Jump to content
Dogomania

KAJTUN po 3 latach w hoteliku u Murki - czy odnajdzie się w DS...?


inka33

Recommended Posts

O, jesteś już , Alice.
No, niestety, akcja rozgrywała się w okolicach północy, telefony się grzały.
Pani Lena ma krótkie włosy, czy to było przyczyną? Nie wiemy, ale drugą panią Kajtun traktował trochę lepiej.
Zawziął się i atakował, rękę albo łydkę, nawet, gdy pani Lena siedziała i się nie ruszała. Bardzo ją wystraszył.
W tej sytuacji, po konsultacjach, zgodziłyśmy się, że nici będą z tej adopcji - były łzy i stres. Ziutka była na miejscu w hotelu i uczestniczyła w tej akcji.
Po prostu, nie zawiazała się ta konieczna nić porozumienia.
A ponieważ była to "noc świra", z paniami wyjechał do domu Gacek...Tak, tak - sytuacja idiotyczna i niemiła, ale panie zakochały się w Gacku, uznały, że jest to odpowiedni pies do ich trybu życia i poprosiły o zgodę na adopcję.
Po rozmowie z Alice wyraziłyśmy taka zgodę, bo dom dobry, sprawdzony, a nie było szans, żeby Kajtunek z niego skorzystał.
Ja osobiście ogromnie żałuję, że tak się stało.

To ten osobnik, który doznał szczęścia o godz.00.15.
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/183033-Sochaczew-GACEK-odebrany-od-psychola-szuka-nowego-domu"][IMG]http://img442.imageshack.us/img442/144/ed90e991ae9a2074med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malibo57']Wstrzymajmy się na jakieś 2 tygodnie, bo to chyba nie ma sensu.
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jego reakcji - do głowy by mi nie przyszło, że krótkie włosy mogą go zmylić.[/QUOTE]
Dobrze, to się wstrzymamy.
Ano. Nie znam go osobiście, ale nie sądziłam, że odwali coś takiego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='alice midnight']no ja moge, tylko zdjecia + opisy jak zawsze ;)[/QUOTE]

Jak tylko zrobię foty, zaraz Ci wyślę :)

PS.Nie wiem, czy czytałaś to [url]http://www.dogomania.pl/threads/192501-Maluszek-Dino-ju%C5%BC-u-Jamora!-wsparcie-duchowe-i-nie-tylko-mile-widziane[/url] - też o problemach trochę podobnych do kajtunowych.

Link to comment
Share on other sites

słuchajcie mysle ze nie ma co panikować, przecież w hoteliku tez na początku reagował agresywnie (warczał i gryzł) na swoją opiekunke a teraz nie potrafi sie od niej odkleić! Trzeba czasu dla takiego psa, może osoba która zechce go adoptowac powinna pare razy przyjść do hotelu (o ile blisko) i zapoznać sie z nim powoli. Na mnie tez za pierwszym razem warczał! Za drugim razem już tylko omijał szerokim łukiem ;) Bede tam jutro i zobacze jak za trzecim razem na mnie zareaguje...

Link to comment
Share on other sites

Mały gnojek i tyle:) Sposobem go trzeba.
Może przed ew. przyszłymi wizytami potencjalnego DS niech nie je cały dzień, a gość niech zasuwa z jakimś przysmakiem;) No i w peruki trza będzie ubierać:)
A serio to liczę na behawiorystę i na to, że coś poradzi. I jakoś wierzę, że będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malibo57']Weź przysmaki;-).[/QUOTE]
Lena dała mu przysmaczka, z widelca i co ? aaa i owszem, zjadł ale jak tylko przełknął to capnął ją za rękę a potem jak przechodził to po łydce oberwała, lekko bo lekko, ale oberwała...ehh
Koleżanka Leny miała długie kręcone włosy i jej jadł z ręki, zero agresji w jej stosunku tak jak pisała Małgosia.

Link to comment
Share on other sites

No to widać coś mu nie leżało. Może się bała? Coś tam musiał wyczaić, a bezdomniaki czujne i nieufne są. Myślę też - choć ze mnie żaden specjalista - że na "własnych" śmieciach czuł się zbyt pewnie.
Niefart i tyle.
Dom znajdziemy. Tylko później.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...