Neigh Posted October 7, 2010 Author Posted October 7, 2010 Dam radę. Gorzej, że mnie grypa rozkłada - zimno jak cholera, a do weta muszę jechać i dziś i jutro. Achaś....allegro cegiełkowe Malwinki dziś widziałam już takie do wstawienia, także na bank rusza za chwilkę. Oby tylko skutecznie.....Kasa małej potrzebna. A jeśli chodzi o ogłoszenia......to ja jestem d.....wołowa w tej sprawie. Mogę jedynie allegro i ew. Moruska..... Mnie dla Moreli robi [email][email protected][/email] - kosztuje to 15 zł ( z napisaniem ogłoszenia i 25 miejscami ogłoszeń ) - Magda przy okazji masz adres! W każdym razie uczciwie mówię, że się z ogłoszeniami nie wyrobię..mam jeszcze Gerarda i to kolorowe... Achaś był tel w sprawie Fridy ( tej ze szmaragdowymi oczami ) ktoś ją widział.......trzymajcie kciuki, wysyłajcie pozytywne myślenie, módlcie sie .......to już co kto robi. Byle skutecznie.......zimno już cholera..... Achaś i humorystycznie na koniec - oficjalnie mówię, że jeśli ktoś mnie przestanie uważać/nigdy nie zaczał za odzwierzęce guru to mścić się z tego powodu nie bedę:-). A bez względu na stan uważania, jeśli będzie głupoty robił i szkodził zwierzętom - to choćby mi każdego dnia powtarzał jaka to jestem wielka to i tak opindole. Wczoraj wyczytałam hihihi, ze jedną taką uważam za szkodliwą, bo "odkąd przestała mnie uważać za guru prowadzę prywatną vendettę". Mnie to setnie ubawiło:-) Quote
Aneczka&Sułtan Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 [quote name='Neigh']Dam radę. Gorzej, że mnie grypa rozkłada - zimno jak cholera, a do weta muszę jechać i dziś i jutro. Achaś....allegro cegiełkowe Malwinki dziś widziałam już takie do wstawienia, także na bank rusza za chwilkę. Oby tylko skutecznie.....Kasa małej potrzebna. A jeśli chodzi o ogłoszenia......to ja jestem d.....wołowa w tej sprawie. Mogę jedynie allegro i ew. Moruska..... Mnie dla Moreli robi [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] - kosztuje to 15 zł ( z napisaniem ogłoszenia i 25 miejscami ogłoszeń ) - Magda przy okazji masz adres! W każdym razie uczciwie mówię, że się z ogłoszeniami nie wyrobię..mam jeszcze Gerarda i to kolorowe...[/QUOTE] pytałam orientacyjnie. postaram się coś sama złożyć w następnym tygodniu bo teraz mam mnóstwo nauki do egzaminów, choć nie ukrywam, że robię to bez entuzjazmu :roll: pokochałam małą całym serem i nie wiem jak się z nią rozstanę. :-( [quote name='Neigh']Achaś był tel w sprawie Fridy ( tej ze szmaragdowymi oczami ) ktoś ją widział.......trzymajcie kciuki, wysyłajcie pozytywne myślenie, módlcie sie .......to już co kto robi. Byle skutecznie.......zimno już cholera..... [/QUOTE] mam szczerą nadzieję, że dzikus się znajdzie. co wtedy? pójdzie do tego dt, z którego nawiała? Quote
3 x Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 [quote name='Neigh']3 x pokazywała mi allegro cegiełkowe - miało być wczoraj wystawione. Pewnie jak wystawi to się pochwali........przepraszam ale jakoś tak chyba mało kontaktuję.......w końcu chyba i mnie grypa dopadła i nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić.[/QUOTE] allegro: [URL="http://allegro.pl/z-nadzieja-jest-bardziej-do-twarzy-i1263652171.html"]z nadzieją jest bardziej do twarzy ...[/URL] teraz najwazniejsza jest reklama, reklama i jeszcze raz reklama linki w poodpisah, opisach na gg, na FB, na nk, gdzie kto może Quote
Kociabanda2 Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 [quote name='Neigh'] Achaś był tel w sprawie Fridy ( tej ze szmaragdowymi oczami ) ktoś ją widział.......trzymajcie kciuki, wysyłajcie pozytywne myślenie, módlcie sie .......to już co kto robi. Byle skutecznie.......zimno już cholera..... [/QUOTE] No to trzymam mocno kciuki!! Quote
