monica_26 Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Dzwoniłam do P. Anety, ale dopiero jutro będą jakieś konkretne ustalenia,będziemy w kontakcie. P. Aneta ma jutro widziec się z lekarzem, w sprawie tego środka usypiającego, jak tylko będę coś wiedzieć, to napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 na Wąsala musi w końcu coś podziałać, nie będzie całej zimy spać na wycieraczce uparciuch Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monica_26 Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 Na tą wycieraczkę pod daszkiem ma położony styropian, 2 kocyki, żeby było cieplej, a ten sobie na chodniku leży, chyba nie lubi jak jest miękko:roll: Próbowałam się skontaktować z Anią, pisałam do niej na PW, i sms-a jeszcze wczoraj, ale nic mi nie odpisała, nie odezwała się. Chyba mamy problem z transportem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 [quote name='monica_26']Na tą wycieraczkę pod daszkiem ma położony styropian, 2 kocyki, żeby było cieplej, a ten sobie na chodniku leży, chyba nie lubi jak jest miękko:roll: Próbowałam się skontaktować z Anią, pisałam do niej na PW, i sms-a jeszcze wczoraj, ale nic mi nie odpisała, nie odezwała się. Chyba mamy problem z transportem.[/QUOTE] Napewno sie odzezwie ;) Jak ostatnio łapałyśmy Wąsale to Ania mówiła, że od piątku do niedzieli ma szkołe. Więc nie wiem czy wekend będzie jej pasowało gdyby ewentualnie była wtedy łapanka na dziadzisia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.blueberry. Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 Dziewczyny jestem. Przepraszam za brak kontaktu ale mam taki młyn, że nie wiem w co ręce wsadzić. Wczoraj ktoś mi porysował cały samochód... Sprawa na policji a co za tym idzie 2 tygodnie bez samochodu. Porozmawiam z moim bratem czy on by nie dał rady jechać z Wąsalą ale nic nie obiecuję... Przepraszam :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 my też dzisiaj łapiemy sunię- pierwsze podejście Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 [quote name='wtatara']my też dzisiaj łapiemy sunię- pierwsze podejście[/QUOTE] W takim razie trzymam kciuki. Mam nadzieję, ze będziecie miec więcej szczęścia niż my ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 hotelik jest chyba koło Siewierza? Może przy okazji zapytaj Moniczko Anetę, czy ktoś z fundacji nie pomógłby w transporcie, to nie jest tak daleko mogą nie mieć czasu albo samochodu, ale zapytać warto bo najważniejsze, żeby Wąsala wreszcie dorwać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monica_26 Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 [quote name='wtatara']my też dzisiaj łapiemy sunię- pierwsze podejście[/QUOTE] Oby się udało, bo nasz to uparty i nie chce współpracować;) Aniu, a ja się już martwiłam, że nic nie piszesz, ale Ci się przytrafiło z tym samochodem, niedobre wiadomości. Rozmawiałam z P. Anetą, ale jeszcze nic nie wiadomo, powiedziała, że zadzwoni jak już bedzie coś wiedzieć. Podobno było jeszcze jedno zgłoszenie w sprawie Wąsali, od jakiejś kobiety która tutaj na osiedle przyjeżdza do swojej teściowej i dokarmia tez psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
felka Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 oj Monica teraz to sié zdenerwowałam.RAZ że na co czekają jak nie na cud?? jak dla mnie cudem będzie jak uparciucha dałoby się złapać, wydawało mi się, że uważasz podobnie gdyż to Ty właśnie zrobiłaś wszystko żeby to zrobić i się nie udało. więc naprawdę myślę, że byłby to cud gdyby się udało. to raz. DWA. ANI PRZEZ CHWILĘ nie myślałam, że sobie je przywłaszczyłaś i spożytkowałaś w inny sposób czyt. nie związany z psem. więc "dla mojej wiadomości" nie musisz być tak agresywna. TRZY.nie wiem jaka jest u Ciebie sytuacja, nie wiem czy nie potrzebujesz tego co na Twoje konto dla psiaka wpłaciliśmy np na jedzenie właśnie dla niego i o to tylko pytałam. czy np za to kupujesz mu jeść. bo gdyby tak było to najnormalniejsze w świecie by było, że tak właśnie zostały wydane. tyle chciałam wiedzieć żeby wiedzieć czy mogę prosić o zwrot bo