Posted April 21, 2011 [quote name='azalia']Jak się czuje kochana Vikunia?Aha,a po co była u dentysty,to był psi stomatolog?[/QUOTE] Vikunia była ze mną u dentysty, tego dnia czuła się nienajlepiej, a ja wizyty nie mogłam odwlec, i chciałąm mieć ją na oku..Wiec poszłyśmy razem :) [quote name='Akrum']ja również cały czas śledzę losy Vikuni i jestem na prawdę pełna podziwu i szacunku dla Ciebie Helga&Ares za determinację, za to że się nie poddajesz, że cały czas walczysz o kolejne dni - radosne i szczęśliwe dni dla Viki.[/QUOTE] Jeśli jest o co walczyć, to się walczy :) Dzisiaj Vikunia była na swoim ostatnim spacerku na Piątkowie. Pożegnała tereny które świetnie znała, które kojarzyły jej się tylko z piłką(zaraziła się od Bąbli GoniP i na każdym spacerze latała, wygłupiała się i szalała z piłeczką;)). Pożegnała Sucholeskie lasy, Piątkowskie pola i łąki, a także swój stawek, w którym ostatnio w te gorące dni schładzała swoje ciałko. Od maja natomiast będzie miała swój ogródek, bo przeprowadzamy się do domu. Dzisiaj Vikunia miała dzień pełen wrażeń. Musiała zapakować wszystkie swoje miseczki, ponton i karmę. Zapomnieliśmy o przysmakach, my, nie Vikunia - stałą przy swojej szufladzie i pokazywała, że coś tam jeszcze zostało ;) Aktualnie jest w dosyć dobrej kondycji zdrowotnej, ma troszeczkę zmienione dawki leków. Wczoraj tylko pojawił się krwiaczek, ale już dzisiaj nie ma śladu, wchłonął się. Był to efekt tego, że wczoraj przegięłyśmy ze spacerami. Wczorajszego dnia także Vikunia wbiegła do swojego stawku, a wybiegając z niego wleciała w błoto, i otrzepała się z niego, oczywiście zostawiając mnie całą w błotnych plamach(cóż, wybaczyłam jej, bo spojrzała się na mnie taka zadowolona i dumna ze swojego dzieła ) :P Teraz śpi, należy jej się. To był męczący dzień... [IMG]http://i650.photobucket.com/albums/uu226/photodomi/vika.jpg?t=1303412774[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted April 21, 2011 Share Posted April 21, 2011 Jakaż ona jest piękna na tym zdjęciu,taka dostojna i uśmiechnięta,oby zawsze świetnie się czuła jak i wyglądała.To Vikunia będzie teraz w swoim ogródeczku hasać do woli ho ho ho. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikaka Posted April 21, 2011 Share Posted April 21, 2011 piękna psina, naprawde wyjątkowa. Trzymam kciuki za jej zdrówko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted April 26, 2011 Author Share Posted April 26, 2011 Coś niedobrego się dzieje... Vikunia szybko oddycha dzisiaj. Dziwna jest. Jutro idziemy do kliniki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted April 26, 2011 Share Posted April 26, 2011 Trzymajcie sie dziewczyny. Jestescie obie bardzo dzielne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted April 26, 2011 Share Posted April 26, 2011 jesteśmy z Wami ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.