Neigh Posted October 7, 2010 Author Posted October 7, 2010 [quote name='Aneczka&Sułtan'] mam szczerą nadzieję, że dzikus się znajdzie. co wtedy? pójdzie do tego dt, z którego nawiała?[/QUOTE] Nie wiem - wiem natomiast, że najważniejsze na razie jest to, by potwierdziła się wiadomość, o tym, że kręci się w okolicy. Że nadal żyje...... Ja oczywiście gotowa jestem ją przyjąć z powrotem, gdyby była taka potrzeba. Quote
Aneczka&Sułtan Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 [quote name='Neigh']3x WIELKIE DZIĘKI raz jeszcze:-)[/QUOTE] z uwagi na cel wybaczam nawet użycie nieużywalnych zdjęć :D:D:D Wieczorem postaram się wrzucić aktualne fotki bo dziewucha jest już dwukrotnie większa niż na zdjęciach :) nie wiem tylko jak sobie poradzę z laptopem bo po ostatnich galopach Malwinki vel. Spacji internet mi zamula. Podejrzewam, że coś odinstalowała :diabloti: a ja kompletnie nie wiem co:placz: Quote
Aneczka&Sułtan Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 [quote name='Neigh']Nie wiem - wiem natomiast, że najważniejsze na razie jest to, by potwierdziła się wiadomość, o tym, że kręci się w okolicy. Że nadal żyje...... Ja oczywiście gotowa jestem ją przyjąć z powrotem, gdyby była taka potrzeba.[/QUOTE] zginęła gdzieś w naszych okolicach? są ogłoszenia o zaginięciu? Quote
Neigh Posted October 7, 2010 Author Posted October 7, 2010 Nieeeeeeee zginęła w okolicach Marysina Wawerskiego - widziano ją w okolicach ul. Czarnoleskiej. Quote
Neigh Posted October 7, 2010 Author Posted October 7, 2010 Achaś małe pokolrowane dostało metronidazol w zastrzykach i aniprazol w tabletkach zapłaciłam 34 zł i obserwować kupale mam. I apetyt tyż...... W ogóle nic innego ostatnio nie robię, tylko wszystkich obserwuję, w kupach grzebie.........kurcze a niby to z wiekiem się nasila......a ja jeszcze nie taka stara przecież:-) Quote
Neigh Posted October 7, 2010 Author Posted October 7, 2010 Nooo sama sobie poodpowiadam a co. Magda - mozesz skakać do góry Rudy od alarmu dom stały od razu znalazł........Mówiłam, ze rude to na pniu idą. Oby dobrze, to nie mam nic przeciwko. Quote
Ewa Marta Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 Najważniejsze, że ktoś widział uciekinierkę. Teraz tylko zlokalizować i znowu klatkę łapkę nastawić..... A Ty Neigh aspirynę i do łóżka, a nie w kupach grzebać:-) Quote
Ellig Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 [quote name='Ewa Marta']Najważniejsze, że ktoś widział uciekinierkę. Teraz tylko zlokalizować i znowu klatkę łapkę nastawić..... A Ty Neigh aspirynę i do łóżka, a nie w kupach grzebać:-)[/QUOTE] W kupach absolutnie grzebac nie wolno....!:) Quote
Nutusia Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 Cieszę się, że Rudzielec dom znalazł, bo u mnie to byśmy tylko wszyscy mega stres przeżyli! :) Wiadomo - jak trzeba, to wyjścia nie ma, ale skoro jest lepiej, to ja się tylko mogę cieszyć :) Aga, co z tym kleszczem Ty mi tu mów od razu!!!!!! Quote
Neigh Posted October 8, 2010 Author Posted October 8, 2010 Jeeeeeeeny uparta Babo.....no co mam mówić, od niedzieli bolą mnie WSZYSTKIE mięśnie, ale tak ze nie mogę samochodu prowadzić, nie mogę rąk do góry podnieść itp, dwa dni mnie łeb nawalał. Ja nie chadzam do lekarzy, bo nie lubię i nie uważam żeby to sens miało - ale uległam i poszłam.......Achaś jeszcze się nie bardzo wysłowić mogę tz. tak jakbym się jąkała, jakby mi wyrazów brakowało - ale to akurat nic nowego........noo i pani dok orzkeła że: albo borelioza albo dziwne rozpoczynająca sie grypa. Nooo takze albo umrę, albo zyć będę. Quote
3 x Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 [quote name='Aneczka&Sułtan']z uwagi na cel wybaczam nawet użycie nieużywalnych zdjęć :D:D:D [/QUOTE] ojtam ojtam tylko jedno ;) ten tego nie widzę generanie jakiejs wzmozonej akcji reklamującej? dziewczyny samo wystawienie nic nie pomoże trzeba je rozreklamowac Quote