jest "Lilka spod lidla" której zadeklarowałam się pomóc i w tym miesiącu też a mam nie ciekawą sytuację. więc tak dokładnie jak piszesz chcę pomóc innemu psu jeżeli jemu nie mogę. gdyby tylko okazało się że go masz i sprawaq jest znowu aktualna natychmiast wpłacam choćby spod ziemi. bo ja go nie chcę przekreślać ale w tym momencie czeka lilka i masa innych:( mam nadzieję, że teraz się zrozumiemy. nie wiem czy zrobiłaś ten zwrot o którym piszesz czy nie bo nie doczytałam nawet do końca bo zmroziło mnie to co przeczytałam. [quote name='monica_26']Nie pisałam nic, bo troche mnie mnie było, ale w zasadzie nie mam też co pisać. Felka - pieniądze nie czekają na cud, i dla Twojej wiadomości nie są spożytkowane w inny sposób, czytaj: nie przywłaszczyłam sobie pieniędzy które zostały wpłacone dla psa. Wczoraj pomyślałam, że zrobię przelewy do osób które wpłaciły, bo szkoda, żeby kasa się marnowała, może inny psiak skorzysta. Chciałabym to zrobić, aby uniknąć takich oskarżeń jak to które przeczytałam. Pieniądze stoją w miejscu, nie sa spożytkowane w żaden sposób, a może pomogą innemu biedakowi. Pies ma zrobione legowisko, przez sąsiadów, pod daszkiem jest styropian, żeby było cieplej, na to położone kocyki. Widziałam, jak kręcił się koło budy, ale wieczorem nie moge go dojrzeć czy tam śpi, bo zazwyczaj go nie ma, może w nocy chowa się tam gdzie mówiła ta kobieta. Chciałam pomóc psu, ale wydaje mi się, że wszystko wzięło w łeb, wątek upada, no bo o czym tu pisać, pies nadal nieufny, nie chce bliżej podejść. Sytuacja bedzie sie kręcić w kółko a to nie ma sensu.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
felka Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 [quote name='coronaaj']Ja sie nie wycofuje...uwazam, ze nie ma sensu odsylac pieniedzy.....dzieki za rozliczenie, deklaracje..teraz jestesmy OK!!! Felka nie obrazaj sie tylko cos zadeklaruj!!!! Bardzo prosze bo bda wydatki...czekamy na pomoc Monice...nie zrazajcie sie w koncu da sie zlapac!!![/QUOTE] coronaaj ja się nie obrażam, tylko mnie nie było na forum te kilka dni. zadeklarować już się zadeklarowałąm 20 zł miesięcznie. i jak się uda będę wpłacać dalej, bo dla mnie ta deklaracja jest święta i wbrew temu co pomyslałą sobie monica o nic jej nie podejrzewałam ani nie oskarżałam. chciałam tylko wiedzieć czy pieniążki czekają na hotelik czy są też na jego jedzonko. co i jak. kropka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
felka Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 teraz doczytałam do końca zaległe posty. w zaistniałej sytuacji, oczywiście, że sie nie wycofuję i nie chcę tego pieniążka, wciąż mam nadzieję na cud i wtedy dostanie On i na ten miesiąc. a mała lilka też juz dostała, jakoś damy radę;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 no to jak wszystko się wyjaśniło, to już dajmy spokój nieporozumieniom musimy mieć tutaj dobrą atmosferę, żeby nie wpływała żle na łapankę Wąsala i bądżmy cierpliwi, bo dwa podejścia to nie jest jeszcze koniec świata, są zwierzaki na dogo, które były łapane pół roku i się w końcu udało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 [quote name='kaja555']no to jak wszystko się wyjaśniło, to już dajmy spokój nieporozumieniom musimy mieć tutaj dobrą atmosferę, żeby nie wpływała żle na łapankę Wąsala i bądżmy cierpliwi, bo dwa podejścia to nie jest jeszcze koniec świata, są zwierzaki na dogo, które były łapane pół roku i się w końcu udało[/QUOTE] Jestem tego samego zdania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monica_26 Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 Felka, byc może żle zrozumiałam to co napisałaś, bo sama wiem, że pieniądze leżą bezużyteczne jak na tą chwilę i bylam poddenerwowana, zrezygnowana już przez całą tą sprawę. Z uskładanych pieniędzy nie jest tknięta nawet 1 złotóweczka;), jedzenie psu kupuję z własnych pieniędzy, nie są to jakieś duże sumy, więc nie ma problemu - puszka dużo nie kosztuje, mieszam mu z makaronem, lub z chlebem, żeby było więcej, suchą karme też mu podsypuję bo kupiłam specjalnie dla niego. A