nemesea Posted August 5, 2010 Share Posted August 5, 2010 to okropne jak on sie rani , tak mi strasznie go szkoda ale nie moge go zabrac do siebie , ale rozgłoszę wszędzie tam gdzie mam możliwości aby go ktoś zabrał i by nie był sam...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted August 6, 2010 Share Posted August 6, 2010 Witajcie, straszna sprawa, podnoszę biedaka :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 6, 2010 Share Posted August 6, 2010 Bardzo by sie przydal domowy bezplatny DT ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted August 6, 2010 Share Posted August 6, 2010 Gdzie on sie znajduje ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 6, 2010 Share Posted August 6, 2010 [quote name='marra']Gdzie on sie znajduje ?[/QUOTE] W Schronisku w Uciechowie, niedaleko Dzierzoniowa .Pomiedzy Wroclawiem a Walbrzychem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted August 6, 2010 Share Posted August 6, 2010 on jest kastrowany? bidulek maleńki :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 7, 2010 Share Posted August 7, 2010 [quote name='akaka']on jest kastrowany? bidulek maleńki :-(:-(:-([/QUOTE] Musimy poczekac na cioteczki Z Uciechowa . W ciagu dnia pracuja w Schronisku,pewnie odezwa sie troszke pozniej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted August 8, 2010 Share Posted August 8, 2010 Maleńki, nie damy Ci zginąć! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 8, 2010 Share Posted August 8, 2010 Halo, Halo ! Gdzie sa cioteczki z Uciechowa ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted August 8, 2010 Share Posted August 8, 2010 tak sobie myślę o maluchu i myślę... jeśli on ma lęk separacyjny to powinien dostawać leki na to. koleżanki suka (jamnisia z pseudo) dopiero po lekach zaczęła w miarę normalnie funkcjonować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted August 8, 2010 Author Share Posted August 8, 2010 Ingrid, jesteśmy, pół godziny temu wróciłam właśnie z Uciechowa. Otóż. Alpen nie jest kastratem. akaka, co to za leki? I chcę Isadorę przeprosić. Za opóxnienia z tekstem. Dałam ciała. Ale już jest: [I]"Porzucony, siedzi sam,[/I] [I]w betonowym więzieniu[/I] [I]pośród czterech ścian,[/I] [I]a wokół lamenty, płacz,[/I] [I]każdy chce by go zabrać,[/I] [I]zza schroniska krat..."[/I] [I]W chwili obecnej tak wygląda życie Alpena – ok. 4 letniego mieszańca jamnika. Czym zawinił?[/I] [I]Bo był za kochany? Bo chciał być wciąż blisko?[/I] [I] Jego życie runęło jak domek z kart kilka tygodni temu, kiedy trafił do miejsca zwanego schroniskiem... Nie rozumie sytuacji w jakiej się znalazł. Siedzi zamknięty w czterech ścianach boksu. Tęskni za człowiekiem, pomimo krzywdy jaką ten mu wyrządził. Jest gotów do największych poświęceń, teraz [B]popada w depresję[/B]... Doszło to już do tego stopnia, że zaczął się sam okaleczać.. Czy zasługuje na taki los?[/I] [I]Alpen odda życie i zdrowie za dotyk ludzkiej dłoni... Za słowo, chociaż jedno, które odniesie się do niego. Kiedy zobaczy na horyzoncie człowieka nie liczą się przysmaki, pragnienie kontaktu jest silniejsze.[/I] [I]On jest dla niektórych tylko dziwnym, głupim psem , który nie umie nic i szczeka za ludźmi, ale kiedy bliżej poznać istotę jaką jest Alpen można się zdziwić. Można też zrozumieć, że pies również tęskni, jak człowiek, pies także płacze – jak człowiek i pies też odczuwa ból – jak człowiek. Więc pada pytanie? Dlaczego takich psów jak Alpen w każdym schronisku jest minimum kilka? Nie mówiąc o reszcie...