Nutusia Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 Aga, błagam Cię - idź na badanie krwi w kierunku obecności krętków jakichś tam (tych od kleszczy)!!!!!! Błagam, bo nie wezmę ŻADNEGO KOTA NA DT! :) Quote
Ewa Marta Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 [quote name='Nutusia']Aga, błagam Cię - idź na badanie krwi w kierunku obecności krętków jakichś tam (tych od kleszczy)!!!!!! Błagam, bo nie wezmę ŻADNEGO KOTA NA DT! :)[/QUOTE] A ja telefonów od Ciebie nie będę odbierać, jak nie pójdziesz!!!!! jeśłi lekarka podejrzewała boreliozę i nie wysłała Cie na badania, to powinna zmienić zawód! To trzeba zdiagnozować, w razie czego wyleczyć i zapomnieć, że się to miało!!!!! Im później zaczniesz, tym dłużej będziesz się potem truła antybiotykami! Quote
Neigh Posted October 8, 2010 Author Posted October 8, 2010 Wysłała........w poniedziałek idę, bo mnie po pobieraniu krwi się w głowie strasznie kręci ( coś tam przez moje ciśnienie ) i muszę mieć transport nazad do doma. 3 x......noo ja to bym reklamowała, ba w podpis bym se wstawiła, jakby mi ktoś powiedział jak. Słuuuuchajcie - NAPRAWDĘ nikt z Was nie chce czadowego Persa? Bo aż szkoda go ludziom oddawać.....taki fajny. I prosić już umie......łapy skubany nie chce podawać......ale życie przed nim. Dzis mailowo obtańcowałam jedną panią, która się mnie zapytała czy tak kotka to młoda, czy 7 - 8 letnia starszuka. A same kurna olek młodka na emeryturze.......durne te ludzie, ze nie masz pojecia jakie durne Quote
Neigh Posted October 8, 2010 Author Posted October 8, 2010 Zrobiłam poprawki rozliczeń i jeśli chodzi o pomalowane koty to jest tak: [B]na minusie - 62 zł[/B] ( nie ma się co cieszyć, bo 15.10 kolejne 2 szczepienia + wydatki nie uwzględniają wydatków 2 domu, które mam dziś wieczorem otrzymać, bo Paula uparcie twierdzi, ze ja mam trudniej i ona sobie poradzi. Fakt mam, ale allegro było dla WSZYSTKICH a nie tylko dla mnie i jej się też należy) A ogólnie to dziś idę do weta z Morką i Gerardem - wiec w ogóle nie ma sie co cieszyć..... Quote
Nutusia Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 A ja Ci jeszcze dołożę zdjęcia Ani, tej z bezwładnymi rękami od pach... Od razu uprzedzam - nie chciałabyś ich oglądać! Piękna, młoda kobitka i nawet herbaty nie jest sobie w stanie sama zrobić...:shake: Pers czaderski z opisu, ale z persiastą sierścią, nie moja bajka. Niech idzie do fanów czesania futer;) Quote
Tora&Faro Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 Melduję że akcja reklamowa Malwinkowego allegro podjęta;) Quote
Neigh Posted October 8, 2010 Author Posted October 8, 2010 No wiec tak - byłam u weta. Morka dostała kolejną kupę lekarstw.......pogadałyśmy.......no i generalnie to trzeba się nastawić na najgorsze. Mlode nadal biegunkuje, zastrzyk zrobilam - chyba jest lepiej Gerard......we wtorek o 8.30 melduje się u weta. Będzie miał usuwane szwy ( nierozpuściły się......no bo jak się miały rozpuścić jak są kuźwa nierozpuszczalne). Do tego pani chirurg ma że tak powiem rozbeszyć siusiaka i okolice i moze uda jej sie stwierdzić CO .......i PO CO tam narobiono + ew poprawić...... A co najważniejsze........ponieważ Gerard nadal przecieka ( niewiele, ale jednak ) ma miec wprowadzone do cewki moczowej cus za pomocą czego będzie tam wpompowane powietrze + ew kontrast celem zrobienia zdjęcia. Zdjęcie ma na celu ocenę budowy zwieracza, okolic i ew. ocenę co z tym fantem robić. O ile kiepski zwieracz u psów leczy sie banalnie o tyle u kotów nie. Bo podawane leki niestety mogą uszkodzić serce. Takie zdjęcie to min 70 zł + sedacja + reszta. No ale co? Jakie wyjście.....trza próbować chłopaka ponaprawiać, tak? Dziś zapłaciłam 10 zł. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.