i z obiadu też czasami coś zostaje. Zwrotu Ci nie zrobiłam, bo czekałam, aż napiszesz czy chcesz pieniądze z powrotem.. Skoro się nie wycofujesz to super, nie chce nieporozumień, ani kłótni z nikim tutaj. Mam nadzieję, że to ostatnie takie starcie na wątku;) Ale miałam dzisiaj sen, sniło mi się, że Wąsala leży na łózku, w pieleszach, kołami do góry i morda mu się cieszy:evil_lol: Za dużo myślę o tym panu;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 my wiemy że już Wąsala Ci się śni po nocach, tak jak mówiłam sama, jak łapałam jednego kota przez 3 miesiące to też mnie nawet w snach prześladował :) myślę że to proroczy sen i Wąsala wcześniej czy póżniej na czyimś łóżku będzie leżał kołami do góry :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nombre Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 halo co tu taka cisza, sa jakies wiesci o psiaku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
felka Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 [quote name='monica_26']Felka, byc może żle zrozumiałam to co napisałaś, bo sama wiem, że pieniądze leżą bezużyteczne jak na tą chwilę i bylam poddenerwowana, zrezygnowana już przez całą tą sprawę. Z uskładanych pieniędzy nie jest tknięta nawet 1 złotóweczka;), jedzenie psu kupuję z własnych pieniędzy, nie są to jakieś duże sumy, więc nie ma problemu - puszka dużo nie kosztuje, mieszam mu z makaronem, lub z chlebem, żeby było więcej, suchą karme też mu podsypuję bo kupiłam specjalnie dla niego. A i z obiadu też czasami coś zostaje. Zwrotu Ci nie zrobiłam, bo czekałam, aż napiszesz czy chcesz pieniądze z powrotem.. Skoro się nie wycofujesz to super, nie chce nieporozumień, ani kłótni z nikim tutaj. Mam nadzieję, że to ostatnie takie starcie na wątku;) Ale miałam dzisiaj sen, sniło mi się, że Wąsala leży na łózku, w pieleszach, kołami do góry i morda mu się cieszy:evil_lol: Za dużo myślę o tym panu;)[/QUOTE] no jasne, że się nie wycofuje! :) i będzie leżał w kołderce:)))) musi! napewno:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avilia Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 To jak,wiadomo już coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 Ale tu cicho... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 jak będzie zorganizowana łapanka to na pewno będziemy wiedzieć trzeba obliczyć środek na ogłupienie no i fundacja musi znależć czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monica_26 Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 Ostatnio rozmawiałam z Panią Anetą w czwartek, ale jeszcze nic nie wiedziała, pytałam kiedy zadzwonić, zebym też nie dręczyła telefonami, ale P. Aneta powiedziała, że przedzwoni do mnie, jak tylko będzie wiedzieć co i jak. Ale dzisiaj już wtorek, nie mam żadnej wiadomości, więc bede dzwonić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 na pewno nie zapomniała, ale wiadomo że fundacja ma więcej psów na głowie, sądy i inne interwencje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coronaaj Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 [quote name='felka']coronaaj ja się nie obrażam, tylko mnie nie było na forum te kilka dni. zadeklarować już się zadeklarowałąm 20 zł miesięcznie. i jak się uda będę wpłacać dalej, bo dla mnie ta deklaracja jest święta i wbrew temu co pomyslałą sobie monica o nic jej nie podejrzewałam ani nie oskarżałam. chciałam tylko wiedzieć czy pieniążki czekają na hotelik czy są też na jego jedzonko. co i jak. kropka.[/QUOTE] Ciesze sie Felka...trzymaj tak , a ja w tym cholernym Chicago juz ponad tydzien i jeszcze musze tutaj pracowac..hotel, laptop Pakus z biegunka ze stresu i tesknoty za mna w domu..biale tez podobno markotne, maz pracuje ale Gloria przychodzi, psy ja lubia ale maz nie lubi Glori... No nic trzeba czekac na Fundacje nie ma rady, bede zagladac jak czas pozwoli...no pogoda niby ladna ale dla mnie za zimno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted October 21, 2010 Share Posted October 21, 2010 I Maxiu nadal lata na wolności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.