[/I] [I]Ten kochany jamnik w obecności człowieka jest bardzo grzecznym psem. Na spacerach bardzo się pilnuje. Najlepszy byłby dla niego dom u starszej osoby, lub u kogoś kto cały czas jest w domu.[/I] [I]Jeżeli zainteresował Cię Alpen, skontaktuj się z nami:[/I] [I]Ośrodek Pomocy dla Zwierząt[/I] [I]Niechcianych i Porzuconych[/I] [I]Os. Białe 7[/I] [I]Uciechów[/I] [I]58-203 DZIERŻONIÓW[/I] [I] tel. 510 433 322 , 889 137 137[/I] [I][email protected][/I] Jeżeli coś jest nie tak daj znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted August 8, 2010 Share Posted August 8, 2010 kastracja przy jego niszczycielskich zdolnościach to nie najlepszy pomysł w nocy kiedy zostaje sam rozerwałby sobie wszystkie szwy przy człowieku ten pies to ideał...kochany tak że można się tylko zachwycać ale wystarczy zostawić go na 10 min samego....w schronisku już nie mamy drzwi i raz zostawiony w biurze sam próbował wyjść oknem rozwalając wszystkie kwiatki z parapetu pies tylko dla emeryta, którzy będzie mógł poświęcić mu cały swój czas Obecnie alpen na noc zostaje w małej klatce dla szczeniaków, z pełnymi drzwiami i 4 ścianami-bez możliwości wyjścia...a i tak na drzwiach widać ślady krwi...nie wiem on chyba wali głową w ściany bo nie ma możliwości żeby okaleczał się o pręty czy zamki myślę że ogłoszenie w MP może pomóc...kogoś musi poruszyć jego historia zdjęcie to drastyczne z ranami na głowie plus odpowiedni tekst mamy miesiąc na uzbieranie kwoty ok 130-150zł czy ktoś dorzuciłby się choć 10zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted August 8, 2010 Share Posted August 8, 2010 dowiem się co to za leki i napisze. suka wyła przez cały dzień jak koleżanka była w pracy aż nabawiła się wrzodów żołądka. po konsultacji z weterynarzem-behawiorystą dostała jakieś antydepresanty - widziałam ją przed i widziałam po - to nie ten pies, poprawa jest ogromna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 8, 2010 Share Posted August 8, 2010 Rotek, pomoge finansowo na ogloszenie dla Alpena. [B]Najmniej 50zl -napewno[/B] . Wlasnie wyslalam rzeczy na bazarek i w zaleznosci jak pojdzie to wysle 50zl albo wiecej. Mamy czas do 5 wrzesnia ,to napewno nazbieramy. [B]Kto dorzuci Jamniorkowi na ogloszenie w "Moj Pies " ? ? ?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted August 8, 2010 Share Posted August 8, 2010 [quote name='_ogonek_']Ingrid, jesteśmy, pół godziny temu wróciłam właśnie z Uciechowa. Otóż. Alpen nie jest kastratem. akaka, co to za leki? I chcę Isadorę przeprosić. Za opóxnienia z tekstem. Dałam ciała. Ale już jest: [I]"Porzucony, siedzi sam,[/I] [I]w betonowym więzieniu[/I] [I]pośród czterech ścian,[/I] [I]a wokół lamenty, płacz,[/I] [I]każdy chce by go zabrać,[/I] [I]zza schroniska krat..."[/I] [I]W chwili obecnej tak wygląda życie Alpena – ok. 4 letniego mieszańca jamnika. Czym zawinił?[/I] [I]Bo był za kochany? Bo chciał być wciąż blisko?[/I] [I] Jego życie runęło jak domek z kart kilka tygodni temu, kiedy trafił do miejsca zwanego schroniskiem... Nie rozumie sytuacji w jakiej się znalazł. Siedzi zamknięty w czterech ścianach boksu. Tęskni za człowiekiem, pomimo krzywdy jaką ten mu wyrządził. Jest gotów do największych poświęceń, teraz [B]popada w depresję[/B]... Doszło to już do tego stopnia, że zaczął się sam okaleczać.. Czy zasługuje na taki los?[/I] [I]Alpen odda życie i zdrowie za dotyk ludzkiej dłoni... Za słowo, chociaż jedno, które odniesie się do niego. Kiedy zobaczy na horyzoncie człowieka nie liczą się przysmaki, pragnienie kontaktu jest silniejsze.