alice midnight Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 sponsoring cioci [B]malibo[/B] trzeba wstawic w rozliczenia, jakby nie Ona...to sami wiecie.... [B]mmd[/B] :) dziekujemy, to bardzo duzo :Rose: co do bazarków, to doswiadczenie mówi mi zeby unikac sytuacji kiedy fanty są w dwóch roznych miejsach, mało komu pasuje zeby płacic 2x za wysylke, ale moze da sie to jakos obejsc :) ? Quote
mmd Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Pomyślimy. Może jakaś promocja? - kupujesz dwie rzeczy, za wysyłkę tylko raz, wtedy ja wezmę na siebie koszt, to w końcu nie są jakieś kosmiczne kwoty:) Ja też wystawiam bazarki, jednak lepiej jeden duży, bo zawsze większy ruch i podnosić nie trzeba. Ta fotka jest taka, że trzeba ją zapisać - idealna do ogłoszeń: [URL]http://img824.imageshack.us/img824/2853/ka20.jpg[/URL] - ładnie widać pyszczek i jest jakiś kawałek człowieka - to zawsze dobrze działa:) BTW: czy robimy ogłoszenia? Może dać mu spokój z miesiąc, niech się trochę chłopczyk ogarnie, pokaże jaki jest, behawiorysta go obluka... Quote
joan51 Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Witajcie. Kilka słów od siebie. Jestem szczęśliwa, że Kajtun już dochodzi do siebie. To zachowanie, które opisujecie jest dla niego typowe. On nie lubi ograniczeń. Zamkniętych przestrzeni. Musi sprawdzić, że może wyjść i wrócić . U mnie też początkowo będąc na działce tylko stał lub siedział przy furtce. Kiedyś gdy ktoś wchodził wyskoczył poza. Ja za nim wołając. Dobiegł do ulicy i zatrzymał się. Póżniej już było dobrze. Podobie był puszczony za boisku - korcie. Wybiegł poza , obiegł 3/4 i powrócił. Póżniej już tego nie próbował bo wiedział, że może wyjść.Gdy został w domu na większej powierzchni, już nie psocił. Jeśli chodzi o karmę to bardzo lubił frolika. Quote
joan51 Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 U mnie szeleczki i smyczka często były leczone., Quote
malibo57 Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Alice, możesz zamówić dowolna karmę, w dowolnym miejscu:) Byle była dobra:diabloti: Quote
alice midnight Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 [B]mmd[/B] mozna tak zrobic :) a co do ogłoszen to odnowiłam kilka ktorym czas sie konczył, reszte trzeba by chyba od nowa puscic w siec. sama nie wiem czy czekac, czy jednak ogłaszać. [B]joan51[/B] tak, w Nosku tez nawiewał i nie bardzo chciał/ umiał wrocic do domu. Ale to dopiero trzeci dzien a juz sie nauczył podstawowych zasad. Na spacerkach szaleje, fika i kręci się w kołko z radosci. [B]malibo57[/B], ja sie zawsze wolalam słuchac rad bardziej doswiadczonych, w razie czego będzie na doswiadczonego :P :D ;) Quote
monika083 Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 przelalam 20zl ,(z bazarku koniczynkowego 10 i 10 extra) Quote
MaDi Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Ma takie niewinne oczka czy to na pewno on dokonał tych zniszczeń?:roll: Quote
Ziutka Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Jutro znowi odwiedzę Kajtunka :) A tymczasem zapraszamy do naszej Krysi - Sroczki ;) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/198245-MLB-Krysia-skopana-przez-patologiczną-młodzież-(?p=15927227#post15927227[/URL] Quote
zebrazebra Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Bazarek Kajtun/Krysia - zapraszam!!! [url]http://www.dogomania.pl/threads/198264-Bi%C5%BCteria-najr%C3%B3%C5%BCniejsza-%29-dla-Kajtuna-i-Krysi-DO-19.12.-2010.?p=15928722#post15928722[/url] Quote
MaDi Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Podnosimy w poszukiwaniu domu. Czy Kajtun w lokalnej prasie? Quote
alice midnight Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 narazie nie ma zadnych nowych ogłoszen [B]zeberka[/B]..ech...co ja bym bez Ciebie zrobiła Quote