[/I] [I]On jest dla niektórych tylko dziwnym, głupim psem , który nie umie nic i szczeka za ludźmi, ale kiedy bliżej poznać istotę jaką jest Alpen można się zdziwić. Można też zrozumieć, że pies również tęskni, jak człowiek, pies także płacze – jak człowiek i pies też odczuwa ból – jak człowiek. Więc pada pytanie? Dlaczego takich psów jak Alpen w każdym schronisku jest minimum kilka? Nie mówiąc o reszcie...[/I] [I]Ten kochany jamnik w obecności człowieka jest bardzo grzecznym psem. Na spacerach bardzo się pilnuje. Najlepszy byłby dla niego dom u starszej osoby, lub u kogoś kto cały czas jest w domu.[/I] [I]Jeżeli zainteresował Cię Alpen, skontaktuj się z nami:[/I] [I]Ośrodek Pomocy dla Zwierząt[/I] [I]Niechcianych i Porzuconych[/I] [I]Os. Białe 7[/I] [I]Uciechów[/I] [I]58-203 DZIERŻONIÓW[/I] [I] tel. 510 433 322 , 889 137 137[/I] [I][email protected][/I] Jeżeli coś jest nie tak daj znać.[/QUOTE] Alęż ja rozumiem, u mnie tez doba za krótka. Po pracy wystawie allegro jedną edycję zrobie mu fullservice Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted August 9, 2010 Share Posted August 9, 2010 Podnoszę Cię malutki psiaczku, straszne rzeczy sobie robisz ale zobacz ilu ludzi chce CI pomóc, trzymaj się!;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted August 9, 2010 Author Share Posted August 9, 2010 No ja niestety finansowo Alpena nie wspomogę. Ale podniosę! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 9, 2010 Share Posted August 9, 2010 [quote name='_ogonek_']No ja niestety finansowo Alpena nie wspomogę. Ale podniosę! ;)[/QUOTE] To tez bardzo wazne :) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 9, 2010 Share Posted August 9, 2010 Podniszenie tez wazne. Moze by tytul zmienic ze zbieramy kaske na ogloszenie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted August 10, 2010 Share Posted August 10, 2010 Do góry mały ! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 10, 2010 Share Posted August 10, 2010 Pokazuj sliczne pysio Malutki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdalena Posted August 10, 2010 Share Posted August 10, 2010 hopsaj na pierwszą! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted August 10, 2010 Share Posted August 10, 2010 Dobranoc Maluszku :):loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted August 11, 2010 Share Posted August 11, 2010 [quote name='Ingrid44']Dobranoc Maluszku :):loveu:[/QUOTE] Dzień dobry maluszku :lol::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MyrkurDagur Posted August 11, 2010 Share Posted August 11, 2010 [CENTER]Przepraszam za offa... [/CENTER] [CENTER]Poszukuję osób z [B]Brzegu Dolnego[/B] lub okolic, które w jakikolwiek sposób mogłyby pomóc w ustaleniu miejsca zamieszkania ludzi - "bohaterów" programu TVP "Celownik" z 9.08., którzy na swoim podwórku trzymają psa, [U]na krótkim łańcuch, przytwierdzonym do czegoś, co chyba ma spełniać rolę budy[/U]... Pani z oławskiego TOZu chce pojechać do tych ludzi, ale potrzebuje na nich namiary, a najprawdopodobniej redakcja "Celownika" nie udzieli jej żadnych informacji. [B]Jeśli ktokolwiek może pomóc - proszę o PW.[/B] Ten pies ma naprawdę ciężkie warunki, spójrzcie sami... - odcinek z 9.08 [URL]http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/celownik[/URL] (odcinek nie dotyczy samego psa, ale jest on wiele razy pokazywany...)[/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.