MaDi Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Może jakiś dziennik wyda ładne opisowe ogłoszenie ze zdjęciem, oczywiście bezpłatne. Quote
alice midnight Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 a czy jest tu ktos kto prowadzi takie ogolno-psie konto na facebooku? albo ogolnoadopcyjne chocby? chetnie przesle wtedy dane i zdjęcia.. no chyba ze nie o takie zamieszczenie na fb chodzi, tylko o umieszczenie Kajtuna na czymis prywatnym profilu? ja nie posiadam konta ani na fb ani na nk..nigdzie na takich społecznosciówkach jutro powinna pójść karma dla Kajtunka 2x15 kg, jesli by znalazł domek, da sie troszke do domku a reszta zostanie moze dla innych psiaczków, miło by było gdyby ktoś znalazł dla niego..ja usilnie szukam wśród znajomych i rodziny.. przeciez musi byc gdzies domek z ogródkiem..w sam raz dla Kajtuna..gdzie ktos go zrozumie i pomoze sie zmienic..odpędzić strachy... Quote
malibo57 Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Hejka! Ziutka w drodze, ale jak wyląduje to się tu pojawi. Nowin, a nowin! Kajtun ma koleżankę:cool3: Poza tym, on raczej nie potrzebuje behawiorysty - ustabilizował się, jest do rany przyłóż, wraca do domu z ogrodu, psów nie zaczepia, domowników kocha -jeszcze tylko jest trochę zdziwiony, jak mu się mówi, że czegoś nie należy robić. Quote
monika083 Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 tylko chyba problem jak zostaje sam w domu? Quote
malibo57 Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Nie ma żadnego problemu, przyzwyczai się. Do tego nie trzeba behawiorysty, tylko czasu i cierpliwości. Wiele psów przeżywa ciężko na początku, gdy zostaje w samotności. Są odpowiednie procedury, jest terapia kennelowa, odczulanie. Kajtun NIE jest psem problemowym. Quote
MaDi Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 [quote name='malibo57']Nie ma żadnego problemu, przyzwyczai się. Do tego nie trzeba behawiorysty, tylko czasu i cierpliwości. Wiele psów przeżywa ciężko na początku, gdy zostaje w samotności. Są odpowiednie procedury, jest terapia kennelowa, odczulanie. Kajtun NIE jest psem problemowym.[/QUOTE] Jak miło przeczytać o tak profesjonalnym i zdrowym podejściu do Kajtuna. Quote
alice midnight Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 czyli Pani Małgorzata jest gotowa zająć się Kajtunem tak, by problem niszczenia i kręćka w samotnosci znikał powoli? uważasz [B]malibo[/B], że to wystarczy? może rzeczywiście, jeśli Kajtun nie będzie za wszystko głaskany i zwyczajnie się go ustawi do pionu kiedy zrobi coś źle..to odnajdzie swoje miejsce w "stadzie" ludzko psim...tylko ja sie nadal boje..ze nie kazdy ma takie podejscie do psa..i co jesli pozniej mu te strachy wrócą..chodzi mi o to, ze moze jednak jakis schemat postepowania jest tam potrzebny? obawiam sie troche pozostawic to naturalnemu biegowi. Behawiorysta ciagle czeka na wiesci ode mnie... Quote
MaDi Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Czasem jest tak,że i bez specjalisty można sobie poradzić, ale na pewno nie zaszkodzi tu konsultacja ew. może wyjaśnić pewne kwestie. Quote
malibo57 Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Nie miałam na myśli, żeby rezygnować, bron Boże! Uwagi behawiorysty przydadzą się przede wszystkim pani Małgosi - kazdy z nich powie Wam, że w zasadzie pracuje bardziej nad ludźmi, niz nad psami, a korzyść jest obopólna. Chodzi o to, żeby nie przyklejać Kajtunowi etykietki, to fajna, zupełnie normalna psina. Quote
alice midnight Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 tak też mówił Pan Grzegorz ;) więc okej, rozumiemy sie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.